Pani na Zamku

  • Home
  • Pani na Zamku

Pani na Zamku Mam na imię Dorota i niedawno odkryłam, jak fascynująca może być historia.
(1)

Wystawa prac Marii Prymaczenko w Muzeum Sztuki Nowoczesnej została przedłużona. Macie jeszcze trzy tygodnie, aby obejrze...
22/06/2024

Wystawa prac Marii Prymaczenko w Muzeum Sztuki Nowoczesnej została przedłużona. Macie jeszcze trzy tygodnie, aby obejrzeć „Tygrysa w ogrodzie” - tak jest zatytułowana ta wystawa.
Muzeum jest pięknie położone na bulwarach wiślanych, więc wizyta na ekspozycji może być częścią spaceru. A Maria Prymaczenko przenosi nas w świat baśni, ludowych podań, folkloru poleskiego. W niezwykle barwnych kompozycjach pokazuje zwierzęta domowe i zadziwiające bestie, bukiety kwiatów, scenki rodzajowe, smutki i radości. Fantazja artystki zdaje się nie mieć granic. Tajemnice znaczeń obrazów są wyjaśniane przez rozbudowane tytuły, czy wręcz niewielkie utwory literackie, które Maria Prymaczenko dodawała do swoich dzieł. Przygotujcie się na mieszankę kolorów, kształtów, fantazji i codziennych, przyziemnych spraw.
,

Dziś kolejna, czasowa, wystawa na Zamku Królewskim. Coraz częściej można tu oglądać sztukę współczesną. Obecnie są to pr...
15/06/2024

Dziś kolejna, czasowa, wystawa na Zamku Królewskim. Coraz częściej można tu oglądać sztukę współczesną. Obecnie są to prace Władysława Hasiora. Prawie 50 lat temu, w surowych, niewykończonych jeszcze wnętrzach Zamku, miała miejsce pierwsza wystawa tego artysty. Na tej aktualnej, właśnie otwartej, przypomniane zostały czarno-białe zdjęcia z tamtego wydarzenia.
Tytuł obecnej wystawy ‘Hasior. Trwałość przeżycia” oddaje sens twórczości Władysława Hasiora. Tworzył on wykorzystując materiały nietrwałe, łączył, w zaskakujący sposób, różne elementy i nadawał nowego, głębokiego znaczenia przedmiotom codziennym. Jego asamblaże skłaniają do głębokich refleksji. Znajdziemy tu traumy wojny i czasów okupacji, sztukę plebejską, przeżycia religijne, kody kulturowe, symbole, fascynację żywiołami. Jak mówi sam artysta: „Bardzo bym chciał, żeby refleksje i uruchomione przez moje eksponaty wrażenia były trwalsze niż ich fizyczna siła”.

Dziś zawirowania historyczno-muzyczne i śledzenie zaskakujących powiązań. W cyklu „Klucz w Zamku” wyjątkowo nie było zes...
07/06/2024

Dziś zawirowania historyczno-muzyczne i śledzenie zaskakujących powiązań. W cyklu „Klucz w Zamku” wyjątkowo nie było zestawienia dzieła będącego w zbiorach Zamku Królewskiego z obiektem sztuki współczesnej. ‘Possibilitiess 2023” Tomasza Partyki to dzieło, które można oglądać, przeżywać, komentować na wielu płaszczyznach. Zaprezentowane zostało w przestrzeni Sieni Zamku.
Duża płaszczyzna płótna pokryta jest, malowanymi od szablonu, literami. To słowa piosenki „Warsaw”, zespołu Joy Division, liryczna biografia Rudolfa Hessa, jednego z najbliższych współpracowników Hitlera. W murach Zamku, odbudowanego z ruin po II wojnie światowej wyglądają przejmująco. Zespół inspirował się podobno utworem Dawida Bowiego „Warszawa”. Znacie?
Cofnijmy się do roku 1973, kiedy to legendarny już dziś wokalista, wysiadł, w czasie postoju pociągu, na stacji Warszawa Gdańska i przeszedł się po ulicach Żoliborza, kupując w księgarni, na ówczesnym placu Komuny Paryskiej, płytę Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Stworzył potem zadziwiający instrumentalny utwór „Warszawa” kończący się partią chóru, śpiewającego w wymyślonym języku. W tych dźwiękach można jednak rozpoznać polską muzykę ludową. Czy to opowieść o tym co zobaczył w czasie krótkiego spaceru, o mieście lat 70.? Warto posłuchać, robi wrażenie.
Przeskok do roku 2016, kiedy to kilka miesięcy po śmierci artysty, powstał pomysł jego upamiętnienia i wykonania muralu właśnie w dzielnicy, po której spacerował. W drodze konkursu wygrał projekt Dawida Celeka.
, ,

Dziś propozycja na dalszą wycieczkę. Świdnica, już we wzmiankach historycznych z XIII wieku, jest opisywana jako osada t...
30/05/2024

Dziś propozycja na dalszą wycieczkę. Świdnica, już we wzmiankach historycznych z XIII wieku, jest opisywana jako osada typu miejskiego, a w wieku XIV staje się drugim, po Wrocławiu, miastem Śląska. Warto na zwiedzanie miasta zarezerwować cały dzień, spokojnie pospacerować po Rynku oglądając pięknie odrestaurowane kamieniczki, wjechać na wieżę ratuszową, wejść do katedry.
Najbardziej znanym zabytkiem, często jedynym zwiedzanym w Świdnicy, jest Kościół Pokoju im. Trójcy Świętej. Ta największa drewniana barokowa świątynia w Europie została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kościoły Pokoju powstawały w latach 50. XVII wieku, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, po podpisaniu pokoju westfalskiego. Ewangelicy uzyskali pozwolenie na wybudowanie, na terenie Śląska, trzech świątyń: w Jaworze, Głogowie i właśnie w Świdnicy. Miały one stanąć poza murami miasta, w ciągu roku, z nietrwałych materiałów jak drewno, słoma, piasek i glina, ich bryła, bez wież i dzwonnicy, nie mogła przypominać kościoła.
Mimo tych ograniczeń, dwie z trzech świątyń stoją do dnia dzisiejszego. Warto wejść do świdnickiego kościoła i podziwiać barokowe detale. Trudno nieraz uwierzyć, że to nie kamień, marmur, a wspaniale obrobione drewno.
,

Piękna pogoda zachęca do spacerów po warszawskiej Starówce. Jest to okazja do wspomnień o ludziach, którym zawdzięczamy ...
19/05/2024

Piękna pogoda zachęca do spacerów po warszawskiej Starówce. Jest to okazja do wspomnień o ludziach, którym zawdzięczamy jej dzisiejszy kształt. Jednym z nich jest Jan Zachwatowicz, architekt, historyk architektury i konserwator zabytków. Jego postać odlana w brązie zdaje się iść w kierunku Zamku Warszawskiego, którego odbudowa była jednym z jego dzieł. Autorem pomnika jest krakowski rzeźbiarz Karol Badyna. Napis na pomniku głosi "1900–1983 JAN ZACHWATOWICZ ARCHITEKT ODBUDOWANEJ WARSZAWY”. Ale Jan Zachwatowicz podejmował ważne tematy już przed II wojną światową. Może być zaskoczeniem, ale mury warszawskie przez lata znikały, obudowywane domami, kramami, warsztatami, mniejszymi i większymi przybudówkami. Solidne, ceglane fortyfikacje, gdy już straciły swoje znaczenie obronne, od XVIII zaczynały być rozbierane lub służyły jako gotowe konstrukcje przy wznoszeniu innych budowli. Jan Zachwatowicz od 1936 roku podjął akcję wykupywania i przywracania oryginalnego, gotyckiego wyglądu murom warszawskim. Zdołał uporządkować i częściowo zrekonstruować linię muru wewnętrznego i zewnętrznego, międzymurze i fosę na odcinku od ul. Nowomiejskiej do ul. Szeroki Dunaj. Na kolejnym fragmencie, do ul. Wąski Dunaj, zostało uporządkowane międzymurze. Dalsze działania niestety uniemożliwił wybuch II wojny światowej. Po jej zakończeniu najważniejszym zadaniem była odbudowa Starego Miasta. Od 1945 roku Jan Zachwatowicz pełnił funkcję Generalnego Konserwatora Zabytów. Charakterystyczna, niebiesko-biała tabliczka, którą widujemy w zabytkowych miejscach, jest jego autorstwa. Ten znak został wybrany w roku 1954 w Hadze, w drodze konkursu, jako międzynarodowy symbol zabytkowego obiektu.
Postać i działania Jana Zachwatowicza są przywołane jeszcze w innych miejscach Starówki, może pokusiliście o ich odszukanie?
,

Lubicie rękodzieło? Doceniacie piękno ręcznie robionych przedmiotów codziennego użytku? A może te przedmioty to dzieła s...
11/05/2024

Lubicie rękodzieło? Doceniacie piękno ręcznie robionych przedmiotów codziennego użytku? A może te przedmioty to dzieła sztuki, wykonywane przez artystów i pokazywane w muzeach? Dziś tkaniny, patchworki, które można podziwiać na czasowych wystawach. Pierwsze to kapy wykonywane głownie w latach 20. i 30. przez Amiszów, w protestanckiej wspólnocie, żyjącej według dość rygorystycznych nakazów. Zachwyca niezwykła kolorystyka tych prac. Znając skromność życia codziennego ich twórców jesteśmy zdumieni feerią barw, fantazją wzorów. Są olśniewające, tworzące je kobiety miały okazję do pokazania własnej indywidualności, chociaż nigdy nie myślały, że ich prace będę eksponowane w muzeum. Patrząc na ich prace, wystawione na czasowej wystawie „Pattern and Paradox” w Smithsonian American Art Museum w Waszyngtonie, nie mamy wątpliwości, że są to prawdziwe dzieła sztuki.
Drugie tkaniny to prace Rachel Ivy Clarke prezentowane na wystawie „Material Interactions” w Everson Museum of Art w Syracuse . Tutaj artystka łączy miłość do patchworków z zawodem inżyniera baz danych. W sposób wizualny prezentuje dane dotyczące uczestników różnych wydarzeń w stanie Nowy Jork. Dobiera różne tkaniny, kolory i kształty, aby przedstawić dokładne dane dotyczące gości, np. odległość, jaką przebyli, aby dotrzeć na wydarzenie. Powstaje w ten sposób kolorowa wizja społeczności.
,

Dziś 3 maja, dzień uchwalenia w 1791 roku, przez Sejm Czteroletni, Konstytucji. Jeśli interesują Was „białe kruki”, to m...
03/05/2024

Dziś 3 maja, dzień uchwalenia w 1791 roku, przez Sejm Czteroletni, Konstytucji. Jeśli interesują Was „białe kruki”, to może wybierzecie się do Warki, do Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego. Jest tam właśnie prezentowany jeden z sześciu zachowanych egzemplarzy starodruku „Ustawa Rządowa. Prawo uchwalone. Dnia 3 Maja, Roku 1791”, wydanych w 1791 roku przez warszawską Drukarnię Korpusu Kadetów.
A jeśli wolicie odkrywać jak ,wyglądało życie w dawnych czasach, to znajdziecie tutaj wnętrza dworu z przełomu XVIII i XIX wieku. Majątek ten należał do ojca Kazimierza Pułaskiego, Józefa, znanego adwokata, z którego usług korzystali m.in. Czartoryscy. Gościem bywał tu sam król Stanisław August Poniatowski. Wystój kolejnych wnętrz to meble, tkaniny, broń, srebra, porcelana i malarstwo, które można było spotkać w domach zamożnych szlachciców. Zgromadzono też liczne dokumenty i zdjęcia poświęcone polskiej emigracji, szczególnie do Stanów Zjednoczonych. Mamy salonik Kazimierza Pułaskiego, Tadeusza Kościuszki, Juliana Ursyna Niemcewicza, Heleny Modrzejewskiej i Ignacego Paderewskiego.
A jeśli chcecie odpocząć od gwaru w pięknej zieleni, to Muzeum otacza przepiękny park krajobrazowy, założony w XVIII wieku, malowniczo schodzący do brzegów Pilicy.
,

Zwiedzając zagraniczne, wielkie, renomowane muzea nieraz zauważymy nazwisko polskiego artysty. W sławnej MoMie – Muzeum ...
28/04/2024

Zwiedzając zagraniczne, wielkie, renomowane muzea nieraz zauważymy nazwisko polskiego artysty. W sławnej MoMie – Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku w Sali 507 można napotkać dzieła dwóch polskich twórców: Katarzyny Kobro i Edwarda Krasińskiego.
Katarzyna Kobro jest przedstawiona jako rzeźbiarka urodzona w Rosji, będąca liderką polskiej awangardy i aktywną uczestniczką grup artystycznych zajmujących się abstrakcją geometryczną w latach 20. i 30. XX wieku. Jej kompozycje przestrzenne są to struktury tworzone z przecinających się płaszczyzn blachy i jak uważa sama artystka - „ważny jest związek pomiędzy przestrzenią zawartą w rzeźbie a przestrzenią znajdującą się poza rzeźbą”.
, ,

Jeśli zaciekawiło Was południe Włoch to w swojej podroży na pewno nie ominiecie Lecce, miasta w Apulii, położonego w sam...
22/04/2024

Jeśli zaciekawiło Was południe Włoch to w swojej podroży na pewno nie ominiecie Lecce, miasta w Apulii, położonego w samym „obcasie” półwyspu.
Lecce powstało jeszcze w czasach rzymskich, ale swoją świetność przeżywało w wieku XVI i XVII. I właśnie w tego okresu pochodzą najwspanialsze budowle, będące wizytówką tej „perły baroku”. Biskup Luigi Pappacoda zadecydował o przebudowie i rozbudowie katedry i centralnego placu miasta, zatrudnił miejscowego architekta Giuseppe Zimbalo. Z lokalnego kamienia, dającego się łatwo obrabiać i twardniejącego z biegiem czasu, stworzył on architekturę pełną niezwykłych ornamentów, alegorii, wyobrażeń i opowiedzianych całych historii. Po mieście można chodzić ustaloną trasą, zwiedzając centralny plac miasta Piazza del Duomo, Kościół św. Jana Chrzciciela, Kościół św. Anny, Kościół św. Elżbiety, Kościół św. Teresy i wiele innych odnotowanych w przewodnikach. Można też iść bez określonego celu, podziwiając detale fasad i ołtarzy.
,

Jutro Poniedziałek Wielkanocny i Śmigus Dyngus. Ksiądz Jędrzej Kitowicz opisując w XVIII wieku panujące zwyczaje daje dw...
31/03/2024

Jutro Poniedziałek Wielkanocny i Śmigus Dyngus. Ksiądz Jędrzej Kitowicz opisując w XVIII wieku panujące zwyczaje daje dwie genezy tej tradycji. Pierwsza przenosi nas do Jerozolimy, gdzie Żydzi oblewali wodą z okien schodzących się i rozmawiających o zmartwychwstaniu Chrystusa. Druga prowadzi nas w czasy wprowadzenia chrześcijaństwa do Polski, gdy Chrzest przyjmowało naraz wiele osób, nie byli oni chrzczeni pojedynczo, tylko wprowadzani do wody i w niej zanurzani. I rzeczywiście woda tego dnia lała się strumieniami, w ruch szły cebrzyki i sikawki, panie wstawał bardzo wcześnie, aby nie być polewane w łózkach, chowano kosztowne meble i dywany, zakładano najgorsze ubrania. Towarzystwo bardziej dystyngowane używało perfum i ograniczało się do delikatnego skrapiania rąk.
Różne tradycje współcześnie zanikają, często nad tym ubolewamy, ale tej chyba nie żałujemy?

Dziś kolejna propozycja z cyklu „Klucz z Zamku” pod wymownym tytułem „Grzechy świata”. W Zamku Królewskim obraz przypisy...
21/03/2024

Dziś kolejna propozycja z cyklu „Klucz z Zamku” pod wymownym tytułem „Grzechy świata”.
W Zamku Królewskim obraz przypisywany Joos’owi van Cleve (atrybucja współcześnie zmieniona) „Święty Jan Chrzciciel” dostał towarzystwo „Fashionistki” uszytej przez Idę Karkoszkę.
Ida Karkoszka, artystka młodego pokolenia, widzi problemy współczesnego świata. Jej twórczość to sztuka zaangażowana, pokazuje zagrożenia eco-katastrofą, wyraża protest. Protestując nie niszczy dzieł sztuki, tylko tworzy własne. Prezentowana w Zamku „Fashonista” to uszyta z płótna owca naturalnych rozmiarów, jej runo tworzą precyzyjnie przymocowane metki, odprute z ubrań artystki, jej rodziny i znajomych. Rodzi się pytanie o zjawisko „fast fashion”, ile wytwarzamy, ile kupujemy, ile potrzebujemy i ile wyrzucamy i jak obciążamy nasze środowisko.
A w tle św. Jan Chrzciciel z Barankiem, patron pasterzy stad, tkaczy, krawców, garbarzy i kuśnierzy, nawołujący do nawrócenia.

Jutro ostania okazja, aby odwiedzić wystawę „Arkadia” w Muzeum Narodowym. Arkadia to ziemski raj, wyidealizowana kraina ...
16/03/2024

Jutro ostania okazja, aby odwiedzić wystawę „Arkadia” w Muzeum Narodowym.
Arkadia to ziemski raj, wyidealizowana kraina wiecznej szczęśliwości, ładu, spokoju i beztroski. Zaprezentowane na wystawie dzieła: obrazy, rzeźby, rysunki, fotografie i rzemiosło artystyczne pokazują jak mit Arkadii był postrzegany od renesansu do współczesności.
A czym dla nas jest kraina szczęścia? Czy wierzymy w ideały humanistyczne, możliwość zgodnego współistnienia? Czy więcej w nas melancholii i obaw? Jakie pojawiają się nam obrazy, gdy myślimy sielanka, beztroska?

Dziś pożegnanie z artystą, to były już ostatnie dni wystawy "Sztuka widzenia. Nowosielski i inni”. W czasie tych wszystk...
10/03/2024

Dziś pożegnanie z artystą, to były już ostatnie dni wystawy "Sztuka widzenia. Nowosielski i inni”. W czasie tych wszystkim spotkań poszliśmy za radą malarza i sami stawaliśmy się twórcami. Każdy z nas, mając inne doświadczenia, inne przeżycia, inne skojarzenia, odbierał dzieła inaczej. Niektóre interpretacje były zaskakujące, niektóre wrażenia pozostaną już z nami na zawsze. Dziękuję wszystkim, z którymi mogłam wybrać się w tę podróż.

Dziś kolejne wspomnienie wakacji i kolejne zadziwiające miasto – Matera, na południu Włoch, w regionie Basilicata. Histo...
02/03/2024

Dziś kolejne wspomnienie wakacji i kolejne zadziwiające miasto – Matera, na południu Włoch, w regionie Basilicata. Historyczna część miasta zwana Sassi wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To jedno z tych miejsc, które jest nieprzerwanie zamieszkałe od czasów prehistorycznych.
Zachwycają domostwa drążone z kamieniu, wykorzystujące naturalne, amfiteatralne ukształtowanie terenu. Zwiedzając, warto po prostu iść przed siebie, podziwiając zmieniające się za każdym zakrętem panoramy. Domy usytuowane są jedne na drugich, wąskie uliczki prowadzą w górę i w dół, zaskakują podwórka, schody, place. Nawet nie próbujcie przyjechać tutaj z walizką na kółkach 😊
Ale to będące dziś atrakcją turystyczną miejsce ma smutną historię. Jeszcze w latach 50. XX wieku te domy - jaskinie były zamieszkałe. Rodziny żyły tu w fatalnym warunkach, bez wody, kanalizacji, ze światłem wpadającym tylko przez otwarte drzwi, razem ze zwierzętami. Podjęto akcję przymusowego wysiedlenia mieszkańców do nowych domów komunalnych. Nowe, higieniczne warunki, ale utracony kontakt ze wspólnotą, ocięcie od korzeni, trudno się dziwić, że niektórzy mieszkańcy wracali wbrew zakazom. Domostwa przetrwały i teraz są atrakcją przyciągającą turystów. Niektóre zostały przystosowane do zamieszkania, powstały sklepy, restauracje i pensjonaty zachowując zabytkowy wygląd.

Opowiadań o Jerzym Nowosielskim ciąg dalszy. Wystawa „Sztuka widzenia. Nowosielski i inni” zachęca do pójścia za radą ma...
24/02/2024

Opowiadań o Jerzym Nowosielskim ciąg dalszy. Wystawa „Sztuka widzenia. Nowosielski i inni” zachęca do pójścia za radą malarza, który uważał, że „każdy odbiorca jest właściwie też artystą, bo jeżeli włącza się w proces wchodzenia w głąb tak zwanego dzieła sztuki, to sam tworzy”.

Pochmurne dni, deszczowe poranki sprzyjają wspomnieniom wakacyjnych wojaży. Dziś domki trulli w Alberobello. To bajkowe ...
23/02/2024

Pochmurne dni, deszczowe poranki sprzyjają wspomnieniom wakacyjnych wojaży. Dziś domki trulli w Alberobello. To bajkowe miejsce w Apulii, na po południu Włoch, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, warte jest odwiedzenia. Czas się tu zatrzymał w XVI wieku, kiedy to chcąc uniknąć płacenia podatków od wybudowanych domów, mieszkańcy wznosili je używając tylko wapiennych bloków bez zaprawy, aby móc je, w razie konieczności, szybko rozebrać. Podwójne ściany i małe okienka zapewniają świetną izolację termiczną, w lecie i w zimie panuje wewnątrz komfortowa temperatura.
Domki na dachach mają namalowane tajemnicze symbole. Różnią się też kształtem stożka wieńczącego dach. Można się doszukiwać symboli religijnych i magicznych, a może to tylko wyraz artystycznych aspiracji mieszkańców, a może określenie ich zawodów czy statusu? Niektóre są ciągle zamieszkałe, ale większość jest udostępniana, są w nich sklepiki, restauracje, warsztaty lub jest zaadoptowana do celów hotelowych.

Pracowity weekend pełen spotkań i opowieści. Mój debiut w oprowadzaniu po wystawie „Sztuka widzenia. Nowosielski i inni”...
18/02/2024

Pracowity weekend pełen spotkań i opowieści. Mój debiut w oprowadzaniu po wystawie „Sztuka widzenia. Nowosielski i inni”. Dziękuję uczestniczkom i uczestnikom 😊

Jutro Walentynki. Marzycie o rycerzu na białym koniu? A czy wiecie, jak taki rycerz powinien wyglądać? 😊 Na wystawie „Z ...
13/02/2024

Jutro Walentynki. Marzycie o rycerzu na białym koniu? A czy wiecie, jak taki rycerz powinien wyglądać? 😊 Na wystawie „Z Norynbergi do Mediolanu” w Zamku Królewskim prezentowane jest uzbrojenie włoskie i niemieckie z XVI i XVII wieku. W tych latach warsztaty płatnerskie doskonaliły technologie i wytwarzały najwspanialsze zbroje i broń. Potem świat kultury rycerskiej zaczął gasnąć, ustępując miejsca wojskom zaciężnym, broń palnej i artylerii.
A na wystawie jeden z głównych eksponatów to zbroja z XVI wieku, z Mediolaniu. Wykonana ze stali, mosiądzu i skóry była uzbrojeniem ochronnym o charakterze luksusowym. Bogato zdobiona metodą trawienia. Twarze dziewczyny i młodzieńca, oraz kobiety i mężczyzny na napierśniku i napleczniku to motywy przemijania. Widzimy też wizerunki Aresa i Ateny, bogów wojny i fantazyjne ornamenty roślinne i zwierzęce.

Dziś propozycja na weekendy: wystawa „Zakopane, wyrzeźbione, namalowane” w Villi la Fleur w Konstancinie. Jeśli chcecie ...
10/02/2024

Dziś propozycja na weekendy: wystawa „Zakopane, wyrzeźbione, namalowane” w Villi la Fleur w Konstancinie. Jeśli chcecie poczuć atmosferę Tatr, przypomnieć sobie fenomen Zakopanego, będziecie usatysfakcjonowani. Znajdziecie tu dzieła mistrzów zafascynowanych górami, nazwiska najbardziej znane: Witkiewiczowie, Malczewski, Stryjeńska, Wyczółkowski, Zamoyski, i wiele innych. Są prace młodzieży z państwowej Szkoły Przemysłu Drzewnego i uznanych rzeźbiarzy. Fotografie i opisy dopełniają opowieść o miłości do groźnych gór, podziwie dla Podhalan - wolnych synów gór, poddanych jedynie królowi, tradycji, starych wierzeniach.
A jeśli macie więcej czasu, skorzystajcie z okazji i obejrzyjcie perełkę, film „Biały ślad”, do którego scenariusz napisał Rafał Malczewski. To pierwszy polski film zaprezentowany na I Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji w 1932, gdzie zdobył wyróżnienie za zdjęcia. A że akcja trochę powoli się toczy, że sceny trochę naiwne? Cóż inne czasy…..

Dziś urodziny Bernarda Belotta Canaletta. Jeśli będziecie w Zamku Królewskim podziwiać malowane przez niego weduty Warsz...
30/01/2024

Dziś urodziny Bernarda Belotta Canaletta. Jeśli będziecie w Zamku Królewskim podziwiać malowane przez niego weduty Warszawy, zwróćcie też uwagę na wystawiony w Sali Prospektowej model "camera obscura", urządzenia optycznego ułatwiającego wyrysowanie perspektywy. A na sztalugach obok prezentowany jest obraz pokazujący schematycznie kolejne etapy pracy malarza. Wydaje się proste, a jednak …..

Jeśli lubicie stare fotografie to wybierzcie się koniecznie do Stajni Kubickiego w Łazienkach Królewskich. Jeszcze przez...
26/01/2024

Jeśli lubicie stare fotografie to wybierzcie się koniecznie do Stajni Kubickiego w Łazienkach Królewskich. Jeszcze przez parę tygodni można tam oglądać wystawę „Odnalezione obrazy. Fotoestetyka hrabiego Benedykta Henryka Tyszkiewicza (1882-1935)”.
Hrabia urodził się w 1852 roku na Litwie. Wcześnie stracił ojca i matkę, a odziedziczywszy po dziadku olbrzymi majątek, mógł żyć dostatnio i realizować swoje zainteresowania. Dużo podróżował, a prawdziwą pasją stało się fotografowanie.
Pod koniec XIX dokonał się wielki postęp w dziedzinie fotografii, Przestała być ona tylko domeną zawodowych fotografów. Skrócił się czas naświetlani, pojawiły się lekkie aparaty, które można było zabierać ze sobą w podróż oraz wykonywać zdjęcia w plenerze.
Hrabia Tyszkiewicz mieszkając przez lata we Francji miał dostęp do wszystkich wynalazków, a jako człowiek majętny, mógł sobie pozwolić na wszelkie nowinki. Był członkiem Francuskiego Towarzystwa Fotograficznego, miał wystawy fotografii i publikował swoje prace w polskich, niemieckich i francuskich czasopismach.
Aparat brał ze sobą wszędzie. Gdy podróżował do Krakowa i Zakopanego fotografował swoich przewodników, górali i słynnego Sabałę. W Warszawie – hotel Europejski, Kolumnę Zygmunta i Łazienki Królewskie. Na zdjęciach widzimy przypadkowe osoby, ale też przyjaciół i rodzinę.
W Wiałej, letniej rezydencji o charakterze myśliwskim, odpoczywał i fotografował rodzinę i gości, pokazując codzienne życie arystokracji: polowania, łowienie ryb , grę w tenisa, posiłki, zabawy. Część zdjęć to inscenizowane żywe obrazy, których bohaterami są często chłopi. Są to dokładnie reżyserowane sceny dające wyidealizowany obraz życia wsi.
Na jednym ze zdjęć widzimy obraz Jana Matejki „Batory pod Pskowem”. Tak, to właśnie ten hrabia Tyszkiewicz zakupił obraz wystawiony na wystawie w Paryżu w 1874 roku i potem przewiózł do odnowionej głównej rodzinnej rezydencji, zamku Czerwony Dwór koło Kowna.
W swoim paryskim mieszaniu miał urządzone duże atelier, tam wykonywał poważne zdjęcia portretowe, ale też bawił się w aranżowanie układów postaci w historycznych kostiumach.
Niestety stare zdjęcia źle wychodzą na zdjęciach 😊. Najlepiej przyjść samemu na wystawę, z lupą i podziwiać fantazję hrabiego przy aranżowaniu scen i wybieraniu kadru, oraz docenić jego warsztat fotografika.

Dziś, pomimo zadymki, która przywitała nas na Dziedzińcu Zamku Królewskiego dotarliśmy z kolejnymi gośćmi do wnętrz zamk...
20/01/2024

Dziś, pomimo zadymki, która przywitała nas na Dziedzińcu Zamku Królewskiego dotarliśmy z kolejnymi gośćmi do wnętrz zamkowych. Dziękuję słuchaczom i zapraszam na kolejne spotkania.

Dziś urodziny króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jak pisze on w swoich pamiętnikach: ”Urodziłem się 17 stycznia ro...
17/01/2024

Dziś urodziny króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jak pisze on w swoich pamiętnikach: ”Urodziłem się 17 stycznia roku 1732 w Wołczynie, w województwie brzeskolitewskim, w majątku należącym podówczas do mego ojca. Było to rok przed śmiercią Augusta II.” I rzeczywiście od najmłodszych lat był w środku wydarzeń świata polityki: zamieszanie spowodowane elekcją Stanisława Leszczyńskiego i Augusta III, antagonizmy Potockich i „Familii” Czartoryskich, ambicje i wpływy innych państw. Stanisław jako roczne dziecko zostaje porwany przez wojewodę kijowskiego Józefa Potockiego do Kamieńca. Wraca do rodziców dopiero po kilkunastu miesiącach.
Sztych pochodzi z serii podobizn monarchów europejskich i słynnych wodzów, liczącej 78 tablic i wydanej w Augsburgu w 1772 roku, opisany jako „Stanislaus Augustus D. G. Rex Poloniae M. D. Lith. Natus d. 17 Jan 1731[!]. Elect. d. 7 Sept. Coron. d. 25 Nov. 1764. Warsov”
Niestety podany jest błędnie rok urodzenia
(domena publiczna)

Kolejni goście na Zamku Królewskim, kolejne opowiedziane historie. Dziękuję słuchaczom i zapraszam na kolejne spotkania....
13/01/2024

Kolejni goście na Zamku Królewskim, kolejne opowiedziane historie. Dziękuję słuchaczom i zapraszam na kolejne spotkania. W tle weduty mistrza Canaletto, „zdjęcia” XVIII-wiecznej Warszawy, może to pomysł na spacer?

Macie już zaplanowany weekend? Najbliższa sobota i niedziela to ostatni moment, aby zobaczyć wystawę „Picasso” w Muzeum ...
12/01/2024

Macie już zaplanowany weekend? Najbliższa sobota i niedziela to ostatni moment, aby zobaczyć wystawę „Picasso” w Muzeum Narodowym. Na wystawie prezentowane są ryciny, ilustracje książkowe i ceramika. To bardzo lapidarny opis, niestety niezachęcający do wizyty w Muzeum. A warto poświęcić trochę czasu, aby te prace mistrza podziwiać. Nie są tutaj przytłoczone obrazami olejnymi, kolorem i mocną kreską, mogą występować w roli głównej, skupiając na sobie całą uwagę widza. Można spokojnie śledzić kolejne wersje tego samego tematu. Picasso przygląda się dziełom dawnym mistrzów, tworząc wariacje na temat znanych obrazów, zmienia też wielokrotnie własne kompozycje. Na wystawie prezentowane są litografie inspirowane obrazem Cranacha, różne wersje głowy byka, satyra, portretów i aktów kobiecych. W części ekspozycji poświęconej „Polskim opowieściom” prezentowane są prace z najdłuższego cyklu litografii, pięciokolorowa „Kobieta w fotelu”. Modelką jest Françoise Gilot, jedna z muz i partnerek Picassa. Sportretowana została w kożuszku, który Picasso kupił dla niej w czasie swojego pobytu w Polsce w 1948 w krakowskich Sukiennicach. Koloru na wystawie dodaje ceramika: talerze, półmiski i dzbanki, którą Picasso sam rzeźbił i malował.

Dziś przypada rocznica śmierci Marcella Bacciarellego. Zmarł w 1818 roku w Warszawie, Urodzony w  Rzymie wcześnie opuści...
05/01/2024

Dziś przypada rocznica śmierci Marcella Bacciarellego. Zmarł w 1818 roku w Warszawie, Urodzony w Rzymie wcześnie opuścił rodzinne strony. Pracował na dworze drezdeńskim króla Augusta III, w czasie pobytu dworu w Warszawie nawiązał kontakty z rodziną Poniatowskich. Po śmierci mecenasa przyjął propozycje króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Został pierwszym nadwornym malarzem królewskim, dyrektorem generalnym królewskich inwestycji. Prowadził w imieniu króla korespondencję z malarzami i marszandami, dokonywał zakupów dzieł do królewskiej kolekcji. Stworzył i prowadził Malarnię Królewską, gdzie kształcił artystów. Odbył długą podróż po Europie, podczas której odwiedził Włochy, miejsca, które tak bardzo chciał zobaczyć sam król Stanisław August Poniatowski. Opracował katalog zbiorów Królewskiej Galerii Obrazów.
O jego dziełach można pisać bez końca. To właśnie malowane przez niego portrety władców z Pokoju Marmurowego Zamku Królewskiego mamy przed oczami, gdy mówimy o polskich królach, na jego wielkoformatowych płótnach z Sali Rycerskiej uczymy się historii, to jego autorstwa portret króla Stanisława Augusta w stroju koronacyjnym stał się oficjalnym portretem królewskim. Prowadził też przebudowy i dekorował wnętrza innych królewskich siedzib: Zamku Ujazdowskiego i Pałacu na Wyspie.
Jeśli będziecie na ceremonii ślubnej w Pałacu Ślubów zwróćcie uwagę na tablicę na ścianie tego budynku. Została odsłonięta w 1998 roku, aby upamiętnić, że w tym miejscu znajdowała się właśnie pracownia malarska Bacciarellego.
Bacciarelli

Dziś dzień podsumowań mijającego roku, ale też okazja do planowania kolejnych wakacji. Inspiracją może być wystawa w Pod...
31/12/2023

Dziś dzień podsumowań mijającego roku, ale też okazja do planowania kolejnych wakacji. Inspiracją może być wystawa w Podchorążówce, w Łazienkach Królewskich. „Mattia Pretti. Odkrywając barokowe tajemnice Malty” to kilka tematów, kilka wątków w jednym miejscu. Wstępem jest opis historii samej Malty, gdzie od prawie 8 tyś lat rozwijała się cywilizacja, a wzniesione tam megalityczne świątynie są dużo starsze niż piramidy w Egipcie. Wyspa, ze względu na położenie, była zawsze atrakcyjnym terenem, mieszały się tu wpływy różnych kultur, zmieniali władcy i religie.
Kolejny temat to rycerze Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników Świętego Jana, zwanego od czasu przybycia na Maltę w 1530 roku, Zakonem Maltańskim. Zakon powstał w Jerozolimie w połowie XI wieku, uznany kilkadziesiąt lat później przez papieża jako zakon świecki. Jego kawalerowie to osoby świetnie wykształcone, wysoko urodzone, mające szerokie kontakty z innymi centrami kultury w Europie. I to właśnie na ten okres, na kolejne ponad 250 lat, przypadają lata świetności Malty. Wtedy, pod mecenatem Zakonu działało na Malcie wielu artystów, a wśród nich Mattia Pretti, członek Zakonu, posiadający tytuł Kawalera Łaski Magistrackiej w Posłuszeństwie, główny bohater wystawy. Artysta urodził się w Kalabrii, podróżował po Europie, a ostatnie 30 lat życia spędził na Malcie. To na zlecenie Zakonu pracował ponad 40 lat i wykonał największe swoje dzieło, freski w kontrkatedrze św. Jana w Valletcie, pokazujące sceny z życia i męczeńską śmierć św. Jana Chrzciciela. Praca ta to nie tylko malowidła na kolebkowym sklepieniu, ale też rzeźbiarskie dekoracje wykonane z marmuru i zmiany konstrukcyjne poprawiające oświetlenie całego wnętrza. Na wystawie ideę tego malowidła przybliża instalacja z replikami fresków. Zmarł 3 stycznia 1698 roku, pochowany został, w dowód uznania dla jego działań artystycznych, w nawie konkatedry św. Jana.

Dziś jest szczególny dzień. Minął właśnie kolejny rok mojej przygody z publikowaniem postów. Ciągle daje mi to wiele rad...
20/12/2023

Dziś jest szczególny dzień. Minął właśnie kolejny rok mojej przygody z publikowaniem postów. Ciągle daje mi to wiele radości i satysfakcji, motywuje do odwiedzania ciekawych miejsc i nieustannej nauki. Dziękuję, że czytacie i dajecie "serduszka".
Ale to nie wszystko 😊. Jak może zauważyliście, w tym roku częściej spotykam się z chętnymi do wysłuchania opowieści na żywo. Byliśmy w Zamku Królewskim, Pałacu pod Blachą, Muzeum Farmacji i na spacerach tematycznych. Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla bliskich, pomyślcie, może właśnie voucher na oprowadzanie jest dobrym pomysłem? Zapraszam serdecznie.

Dziś kolejna okazja, tym razem w kameralnym gronie, do opowieści o mieszkańcach Pałacu pod Blachą. A za nami w tle obraz...
17/12/2023

Dziś kolejna okazja, tym razem w kameralnym gronie, do opowieści o mieszkańcach Pałacu pod Blachą. A za nami w tle obraz Bernarda Bellotta zw. Canaletto o zadziwiająco długim tytule, ale doskonale wyjaśniającym, co na nim widzimy: ”Pułkownik Königsfels udziela lekcji jazdy konnej księciu Józefowi Poniatowskiemu”. Książę w roku powstania obrazu 1773 miał 10 lat, przedstawiony jest jako wyraźnie starszy młodzieniec, w czerwonym mundurze oficerskim Gwardii Konnej Koronnej, dosiadający białego rumaka. Pułkownik w czerwonym fraku mundurowym trzyma drzewce pomalowane na kolory królewskie – pasy biało-czerwono-zielone. Ta scena na pierwszym planie jest wyraźnie oświetlona, ledwie możemy dostrzec architekturę fantastyczną, będącą scenerią obrazu i parę szlachecką przechadzającą się na drugim planie.

W tym roku przypada 100. rocznica urodzin malarza Jerzego Nowosielskiego. Na zakończenie obchodów „Roku Nowosielskiego” ...
16/12/2023

W tym roku przypada 100. rocznica urodzin malarza Jerzego Nowosielskiego. Na zakończenie obchodów „Roku Nowosielskiego” w Zamku Królewskim otwarto wystawę „Sztuka Widzenia. Nowosielski i inni”. Wita nas i żegna główny bohater. Mówi do nas bezpośrednio z ekranu, w krótkim filmie opowiadając o swojej pracy, przeprowadza przez wystawę poprzez własne teksty i na koniec podsumowuje: ”Sztuka to jest pewien sposób na życie i pewien sposób na wyjaśnianie sobie życia i w dużym stopniu pomaga znaleźć trop tej wymykającej się nam ciągle nadziei”. A na wystawie oprócz dzieł samego Nowosielskiego, pokazane zostały prace innych artystów, z jego pokolenia i młodszych. Daje to możliwość prześledzenia jak można podejmować wątki narracyjne: surrealizm, cielesność, eschatologia oraz abstrakcja, cztery tematy porządkujące wystawę i mające źródło w tematach prac Nowosielskiego.

Address


Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Pani na Zamku posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Travel Agency?

Share