19/08/2023
Liwocz i Golesz
W dniu dzisiejszym odbyłem wycieczkę do dwóch rezerwatów przyrody Liwocz i Golesz oraz na szczyty o tych samych nazwach. Liwocz od dawna na mnie łypał zachęcająco podczas wycieczek po Beskid Niski. A że Golesz po drodze i znalazłem chwilę czasu to stwierdziłem, że zwiedzę obydwa miejsca na jednej wycieczce 🙂
W pigułce:
***Trudność: łatwy.
***Dzieci: Zakładając start od któregoś z parkingów wyjście na Liwocz zarówno żółtym szlakiem jak i zielonym szlakiem jest ok chyba dla wszystkich, od parkingu na Golesz to kilkaset metrów, ale miejscami dość stromo i trzeba minimalnie się powspinać.
***Formy ochrony przyrody:
- Natura 2000 - obszar siedliskowy: Liwocz, Golesz;
- Rezerwat Liwocz;
- Rezerwat Golesz;
- nieopodal Park Krajobrazowy Pasma Bzianki.
***Czas: zależy od wybranej trasy, mi wyszło 4,5h na Liwoczu i 0,5h na Goleszu.
***Dystans: zależy od trasy, w moim wypadku 9km na Liwoczu i 1km na Goleszu.
***Dostępność: Żółty szlak na Liwocz to "autostrada" wśród szlaków🙂 - asfalt + nowy kliniec, zielony szlak w większości nieutwardzony, częściowo po kamieniach, ścieżka niebieska typowo leśna.
***Pogoda: słonecznie, upalnie, ale ze słabą widocznością.
***Ruch: sobota, na Liwocz dotarłem ok 10.30 - kilka osób na żółtym szlaku, kilka osób na szczycie, szlak zielony pusto, ścieżka niebieska pusto. Na Goleszu o 15.30 pusto.
***Widoki: Niesamowita panorama z wieży widokowej na Liwoczu, piękne 3 odsłony lasu. Na Goleszu ruiny zamku i unikatowe formacje skalne.
***Obuwie: zależy od wybranej trasy, ale sandały i trampki raczej odradzam na którąkolwiek opcję.
***Spodnie: jeśli nie eksplorujesz lasu na azymut to krótkie będą ok na wszystkie ścieżki.
https://mapa-turystyczna.pl/track/61701cb8
https://mapa-turystyczna.pl/track/c673cbe4
1. Do parkingu na Liwocz
Wycieczkę planowałem rozpocząć z tego miejsca https://goo.gl/maps/UXAmjANTaWno4jPUA - tu uwaga, aby do niego dojechać należy podjeżdżać od strony Brzysk, od strony Ujazdu kilkaset metrów poniżej parkingu jest postawiony zakaz wjazdu. Trzeba zostawić samochód i podejść piechotą. Więc podszedłem 🙂
Kilkadziesiąt kroków od samochodu "zaatakował" mnie Paź Królowej. Tym razem odpłacił za swojego poprzednika z Przymiarek - tamten nie dał się sfotografować, ten natomiast odrobił z nawiązką. Piękny...
Wracając do tematu parkingu i dojazdu, Nadleśnictwo Kołaczyce, Lasy Państwowe zakładam, że zakaz wynika z jakichś konkretnych powodów, jednak myślę, że sporadyczny ruch osobówek do 2,5t ułatwiłby dostępność tego miejsca szczególnie dla nietutejszych odwiedzających po raz pierwszy 🙂. Sam parking duży, utrzymany, nawierzchnia wysypana klińcem, dojazd asfaltem, do dyspozycji zadaszona wiata.
2. Na Liwocz
Z parkingu ruszyłem na szczyt, jak już wspomniałem, droga świetnie utrzymana, relatywnie nowy kliniec, tablice czytelne, czysto. Wnioskując po okazałej drodze krzyżowej oraz formie wieży widokowej stwierdzam, że szczyt jest miejscem lokalnego kultu/pielgrzymek. Prawdopodobnie z tego wynika utrzymanie i wysoka dostępność tego miejsca.
Podczas podejścia mijamy po lewej stronie graniczący z drogą rezerwat.
Las piękny, zadbany.
3. Szczyt Liwocz
I tu kolejne zaskoczenie. Obiekt jest na prawdę duży, na parterze coś w rodzaju kaplicy (zamkniętej), wieża murowana z balkonem widokowym 360o, zwieńczona potężnym krzyżem. Przyznam, że ta forma to nie moje gusta, ale nie przyjechałem podziwiać krucyfiksów tylko przyrodę 🙂 Ale ciągnąc dalej o infrastrukturze: plac dookoła obiektu wyłożony granitową kostką, dostępne 3 altany, grill, mnóstwo ławek - wszystko w stanie bardzo dobrym. Wejście na wieżę otwarte, schody wewnątrz konstrukcji.
Widok z balkonu pomimo słabej widoczności zapierający dech w piersiach.
Trudno mi określić potencjał, ale przy sprzyjającej widoczności na pewno widać znaczną część Pogórza Środkowobeskidzkiego, okazałą panoramę Beskidu Niskiego, na Beskidzie Sądeckim kończąc - tak na pewno tu jeszcze zawitam polując na bardziej widokową pogodę 🙂
4. Zejście do Lipnicy Górnej
Mapy swoje, plan swoje a wędrowiec swoje 🙃
Pomijając szczegóły, finalnie zdecydowałem się na zejście do wsi szlakiem zielonym. Droga dla mnie osobiście przyjemniejsza bo nieutwardzona, las też inny, mniej jodły, więcej buka, w niższych partiach widać przeczyszczony nie tak dawną przecinką. Okazało się że tam też jest parking z wiatą, kapliczka św.Huberta, dojazd do parkingu asfaltem, odległość na szczyt podobna, tylko oznaczenia starsze (nieco podniszczone i wprowadzające małe zamieszanie - niektóre ścieżki są na mapach, niektórych odcinków na mapach nie ma, jeszcze inne mają inny przebieg zarówno względem map papierowych i aplikacji).
5. Powrót do samochodu
Planowałem z Lipnicy dojść w okolice Ujazdu i stamtąd do samochodu (otoczyć górę), jednak po drodze spotkałem na drzewach oznaczenia ścieżki niebieskiej którą widziałem w okolicy szczytu. Preferując marsz drogami nieutwardzonymi, zszedłem więc z planowanej trasy kierując się wprost na środek rezerwatu. Po ponownym dojściu do jego granicy, tym razem od strony południowej, zszedłem ze ścieżki oznaczonej odbijając w prawo, przechodząc potok i niemal na azymut* wychodząc na parking nieopodal którego czekało na mnie auto. Niemal na azymut*, bo las w tym miejscu jest obficie poprzecinany różnymi ścieżkami i drogami leśnymi, zawsze znalazła się jakaś biegnąca tam gdzie chcę iść🙂
6. Golesz
Okazuje się że Jasło, ma swoje "Prządki" i swój "Kamieniec" 😁
Pod Golesz podjechałem samochodem. Mapy Google mają jakieś trefne koordynaty parkingu i drogi w tym miejscu.
W każdym razie zatrzymujemy się na niewielkim placu przy drewnianym ogrodzeniu, gdzieś tu: https://goo.gl/maps/hhY2CKoXKoAsMn2S6 .
Patrząc z wjazdu na parking tablica rezerwatu znajduje się 100 m na lewo (widać ścieżkę), a ruiny znajdują się kilkadziesiąt metrów ponad i kilkaset metrów dalej za tablicą. Konieczna jest wspinaczka skalistą skarpą. Poruszamy się między wychodniami piaskowca ciężkowickiego (brzmi jakoś znajomo 😁). Skały nie są tak okazałe jak na "Prządkach" jednak równie piękne i warte odwiedzenia. Na szczycie wzniesienia znajdują się ruiny zamku. Nieduże, zakładam, że spora część była konstrukcji ziemno drewnianej a tylko brama i gniazdo/wieża były murowane.
Wspaniałą wizualizację zamieścił u siebie na profilu ten użytkownik https://www.facebook.com/photo/?fbid=6556834814378725&set=a.139188876143383 .
To co widzimy jest po renowacji i rekonstrukcji, która wg. tabliczki informacyjnej miała miejsce w 2019r.
Dalszej części rezerwatu nie eksplorowałem.
Wycieczka z całą pewnością warta odbycia, warta również powtórzenia. Następny razem jednak dokończę wędrówkę ścieżką niebieską i nią zdobędę Liwocz, ewentualnie szlakiem zielonym 😀.