25/11/2019
Wyjątkowo nie dopisała nie tylko pogoda ale i humory... Ale okazja do radości nie nastraja. Unijna dyrektywa zakazująca rekreacyjnego łowienia dorsza. Może parę słów celem wyjaśnienia.
- Protestują armatorzy którzy muszą zlikwidować firmy, często budowane przez lata w ciągu 3 miesięcy. Mimo że unia przygotowywała projekt przez dłuższy czas zainteresowanych poinformowano na 3 miesiące przed wejściem w życie.
- Protestują pracownicy, często wieloletni pracownicy związani od zawsze z morzem, którzy stracą pracę i nie mają szansę znaleźć jej na innej jednostce.
- Mimo podjętych decyzji ani UE ani rząd nie kwapią się by wypłacić jakiekolwiek odszkodowanie za KONIECZNOŚĆ zlikwidowania firm, lub zawieszenia działalności na kolejne lata... A pamiętajmy utrzymanie jednostek kosztuje niemałe pieniądze. Przeglądy, opłaty portowe, konserwacja.
- Ale to nie wszystko. W miejscowościach portowych spadną dochody z tytułu noclegów, spadną obroty w restauracjach.
Zdjęcia troszkę rozmazane za co przepraszamy - ale co zrobić. Emocji nie da się wyłączyć...
Prosimy o wsparcie tego protestu.
Postaramy się Państwa informować na bieżąco...