03/01/2022
Taki post napisałam dzisiaj na swoim osobistym FB:
Zwykle boję się prosić o pomoc.
Zwłaszcza w ważnych sprawach.
Bo boję się odrzucenia.
Tym razem proszę o pomoc nie dla siebie, a i tak dużo mnie to kosztuje.
Byłam dzisiaj z Alą oglądać mieszkanie do wynajęcia. Mamy nadzieję, że jutro podpisze umowę, dostanie klucze i będzie miała bezpieczny kąt. Tylko pieniądze na jedzenie się skończyły.
Uciekła w połowie grudnia od przemocowego partnera. Wzięła dwójkę dzieci, trzy walizki i wróciła z Niemiec do Krakowa. Jak dla mnie, to jest niezwykle odważna.
Ps. Potrzebuje też kołder lub koców, by mieli od jutra na czym spać. Jeśli masz coś wolnego, to podjadę odebrać.
Tutaj zbieram dla niej pieniądze, jeśli możesz pomóc w inny sposób to dawaj znać.
https://zrzutka.pl/2yj8rk
W ciągu dwóch godzin zebraliśmy wnioskowane 800 zł - mam super znajomych 😀