na-szlaku.pl (2024)

21/08/2024

Czerwona Ławka i Mały Lodowy Szczyt ⛰️ 4.08.2024

W końcu nadarzyła się okazja, aby sprawdzić ferratę na Czerwonej Ławce 💥

Prsy okazji była to świetna okazja, by wspiąć się - już poza szlakiem - na Mały Lodowy Szczyt (po słowacku zwany Siroka Veza), 2461 m n.p.m.

Cała trasa: Smokovec - Teryho Chata - Czerwona Ławka - Mały Lodowy Szczyt - Zbojnicka Chata - Smokovec

📈 21 km, ponad 1500 m sumy podejść - dała nam w kość 😁

Trasa uchodzi - słusznie - za najtrudniejszy szlak na Słowacji. Mimo wszystko jest łatwiejsza niż nasza Orla Perć.

Ferrata - ku mojemu zaskoczeniu, poprowadzona dość ciekawie, w pewnej odległości od 'starego' szlaku. Nie jest trudna (A/B), dla osób zaznajomionych z tematem nie powinna stwarzać trudności.

Podejście - już poza szlakiem - na Mały Lodowy, o ile pogoda jest dobra, również nie powinno stwarzać trudności dla osób obytych ze skałą i ekspozycją. Większym problemem jest to, że schodząc ze szlaku bez przewodnika narażacie się na mandat. Poza tym w razie wypadku komplikuje się sprawa ubezpieczenia!

Ze szczytu świetne widoki na obie doliny, Jaworowe Wierchy, Lodowy Szczyt, Łomnicę i Gerlach. Samo podejście zajmuje ok. 30 min (o ile nie pobłądzicie ;) )

Powrót tą samą drogą do ferraty i zejście ferratą w stronę Zbojnickiej Chaty.

Pogoda trafiła się bardzo dobra, na szlaku (choć wakacje i weekend) nie było tłoczno. Na ferracie zatory max. na 5 min. :)

13/08/2024

Ależ to była piękna noc!! 🌟🌌🌟

Zorza rozświetliła niebo ok. 23.20, i faktycznie był to zachwycający spektakl, dla mnie absolutny #1 tegorocznych łowów (10.05 niestety były chmury). Do tego co chwila niebo przecinały Perseidy!

Fotki z wczorajszego polowania na zorzę i Perseidy z okolic Puszczy Kampinoskiej wraz z Jakublin Photography

09/08/2024

Człowiek niby wychował się w Nowym Sączu, a dopiero ostatnio dowiedziałem się o fajnych singlach zjazdowych 🚲 na obrzeżach Sącza 😅

Mowa oczywiście o Lasku Chełmieckim i tamtejszych (nieoficjalnych) singlach rowerowych na zboczach Paściej Góry.

W większości niezbyt trudne, nie wykończą nerwowo początkujących, a sporo frajdy sprawią średniozaawansowanym 😁 choć jest również trudniejsza trasa, która i mnie pokonała niemal pionową ścianką...

No i oczywiście klasyka gatunku, czyli błyskotliwe nazwy - Pinta, Piwojad, Stary Singiel itp. 😅

14/05/2024

Sobotnie polowanie na zorzę - i kolejne marzenie zrealizowane ❤️
Udana miejscówka w Puszczy Kampinoskiej, z rozległym widokiem i z dala od warszawskiej łuny. Pierwszy raz obserwowałem zorzę - spektakl był oszałamiający. Zdjęcia absolutnie nie oddają, jak spektakularne to zjawisko 🔥

21/01/2024

Korzystając z wyjątkowo dobrych warunków śniegowych na Mazowszu wybrałem się na biegówki do Puszczy Kampinoskiej.

Warunki bardzo dobre, ok. 15 cm świeżego śniegu. ❄

Zrobiliśmy z Bazylem 🐕 25 km w urozmaiconym terenie - były podejścia, zjazdy, przeciersnie szlaków, trawersy po łąkach i wrzosowiskach. Przy okazji na trasie spotkaliśmy 2 łosie i gigantycznego bałwana ⛄

Szkoda, że już jutro zacznie się odwilż, kilka dni dodatnich temperatur i nie będzie po czym jeździć :/

12/12/2023

Garść fotek i informacji z sobotniej wycieczki do Kieżmarskich Stawów.

Trasa: Tatranskie Matliare - Dolina Kieżmarska - Biały Staw Kieżmarski - Chata przy Zielonym Stawie Kieżmarskim - zjazd szlakiem rowerowym do parkingu

❄️ 22 km, 750 m sumy przewyższeń ❄️

Trasę robiłem na nartach backcountry i z psem.

Podejście szlakiem rowerowym doliną Kieżmarską bardzo przyjemne - sporo śniegu, szeroko, łagodne nachylenie.

Po zejściu na niebieski szlak do Bialego Plesa zaczęło się robić trudniej - szlak słabo przetarty, na kilku podejściach musiałem zakładać foki, jednocześnie śniegu było miejscami do połowy uda więc opcja podchodzenia bez nart nie wchodziła w grę.

Przy stawie niespodziewana i niebezpieczna sytuacja. ⚠️ Skiturowcy przetarli ślad częściowo po tafli lodu przy brzegu zamarzniętego stawu. Przekroczyłem staw ich śladem, następnie zatrzymałem się by porozmawiać z dwiema turystkami idącymi z naprzeciwka. Następnie ruszyłem w stronę schroniska, a one weszły na lód po naszych śladach. Lód wytrzymał pod narciarzami, ale nie wytrzymał pod piechurami - mniejsza płaszczyzna nacisku. Wydawało się, że przy samym brzegu wody będzie po kostki, ale dziewczyny wpadły po kolana do lodowatej wody i nie były w stanie wdrapać się z powrotem na stromy brzeg. Miejsce, które wydawało się całkowicie bezpieczne (!!!), okazało się dość niebezpieczną pułapką. Nie odpinając nart (by samemu nie wpaść do wody) pomogłem im się wydostać z wody, po czym wszyscy skierowaliśmy się do schroniska. Dla dziewczyn skończyło się na chwili strachu i 40-minutowym marszu na mrozie w mokrych butach, ale dla całej naszej trójki stanowiło to kolejną cenną lekcję gór.

Zbliżał się zmierzch - szybka posiadówa w schronisku i powrót - 8 km szybkiego, przyjemnego zjazdu we wspaniałej scenerii.

09/12/2023

Mój najpiękniejszy zjazd backcountry! 🐕 🎿 Korzystając z okazji, że jeszcze przez kilka dni z psiakami można bez ograniczeń łazić po słowackiej części Tatr, wybraliśmy się dziś z Bazylem na łojenie doliny Kieżmarskiej. Podejście na Biele Pleso, trawers do Chaty pri Zelenem Plesie, a na deser fantastyczny, 9-kilometrowy zjazd doliną.

28/09/2023

Korzystając ze znakomitej pogody, kolejny raz wybrałem się na łażenie po Tatrach z psem. :) 🐕

W zeszłym roku byliśmy na Przednim Solisku i trochę łazilismy po Alpach, tym razem wybór padł na Sławkowski Szczyt - znacznie wyższy od Soliska, ale wciąż pozbawiony istotnych trudności technicznych, łańcuchów czy klamer, które dla zwierzaka mogłyby być poważnym wyzwaniem.

Doświadczenie zdobyte w zeszłym roku zaprocentowało, komunikacja i współpraca na szlaku przebiegała bezproblemowo.

Co cztery łapy, to nie dwie - po głazowiskach i płytach skalnych Bazyl poruszał się sprawniej ode mnie, a przez słowackich turystów został okrzyknięty "horskym psem" 😄

O ile do przyszłego roku nie wprowadzą w TANAPie zakazu, to pewnie ponownie się gdzieś razem wybierzemy :)

08/09/2023

W końcu nadarzyła się okazja, by wyskoczyć na ferratę Dwie Wieże w masywie Wielkiej Fatry.

Skała piękna, nachylona niemal pionowo, miejscami nawet lekko przewieszona (na najtrudniejszym wariancie), lufa konkretna, podejście krótkie i malownicze.

Podchodziłem najtrudniejszym wariantem, wycenionym na C/D (czyli trudne/bardzo trudne). Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że Słowacy generalnie zawyżają o jeden poziom deklarowaną trudność ferraty. W Austrii byłoby to wycenione na B/C.

Ogólnie podejście ładne, w sporej ekspozycji, wymagające sprawności i obycia z 'lufą' ale poprowadzone niemal w całości po klamrach - absolutnie nie kwalifikuje się do tak wysokiej oceny trudności.

Generalnie polecam. Osobiście wolę łazić w skale niż po klamrach, ale miejscówka jest na tyle ładna a wybór tras szeroki, że warto podjechać.

03/08/2023

Zeszłotygodniowe okno pogodowe wykorzystałem, by odkurzyć nieco "górala" - choć w paśmie Jaworzyny Krynickiej byłem dziesiątki razy, jeszcze nigdy nie podjeżdżałem szlakiem zielonym z Nowego Sącza.

Podjazd długi, ale na rower całkiem przyjemny. Później obiad w niezawodnej i jak zwykle gościnnej Chacie Cyrla, przejazd fragmentem GSB na Halę Pisaną i zjazd żółtym szlakiem do Piwnicznej.

Powrót fragmentem pięknie poprowadzonego szlaku rowerowego AquaVelo do Nowego Sącza.

56 km, 1200 m sumy podjazdów - trasa wymagająca, ale dająca sporo frajdy - polecam! :)

14/06/2023

Sezon kajakowy się rozkręca. :) Kolejny odcinek Wisły za nami - tym razem 30 km z okolic elektrowni Kozienice do Góry Kalwarii. Pogoda świetna, trochę uciążliwego wiatru w twarz, ale za to dość wysoki poziom wody - tylko raz utknęliśmy na środku w wodzie po kostki. ;)

10/05/2023

Tak wygląda polana Stumorgowa zimą, widziana ze szczytu Mogielicy. Wtedy stanowi jedno z najpiękniejszych w Polsce miejsc do narciarstwa biegowego i wszelkiej turystyki pieszej. Latem jest równie piękna - położona tuż poniżej najwyższego szczytu Beskidu Wyspowego stanowi jedno z najciekawszych widokowo i przyrodniczo miejsc w Beskidach.

Niestety już niedługo to się zmieni...

Właśnie rusza budowa skupiska domków letniskowych - a oficjalnie - ekskluzywnych "budynków gospodarczych do przechowywania siana". Pomimo całej lawiny prawnych i moralnych wątpliwości, Małopolski Inspektor Nadzoru Budowlanego uchylił wcześniejszą decyzję Inspektoratu z Limanowej o wstrzymaniu robót, a prace już ruszyły.
Ciekawy zbieg okoliczności, że tuż przed zmianą decyzji inwestor wspólnie z Powiatem Limanowskim urządzili na tej działce imprezę, na której obecni byli m.in. Marszałek woj. Małopolskiego, Starosta Limanowski i Wójt gminy Dobra.

Rozumiem, że rozwój bazy turystycznej jest ważny, ale są pewne granice przyzwoitości, których przekraczać nie można...

Nie wiem, czy cokolwiek jeszcze możemy zmienić, ale niech ta sprawa nie pozostanie anonimowa - poniżej link do petycji:
https://www.petycjeonline.com/stop_zabudowie_polany_stumorgowej_pod_mogielic_w_beskidzie_wyspowym

22/02/2023

Wczorajszy wypad na nartach BC z Obidzy w Małe Pieniny.

Ze śniegiem już kiepsko w niższych partiach Beskidów, więc wybór padł na start z wysoko położonej przełęczy na Obidzy.

Szlakiem z Obidzy do Przełęczy Rozdziele, a później to już freeridowe BC "gdzie oczy poniosą" z krótkim wypadem na tereny naszego południowego sąsiada, przekraczaniem strumieni, eksplorowaniem nowych terenów, biwakiem na ganku opuszczonej bacówki i powrotem "na azymut".

Śnieg niestety mokry, co jakiś czas wpadaliśmy w wytopiska, przekraczanie wezbranych strumieni było momemtami problematyczne, ale wycieczka i tak bardzo udana.

Temperatury są mocno na plusie, więc o ile nic nie dosypie w najbliższych dniach, wędrówki narciarskie również w wyższych partiach mogą się stać niemożliwe.

21/02/2023

Sobotnia pętla szlakami Beskidu Niskiego: Krzywa - Radocyna - Wołowiec - Krzywa po szlakach Stowarzyszenie Rozwoju Sołectwa Krzywa.

Pierwsza tak długa trasa z Bazylem 🐕 - 25 km w ciężkim, mokrym śniegu.

Kolejny raz utwierdziłem się w przekonaniu, że to najlepsze tereny w Polsce do narciarstwa Backcountry - teren górzysty, ale z wieloma otwartymi przestrzeniami, szlaki poprowadzone mądrze, wspaniałe widoki i sprzyjający długiemu utrzymaniu się śniegu mikroklimat okolicy ❄️❄️❄️

Gorąco Wam polecam to miejsce. Więcej info o szlakach, pogodzie itp: http://snieznetrasy.pl/

16/12/2022

Zima w mieście ma swoje zalety! ❤ ❄

Zwierzak wreszcie ma okazję zapracować na swoje utrzymanie 😁

Całkiem nieźle wypadły nasze pierwsze próby wspólnego jeżdżenia - zrobiliśmy już wokół Warszawy 20 km, dla obojga z nas była to frajda, czas zainwestować w uprząż i ruszać w góry! 🐕❄

06/11/2022

Pod Warszawą też potrafi być ładnie :)

Uwielbiam takie mgliste, jesienne popołudnia!

31/10/2022

Dzisiejsze podejście na Rotundę w Beskidzie Niskim - znajduje się tam jeden z najpiękniejszych cmentarzy wojennych, dzieło życia slowackiego architekta Dusana Jurkovicia.

Jakież to szalenie wymowne, nie tylko dla tego, ale i wszystkich pozostałych cmentarzy Bitwy Gorlickiej, że żołnierze obu walczących stron zostali pochowani obok siebie, na jednym cmentarzu...

Generalnie gorąco polecam wędrówkę śladami cmentarzy Bitwy Gorlickiej. Są to piękne, malownicze tereny Beskidu Niskiego, zwlaszcza bliskiego mi sercu Gładyszowa, a same cmentarze chwytają za serce swoją symboliką i zachwycającą architekturą.

14/09/2022

Hochgolling, 2862 m n.p.m., najwyższy szczyt Taurów Schladmingskich🗻 🔥

Pogoda jak na wrzesień doskonała - słońce, bezchmurne niebo, w południe na szczycie +9 st., więc pojedyncze oblodzenia udało się ominąć :)

Widoki ze szczytu fantastyczne - szczyt wyraźnie góruje nad okolicą - wspaniale widać lodowce Wysokich Taurów, masyw Dachsteinu, Triglav, Mangart. ❤

Podejście jest łatwiejsze niż np. na Triglav, niemniej w skałach dominuje kruszyzna, więc trzeba poruszać się ostrożnie. Warto też wziąć kask, bo skała się obsypuje i czasem coś przeleci nad głową, co zrozumiałem dopiero w połowie drogi. Ponadto poza kilkoma klamrami brak jest jakichkolwiek ułatwień.

Pod szczytem szlak rozdziela się na dwa warianty - drogę historyczną (normalną) oraz wariant graniowy (trudny). Droga historyczna jest już wystarczająco urozmaicona, a wariant graniowy uchodzi za b. trudny.

Przed szczytem pozostaje 100 m graniówki ze sporą ekspozycją, ale poza oblodzeniami nie sprawia trudności.

Wygodną opcją jest nocleg w jednym z dwóch sąsiednich schronisk. Skróci to podejście o ok. 2-3h.

na-szlaku.pl