Świat za rogiem

Świat za rogiem Nie da się zobaczyć całego świata, ale można przynajmniej próbować.
(1)

✈️JAK ZORGANIZOWAĆ PIERWSZĄ PODRÓŻ NA WŁASNĄ RĘKĘ?Chcielibyście polecieć gdzieś na własną rękę i na własnych warunkach, ...
05/09/2024

✈️JAK ZORGANIZOWAĆ PIERWSZĄ PODRÓŻ NA WŁASNĄ RĘKĘ?

Chcielibyście polecieć gdzieś na własną rękę i na własnych warunkach, ale myślicie, że zorganizowanie takiego wyjazdu jest trudne?
Wydaje się trudne tylko za pierwszym razem, przy kolejnym wyda się wam naturalnym sposobem na podróżowanie. Warto jednak zacząć od małych kroków, zamiast rzucać się na głęboką wodę.

🌐 Oto 10 naszych subiektywnych porad, jak zaplanować swoja pierwszą samodzielna podroż:
1️⃣ Zacznij od niezbyt egzotycznego kierunku, który jest ci w jakiś sposób bliski, już oswojony. Może kraj w którym już byłaś z biurem podróży? Może ten, gdzie dobrze znasz język?

2️⃣ Najlepiej wybrać dość turystyczny kierunek, gdzie łatwo dopiąć wszystkie punkty programu. W Europie to mógłby być np. Rzym, Barcelona, Wiedeń, Berlin, Katania...

3️⃣ Celuj w średni sezon turystyczny, W wysokim będzie duże obłożenie i wysokie ceny, w niskim wiele usług i atrakcji może być niedostępnych.

4️⃣ Zanim kupisz bilet lotniczy sprawdź, w jakich cenach znajdziesz noclegi. Może się okazać, że będą sporo poza twoim targetem, wtedy warto zweryfikować plany.

5️⃣ Unikaj lotów z późną godziną lądowania, unikniesz problemów, czy kosztów związanych z późnym zameldowaniem

6️⃣ Sprawdź godzinę lotów powrotnych. Jeśli wylot jest bardzo wcześnie, zobacz jakie masz opcje dostania się na lotnisko w nocy czy nad ranem.

7️⃣ Przygotuj sobie listę miejsc do zobaczenia i na tej podstawie wybierz lokalizację noclegu i zaplanujesz zwiedzanie

8️⃣ Ciekawe miejsca znajdziesz na Google Maps, internet też jest pełen propozycji i inspiracji.

9️⃣ Sprawdź informacje nt komunikacji miejskiej. Czy jest w mieście ona łatwo dostępna, jaki bilet opłaca się kupić, a może wszystko znajdziesz w zasięgu ręki i wystarczy tylko dotrzeć do celu z lotniska?

🔟 Nie stresuj się, jeśli nie wszystko idzie gładko. Nastaw się, że plany trzeba weryfikować i baw się dobrze!

*Podróż na własną rękę *Jak zorganizować samodzielny wyjazd *Podróże dla każdego

POMYSŁ NA AKTYWNY, JESIENNY WYJAZD 🇮🇹 JEZIORO GARDAKiedy mija wakacyjne szaleństwo, temperatura robi się przyjemniejsza ...
03/09/2024

POMYSŁ NA AKTYWNY, JESIENNY WYJAZD 🇮🇹 JEZIORO GARDA

Kiedy mija wakacyjne szaleństwo, temperatura robi się przyjemniejsza a ceny szanują portfel, nadchodzi czas, żeby zaplanować spokojny wypoczynek. My ten okres uwielbiamy i zawsze staramy coś tam dla siebie wycisnąć z takiego posezonowego spokoju.

🇮🇹 Jak aktywnie, malowniczo i smacznie, od razu nasuwa się na myśl włoskie JEZIORO GARDA. Jego północna część to raj dla rowerzystów, i to nie tylko dla wielbicieli adrenaliny. Są też fantastyczne, łatwe szlaki wśród winnic, czy mniejszych jezior, gdzie jest płasko i widokowo.

🇮🇹 Znajdziecie tutaj też fantastyczne szlaki trekkingowe, dla mniej aktywnych jest np. fajna obrotowa kolejka na Monte Baldo, skąd można podziwiać jezioro z góry.

🇮🇹 Dobrego włoskiego jedzenia też nie zabraknie, a i uroczych miasteczek jest pod dostatkiem i już nie są tak zatłoczone, jak w wakacje. Dojedziecie tutaj samochodem w 10-12 godzin z południa Polski.

ℹ️Jeśli marzy się Wam wypad nad Gardę jesienią, więcej szczegółów znajdziecie na naszym blogu w 2 postach:
▶️
https://swiatzarogiem.pl/jezioro-garda/
oraz drugim, dla amatorów wycieczek rowerowych
▶️ https://swiatzarogiem.pl/latwe-trasy-rowerowe-dla-kazdego-jezioro-garda/

*Jezioro Garda jesienią *Wakacje po sezonie *Jezioro Garda na rower

NADBAŁTYCKA R10 🚴‍♀️Kąty Rybackie – Sobieszewo🛞Trasa, na której przepłynięcie promem Wisłę, i to tuż przy jej ujściu, od...
02/09/2024

NADBAŁTYCKA R10 🚴‍♀️Kąty Rybackie – Sobieszewo

🛞Trasa, na której przepłynięcie promem Wisłę, i to tuż przy jej ujściu, odwiedzicie 2 rezerwaty i przejedzie wzdłuż kolejnej , tym razem Martwej Wisły (która swoja droga wygląda dość żwawo).
To bardzo malowniczy odcinek trasy R10) między Kątami Rybackimi a Sobieszewem.

▶️Wyruszamy z parkingu leśnego w pobliżu Sztutowa, tuż przy wjeździe na R10. To ten sam parking, z którego korzystaliśmy już podczas wycieczki przez Mierzeję, do Piasków. Tym razem jedziemy w przeciwnym kierunku.

▶️Trasa przez nadmorski las jest bardzo malownicza, w cieniu, lekko falująca. Mijamy z daleka Stegnę i Jantar i docieramy do Mikoszewa. To tutaj odbywa się przeprawa promowa na Wyspę Sobieszewską.
Niestety prom kursuje tylko w sezonie: od końca kwietnia do końca września w godz. 7.00 - 21.00, teoretycznie co 30 minut, jeśli jednak jest większy ruch, pływa bez przerwy. Koszt biletu dla rowerzysty to 8 zł
Przeprawa trwa tylko ok. 5 min, ale dla wielbicieli promów wszelakich to i tak niezła atrakcja. A dodatkowo pozwala ekspresowo dostać się do Świbna i dalej do Sobieszewa.

▶️ Zaraz po przeprawie możecie odbić w lewo do pierwszego z rezerwatów, Mewia Łacha. Nie tylko można tutaj obserwować ptaki, ale podobno jest to ulubione miejsce bałtyckich fok. Kto wie, może będziecie mieli szczęście...? My tym razem Mewia Łachę omijamy.

▶️Jedziemy dalej lasem wzdłuż zatoki, nadal bardzo malowniczo, chociaż szczególnie płasko nie jest, teren nadal lekko faluje. Po krótkiej przerwie nad zatoką ruszamy dalej w stronę Sobieszewa, chociaż szukamy już niecierpliwie ucieczki od słońca.

▶️ Kawałek przed centrum Sobieszewa skręcamy w kierunku Martwej Wisły. Jeśli pojedziecie nieco dalej, dotrzecie do kolejnego rezerwatu, tym razem Ptasi Raj, idealnego do obserwacji ptaków. Zobaczycie też kolejną tego dnia Wisłę, tym razem Śmiałą.

▶️My jednak lekko skracamy trasę i wzdłuż Martwej Wisły kierujemy się z powrotem na prom. Zanim jednak przeprawimy się z powrotem postanawiamy zrobić konkretny postój. Siadamy w cieniu drzew, w tawernie na pyszny obiad i dopiero po dłuższym postoju ruszamy dalej.

▶️ Na promie nie jest już tak tłoczno jak rankiem, sprawnie przeprawiamy się na drugi brzeg i poranną trasą wracamy do Sztutowa.

🏖Jednak latem, nad morzem, na rowerach... jak tu nie pojechać na plażę? Postanawiamy dokręcić jeszcze te kilka kilometrów i wpaść się popluskać w morzu w Kątach Rybackich. Późnym popołudniem było już pustawo i to było doskonałe zakończenie tej wycieczki!

ℹCała trasa to 69 km, prowadzi dedykowaną ścieżką, natomiast wzdłuż Martwej Wisły to asfaltowa droga ze znikomym ruchem samochodowym. Teren lekko faluje, ale większych podjazdów brak.
Ślad trasy w Komoot znajdziecie tutaj: https://bit.ly/3Z6zQAP

*Nadbałtycka R10 *Wyspa Sobieszewska rowerem *Wycieczka rowerowa wzdłuż Bałtyku

✴️JAKIE MUZEA WARTO ODWIEDZIĆ NA KASZUBACH?Zobaczcie kilka propozycji, z różnych dziedzin:✅Skansen we Wdzydzach (Kaszubs...
29/08/2024

✴️JAKIE MUZEA WARTO ODWIEDZIĆ NA KASZUBACH?

Zobaczcie kilka propozycji, z różnych dziedzin:

✅Skansen we Wdzydzach (Kaszubski Park Etnograficzny) najstarsze na ziemiach polskich muzeum na wolnym powietrzu (1906 rok). 22 hektary i ponad 50 obiektów - zagrody, kościoły, dworki, szkoła, wszystko z oryginalnym wyposażeniem.
💵Wstęp 22 zł

✅ Muzeum Kaszubskie w Kartuzach - ciekawe zbiory i mnóstwo informacji o historii i zwyczajach kaszubskich.
💵Bilet 16 zł, warto zwiedzać z przewodnikiem

✅Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie - pięknie odrestaurowane lokomotywy i składy kolejowe, mini kolejka dla najmłodszych.
💵 Bilet 17 zł, można kupić bilet łączony na 3 muzea w cenie 24 zł (+ Muzeum Ziemi Kościerskiej i Muzeum Akordeonu)

✅ Muzeum Volkswagena w Pępowie – pięknie utrzymana kolekcja Garbusów, Ogórków i nie tylko, z lat 70tych. Wszystko uzupełnione gadżetami z epoki.
💵 Bilet 25 zł

To które muzeum wybieracie?

*Kaszuby ciekawe muzea * Co zobaczyć na kaszubach *Kaszubskie muzea do odwiedzenia

VELO SOŁA 🛞TESTUJEMY NOWĄ TRASĘ ROWEROWĄ W BESKIDACHOstatnio zrobiło się bardzo głośno o nowej trasie rowerowej w Beskid...
28/08/2024

VELO SOŁA 🛞TESTUJEMY NOWĄ TRASĘ ROWEROWĄ W BESKIDACH

Ostatnio zrobiło się bardzo głośno o nowej trasie rowerowej w Beskidach, Velo Soła.
Jak rowerowa i w Beskidach wiadomo, że musimy czym prędzej sprawdzić, jak się szlak prezentuje.

🔰Velo Soła prowadzi z Rajczy nad Jezioro Żywieckie, reklamowany odcinek ma 40 km. Nastawialiśmy się na cudowne doznania, lubimy w te okolice wpadać na krótkie wycieczki „za rogiem”.

🔰 Ponieważ odcinek Cięcina – Rajcza znamy dobrze, od kilku lat działa w wersji kompletnej, widokowej i bezpiecznej, postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda odcinek Węgierska Górka – Jezioro Żywieckie. Reklama jest mocna, spodziewaliśmy się super usprawnień i nowych atrakcji.

🔰 Wyruszamy z parkingu w Węgierskiej G., polecamy ten pod komisariatem Policji. Wygodny, przestronny, blisko na pyszne lody w „Miętówce”, no i przy samej ścieżce. Jedziemy wzdłuż Soły w kierunku Cięciny, trasą istniejącą już wcześniej.
Za Cięciną oznaczenia prowadzą na Wieprz i tutaj jedziemy głównie lokalnymi drogami, czy nawet przez łąkę. Trafia się też na dość ruchliwy kawałek, a w Radziechowy Wieprz stajemy przed pierwszym problemem, trzeba przekroczyć dość ruchliwą drogę, a tu nawet przejścia dla pieszych brak…

🔰 Za Radziechowy Wieprz szybko docieramy do Żywca, cały czas drogami lokalnymi, widoki raczej żadne, Soły też nie widać. Liczyliśmy, że to właśnie ten brakujący kawałek został dobudowany i powstało osławione Velo Soła. W samym Żywcu, w okolicy Amfiteatru, pojawił się nowy, ładny most i to nim docieramy do odcinka Amfitear – Jezioro Żywieckie, który też istnieje od dawna.

🔰 Tutaj zaczyna się ta bardziej widokowa część wycieczki, Jezioro Żywieckie mamy cały czas obok, jest pięknie. No tak, ale to już znamy, nie powstały tutaj żadne ulepszenia, nie zniknęły wcześniejsze utrudnienia… Jesteśmy nieco rozczarowani.

🔰 Odcinek wzdłuż jeziora chociaż piękny, ma swoje ograniczenia. Ścieżka jest współdzielona z pieszymi, dość wąska i mocno oblegana. Docieramy do części, na którą bardzo się nastawialiśmy, czyli przedłużenie już istniejącej ścieżki o kolejne kilometry, wzdłuż linii brzegowej jeziora.
W tym wypadku się nie rozczarowaliśmy. Widokowo, przyjemny szuterek, szeroka trasa wije się wzdłuż brzegu i dalej przez lasek. Żałujemy, że to tylko 4 km. Marzyłaby się nam taka atrakcja wokół całego jeziora….

🔰 Niestety, dalsza cześć trasy prowadzi już dość ruchliwą drogą, czasami z chodnikiem, a czasami bez. Nie odważyłabym się tamtędy pojechać, przyjemność żadna. Pamiętajcie, że Jeziora Żywieckiego nie da się okrążyć bezpieczną ścieżka, spotkaliśmy na trasie kilka osób, które na to liczyły.

🔰 Wracamy ta samą trasą do Węgierskiej, gdzie raczymy się lodami we wspomnianej „Miętówce” rozmyślając, o co chodzi z ta głośną reklamą…

🔰 Istniały do tej pory 2 odcinki w tej okolicy: Cięcina-Rajcza i Żywiec wzdłuż Jeziora. Ich połączenie w jedno Velo Soła polega na postawieniu oznakowań na drogach lokalnych, to samo uzyskiwaliśmy wprowadzając trasę w nawigację.

🔰 Gdzie podziało się to Velo? Poza kilkoma kilometrami i jednym mostem nie zauważyliśmy istotnej różnicy. No może poza jedną…. Na trasie jest tłoczno, reklama robi swoje. Jeśli chcecie się cieszyć widokami i spokojem, polecamy poranki. Wczesne:)

ℹA nasza subiektywna ocena?
Przejechany odcinek to 25 km w jedna stron, czyli w sumie 50 km, bez większych przewyższeń.
✅ Velo Soła Odcinek Węgierska Górka – Jezioro Żywieckie - 7/10 (odcinek Węgierska G- Rajcza to inna sprawa, tutaj dajemy 10/10)
✅ Oznakowanie 10/10 – bez dwóch zdań jedna z lepiej oznakowany tras w Polsce
✅ Widokowo 7/10 – głównie za sprawą Jeziora Żywieckiego, reszta nie oferuje większych wrażeń
✅ Bezpieczeństwo na trasie – 7/10 – jest kilka punktów do poprawy
✅ Nawierzchnia 8/10 – przejazd przez łąkę, czy wąską, błotnistą ścieżkę przed Żywcem, mocno zaniża ocenę

ℹPodsumowując, fajna trasa, ale nic nowego. Brakujący łącznik polega na postawieniu oznakowania na drogach lokalnych. Prawie wszystko poza tym istniało już wcześniej.

❗️Warto jednak skorzystać! Jeśli jednak mielibyście wybrać jakiś odcinek, polecamy pojechać w stronę Rajczy, to bardzo atrakcyjny i bezpieczny odcinek. Pisaliśmy o nim już sporo wcześniej, pełny opis znajdziecie na naszym profilu.

*Velo Soła *Trasy rowerowe Beskidy *Rowerem po Beskidach

*rowerem *trasyrowerowe *beskidyrowerem *szlakirowerowe *jeziorozywieckie *pomyslnaweekend *wycieczkirowerowe *weekendwbeskidach *weekendnarowerze

JAK PRZEJECHAĆ BAŁTYCKĄ R10 🛞... bez kondycji długodystansowca?Kto lubi aktywność na dwóch kółkach, a jest nas w ostatni...
27/08/2024

JAK PRZEJECHAĆ BAŁTYCKĄ R10 🛞... bez kondycji długodystansowca?

Kto lubi aktywność na dwóch kółkach, a jest nas w ostatnich latach coraz więcej, słyszał z pewnością o nadbałtyckiej trasie R10. Wielu też już ją przejechało ze wschodu na zachód, czy też w przeciwnym kierunku…

❓Ale co zrobić, jeśli marzy Wam się ten, było nie było atrakcyjny szlak, ale nie macie siły, kondycji, czy po prostu ochoty, żeby pedałować kilka dni z sakwami wzdłuż wybrzeża? Czy musicie rezygnować z tej wyprawy? My przejechaliśmy R10 dwukrotnie, ale w trochę niestandardowym stylu.

🛞 Ponieważ lubimy rower turystycznie i na luzie, a i rodzimy Bałtyk uwielbiamy, podzieliliśmy sobie całą trasę na etapy. Każdy z nich realizowaliśmy podczas innego nadmorskiego pobytu. Niektóre odcinki przejechaliśmy dwukrotnie, tam i z powrotem, czasami wytyczaliśmy trasy alternatywne. Sama R10 ma też wiele wariantów. Jeśli macie bazę wypadową w jednym punkcie, możecie spokojnie kręcić się po okolicy, zwiedzając więcej.

➕Jakie są plusy takiego rozwiązania?
✅ nie trzeba pędzić od punktu A do punktu B, można więc spokojnie zwiedzić okolicę danego etapu
✅ jedzie się na lekko, bez całego bagażu w sakwach
✅ można robić sobie dłuższe przerwy na inne nadmorskie atrakcje
✅ po dłuższej wycieczce jednego dnia, w kolejnym jest szansa, że kolana i siedzenie wypoczną
✅ w przypadku załamania pogody, bez żalu można zmodyfikować plany
✅ pewne nieprzyjazne odcinki można sobie odpuścić (np. bagna w Klukach:))

➖Czy są też minusy? Oczywiście:)
✴️ cała trasa zajęła nam prawie 4 lata, niestety nad morze mamy dość daleko
✴️ pewne odcinki przejeżdża się dwukrotnie, tam i z powrotem
✴️ nie możecie pochwalić się realizacją całego szlaku i zaliczyć sobie tego rekordu w kategorii sukcesu

Nam jednak ten system bardzo przypadł do gustu, bez napinki zobaczyliśmy wszystkie uroki R10, przy okazji poznając każdą nadmorską miejscowość.

❓Co myślicie o takim rozwiązaniu? Do przyjęcia, czy wolicie bardziej spektakularnie, jednorazowo?

*Nadbałtycka R10 *Polskie trasy rowerowe *Trasa R10 dla każdego *

🍀KASZUBSKI PARK ETNOGRAFICZNY WDZYDZE Lubicie odwiedzać skanseny? Jeśli tak, to poznajcie taki, którego historia sięga a...
26/08/2024

🍀KASZUBSKI PARK ETNOGRAFICZNY WDZYDZE

Lubicie odwiedzać skanseny?
Jeśli tak, to poznajcie taki, którego historia sięga aż 1906 roku! Wtedy to małżeństwo Gulgowskich założyło we Wdzydzach Kiszewskich pierwsze muzeum na otwartej przestrzeni, próbują zachować dziedzictwo regionu. W XVIII wiecznej gburskiej chałupie zebrali sprzęty domowe , obrazy ceramikę i unikalne czepce, haftowane złotem.

🍀My dotarliśmy do skansenu trochę niefortunnie 15 sierpnia, ruch był spory, trochę czasu zabrało nam znalezienie parkingu. Przy polu namiotowym naprzeciwko muzeum znalazło się jednak sporo miejsc, postój bezpłatny, dodatkowo po wyjściu można było zjeść całkiem smaczny obiad.

🍀Szczęśliwie po wejściu na teren muzeum okazało się, że jest bardzo przestronnie, pomimo dużego ruchu nie odczuwało się ścisku.

🍀 A że trafiliśmy akurat na zwiedzanie świąteczne, atrakcji było co niemiara. Przedstawienie plenerowe, warsztaty zielarskie, rękodzieła, mnóstwo zajęć dla dzieci i oczywiście sama ekspozycja. Ja osobiście doceniłam toalety w kilku miejscach, całkiem ładnie wkomponowane w otoczenie :)

🍀 Upał jednak był solidny, zmęczenie zaczynało dawać o sobie znać, tym bardziej, że nie była to dla nas pierwsza tego dnia atrakcja. Spędziliśmy na zwiedzaniu ok. 2,5 godziny, nie zobaczyliśmy jednak wszystkiego dokładnie. Lepiej zaplanować sobie wizytę przy bardziej sprzyjających temperaturach i przeznaczyć na nią więcej czasu.

🍀 A jest co oglądać! Dziś skansen obejmuje ponad 50 różnych zabudowań, zagrody z wyposażeniem, warsztaty, kościoły czy szkoła, gdzie największym zainteresowaniem cieszył się szkolny dzwonek :) Wszystko zebrane na 22 hektarach, położonych malowniczo nad jeziorem Gołuń.

🍀 Do skansenu wchodzi się przez bardzo nowoczesne, eleganckie muzeum. Znajdziecie tutaj restaurację, obok jest dość przestronny parking, można wejść z psem, dla którego w wielu miejscach znajdzie się miska z wodą.

ℹPrzy zakupie biletu (22 zł) otrzymacie mapkę, przy każdym obiekcie jest opis w j. polskim, angielskim i kaszubskim. W sezonie zwiedza się samodzielnie, natomiast od października do marca z przewodnikiem (zwiedzanie w wybrane dni, w cenie biletu). W czwartki wstęp bezpłatny. Muzeum (Kaszubski Park Etnograficzny, bo tak brzmi pełna nazwa) organizuje najróżniejsze warsztaty i pokazy.

🍀 Pomimo, że upał nam nieźle dopiekł, skansen zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Szkoda, że nie byliśmy przygotowani na plażowanie, w końcu jezioro było pod ręka.

❓A Wam jaki najciekawszy skansen udało się odwiedzić? Podzielcie się wrażeniami.

*Kaszubski Park Etnograficzny *Ciekawe miejsca na Kaszubach *Co zobaczyć na Kaszubach

KASZUBY- WYCIECZKA ROWEROWA Pętla Jezior Raduńskich to około 63 km wśród pól i jezior. Po drodze turystyczne miasteczka....
23/08/2024

KASZUBY- WYCIECZKA ROWEROWA
Pętla Jezior Raduńskich to około 63 km wśród pól i jezior. Po drodze turystyczne miasteczka. Za to tłumów brak...

JEZIORA RADUŃSKIE 🛞 Rowerem po Kaszubach📌PROPOZYCJA WYCIECZKI – PĘTLA 63 kmKaszuby na rowerze to jednak nie bułka z masł...
22/08/2024

JEZIORA RADUŃSKIE 🛞 Rowerem po Kaszubach
📌PROPOZYCJA WYCIECZKI – PĘTLA 63 km

Kaszuby na rowerze to jednak nie bułka z masłem... Pagórków nie brakuje, piachu też na bogato, wpadamy więc na pomysł, żeby jedną z wycieczek ułatwić sobie wspomaganiem. Udało nam się znaleźć bardzo fajną wypożyczalnię w Kiełpinie, trasę więc ułożyliśmy odpowiednio do miejsca startu.

✅Z Kiełpina kierujemy się na Goręczyno i Ręboszewo (tutaj do zobaczenia zabytkowy Wiatrak Koźlak), żeby dotrzeć do miejscowości Zawory. Drugie śniadanie zjadamy na pomoście jedynie w towarzystwie łabędzi.

✅ Kolejny zaplanowany punkt to Brama Kaszubska. To przesmyk między jeziorem Raduńskim Górnym i Dolnym. Wyobrażaliśmy go sobie jako piękny punkt widokowy, okazało się, że to po prostu bardzo ruchliwa droga wojewódzka 228, gdzie nawet nie dało się bezpiecznie zatrzymać. Kilka kilometrów trzeba było tą droga pokonać, czego nie polecamy, pędzące ciężarówki są przerażające i bardzo niebezpieczne.

✅ Ruszamy w kierunku Strężycy, zjadamy całkiem fajne burgery na przystani i możemy ruszać dalej.

✅ Ciepło, coraz cieplej... I chociaż wysiłek na e-biku nieporównywalnie mniejszy, to jednak marzenie o kąpieli zaczyna być coraz intensywniejsze. Dzikiej plaży nie udało nam się znaleźć, tak więc po dotarciu do Gołubia wskakujemy do jeziora na dość przestronnej plaży publicznej.

✅ Ochłodzeni kierujemy się w stronę Szymbarku, chcemy zobaczyć dom do góry nogami. Niestety okazuje się, że zwiedzanie jest możliwe tylko kompleksowo, z całym Centrum Edukacji i Promocji Regionu. Niestety na to siły ani czasu nie mamy, spory tłum przy wejściu też nie zachęcał.

✅ Skwar leje się z nieba, piach i kurz mamy już wszędzie, powoli zaczynamy odczuwać zmęczenie. Na E-biku tylko kolana i łydki odpoczywają:).

✅ Docieramy do kolejnej turystycznej miejscowości Ostrzyce, też bardzo przyjemnej, gdzie udaje nam się dopaść kawę i słodkości.

✅ Zatrzymujemy się jeszcze na moment w Goręczynie, gdzie możecie zobaczyć pięknie odrestaurowany wóz strażacki i fontannę... Kolejny punkt na złapanie odrobiny chłodu... I tylko konie, ciągnące wóz, patrzyły na nas lekko zdziwione:)

ℹ Cała trasa ok. 63 km zajęła nam 7,5 godziny z wszystkimi postojami. Przewyższenia to ok. 550 m. Elektryk przydał się w zasadzie tylko 2 miejscach, gdzie faktycznie górka była solidna. Pozostałą część trasy można spokojnie pokonać bez wspomagania.
Trasa malownicza, poza niewielkim odcinkiem prowadzi ścieżkami lub lokalnymi drogami o niewielkim ruchu. Częściowo też jest terenowo, przez pola. trochę piachu też traficie. Najbardziej jednak dał się nam we znaki upał...

🌐Ślad trasy w Komoot znajdziecie tutaj: https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1789240624

▪️ Rowerem po Kaszubach ▪️ Trasy rowerowe Kaszuby ▪️ Wycieczki rowerowe

NAJPIĘKNIEJSZY ODCINEK ROWEROWEJ R10 🚴‍♀️ Mierzeja Wiślana🚴‍♀️ Nadbałtycką rowerową trasę R10 zna każdy rowerzysta. Jeśl...
20/08/2024

NAJPIĘKNIEJSZY ODCINEK ROWEROWEJ R10 🚴‍♀️ Mierzeja Wiślana

🚴‍♀️ Nadbałtycką rowerową trasę R10 zna każdy rowerzysta. Jeśli nie z własnego doświadczenia, to relacji. To niezaprzeczalny rowerowy HIT! Macie już na koncie taką wycieczkę? A może jakiś kawałek wybitnie was zachwycił?

🚴‍♀️ Wiadomo, że nie każdy odcinek jest jednakowo fantastyczny! Przejechaliśmy praktycznie całe wybrzeże i mamy swoich faworytów. Odcinek prowadzący po Mierzeję Wiślanej pasuje się bardzo wysoko, w zasadzie uznaliśmy go za najpiękniejszy!

🅿️Nasza wycieczka to 63 km. Przejechaliśmy ze Sztutowa do nadgranicznych Piasków i z powrotem.
Samochód zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu leśnym przy samej R10, w połowie drogi między Kątami Rybackimi, a Sztutowem. W najbardziej obleganym sierpniowym tygodniu, z rana, było sporo wolnych miejsc, kiedy jednak wracaliśmy parking był już pełen.

🚴‍♀️ Ciekawi, jak ten kawałek będzie się prezentował, ruszamy w drogę. Trochę utrudnień napotykamy w Kątach, trwa remont drogi, zaraz jednak wjeżdżamy w przepiękny nadbałtycki las i tak już będzie do końca trasy.

🚴‍♀️ Myślicie las, czyli mocno terenowo. Otóż wcale nie. Leśny dukt jest dobrze utwardzony, szeroki i bardzo malowniczy. Aż do Krynicy Morskiej jest sporo pagórków, takich raczej łagodnych, więc całkiem na leniwca nie pojedziecie…

🚴‍♀️ W ten sposób dotrzecie do pierwszej atrakcji na trasie, czyli przekopu mierzei. Dla nas to raczej dyskusyjna atrakcja, ale są punkty widokowe i jest też sporo turystów podziwiających, lub nie, ten twór. Nie liczcie na obserwację statków czy innych jednostek, nie dzieje się absolutnie nic. Wzdłuż przekopu, po obu stronach, są poprowadzone w kierunku morza nabrzeża spacerowe, jeśli macie wystarczająco dużo czasu, można podjechać i tam. Możecie tutaj natrafić na otwarty most, jakieś żaglówki jednak przepływają. My akurat upolowaliśmy jedną łódeczkę, postój trwał bardzo długo, niestety bez informacji o czasie oczekiwania. Polecamy objechać ten kawałek główną drogą, będzie zdecydowanie szybciej.

💙Tuż za przekopem traficie na najbardziej spektakularny odcinek całej trasy. Prowadzi bezpośrednio wzdłuż plaży, a ta jest tutaj wyjątkowo urokliwa. Intensywny szum morza, równie mocny zapach sosen i widoki… Bajka!

🚴‍♀️ W ten sposób docieracie do Krynicy, gdzie trasa prowadzi przez chwilę nadmorską promenadą. W ciągu dnia trzeba uważać na pieszych, chociaż cały czas jedziecie wyznaczoną ścieżką rowerową. Tutaj spotkacie figurkę dzika na rowerze, a kawałek dalej możecie trafić na dziki już bez rowerów, ale za to całkiem żwawo ryjące w pobliżu ścieżki. Nic sobie nie robią z ruchu tuż obok…Ja za to zmykałam z piskiem i prędkością światłą...

🚴‍♀️Zaraz za Krynicą Morską ścieżka robi się bardziej płaska i tak poprowadzi Was aż do granicy w niewielkiej miejscowości Piaski. Nie ma tutaj eleganckich obelisków, jak po przeciwnej stronie, na granicy niemieckiej. Jest szlaban, zakaz opierania rowerów i niewielka tablica informująca o granicy między Unią a Rosją.

🍧W Piaskach możecie poplażować, albo przejechać przez wzgórze i doładować baterie w bogato zaopatrzonej kawiarni „Koniec Świata Cafe”. Desery bezowe powalają już samym wyglądem, po takim postoju cukru wam nie zabraknie do końca dnia.

🚴‍♀️ Leśna droga była tak piękna, że decydujemy się na powrót po własnych śladach, chociaż można też wybrać trasę wzdłuż zalewu. Tutaj jednak podobno jedzie się w towarzystwie ruchu samochodowego, a za tym akurat nie przepadamy

ℹ️W większości trasa prowadzi leśnym duktem, po wydmach, jednak bezpośrednio z widokiem na morze jedziecie tylko na wspomnianym wcześniej kawałku. Jest szeroko, twardo, piachów brak tak jak i tłumów (chociaż jechaliśmy w sierpniu). Cisza, spokój, śpiew ptaków, zapach sosen… Takie trasy lubimy, nawet bardzo!

️Bałtycka trasa rowerowa R10 ️️*Rowerem na Mierzeję Wiślaną *Bałtyk

KARTUZY 🐐czyli co łączy kozę i tabakę w roguZajrzeliśmy do Kartuz, żeby rozprostować nogi po wycieczce rowerowej i spraw...
19/08/2024

KARTUZY 🐐czyli co łączy kozę i tabakę w rogu

Zajrzeliśmy do Kartuz, żeby rozprostować nogi po wycieczce rowerowej i sprawdzić, czy miasto słusznie pretenduje do miana stolicy Kaszub.

🔰Nazwa miasta pochodzi od zakonu Kartuzów, których Jan z Rusocina sprowadził tutaj już w XIV wieku. Braciszkowie biedni nie byli, posiadali praktycznie wszystkie ziemie w okolicy, sięgając aż do Gdyni. Pochodzący z Francji pustelnicy szukali ciszy i spokoju, okolice pełne jezior i lasów były dla nich w sam raz.

🔰 Spacerując po rynku trafiliśmy na pomnik kozy, przyznaję, nieco nas zaskoczył… Przystanęliśmy obok poszukując jakiegoś wyjaśnienia, dlaczego akurat koza? Obok kozy zajadało lody pewne starsze małżeństwo, które chętnie opowiedziało nam to i owo. Otóż ta koza to bohaterka bardzo znanej kaszubskiej, wesołej piosenki, podobno śpiewanej do dziś.

🔰 Właściciel kozy z piosenki zażywał sobie spokojnie tabakę, kiedy koza dała nogę. A tę popularną swojego czasu używkę zażywali nawet wierni w kościele podczas mszy. Ksiądz jako pierwszy, po czym zaczynał kazanie i puszczał tabakierę między ludzi. Jeśli krążyła ona długo po kościele, znaczy że kazanie było ciekawe. Kiedy ksiądz przynudzał, dostawał ją z powrotem szybciutko z jasnym przesłaniem. Kolejne kazanie musiało być ciekawsze:)

🔰 A co jeszcze zobaczyć w Kartuzach, poza kozą? Jest bardzo przyjemny rynek, gdzie można wypić kawę i coś przekąsić. Przy ładnie odnowionym dworcu kolejowym stoi równie ładnie odrestaurowana lokomotywa z 1942 roku.

🔰 Po zakonie została w Kartuzach XIV-wieczna kolegiata z dachem w kształcie trumny, nawiązująca do motta zakonników „memento mori” (pamiętaj o śmierci). Tu i ówdzie stoją też Braciszkowie w białych habitach, w formie nieożywionej rzecz jasna...

🔰 Nie można przegapić w Kartuzach Muzeum Kaszubskiego. Jeśli tylko się uda, polecamy zwiedzanie z przewodnikiem, liczne eksponaty nabierają zupełnie innego wymiaru.

🔰 Kartuzy są też fantastycznie położone, aż nad 4 jeziorami: Mielenko, Karczemne, Klasztorne Małe i Klasztorne Duże. Nad brzegiem Jeziora Karczemnego znajdziecie Promenadę z ławeczką Asesora i jednocześnie punkt widokowy na Kartuzy. Z kolei Jezioro Karczemne Małe może się poszczycić Łabędzią Wyspą oraz spacerową Aleją Filozofów.

🔰 Miasto i okolice można tez objechać rowerem, chociaż jeśli pojedziecie nieco bardziej w las, nie będzie to bułka z masłem. Jednak czy pieszo czy rowerem, warto do Kartuz zajrzeć.

*Kaszuby *Atrakcje Kartuz *Zwiedzamy Polskę *Polska na weekend

KASZUBY ⛵️ Oaza spokoju, nawet w szczycie sezonuJeśli chcecie spędzić spokojny urlop w czasie „niespokojnego” sezonu wak...
13/08/2024

KASZUBY ⛵️ Oaza spokoju, nawet w szczycie sezonu

Jeśli chcecie spędzić spokojny urlop w czasie „niespokojnego” sezonu wakacyjnego, to Kaszuby nasuwają się na myśl automatycznie. Trafiliście już kiedyś w te strony?

⛵️ Wystarczy się nieco oddalić od bardzo popularnego latem wybrzeża, żeby trafić do oazy spokoju.

⛵️ Znajdziecie tutaj niezliczone jeziora, te duże i te całkiem maleńkie, lasy i pola czy wzgórza, które dają popalić rowerzystom. To bardzo różnorodny i rozległy teren, jest w czym wybierać.

⛵️Ponieważ my tłumu nie lubimy, a niestety w sierpniu na urlop pojechać musimy, już drugi raz testujemy kaszubskie atrakcje.

⛵️Tym razem dotarliśmy w okolice Kartuz i tutaj się rozglądamy. A co przyniosło to rozglądanie?

⛵️ Cisza nad jeziorem o poranku i zachodzie słońca, maleńkie, kameralne plaże nad krystaliczną wodą, mnóstwo lasów i żadnych tłumów. Są wiewiórki w ogrodzie i dzikie kaczki, które zaciekawione podpływają zawrzeć znajomość.

🚴Nasze kolana nie doceniają jedynie pagórków i piachów, które muszą pokonywać rowerem i na próżno im tłumaczymy, że to taka lokalna atrakcja, dzięki której trasa jest ciekawsza:) Może czas zainwestować we wspomaganie?

❓Tak sobie jeździmy, zwiedzamy i poznajemy i tylko nadal nurtuje nas pytanie, które to miasto jest faktycznie stolicą Kaszub? Bo kandydatów jest sporo…

* Kaszuby *Zwiedzamy Polskę *Wakacje bez tłumów *Blisko Natury

#

BIELSKO-BIAŁA 🐸 KAMIENICA POD ŻABAMICo ma w sobie zwykła żaba, że tak często pojawia się w wielu punktach na mapie Polsk...
06/08/2024

BIELSKO-BIAŁA 🐸 KAMIENICA POD ŻABAMI

Co ma w sobie zwykła żaba, że tak często pojawia się w wielu punktach na mapie Polski? Pojawia się w wielu legendach, staje się symbolem miasta czy ozdabia przestrzeń.

🐸 W Bielsku-Białej niedawno wyremontowano słynną, secesyjną Kamienice pod Żabami, która teraz wygląda imponująco.

🐸Dlaczego „Pod Żabami”? To z powodu figurek rozrywkowych ropuchów we frakach, które zdobią jej fasadę. Jedna z żab wyleguje się z kieliszkiem przy beczce wina, a druga przygrywa jej na mandolinie. W tym budynku z 1903 roku znajdowała się kiedyś winiarnia, stąd te wesołe żaby.

🐸Przez lata był to jeden z wielu szarych budynków w centrum miasta, teraz dopiero zobaczyliśmy jego urodę. Naprawdę zachwyca!

ℹKamienicę Pod Żabami znajdziecie w centrum Bielska-Białej, przy placu Wojska Polskiego.

🐸 Jako uzupełnienie tematyczne, pojawiły się tutaj też kolejne żaby, jedna z parasolką, druga z fletem. Przysiadły sobie przy fontannie i czekają na przechodniów, którzy chętnie pstrykają sobie z nimi zdjęcia.

❓Macie ochotę na spacer i odwiedziny u tej żabiej ekipy? Niestety w kamienicy nie znajdziecie już winiarni, tylko restauracje chińską.

Ale za to centrum Bielska-Białej, nie bez powodu nazywanego „Małym Wiedniem”, poleca się na spacer.

*Kamienica pod Żabami *Ciekawe miejsca w Bielsku-Białej *Mały Wiedeń

Adres

Bielsko-Biała
43-300

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Świat za rogiem umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Świat za rogiem:

Widea

Udostępnij