14/02/2024
Za okem rządzi słońce i pełna jasność.
Dzisiejszy spacer rozpoczynamy od , miejsca gdzie teraz jest szkoła podstawowa ale kiedyś było to miejsce urodzenia i zamieszkania , słynnej ilustratorki i autorki powiastek dla dzieci.
Mijamy "dawny dom" Beatrix Potter i kierujemy się w okolice - to zaledwie 10-12 minut piechotą. Po drodze zaglądamy w urokliwe ulicznik. Mijamy Muzeum Nauki, przechodzimy przez , dyskretnie zarkajac czy gdzieś w oknie nie widać kogoś z rodziny książęcej ;)
Mijamy Pałac Kensington i po 15 minutach wędrówki, docieramy do gdzie choć na chwilę zaglądamy na . Mimo,że najwięcej sprzedających i kupujących jest w sobotę, to w ciągu tygodnia też ich nie brakuje.
Skoro jesteśmy na Notting Hill Gate aż żal nie odwiedzić , do którego docieramy po około 10 minutach piechotą - oczywiście.
Po chwili odpoczynku ruszamy dalej.
Naszą wędrówke kończymy na Shepherd's Bush w gdzie po długim spacerze zatrzymujemy się aby zjeść obiad. Fiore Dell Amore to nowa restauracja, która serwuje dania włoskie. Właścicielem restauracji jest młody i ambiny kucharz a jego nowa restauracja (kolejna zreszta) to realizacja jego marzeń. Było pysznie i w romantycznym nastroju.
Nasz spacer uważamy za bardzo udany. Córeczce podobało się wiele rzeczy ale najbardziej :
- AlbertHall, który widać wchodząc do Kensington Park,
- Pawie i kaskady w Holland Park,
- Niektóre domy i uliczki,
- i to że mogła wreszcie usiaść, bo im bliżej miejsca obiadowania tym bardziej buty dawaly jej o sobie znać ;)
- Smaczna pasta carbonara.
Mi najbardziej podobał sie:
- Narciarze na muralu w okolicach South Kensington stacji metra
- Niektore domy i zakamarki na naszej trasie,
- Portobello Road oczywiście ;)
- Czas spedzony w Holland Park,
- Przepyszna brusheta i gorąca, znakomita kawa w Fiore Dell Amore. ❤️
Smakuje za więcej! ;)