Łęgi włóczęgi

08/08/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 122 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Sławkowie. XIII wieczny zamek biskupów krakowskich. Został zbudowany na planie nieregularnego prostokąta o wymiarach 120×100 m. Posiadał grube mury obwodowe wzmocnione basztami łupinowymi. W późniejszym czasie jedną z baszt zamieniono na wieżę mieszkalno-obronną, którą otoczono siedmiometrową fosą i parkanem.
Na początku XIV wieku zamek rozbudowano. Dostawiono zewnętrzną klatkę schodową do wieży oraz wzniesiono budynek bramny. Całość otoczono wałem ziemnym przykrywającym pierwotne mury obwodowe oraz poszerzono fosę. W latach 1433-1434 najazdy husyckie spowodowały poważne uszkodzenia zamku. W XVI wieku biskupi krakowscy, poza fosą zamku, zbudowali nowy dwór. Stary zamek powoli popadał w całkowitą ruinę aż do całkowitego zatarcia jego charakteru.
Przeprowadzone prace archeologiczne pozwoliły ustalić pierwotny zarys zamku oraz odsłoniły pozostałości wieży obronno-mieszkalnej. W 1990 roku ruiny poddane zostały pracom konserwatorskim i zabezpieczone jako rezerwat archeologiczny. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

07/08/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 121 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek Bąkowiec w Morsku. Zbudowano go w XIV wieku w ramach umocnień na pograniczu Śląska i Małopolski. Wznosił na wyniosłej skale, wykorzystując niewielką powierzchnię szczytu i przylegającego do niego otoczenia. Kamienna brama, której fragmenty zachowały się do dziś, prowadziła na mały dziedziniec otoczony murem. Półkoliste baszty w narożnikach pełniły rolę obserwacyjną i obronną. Dostęp do zamku był wyłącznie pieszy przez cały system pomostów i drabin. Zamek praktycznie nie do zdobycia przy wykorzystaniu średniowiecznych technik oblężniczych, uległ zniszczeniu podczas oblężenia w czasie „potopu” szwedzkiego, kiedy to użyto ognia artyleryjskiego i podzielił smutny los większości zamków na Jurze. Po tym wydarzeniu zaczął popadać w ruinę.
W roku 1927 wzgórze z ruinami kupił architekt Witold Czeczot. Z materiału pochodzącego z rozbiórki zamku wybudował u stóp dawnej warowni willę. W 1961 przeprowadzono konserwację ruin zamkowych podwyższając i zabezpieczając mury. Obecnie pozostałości zamku Bąkowiec znajdują się na terenie Ośrodka Wypoczynkowo-Szkoleniowego Morsko. W czasie naszego zwiedzania odbywał się tam koncert rockowy. W ruinach zamkowych rock brzmi dobrze. 👣👀⛰️🇵🇱🏰 🎸🎤🎧🎸

06/08/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 120 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Bobolicach. Wzniesiony w połowie XIV wieku był typowym gotyckim zamkiem wyżynnym. Pierwotnie składał się ze stołpu czyli wolno stojącej masywnej wieży i przylegającego do niej od południa tzw. „kamieńca” czyli budynku pełniącego funkcje mieszkalne oraz muru obwodowego z suchą fosą. Zaliczany jest do grupy warowni zwanych Orlimi Gniazdami. Kres świetności bobolickiego zamku nastąpił podczas „potopu szwedzkiego”. Pomimo prób ratowania zamku popadał on w coraz większą ruinę. W XIX w. w podziemiach zamku znaleziono skarb. Poszukiwacze skarbów dopełnili reszty zniszczenia. Po drugiej wojnie światowej mury zamku zostały częściowo rozebrane i posłużyły do budowy drogi łączącej Bobolice z Mirowem. Opuszczony i pozostawiony bez opieki szybko stał się jedną z wielu malowniczych ruin położonych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Pod koniec XX wieku zamkowe ruiny stały się własnością rodziny Lasockich. Nowi właściciele przystąpili do jego odbudowy, której efekty możemy dziś oglądać. Zakres przeprowadzonych prac budził spore kontrowersje i w opinii krytyków inwestycja nie ma nic wspólnego z prawidłowo wykonaną rekonstrukcją, a obecny obiekt jest jedynie współczesną budowlą wzniesioną na ruinach. Zamek Bobolice jest udostępniony turystom. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

05/08/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 119 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Mirowie. Postał prawdopodobnie z inicjatywy Kazimierza Wielkiego. Zbudowany z miejscowego kamienia wapiennego na planie trapezu, w późniejszych czasach wielokrotnie rozbudowywany, pełnił funkcję obronno- mieszkalną. Zniszczony, jak większość zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej w czasie „potopu” szwedzkiego. Przez wiele lat był malowniczą ruiną. Obecnie jest własnością prywatną udostępniona zwiedzającym. Od pewnego czasu zamek poddawany jest rekonstrukcji. Trochę obawialiśmy się efektów, ale trzeba przyznać, że odbudowywany jest z wysokogatunkowych materiałów nawiązujących do czasów jego świetności. Wraz ze wzniesieniem, zwanym Grzędą Mirowską, tworzy bardzo malowniczą całość. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

28/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 118 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to Strażnica w Łutowcu. Jak wszystkie jurajskie warownie, została wzniesiona na wysokiej skale. Brak przekazów źródłowych nie pozwala ustalić fundatora budowli. Być może została wzniesiona przez króla Kazimierza Wielkiego. Była to duża budowla składająca się z dwóch części. Strażnica górna zajmował szczyt skały i została wzniesiona z łamanego kamienia wapiennego. U podnóża skały znajdowały się zabudowania gospodarcze, otoczone fosą i wałem. Brak przeprowadzonych badań wykopaliskowych i nikłe pozostałości uniemożliwiają odtworzenie wyglądu budowli. Do dzisiaj zachował się jedynie niespełna 5 metrowy odcinek niewysokiego, kamiennego muru na malowniczym, wapiennym ostańcu. Mieliśmy przyjemność spędzić tam chwile w towarzystwie sporej grupy osób uprawiających wspinaczkę skałkową. Dowiedzieliśmy się czegoś o tym sporcie i przekazaliśmy swoją wiedzę o zamkach w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Bardzo sympatyczne spotkanie. Jeśli nas czytają – pozdrawiamy. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

27/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 117 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Siewierzu. W XIV wieku na niewielkiej wyspie wśród rozlewisk i mokradeł Czarnej Przemszy zbudowano gotycki zamek. Ciekawostką historyczna jest fakt, że w tym czasie istniało samodzielne Księstwo Siewierskie, które nawet po przyłączeniu do Korony zachowywało swoją odrębność. Zamek w Siewierzu był rozbudowywany. W XVI wieku otrzymał bogaty, renesansowy wystrój. Księstwo Siewierskie posiadające własną walutę było w owym czasie słynnym w kraju ośrodkiem kultury. W czasie „potopu” szwedzkiego księstwo było neutralne jednak jesienią roku 1655 dało schronienie wojskom hetmana Stefana Czarnieckiego. Król szwedzki Karol Gustaw uznał ten fakt za złamanie warunków neutralności i nakazał zajęcie miasta, co skutkowało dużymi zniszczeniami zamku i miasta. Księstwo Siewierskie istniało do roku 1790 kiedy to po 350 latach istnienia na mocy postanowienia Sejmu Wielkiego uległo likwidacji i zostało przyłączone do Korony. Od tego momentu zamek zaczyna popadać w ruinę. Jednakże pod koniec XX wieku, a zwłaszcza na początki XXI wieku podjęto się prac rekonstrukcyjnych. Obecnie obiekt ponownie jest udostępniony zwiedzającym. Oglądać można częściowo zachowane kamienno-ceglane mury, wieżę oraz barbakan. Obok zamku dużo miejsca na biwakowanie. Oczywiście będąc w Siewierzu należy skosztować gęsiny w którejś z lokalnych restauracji. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

26/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 116 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Będzinie. W dole uliczny zgiełk, ruchliwa trasa w remoncie, tramwaje, rondo zwane popularnie „nerką Gierka”. Na górze gotycki zamek z czasów Kazimierza Wielkiego. Jest tu charakterystyczna okrągła wieża, część mieszkalna, zaś całość otoczona jest murem biegnącym zgodnie z ukształtowaniem terenu. Zamek gościł w swoich progach wielu znamienitych gości. W 1574 roku na zamku zatrzymał się zdążający na koronację Henryk Walezy. Jak wiele innych zamków i ten w Będzinie został zniszczony podczas „potopu” szwedzkiego. Był jednak częściowo odbudowany i w 1683 roku gościł podążającego z odsieczą pod Wiedeń króla Jana III Sobieskiego, lecz był to ostatni tak znamienity gość. Po rozbiorach Polski zamek w Będzinie został ostatecznie opuszczony. Ponowne zainteresowanie ruinami zamku ma miejsce dopiero na początku XIX i jest związane ze wzrostem znaczenia Będzina jako ważnego ośrodka górniczego. Bank Polski postanowił ulokować w zamku założoną w Kielcach przez Stanisław Staszica Szkołę Akademiczo-Górniczą. To w tym czasie dobudowano kilka pseudogotyckich elementów. Położony w centrum miasta stał się jego wizytówką i główną atrakcją. W zamkowych wnętrzach funkcjonuje Muzeum Zagłębia z bogatą kolekcją broni. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

25/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 115 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Bydlinie. Warownia została zbudowana pod koniec XIV wieku. Zamek w Bydlinie posiadał zbudowany z kamienia trzykondygnacyjny budynek mieszkalny oraz wysoką kamienną wieżę. W XVI wieku, po przebudowie, pełnił rolę kościoła katolickiego. Pod koniec wieku XVI, w okresie reformacji, nowy właściciel Jan Firlej zamienił go na zbór ariański. Jednak już jego syn dokonał gruntownej restauracji budowli, przywracając ją kościołowi katolickiemu. Budynek został zniszczony w czasie „potopu” szwedzkiego. Do naszych czasów z zamku w Bydlinie zachowały się grube dwumetrowe mury o siedmiometrowej wysokości ze śladami po zamurowanych strzelnicach oraz resztki muru otaczającego wzgórze. Obiekt bardzo zadbany. W trakcie wędrówki po ruinach zamku spotkaliśmy dwóch sympatycznych rowerzystów z Warszawy. Przejechali już całą trasę Green Velo i czuli niedosyt. Jura Krakowsko-Częstochowska bez wątpienia jest wyzwaniem dla rowerzystów, ale z tego co zauważyliśmy, radzili sobie bardzo dobrze. Pozdrawiamy serdecznie w nadziei, że czytają naszego posta. 👣👀⛰️🇵🇱🏰🚴🚵

25/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 114 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to pozostałości wierzy w Kwaśniowie Dolnym. Podczas prac archeologicznych prowadzonyc w Kwaśniowie w roku 1997 przypadkowo na prywatnej posesji odkryto pozostałości budowli wzniesionej z łamanego kamienia wapiennego. Dokładniejsze badania pozwoliły stwierdzić, że są to pozostałości wieży obronno-mieszkalnej pochodzącej z XVI wieku i prawdopodobnie jej fundatorem był ówczesny właściciel tych terenów Jan Kwaśniowski. Wieża zbudowana została na planie prostokąta o wymiarach 7x5metrów, a jej mury mają prawie 1 metr grubości. Być może wyższe kondygnacje były drewniane. W przeszłości wieża szybko straciła na znaczeniu a jej właściciele przeprowadzili się do wzniesionego obok dworu. Podczas II wojny światowej zabudowania dworskie zostały spalone. Zniszczona wieża przez wiele lat służyła jako budynek gospodarczy. Jej przypadkowe odkrycie pozwoliło uratować ją przed rozbiórką i wpisać do rejestru zabytków. Obecnie na dwóch zachowanych kondygnacjach wieża w Kwaśniowie posiada po dwa pomieszczenia z kolebkowymi sklepieniami. Jest w rękach prywatnych i widzieliśmy ją tylko z zewnątrz. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

24/07/2024

24/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 113 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to Strażnica Ryczów.
Na wysokiej jurajskiej skale wznoszą się ruiny strażnicy obronnej. Powstała prawdopodobnie w połowie XIV wieku jako jeden z punktów obrony granicy polsko-czeskiej za panowania króla Kazimierza Wielkiego. Na szczycie trudno dostępnej skały zostały wzniesione mury z kamienia łamanego. Był to dom mieszkalny albo zabezpieczenie niewielkiej powierzchni będącej miejscem pobytu straży. Do naszych czasów zachowały się fragmenty zabezpieczonych murów. Chociaż poza głównym szlakiem, nie mieliśmy problemu z ich odnalezieniem. Bardzo malownicze miejsce. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

23/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 112 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek Ogrodzieniec w Podzamczu. Na najwyższym wzniesieniu Jury – Górze Janowskiego, wznoszą się monumentalne ruiny jednego z największych zamków w Polsce. Pierwsze ślady osadnictwa na górze zamkowej pochodzą z przełomu XII i XIII wieku. Był tu wówczas drewniany gród. Zamek murowany wniesiono, jak się nie trudno domyśleć, za czasów Kazimierza Wielkiego. Naturalną obronę zamku stanowiły otaczające go z trzech stron strome zbocza. Wjazd na teren warowni wiódł przez wąską szczelinę pomiędzy dwoma skałami. Budynki zbudowane z wapienia niemal wtopiły się w otaczające skały wykorzystane do ich wzniesienia. Skrzydło wschodnie zwane zamkiem wysokim usytuowane było na wąskiej stromej skale. Pierwotnie miało charakter jedynie obronny i dostępne było po drabinach. Dopiero w okresie późniejszym wykuto prowadzące do niego skalne schody. Po rozbudowie zaczął pełnić tez funkcję mieszkalną. Zamek wraz z otoczonym murem przedzamczem zajmował około 3 ha. Najbardziej „ucierpiał” podczas „potopu” szwedzkiego. W roku 1906 Polskie Towarzystwo Krajoznawcze (warto zauważyć, że Polska była jeszcze pod zaborami) wykupiło ruiny zamku z rąk prywatnych i przystąpiło do ich zabezpieczenia. Dalszych zniszczeń doznał zamek podczas pierwszej wojny światowej. Dopiero po zakończeniu następnej wojny rozpoczęto badania archeologiczne, które dały podstawy do prac konserwatorskich. Pamiętamy te ruiny sprzed kilkudziesięciu lat. Był to wówczas teren wolny od komercji. Oczywiście sam obiekt nie uległ zmianie, ale jarmarczne otoczenie zdecydowanie na zniesmaczyło. Na szczęście na terenie samego zamku mogą być tylko handlarze w pewnej konwencji historycznej. Spotkaliśmy tam bardzo miłego sprzedawcę miodu pitnego „Pan Trójniak”. Jeśli nas czyta, to serdecznie pozdrawiamy.
PS. po drodze do zamku Ogrodzieniec chcieliśmy zobaczyć pozostałości bastionowych fortyfikacji w Pilicy. Jednak napis „Teren prywatny. Wstęp wzbroniony” skutecznie nas zniechęcił. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

23/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 111 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Korzkwi. Po katastrofie budowlanej zamku we wsi Biały Kościół (opisany przez nas nr 109), jego właściciel Jan z Syrokomli zamiast go odbudować, postanawia przenieść swą rodową siedzibę. Wybiera niedostępne z trzech stron wzgórze w zakolu rzeki Korzkiewki. Zamek zbudowano w drugiej połowie XIV wieku i był wielokrotnie przebudowywany. Zmieniający się właściciele z różną starannością dbali o obiekt. Pod koniec XVIII wieku przestaje być zamieszkany i nie remontowany zaczyna popadać w ruinę. W połowie XIX wieku zostaje zaadaptowany na spichlerz.
Pierwsze prace konserwatorskie polegające na prowizorycznym zabezpieczeniu ruin i odgruzowaniu dziedzińca przeprowadzone zostają w latach sześćdziesiątych XX wieku. W roku 1997 zamek stał się własnością prywatną i rozpoczęto prace mające przywrócić zabytkowi dawny wygląd. Obecnie jest częściowo dostępny dla zwiedzających. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

22/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 110 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek Pilcza w Smoleniu. Pierwotny zamek, położony na jednym z najwyższych wzniesień pasma Smoleńsko-Niegowonickiego , wzniesiony został już w XIII wieku. Po spaleniu, na jego miejscu zbudowano gotycki zamek z kamienia łamanego. To nieduży obiekt wykorzystujący walory obronne wzgórza oraz wysokie wapienne skały, które włączono w linię murów i budynków mieszkalnych. Wzniesiono również cylindryczną wieżę tzw. donżon w najwyższym punkcie wzgórza. W XVI wieku warownię rozbudowano w stylu renesansowym oraz dobudowano zamek dolny. Jak wiele innych tak i tego zamku nie ominął „potop” szwedzki. Żołnierze Karola Gustawa po ciężkim ostrzale artyleryjskim zdobyli zamek, który następnie doszczętnie ograbili a odchodząc spalili. Od tego momentu popadał w coraz większą ruinę, która obecnie jest zabezpieczona i udostępniona do zwiedzania. W zachowanych resztkach murów możemy zaobserwować ślady podziału na komnaty, kilka okien, strzelnicę oraz pozostałości bramy wjazdowej. Na dziedzińcu znajduje się głęboka kwadratowa studnia. Jak głosi legenda wykuli ją w skale tatarscy jeńcy. Wzgórze zamkowe stanowi rezerwat krajobrazowy i leśny „Smoleń”. Niedaleko Smolenia znajdują się szczątkowe fragmenty zamku Udórz. Niestety tym razem nawigacja nas zawiodła i pomimo eksploracji wysoko położonego, zalesionego terenu, nie zostały przez nas odnalezione. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

21/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 109 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to ruiny fundamentów zamku rycerskiego w Dolinie Kluczwody w miejscowości Biały Kościół. Ruiny zamku były wielokrotnie badane przez archeologów. Obiekt został wybudowany prawdopodobnie na początku XIV wieku przez Jana z Syrokomli, który był sędzią krakowskim. Mimo pięknego i obronnego położenia zamek niedługo służył właścicielom, zaledwie około 50 lat. Jego właściciel przeniósł się do nowo wybudowanego, większego zamku w Korzkwi. Opuszczenie zamku przyspieszyła zapewne katastrofa budowlana – obsunięcie się całej północnej i zachodniej części skały. Okoliczna ludność często wyłamywała kamienne bloki dla potrzeb budownictwa. Do dziś zachowały się tylko fragmenty fundamentów. Możemy za to podziwiać uroczą okolicę Doliny Kluczwody. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

21/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 108 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Rabsztynie. Ruiny zamku wznoszą się na skalistym wzgórzu, Murowany zamek z kamienia wapiennego z użyciem cegły został wniesiony za panowania Kazimierza Wielkiego. Jego najważniejszą częścią była czterokondygnacyjna wieża. Z ciekawostek historycznych, w roku 1583 zamek był świadkiem wspaniałej uroczystości weselnej jaką wyprawił hetman Jan Zamoyski biorąc za żonę bratanicę króla Stefana Batorego księżniczkę siedmiogrodzką Gryzeldę. Zamek został w późniejszych czasach rozbudowany i gotycka warownia zyskała charakter renesansowej siedziby. W roku 1657 wycofujący się Szwedzi ograbili a następnie podpalili słabo broniony Rabsztyn. Od tego momentu obiekt zaczął popadać w ruinę. Zamek w Rabsztynie, zachowany jako malownicza ruina, jest ciekawym przykładem ewolucji od średniowiecznej strażnicy poprzez kolejne przebudowy do magnackiej rezydencji. Z gotyckiej warowni zachowały się fragmenty murów zamku górnego na niedostępnej wapiennej skale. Poniżej widoczne są pozostałości murów obwodowych oraz resztki fosy. Z renesansowego pałacu przetrwały jedynie zewnętrzne ściany. W ostatnich latach rozpoczęto prace konserwacyjne i rekonstrukcyjne. Dodano współczesne elementy z metalu i szkła. Niektórym taka modernizacja przypadła do gustu, innym nie. Spór podobny do tego, czy przy Luwrze w Paryżu powinna stać szklana piramida, czy też nie. Nawet wśród dwuosobowego zespołu Łęgi Włóczęgi, zdania są podzielone. 👣👀⛰️🇵🇱🏰

19/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 107 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Ojcowie. Chociaż badania wykopalisk stwierdziły zasiedlenie wzgórza w okresie kultury łużyckiej i okresie rzymskim, to pierwszy murowany zamek wzniósł w XIV wieku Kazimierz Wielki. Zamek ten na cześć ojca, Władysława Łokietka, nazwać miał „Ociec u skały”, stąd nazwa Ojców. Z dwupiętrowego zamku do dziś zachowała się gotycka brama wjazdowa oraz ośmioboczna baszta z kamiennych ciosów stojąca w najwyższym miejscu wzgórza. Na środku dziedzińca zamkowego znajduje się głęboka na 40 metrów obmurowana studnia. Zamek w Ojcowie to kolejny przykład średniowiecznej budowli o charakterze wyżynnym, wykorzystującej naturalne walory obronne położenia. Ze wzgórza zamkowego rozpościera się piękny widok na Dolinę Prądnika. 🇵🇱🏰⛰️👣👀👀👣

18/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 106 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Pieskowej Skale. Znamy go ze szkolnych podręczników i jest miejscem zwiedzanym przez większość wycieczek odwiedzających Małopolskę. Murowany zamek wzniesiono w XIV wieku. Gotycka strażnica zajmowała część skały zwanej „Dorotką”. Zamek w późniejszym czasie przebudowywano i reprezentuje on teraz najpiękniejsze wzory renesansu włoskiego oraz rzadko spotykanego w Polsce renesansu niderlandzkiego. Zamek usytuowany jest na wyniosłej skalnej platformie, której trzy urwiste pionowe zbocza stanowiły naturalną przeszkodę, czyniąc go niedostępnym. Warownia zmieniała właścicieli, przechodziła napaści, pożary, ale nigdy nie popadła w ruinę. Obecnie zamek jest bardzo dobrze utrzymany i pełni funkcję fili Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu. Całości uroku dodają ogrody w stylu renesansowym oraz piękne otoczenie Doliny Prądnika. 🇵🇱🏰👣👀⛰️🌻🌺

18/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 105 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to pozostałości zamku w Morawicy.Podczas prac architektonicznych przeprowadzonych w 2019 roku dokonano sensacyjnego odkrycia. Najpierw odsłonięto romański portal a następnie fundamenty i doskonale zachowane mury budowli sięgające do wysokości pierwszego piętra. To pozostałości zamku będącego siedzibą rodu Toporczyków. Obiekt powstał na przełomie XI- XII wieku. Przez lata mury palatium wpisane były w bryłę plebani stanowiąc jej zewnętrzne otynkowane ściany. Budynek odkryty w Morawicy został wzniesiony na szczycie wzgórza, w miejscu dzisiejszego kościoła pod wezwaniem świętego Bartłomieja, plebanii i dzwonnicy. Do naszych czasów zamek w Morawicy przetrwał jedynie w dolnych kondygnacjach obecnej plebani. Pod budynkiem plebani i kościelnym dziedzińcem znajdują się wydrążone w lessowej skale korytarze, być może tunele ucieczkowe z zamku.

17/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 104 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek Lipowiec w Babicach. Był to zbudowany na początku XIV wieku zamek biskupów krakowskich. Jest przykładem zamku obronnego, wykorzystującego położenie na wierzchołku wzgórza o nieregularnym planie dostosowanym do miejsca. Musiała to być potężna warownia, skoro bronił się w niej przed wojskiem Łokietka wrogi mu biskup krakowski, Jan Muskata. W pierwszej połowie XV wieku zamek został przebudowany. Dzięki tej przebudowie możemy dzisiaj podziwiać okrągłą klatkę schodową z kamiennymi schodami w nadbudowanej części wieży. W XVI wieku zamek, oprócz funkcji mieszkalnej, pełnił rolę wiezienia dla osób podległych jurysdykcji duchownej. Osadzono tu miedzy innymi włoskiego reformatora i zarazem profesora Akademii Krakowskiej, Franciszka Stankara. Ciekawostką jest też fakt, że po roku 1732 biskup Szaniawski urządza w zamku swego rodzaju dom poprawczy dla księży prowadzących rozwiązły tryb życia. W czasie zaborów zamek Lipowiec przechodził z rąk do rąk i sukcesywnie popadał w ruinę. Od lat sześćdziesiątych xx wieku poddawany jest stopniowej renowacji i odbudowie. Malownicze miejsce godne polecenia.

17/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 103 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek Tenczyn w Rudnie. Pochodzi on z XIV wieku i jest usytuowany na najwyższej części wulkanicznej skały. Ciekawostką jest to, że w twierdzy król Władysław Jagiełło osadził wziętych do niewoli jeńców krzyżackich. Zamek był przebudowywany i w XVI wieku prowadziła do niego droga przez warowny wjazd. Składał się on z kolistego barbakanu oraz 60 m sieni przejazdowej z licznymi otworami strzelniczymi. Mury ozdobiono attykami, a dziedziniec krużgankami. Zamek został zniszczony w czasie potopu szwedzkiego. Obecnie zamek Tenczyn jest malowniczą ruiną, gdzie możemy oglądać zachowane fragmenty gotyckiej zabudowy zamku górnego oraz wzniesione później: barbakan, bastiony, wieżę bramną, kaplicę oraz ruiny skrzydła mieszkalnego. W naszej ocenie 10/10. 🇵🇱🏰⛰️👀👣

16/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 102 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to strażnica w Przewodziszowicach. Zamek został zbudowany na trudnodostępnej, wysokiej na 20 metrów skale. Użyte materiały i sposób budowania pozwalają ustalić datę powstania strażnicy na wiek XIV. Wejście do warowni sprawiało dużą trudność. Obrońcy musieli wspinać się po pomostach i drabinach na wysokość 15 m. Niewiele zostało z samej budowli, ale skała z jej fragmentami wygląda malowniczo. 👣👀👣👀⛰️🏰👀🇵🇱

16/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Nasz nr 101 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamek w Ostrężniku. Zamek zbudowany był na skale i do tej pory zachowały się jedynie niewielkie fragmenty murów XIV wiecznej warowni. Spotkaliśmy tam dwie osoby, które wpinały się skale i jeśli nas czytają, to serdecznie pozdrawiamy. Niedaleko ruin zamku w Ostrężniku są też ruiny strażnicy w Suliszowicach. Znajdują się jednak na terenie prywatnym i nie można się było dostać. 🇵🇱i🏰⛰️👀👣

15/07/2024

Łęgi włóczęgi lipiec 2024. Zaczęliśmy wyprawę na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Nasz nr 100 z cyklu „Polskie zamki w cztery lata" to zamku w Olsztynie. Niezwykle malownicze miejsce, gdzie zieleń roślin przeplata się z bielą wapiennych skał. Tradycja wiąże zamki ze szlaku Orlich Gniazd z Kazimierzem Wielkim chociaż wiadomo, że ten w Olsztynie miał swój początek pod koniec XIII wieku. Niszczony i wielokrotnie odbudowywany największe straty poniósł w czasie potopu szwedzkiego. Dodatkowo część materiałów budowlanych zrujnowanej twierdzy wykorzystano w XVIII wieku na odbudowę kościoła w Olsztynie. Ale nawet w swej podobno cząstkowej formie zamek robi niesamowite wrażenie, a jego okrągłą wieżę dostrzec można z dużej odległości. Dodatkowym bonusem okazały się owce pasące się pomiędzy ruinami. Ze wzgórza zamkowego rozciąga się piękna panorama od Jury Wieluńskiej po wzgórza Złotego Potoku. W tymże Złotym Potoku świętowaliśmy odwiedziny „naszej setki”. 💯 🇵🇱🏰👑🐏🐑🥂🍾