Przewodnik po Warszawie niewidzialnej

Przewodnik po Warszawie niewidzialnej Warszawa prawdziwa, Warszawa która znika

modest beauty
12/04/2024

modest beauty

Warszawo, jak pięknie ci w tym świetle...
11/04/2024

Warszawo, jak pięknie ci w tym świetle...

Warszawa kwitnie
11/04/2024

Warszawa kwitnie

moja Warszawa
10/04/2024

moja Warszawa

Warszawa dla marzycieli
10/04/2024

Warszawa dla marzycieli

Warszawa magiczna
10/04/2024

Warszawa magiczna

Warszawa od podszewki magicznej
10/04/2024

Warszawa od podszewki magicznej

wiosna w mieście
07/04/2024

wiosna w mieście

Turku, 1995Standing Conference on Organizational Symbolism
01/04/2024

Turku, 1995
Standing Conference on Organizational Symbolism

Krakowiakom spieszno do Warszawy...
18/03/2024

Krakowiakom spieszno do Warszawy...

1978, rok gdy odkryłam perspektywę. Naprawdę. Przyczółek Grochowski
08/12/2023

1978, rok gdy odkryłam perspektywę.
Naprawdę.
Przyczółek Grochowski

1978, Starówka do siebie podobna. Ludzie też.
07/12/2023

1978, Starówka do siebie podobna. Ludzie też.

Saska Kępa, 1978. Kwiecień tuż przed wybuchem wiosny. Warszawa bierze wtedy głęboki oddech. Widać to szczególnie dobrze ...
29/11/2023

Saska Kępa, 1978. Kwiecień tuż przed wybuchem wiosny. Warszawa bierze wtedy głęboki oddech. Widać to szczególnie dobrze na tle szarych budynków, one pomagają czuć puls Warszawy.
Wbrew temu, co deweloperzy nam dziś próbują pokazać (czary-mary plastikowych kolorów i niemające żadnego związku z gruntem na jakim stoją aluminiowo-szklanych namiotów), Warszawa jest wielką wsią (jak świetnie wiedzą o tym Warsaw Village Band/Kapela ze Wsi Warszawa). Wszystko, co prawdziwie warszawskie, ma związek z ziemią, jak której rośnie, w którą czasami opada.

1978, środkowy wieżowiec przy Ścianie Wschodniej, gdzie kiedyś mieszkałam, niestety niezbyt długo. Wszędzie było blisko,...
27/11/2023

1978, środkowy wieżowiec przy Ścianie Wschodniej, gdzie kiedyś mieszkałam, niestety niezbyt długo. Wszędzie było blisko, wszyscy znajomi tuż obok, niedaleko. Ruchliwe, żywe miasto wokół. I sklep Hungaroton rzut beretem

A propos zagadki - to było zdjęcie na tle pól na Gocławiu, kawałek dalej było lotnisko sportowe. Tu już mamy 1978 i coś ...
24/11/2023

A propos zagadki - to było zdjęcie na tle pól na Gocławiu, kawałek dalej było lotnisko sportowe. Tu już mamy 1978 i coś się zaczyna zmieniać. Minął tylko rok - zniknęła dzikość, pojawiły się bloki. I bure błoto w miejsce nieokrzesanej zieleni.
Ta zieleń naprawdę była niesamowita. Daję słowo że przechodził przez nią prąd... jakiś cug. Kto wie, czy nie lądowały tam - do towarzystwa samolotom - kosmiczne statki albo kuliste pioruny.
Może nadal kryją się w ziemi, pod fundamentami tego osiedla, które już dawno nie jest nowe, więc nie można zrzucać odpowiedzialności na osiadanie ścian.

Pasaż Śródmiejski (1978) był miejscem bardzo zielonym, w donicach rosły kwiaty. Przechodnie chętnie obsiadali te donice ...
22/11/2023

Pasaż Śródmiejski (1978) był miejscem bardzo zielonym, w donicach rosły kwiaty. Przechodnie chętnie obsiadali te donice ze wszystkich stron. W tej sekcji pasażu reklamy wywieszane często przez MPiK (czyli Empik). Tu widać reklamę olimpiady która miała być zorganizowana w Moskwie w 1980 roku - to Totolotek reklamuje swoje zakłady i tu podany jest rok - to 1978.

Tu podpowiedź do poprzedniej zagadki - ten sam rok - to samo miejsce. Duże osiedle otoczone właściwie czym s w rodzaju k...
21/11/2023

Tu podpowiedź do poprzedniej zagadki - ten sam rok - to samo miejsce. Duże osiedle otoczone właściwie czym s w rodzaju klimatów półwiejskich... gdzie to, kto ma dalsze pomysły? Już zdradziłam że nie Ursynów

1977, narratorka na balkonie na tle... kto zgadnie? typujcie w komentarzach, rozwiązanie tej trudnej zagadki wkleję w op...
20/11/2023

1977, narratorka na balkonie na tle... kto zgadnie? typujcie w komentarzach, rozwiązanie tej trudnej zagadki wkleję w opis zdjęcia jutro. Obawia się, że tylko osoby które znają narratorkę wiedzą (po znajomości) co to za pola. Dodam tylko, że Warszawa z całą pewnością.

Z okna autobusu, przez Wisłę. Krzaczory i dzikość także po prawej stronie...1977
19/11/2023

Z okna autobusu, przez Wisłę. Krzaczory i dzikość także po prawej stronie...
1977

Boisko naszej szkoły, czyli Gimnazjum nr 38 im.Marii Skłodowskiej - Curie w Warszawie, wówczas podstawówka. Kluczowym fe...
18/11/2023

Boisko naszej szkoły, czyli Gimnazjum nr 38 im.Marii Skłodowskiej - Curie w Warszawie, wówczas podstawówka. Kluczowym fenomenem był murek widoczny na pierwszym zdjęciu. Życie toczące się tam było ciekawsze niż obecnie życie na fejsbuku. No i zawsze można było kogoś palnąć z okna ogryzkiem (a na fejsbuku nie można)

Wtem! Zima stulecia. Sylwester 1978 i dni tu z po, malownicze i przedziwne. Zaspy wielkości autobusów (i często takowe w...
18/11/2023

Wtem! Zima stulecia. Sylwester 1978 i dni tu z po, malownicze i przedziwne. Zaspy wielkości autobusów (i często takowe w sobie kryjące) i temperatury polarne. Po namyśle, odśnieżanie i tak działo całkiem sprawnie.

Swiętokrzyska (1977). Szeroka, zielona ulica. Bardzo miła do chodzenia. Po chodniku nikt nie jeździł. Samochody - jak to...
17/11/2023

Swiętokrzyska (1977). Szeroka, zielona ulica. Bardzo miła do chodzenia. Po chodniku nikt nie jeździł. Samochody - jak to samochody - jeździły szybko. Ale ludzie ta ulicą chodzili powoli. Śpieszyć się można było na Marszałkowskiej.

Widok z ostatniego piętra wieżowca przy Świętokrzyskiej (1977). Tu mieszkała moja przyjaciółka - jej tata był poetą a ma...
17/11/2023

Widok z ostatniego piętra wieżowca przy Świętokrzyskiej (1977). Tu mieszkała moja przyjaciółka - jej tata był poetą a mama malarką. Mieli małe ale przecudne mieszkanie ze studiem (dla niej) i pokoikiem do pisania (dla niego), wszystko inne było nieważne i w proporcjach mikro. Nie wiem, jak się tu mieszkało dorosłym ale mnie to był magiczny świat, najpiękniejsze miejsce w mieście. Do pokoi gdzie pracowali twórcy nie wolno było wchodzić. To zdjęcie jest chyba robione z jednego z tych pokoi, więc pewnie nadużywałyśmy czasem przestrzeni

Dumny przodek iphona (2006). Ten - już nowoczesny. Przez Warszawę przewinęło się kilka pokoleń telefonów w budkach, w ró...
17/11/2023

Dumny przodek iphona (2006). Ten - już nowoczesny. Przez Warszawę przewinęło się kilka pokoleń telefonów w budkach, w różnych kształtach i kolorach. Żegnał nas taki słoneczny aparat z klawiszami. Nie pamiętam kiedy zniknęły na dobre, ale chyba kilka lat później, nie zdążyły się zdezelować i zblaknąć.

17/11/2023

Warszawa dla wielu osób jest miejscem bardzo konkretnym, wyjątkowym, pełnokrwistym – miejscem, które wojna zrównała z ziemią, a potem ludzie odbudowywali z wielkim oddaniem i poświęceniem. Jednak miejscem, które znika.
Co to znaczy? Nie znika przecież całkowicie w sensie, że nigdy jej nie było. Dokąd zmierza tamta Warszawa, zbudowana przez naszych dziadków i rodziców na gruzach i kościach, z szerokimi ulicami pełnymi zieleni, specjalnie na naszą cześć – dzieci przyszłości bez wojen i bez straconych marzeń? Warszawa niepodobna do niczego innego, co potem w życiu widziałam? Nie pod linijkę ani nie na miarę czyichkolwiek ambicji, ale dla nas wszystkich, każdemu według potrzeb. Tak nam ją opowiadano w domu i w szkole.

Adres

Warszawa

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Przewodnik po Warszawie niewidzialnej umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij



Może Ci się spodobać