19/06/2023
Dzień dobry,
Nazywam się Mateusz Banaś. Opisuję siebie na stronie https://www.kiribaticlub.pl/o-kiribati-club/zespol-kiribati-club/mateusz-banas/ jako:
Ciekawy świata racjonalny optymista, magister kultury i literatury brytyjskiej i amerykanskiej. Menadżer sportu i turystyki. Od 2006 roku zawodowo związany z turystyką. Zakochany w przygodach i wszelkich formach aktywności sportowej (rower, góry, maratony, trekking), ale też w poznawaniu zwyczajów, kultur, domów - życia zwykłych ludzi. Podróżowanie poza utartymi szlakami i nieco na przekór konformistycznym kanonom to mój chleb powszedni. Podobnie jak praca w różnych zakątkach świata.
Dotychczas zwiedziłem nieco ponad 100 państw i terytoriów zależnych. Zaczynając od tych całkiem zwyczajnych "zachodnich" (np. oprowadzam wycieczki po Londynie i Wielkiej Brytanii) poprzez nieco dziwniejsze (ukochana Laponia - zapraszam na wspólne wyjazdy), czy nieco dalsze (USA, Alaska, Japonia, Azja Poludniowo-Wschodnia, Tanzania), aż po te najbardziej szalone jak Korea Północna, Syberia, Palestyna, Kuba, Jamajka, czy Kambodża.
Od 15 lat pasjonuje mnie bieganie (100 przebiegniętych maratonów w ponad 50 krajach), które często wyznacza mi plany wędrówek do niezwykłych miejsc i pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy, bo jak inaczej nazwać bieg po zamarzniętym Bajkale, czy po zamkniętych tylko dla biegaczy miastach takich jak Nowy Jork, Chicago, Tokyo, Pyongyang, czy Havana? W chwilach gdy nie biegam, przemierzam świat na rowerze (jeśli nie z grupami to z sakwami i namiotem), najczęściej wzdłuż rzek lub jezior/mórz - bo tak łatwiej. Gdy nie biegam i nie jeżdżę na rowerze to chodzę z plecakiem po górach, najlepiej jeśli to góry najwyższe w danym państwie ;)
Równoległa praca w odmiennych od turystyki dziedzinach pozwala mi cieszyć się wyjazdami w pełni i nie popadać w rutynę i znudzenie. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu zawodowemu w organizacji eventów, kierowaniu organizacjami, firmami i zarządzaniu zespołami ludzkimi udało mi się osiągnąć wysoki poziom opanowania, asertywności i zaradności na wszystkie nieprzewidziane "Czarne Łabędzie". Lubię ludzi z otwartymi umysłami i otwartych na świat, a właśnie takich znajduję wśród pasjonatów podróży wszelakich. Przez 17 lat nauczyłem się i polubiłem chyba wszelkie grupy podróżnicze - młodzież, dorosłych, niepełnosprawnych, przygodowych awanturników, dyrektorów i biznesmenów, grupy pracownicze, nauczycieli, urzędników, pielgrzymów, sportowców, kibiców, osoby oszczędne jak i te nie liczące się z portfelem...
Niezależnie kim jesteś i jakie masz cele lub oczekiwania względem naszej wyprawy - bardzo chce Cię poznać i sprawić, byś z uśmiechem wspominał/a czas spędzony wspólnie na naszej wielkiej (lub mniejszej) przygodzie, a Twoje życie stało się jeszcze szersze! Wszak nie w długości życia, ale w jego szerokości tkwi sens...
Wystarczy, że spakujesz do plecaka... pozytywne nastawienie!