Nie był w Turcji, kto nie był w hamam, tyle wam powiem. Nóżki w rybkach, grota solna, kąpiel w błocie, peeling, delikatny masaż pianą i na koniec porządny masaż ciała i twarzy. I relaks, jak się chce i lubi. Można tam spędzić cały dzień. Cudnie, a skóra po tym jaka gładka! 🙂
Czas w łaźni tureckiej - bezcenny.
Słowo pochodzi od arabskiego hamma - rozgrzewać. Łaźnia publiczna była wzmiankowana już w pismach z 7 wieku n.e. Do dziś jest ważnym elementem orientalnej kultury. Oprócz oczywistej roli w utrzymywaniu higieny pełniła także funkcję społeczną. Łaźnie budowane były zazwyczaj obok meczetu i stanowiły w ten sposób centralną część miasta. Według ilości łaźni w dawnych miastach można dzisiaj oszacować liczbę ich mieszkańców.
Procedury w hamamie od wieków są takie same, czyli namydlenie, peeling, depilacja i masaż. Depilacja dotyczyła również mężczyzn.
Poza tym mężczyźni mogli w hamamie skorzystać z usług barbera i często również golili całą głowę.
Po całym zabiegu trzeba było odpocząć przy herbatce.
Idźcie do hamam. ♥️
Nie był w Turcji, kto nie był w hamam, tyle wam powiem. Nóżki w rybkach, grota solna, kąpiel w błocie, peeling, delikatny masaż pianą i na koniec porządny masaż ciała i twarzy. I relaks, jak się chce i lubi. Można tam spędzić cały dzień. Cudnie, a skóra po tym jaka gładka! 🙂
Czas w łaźni tureckiej - bezcenny.
Słowo pochodzi od arabskiego hamma - rozgrzewać. Łaźnia publiczna była wzmiankowana już w pismach z 7 wieku n.e. Do dziś jest ważnym elementem orientalnej kultury. Oprócz oczywistej roli w utrzymywaniu higieny pełniła także funkcję społeczną. Łaźnie budowane były zazwyczaj obok meczetu i stanowiły w ten sposób centralną część miasta. Według ilości łaźni w dawnych miastach można dzisiaj oszacować liczbę ich mieszkańców.
Procedury w hamamie od wieków są takie same, czyli namydlenie, peeling, depilacja i masaż. Depilacja dotyczyła również mężczyzn.
Poza tym mężczyźni mogli w hamamie skorzystać z usług barbera i często również golili całą głowę.
Po całym zabiegu trzeba było odpocząć przy herbatce.
Idźcie do hamam. ♥️
Piękna Polka wzbudziła emocje. Konserwatywne media reagują nerwowo. Czy to obyczajne, tak się ubierać?🙄
O miłości Turków do Atatürka słów kilka.
Nie ma moim skromnym zdaniem żadnego polskiego polityka lub męża stanu, który byłby tak poważany i szanowany w Polsce, jak Mustafa Kemal Atatürk jest czczony w Turcji.
Ani Jan Paweł II, ani Piłsudski czy tym bardziej Dmowski, i nikt inny nie przychodzi mi do głowy - nikt nie trzyma porównania.
Turcy zawdzięczają Atatürkowi obecny przebieg granic i cały szereg reform, których celem było przybliżenie Turcji do Europy, a oddalenie od kultury arabskiej. W tym celu zreformował język, alfabet, kalendarz, zniósł prawo oparte na szariacie, zniósł wielożeństwo, przyznał prawa wyborcze kobietom, wprowadził nazwiska. Ciekawy jest wątek polityki sześciu strzał (altı ok).
To był bardzo nowocześnie myślący polityk, i jako pierwszy prezydent Republiki Tureckiej miał wizję nowej, świeckiej Turcji i ją metodycznie realizował, począwszy od powołania do życia Republiki w 1923 roku.
Turcy są mu za te zmiany bardzo wdzięczni, chociaż oczywiście zawsze miał i ma nadal swoich oponentów. Miał wrogów np. z powodu nakazu ubierania się po europejsku oraz laicyzacji kraju.
Jednak sympatia i szacunek do tego polityka są okazywane tu na każdym kroku, w najmniej przeze mnie oczekiwanych miejscach.
Przy każdej oficjalnej okazji i w państwowych placówkach wywieszanie jego podobizny mnie nie dziwi.
Ale… w restauracjach, w lobby hotelowych, w biurze firmy ratingowej, na prywatnych samochodach, na zawodach sportowych (np. yağlı güreş, ale o tym innym razem), w siłowni, w manufakturze dywanowej z tradycjami, na koszulkach i maseczkach, i nawet na Tinderze, zamiast zdjęcia prywatnego, panowie wstawiają zdjęcie Atatürka (sic!), i to nie jest wcale rzadka sytuacja 😃, nie mówiąc już o tatuażu na przedramieniu - to mnie dziwi! 😮😮😮
A wy którego polityka byście sobie wytatuowali? 😃😃😃
(Uprzedzam, zjadliwe komentarze będą usuwane)
Żywica do kawy? 🤔
Czy uprzedzałam, że o tureckim piciu i jedzeniu będzie często pisane? Oj będzie, bo mnie tu wiele rzeczy zadziwia, i właściwie wszystko bardzo dobrze smakuje.
Mastyks, albo guma mastyksowa, czyli żywica z pistacji lentyszek ma żywiczno-mentolowy smak, i do tego jest słodka. Dodawana jest tutaj do kawy. Z tej kombinacji wychodzi absolutnie nieoczekiwany i nieoczywisty smak, jednak mnie zachwycił.
Kupuję to w takim minisklepiczku u Turczynki, która sprzedaje swoje wytwory. Trzeba wiedzieć, gdzie, w tzw. normalnych sklepach jeszcze nie widziałam 🙂
Polecam i smacznego ☕️
Kawa w nowej odsłonie. Dziwne to i baaardzo dobre.♥️
Jogging w Side ♥️
Bieganie jeszcze nigdy nie było takie… antyczne?🤔
Side oznacza GRANAT*.
Granaty rosły tu od zawsze. Jadano je, pito i przetwarzano. Granat był symbolem obfitości i dostatku. Na antycznej monecie bitej tu kilka wieków p.n.e. znajdował się również wizerunek granatu.
Uwielbiam granaty i w Polsce zawsze było ich mi za mało. Chciałam pić sok i jeść granaty bez ograniczeń 😉 I mam, co chciałam. Chociaż znajomi Turcy krzywią się trochę i mówią, że lepsze będą świeże, a nie te zeszłoroczne.
Drzewa granatu rosną tu dosłownie co kawałek. Na skwerach, w przydomowych ogródkach, no i są uprawiane w wielkich sadach (bo z granatu mają tu różne przetwory, o czym napiszę w innym poście). W kwietniu obsypane były rozkosznym kwieciem, ale mamy czerwiec i z pięknych pomarańczowo-czerwonych kwiatków zostało już bardzo niewiele. Zawiązały się owoce i teraz dokumentuję ich wzrost, mają już około 4cm średnicy.
Będą dojrzałe we wrześniu. Czekam ♥️
*we współczesnym języku tureckim granat to nar. Side to granat po luwijsku🙂