26/05/2022
Doczekałem się! Ujrzałem Polskę naznaczoną Wiosną!
Ale jak to? Sądziłem, że to właśnie Wiosna daje impuls przyrodzie do pobudki po kilkumiesięcznym śnie, a tymczasem Wodospad Trzy Wody w okolicy Krosna to ledwo widoczna strużka spływająca po skalnym progu. Gołe korzenie drzew w sandomierskim Wąwozie Królowej Jadwigi również jakby ostatkiem sił podtrzymywały korony drzew. W Krasnobrodzie, gdzie ktoś rozszarpał zbocze, jego resztki bezwładnie spełzały ku dołowi. W Nowogrodzie zaś ktoś próbował ujarzmić źródło wypływające z trzewi Ziemi. Brakło mu jednak sił...
Wiosno! Ukazana słabość uświadomiła mi, że nie można mieć wszystkiego, czego się chce! Ze względu więc na zapadające ciemności oraz na ogromną ilość wody oddzielającą Święty Kamień w Chojnowie od brzegu, odpuściłem zdobycie go... Dzięki Wam jednak nad jeziorkiem przy gostynińskim ozie nazywanym Dybanką odzyskałem witalność i uzyskałem stan posiadania wszystkiego... Nie tego czego chciałem, lecz tego czego potrzebowałem. Cóż z tego, skoro dla niektórych, a raczej dla większości, liczy się tylko to co widoczne...