Dyplomowani przewodnicy po Grecji

  • Home
  • Dyplomowani przewodnicy po Grecji

Dyplomowani przewodnicy po Grecji Jesteśmy dyplomowanymi przewodnikami polskjęzycznymi po Grecji, absolwentami państwowych szkół.

 ...morze...zieleni🤩. Dołączcie do nas!
04/08/2023

...morze...zieleni🤩. Dołączcie do nas!

Według obrządku prawosławnego,  40 dni po śmierci dusza opuszcza ziemię i udaje się do nieba na spotkanie z Bogiem. Dzis...
07/08/2022

Według obrządku prawosławnego, 40 dni po śmierci dusza opuszcza ziemię i udaje się do nieba na spotkanie z Bogiem.
Dzisiaj powędruje do nieba dusza naszej koleżanki ALIKI MELIOU. Jej nagłe odejście zszokowało nas. Dlatego dopiero dziś żegnamy ją na tym forum. A ciągle nam powtarzała, że nie należy się nigdzie spieszyć. Aliki! Niech anioły Ci towarzyszą w niebie. Na zawsze pozostaniesz w pamięci naszej przewodnickiej braci. 😢😢😢

Joanna Wagner: gdy zaraz po maturze dostałam się "przypadkiem" na nowo otwarty kierunek filologii nowogreckiej, byłam pr...
19/04/2022

Joanna Wagner: gdy zaraz po maturze dostałam się "przypadkiem" na nowo otwarty kierunek filologii nowogreckiej, byłam przekonana, że to tylko chwilowy przystanek w moim życiu. Kolejny "przypadek" zawiał mnie na wyspę Rodos, gdzie rozpoczęłam pracę jako rezydentka biura podróży, kontynuując ją przez kolejna lata na Krecie, wyspach jońskich oraz w północnej Grecji. Dziś wiem, że nic nie jest dziełem przypadku! Grecję pokochałam do tego stopnia, że poza nią czułam się nieswojo. Wybrałam więc ją jako swoje miejsce na ziemi. Szkoła Przewodników była dla mnie naturalną drogą rozwoju, lecz niełatwym marzeniem do spełnienia. Wymagała wielu wyrzeczeń i samodyscypliny, lecz w zamian zyskałam ogrom wiedzy. Miałam okazję odwiedzić wiele miejsc, wykopalisk, muzeów w całym kraju. Dziś jako dyplomowany przewodnik z przyjemnością podzielę się swą pasją i miłością do Grecji!

Kalimera, nazywam się Marzena Stankiewicz. 14 lat temu monotonia codziennego życia sprawiła, że miałam ochotę rzucić wsz...
19/04/2022

Kalimera, nazywam się Marzena Stankiewicz. 14 lat temu monotonia codziennego życia sprawiła, że miałam ochotę rzucić wszystko i uciec w Bieszczady… Wtedy pojawiła się propozycja pracy w Grecji jako rezydent / pilot wycieczek. Nie zastanawiałam się zbyt długo, bo od zawsze uwielbiałam podróżować, a dodatkowo ukończyłam studia na kierunku turystyka i rekreacja. Poleciałam więc na Kretę na 6 miesięcy i… zostałam w Helladzie do dzisiaj. To była miłość od pierwszego wejrzenia, która wciąż trwa, mimo, że życie w tym kraju nie zawsze jest usłane różami ;) Przez lata pracowałam w turystyce, poznając tę branżę z rożnych stron. Zawsze jednak chciałam pokazywać Turystom Grecję, jej kulturę, bogatą historię, ale i codzienne życie mieszkańców. Kiedy po latach przerwy Salonikach otworzono Państwową Szkołę Przewodników w Salonikach, dostanie się do niej i oczywiście jej ukończenie było uosobieniem moich najskrytszych marzeń, ale też wielkim wyzwaniem. Po prawie trzech latach nauki jestem dyplomowanym przewodnikiem po Grecji.
Także nie czekaj, przyjeżdżaj do Grecji, spędzisz tu niezapomniany urlop, a my - przewodnicy pokażemy Ci nasza drugą Ojczyznę :)

Dzisiaj świętujemy 🙂
21/02/2022

Dzisiaj świętujemy 🙂

Wspieramy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nasz kolega z Moja Hellada wystawił na licytację zwiedzanie Salonik. Chce...
25/01/2022

Wspieramy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nasz kolega z Moja Hellada wystawił na licytację zwiedzanie Salonik. Chcecie odkryć wspołstolicę Grecji z przewdonikiem? Licytujcie! Kto moźże niech piuści tę weiadomość dalej w świat. 😀☀️🇬🇷🚀 https://allegro.pl/oferta/zwiedzanie-salonik-z-polskojezycznym-przewodnikiem-11741243552

Wspomóż 30. Finał - Przejrzyj na oczy! - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - zobacz Zwiedzanie Salonik z polskojęzycznym przewodnikiem (11741243552) na Allegro

29/10/2021
13/09/2021

😊

ŻÓŁWIE LĄDOWEW Europie żyją w naturze trzy rodzaje żołwi lądowych i wszystkie trzy można spotkać w Grecji!TESTUDO HERMAN...
15/05/2021

ŻÓŁWIE LĄDOWE
W Europie żyją w naturze trzy rodzaje żołwi lądowych i wszystkie trzy można spotkać w Grecji!
TESTUDO HERMANNI zwany żółwiem śródziemnomorskim, spotkany jest w Grecji kontynentalnej, Eubei i na wyspach jońskich.
TESTUDO GRAECA żyjący w centralnej części kraju oraz na niektórych wyspach takich jak Tasos, Chios i Kos.
TESTUDO MARGINATA (żółw obrzeżony -kraspedohelona) występuje na terenach położonych na południe od Olimpu. Jest to największy europejski żółw lądowy.
Dwa pierwsze rodzaje są bardzo podobne do siebie, długość ich sięga do 30 cm. Żółw hermanni ma pancerz żółtawy, świecący i ma kolczasty ogon. Pancerz rodzaju graeca jes bardziej brązowy i matowy. Trzeci rodzaj, marginata, jest dłuższy (do 40cm), węższy i znacznie różni się kształtem od pozostałych, a pancerz jego jest bardzo ciemny .
Żółwie znoszą 1-12 jaj, które zakopują w norach głębokości 15 cm. Jaja wylęgaja sie po 2-4 miesiącach w zależnosci od temperatury. Małe ważą zaledwie 10g i mają długośc 3 cm. Mogą żyć ponad 120 lat!
Wszystkie trzy rodzaje są to gady znajdujące się pod ochroną a prawo greckie zabrania handel nimi oraz wywóz ich za granicę.

Czym bawiły się dzieci w starożytnej 🇬🇷Grecji❓⚽️👶🏃‍♂️👬👭Zabawki nie są wynalazkiem naszych czasów. Dzieci bawiły się zaws...
15/04/2021

Czym bawiły się dzieci w starożytnej 🇬🇷Grecji❓⚽️👶🏃‍♂️👬👭
Zabawki nie są wynalazkiem naszych czasów. Dzieci bawiły się zawsze, ślady tego znajdują się w bardzo dawnych kulturach. Starożytni Grecy zapewniali swoim pociechom rożne przedmioty, które służyły ich rozwojowi oraz rozrywce.
👧Popularne były grzechotki, najczęściej te wykonane z gliny. Do środka wrzucano nasiona albo kamyczki i zabawka była gotowa. 👦Grzechotce towarzyszy ciekawa historia. Podobno
wynalazł ja Archytas z Tarentu - wspaniały filozof, matematyk i polityk, który nie mógł pracować w domu ze względu na hałaśliwe pociechy. Wymyślił więc tę zabawkę, aby je zająć i uciszyć.
🧑Ulubionym przedmiotem najmłodszych był też bączek. Dziecko rozpędzało zabawkę i gdy miała się zatrzymać, małym biczykiem ponownie wprowadzało ją w ruch. Starszaki bawiły się postaciami zwierząt na kółkach, którym zakładano na szyję sznurek, aby można było bez problemu je ciągnąć.
👩‍🦱Bardzo popularne były lalki, niektóre miały narysowane stroje albo dziecko samo je ubierało wykorzystując dostępne tkaniny. Istniały też bardziej wyszukane lalki z ruchomymi rękami i nogami.
👲Świetna zabawa była z używaniem małych kości zwierzęcych. Jedna z nich polegała na tym, że podrzucano do góry jedną i równocześnie sięgano na ziemię po kolejną.
👨‍🦱Dzieci w starożytnej Grecji znały też zabawkę, którą dzisiaj nazywamy jojo. Był to okrągły przedmiot z rowkiem naokoło, gdzie był przymocowany sznurek. Chodziło o to, aby podnosił się
i opadał przy umiejętnych ruchach doświadczonego malucha.
Świetną zabawą poza domem przy użyciu dużego metalowego koła, którym kierowano w biegu przy pomocy kija. Warto dodać, że piłka też nie jest współczesnym wynalazkiem, ponieważ bawiły się nią dzieci tysiące lat temu.
To są najbardziej znane i popularne zabawki starożytnych małych Greków. Jednak świat dzieci jest związany zazwyczaj z ogromną fantazją. Dlatego wiemy, że zabawek było o wiele więcej.
Opracowała: Zoi Kostavara - greckie wakacje

Florina -  Najchłodniejszy zakątek Grecji W starożytności nazywana "Lingistis" dzisiejsza Florina to górzyste miasteczko...
05/04/2021

Florina - Najchłodniejszy zakątek Grecji

W starożytności nazywana "Lingistis" dzisiejsza Florina to górzyste miasteczko leżące w pólnocno-zachodniej Grecji a konkretnie w krainie geograficznej zachodnia Macedonia grecka.
Miasteczko otoczone jest górami (Warnundas, Kaimaktsalan i Werno nazywane też Vitsi).

Zgodnie z oficjalnym spisem ludności przeprowadzonym w 2011 miasteczko liczy 17.686 mieszkańcow.
Ze wględu na położenie geograficzne (Florina znajduje się na wysokości 687 m n.p.m ) miasto jest zaliczane do najchłodniejszych zakątków Grecji, gdzie temperatura zimą może spaść nawet poniżej -20C. Jest jednym z nielicznych miast greckich gdzie opadający zimą śnieg potrafi się utrzymać przez naprawde długi okres czasu (najniższa odnotowana temperatura to -28C w mieście i-32C w okolicznych wioskach).

Mało znane turystom zagranicznym, ale w gruncie rzeczy bardzo ciekawe, graficzne i malowniczo położone wśród gór miasteczko ma wiele do zaoferowania zarówno miłośnikom sportów zimowych i przyrody jak i tym, którzy fascynują się historią, sztuką oraz przepyszną tradycyjną, regionalną kuchnią.
Więc dla każdego coś fajnego !!!

Wymieniając miejsca, które warto odwiedzić będąc we Florinie należałoby zacząć od małego muzeum archeologicznego, w którym można obejrzeć eksponaty z różnych epok (głównie neolitu, brązu, żelaza jak i okresu rzymskiego).

W miasteczku funkcjonuje jedna z najlepszych Akademii Sztuk Pięknych w Grecji. (Florina znana jest również jako "miasto artystów"). Niewątpliwie wpłynęło to na fakt, że istnieją tu aż dwie galerie sztuki : Florina Artist Gallery oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej gdzie można podziwiać dzieła współczesnych greckich artystów.

Obowiązkowym punktem w zwiedzaniu Floriny powinien być spacer wdłuż rzeki Sakulevas przepływającej przez miasteczko. Sakoulevas -dzisiejsza nazwa rzeki -pochodzi z okresu panowania tureckiego, od słow tureckich "Sakoul" co znaczy poziom i "ev" - znaczy dom ( czyli poziom rzeki sięgający do progów domów znajdujących się po jej obu stronach).
Wczesniej rzekę nazywano Lingitsa.
Jak by nie było rzeka ta, jest nieodłącznym elementem miasta i życia mieszkanców - miejscem spotkań, randek i popołudniowych lub wieczornych spacerów.
Spacerując brukowanym deptakiem wdłuż rzeki ozdobionej z obydwu stron donicami pełnymi kolorowych kwiatów i płaczących wierzb ( "ich łzy napełniają rzekę "- jak mówią mieszkańcy) fascynaci i miłośnicy architektury mogą podziwiać piękne, zabytkowe kamienice pochodzące z XIX i początków XX wieku, które zachowały się do dziś. Obecnie wiele z nich jest odrestaurowanych i przekształconych na stylowe restauracje, urocze kafejki i małe, butikowe hoteliki.
Usytuowane wzdłuż rzeki kafejki ze stolikami wystawionymi na chodnik (jak to w Grecji..) w cieniu drzew, są idealnym miejscem na odpoczynek i relaks w upalne, letnie dni. Piękne otoczenie zdaje się zapraszać aby usiąść n.p. na kawę i czytając ulubioną książkę delektować się szumem liści drzew i płynącej obok rzeki !

Latem odbywa się tu również wystawa artystyczna, gdzie absolwenci Akademii Sztuk Pięknych jak i inni artyści z okolic wystawiają swoje dzieła wdłuż rzeki.Uroczystość ta przyciąga co rok mnóstwo turystów z całej Grecji , szczególnie miłośników sztuki.

Oczywiście będąc w mieście, które oprócz najniższych zimowych temperatur jest znane również wśród Greków z przepysznej kuchni, nie można przegapić okazji wstąpienia do jednej z miejscowych tawern.
Do przekąsek, które należałoby koniecznie spróbować należą przystawki z czerwonej floryńskiej papryki n.p papryka Florinis nadziewana serem feta lub grylowana, fasola z Prespes, kebab floryński przyrządzany w specjalny sposób czy słynne wszelkiego rodzaju pity Floriny i oczywiście wyśmienite lokalne wina (które zasługują na napisanie oddzielnego artykułu) .

Po skonsumowaniu smacznego obiadu warto pofatygować się na plac Aleksandra Wielkiego (znajdujący się przy wjeździe do miasta ) aby zrobić sobie fajne zdjęcie z maskotką-symbolem Floriny .
Jest nią olbrzymi niedźwiedź trzymający kontrabas, który ma na imie "Contralto" .
Miś jest dziełem Georgosa Bardaka absolwenta tutejszej Akademii Sztuk Pięknych, który wykonał go jako swoją pracę dyplomową i zaraz po jej pomyślnej obronie w 2015 postanowił podarować to współczesne dzieło sztuki swojemu miastu.
W taki oto sposób miś z kontrabasem trafìł na plac Aleksandra Wielkiego gdzie stoi do dziś, witając wszystkich wjeżdżających do miasta.
Niedźwiedź -maskotka symbolizuje bogatą przyrode Floriny, z której mieszkańcy są bardzo dumni !
Dzieło zostało wykonane aż z 2310 kgr złomu (scrap) - blach, skrawków żelaza, starych części samochodowych, kół zębatych, śrub itd. Jego wymiary to 3,10m x1,90m x 5,15 m.

Wyjeżdżając z Floriny warto zaopatrzyć się w kilka lokanych produktów takich jak fasola o nazwie "gigantes Prespon", pyszne przeróżne konfitury znane jako "gliko kutaliu" (szczególnie konfitura z fasoli -jest czymś niespotykanym) i oczywiście królowa lokalnych produktów czyli "czerwona papryka Florinis " znana pod tą nazwą w całej Grecji. (Więcej na temat papryki Florinis jej pochodzenia i historii a także słynnej przyprawy " bukowo", która z niej powstaje znajdziecie na mojej stronie (blog) http://www.poznajmygrecje.pl )

Wszystkie lokalne produkty można dostać na miejskim ryneczku znanym jako " dimotiki agora " znajdującym się w centrum miasta.Tam można poczuć klimaty i aromaty prawdziwego greckiego bazaru !

Oprócz Floriny, którą przy sprytnej organizacji wycieczki da się zwiedzić w ciągu jednego dnia, istnieją w okolicy przepiękne tereny. Te również warto zobaczyć. Do nich zalicza się m. in. Park Narodowy Prespes ("wodny raj " między trzema krajami.), tradycyjna, wioska Nimfeo i niedaleko niej położony ośrodek ochrony dzikiej natury "Arktouros". Zgodnie z UNESCO wioska Nimfeo zalicza się do 10 najładniejszych tradycyjnych wiosek w Europie .
Należałoby wspomnieć też o jednym z największych ośrodków narciarskich w Grecji o nazwie Vigla -Pisoderi znajdującym się w odległości ok 20 km od Floriny.
W okolicy istnieje również sporo dobrze zorganizowanych szlaków górskich dla miłośników przyrody. Często organizowane są wyprawy na grzybobranie, bo tereny ze wględu na swoje położenie geograficzne i odpowiedni klimat są wyjątkowo bogate w przeróżne gatunki grzybów.

Ale wiecej o tym wszystkim może innym razem ..


I would like to thank the local photographer Periklis Trifon for the beautiful photos of Florina
Oprac. O.Karanidou

🇬🇷Niech żyje Grecja!🇬🇷 2️⃣0️⃣0️⃣ rocznica wybuchu Rewolucji Greckiej to wielkie święto ✌WOLNOŚCI✌, która jest jak tlen d...
25/03/2021

🇬🇷Niech żyje Grecja!🇬🇷 2️⃣0️⃣0️⃣ rocznica wybuchu Rewolucji Greckiej to wielkie święto ✌WOLNOŚCI✌, która jest jak tlen dla nas wszystkich. Dziś świętuje cały świat.🌍 Wszystkiego najlepszego życzymy Grekom i filhellenom.🇬🇷
Dla nas, przewodników po Grecji, jest ona pierwszą lub drugą ojczyzną, ktorą kochamy tak samo. ❤️💙❤️
Hronia polla! Χρόνια πολλά!
O co chodziło Grekom w 1821? -odpowiedź znajdziecie na blogu www.mojahellada.pl
https://mojahellada.pl/o-co-chodzilo-grekom-w-1821/

Początek wielkiego postu w GrecjiWielki post w Grecji rozpoczyna się w poniedziałek, nazywany Kathara Deftera (Καθαρά Δε...
16/03/2021

Początek wielkiego postu w Grecji
Wielki post w Grecji rozpoczyna się w poniedziałek, nazywany Kathara Deftera (Καθαρά Δευτέρα), 48 dni przed Niedzielą Wielkanocną. Jest to dzień wolny od pracy, który nazwę zawdzięcza tradycji chrześcijańskiej, zgodnie z którą, po okresie karnawałowych uciech, należało się oczyścić duchowo i cieleśnie (katharsis), by móc przygotować się na zmartwychwstanie Chrystusa i Wielkanoc.
Piękne są zwyczaje świętowania tego dnia w Grecji, nazywane „Koulouma”. Jest to zwyczaj świętowania na otwartej przestrzeni, najczęściej na placach w wioskach, miasteczkach, ale też w plenerze: na plażach, łąkach. Ludzie masowo kierują się do takich miejsc, by puścić w niebo kolorowe latawce. Im wyżej wzbije się latawiec, tym większa radość! Im wyżej tym bliżej nieba! Im wyżej, tym bliżej do boskiego ucha, tym większa szansa i nadzieja, że prośby i modlitwy zostaną wysłuchane.
A gdy już latawiec poszybuje wysoko do nieba zaspokajając potrzeby duchowe, przychodzi pora na potrzeby (czyt.: uciechy) cielesne. Zgromadzeni na wolnym powietrzu tańczą, cieszą się, posilając się potrawami przygotowanymi specjalnie na to święto. Tego dnia, rozpoczyna się wielki post. Przez kolejne 40 dni będą go przestrzegać (może nie wszyscy i być może niezbyt restrykcyjnie), ale tradycja wymaga wstrzemięźliwości od mięsa, mleka i ich pochodnych. Nie spożywa się również ryb.
Zatem stół pierwszego dnia wielkiego postu jest suto zastawiony postnymi daniami. Jakie to dania? Głównie jarzyny w każdej postaci: surowe i nie, warzywa strączkowe, owoce morza, taramosalata (czyli pasta z ikry), oliwki, chałwa. Ale w Kathara Deftera absolutną „królową” suto zastawionego stołu jest lagana specjalny chleb, pieczony tylko na tę okazję. To owalny, duży przaśny placek obficie posypany ziarenkami sezamu. Chrupki, pachnący i pyszny!!!!
Oczywiście nie może zabraknąć życzeń, które tak szczodrze, wylewnie i przy każdej okazji składają sobie wzajemnie Grecy. Tego dnia świętują początek wielkiego postu, więc życzyć sobie będą : „Kali Sarakosti” czyli: „dobrego okresu wielkiego postu” lub „Kala Koulouma”.
Niektóre regiony mają swoje dodatkowe tradycje związane z Kathara Deftera. Na przykład „taniec popów” na wyspie Kerkyra (Korfu), „sądy agasa” na Chios, czy „wesele Koutroulisa” w Methoni (Messenia na południu Peloponezu). Nie ma jednoznacznych danych dotyczących początków tych zwyczajów. Niektórzy umiejscawiają je w tradycjach Aten, inni Konstantynopola. Pewne jest jednak, że trwają do dzisiaj, i w całej Grecji tego dnia ludzie starają się puścić latawce wysoko do nieba, spotkać i pobiesiadować przy wspólnym stole.

P.S. W tym roku (A.D. 2021), Kathara Deftera wypada 15 marca. Z powodu restrykcyjnych ograniczeń związanych z covidem, świętowanie zostało bardzo ograniczone, ale i tak latawce poleciały do nieba, a przed piekarniami ustawiły się długie kolejki po pyszną laganę.

Nazywam się Aliki Melliou, jestem dyplomowanym przewodnikiem w języku polskim i angielskim. W 2002 roku ukończyłam Szkol...
11/01/2021

Nazywam się Aliki Melliou, jestem dyplomowanym przewodnikiem w języku polskim i angielskim. W 2002 roku ukończyłam Szkole Przewodników w Atenach.
Jeszcze będąc dzieckiem, moje marzenie przybrało konkretny kształt. Wychowywałam się w rodzinie przewodniczki, słuchając jej opowiadań, zapragnęłam też zostać przewodnikiem. Pokochałam blask starożytności, w jedynym w swoim rodzaju, greckim słońcu i chciałam mieć te szanse natchnąć tym samym głębokim uczuciem ludzi, którzy chcą posłuchać o Grecji.
Mając 4 lata weszłam pierwszy, i nie ostatni, raz na Akropol ateński, spacerowałam po majestatycznym Partenonie. Widziałam znane z tajemniczości Mykeny, odwiedziłam sławną na całym świecie Olimpię i jedyne w swoim rodzaju Delfy, jeszcze zanim nauczyłam się pisać. I były to przełomowe dla mnie doświadczenia, które jeszcze bardziej umocniły moją decyzję.
Grecja to nie tylko słońce i morze. To magiczne miejsce z energią tysięcy lat, którą odczuwa każdy kto je odwiedza. Ludzie, z serdecznym uśmiechem i otwartym sercem, powodują, że chcesz jeszcze raz i potem jeszcze raz, a potem już zawsze, odwiedzać ten kraj. Według mnie, zadaniem przewodnika, jest przekazać to wszystko każdemu człowiekowi.
Kuchnia grecka też uzależnia co powoduje, że wszyscy chcą znać przepis przynajmniej jednej potrawy zanim wrócą do swojego kraju.
Chcę zaprosić każdego, komu mogłabym przekazać mój zachwyt i uczucie dla tego skrawka na Ziemi i pomoc zrozumieć tajemniczą duszę i niezwykłą moc oraz jego wyjątkowość.

Facebook : Aliki Melliou (przewodnik po Atenach)
Email : [email protected]

01/01/2021

Καλή χρονιά , czyli dobrego roku! Życzymy Wam ZDROWIA i pięknych podróży do Grecji! 🇬🇷😘☀️

"Cicha noc, święta noc. Pokój niesie ludziom wszem". Życzymy Wam pięknych świąt Bożego Narodzenia! Καλά Χριστούγεννα! 🎅🎄...
24/12/2020

"Cicha noc, święta noc. Pokój niesie ludziom wszem". Życzymy Wam pięknych świąt Bożego Narodzenia! Καλά Χριστούγεννα! 🎅🎄☃🎁

Kalimera! Z każdego zakątka w Grecji unosi się piękny aromat Bożego Narodzenia od słodkich, pysznych ciasteczek. Kto je ...
23/12/2020

Kalimera! Z każdego zakątka w Grecji unosi się piękny aromat Bożego Narodzenia od słodkich, pysznych ciasteczek. Kto je zna?🎄🎅🎁☃

Czas rozpoczac wypieki swiateczne - tradycyjne greckie slodkosci - diples, kurabiedes,melomakarona, czekoladowy kormos, palce lizac 😋🎅

Kalimera! Świąteczna atmosfera opanowała już cała Grecję. 🎅☃️🎁🎄🇬🇷
18/12/2020

Kalimera! Świąteczna atmosfera opanowała już cała Grecję. 🎅☃️🎁🎄🇬🇷

Czy rzuciłeś juz granatem ? Chociaż w pierwszej chwili przychodzi nam do głowy granat jako rodzaj broni to jednak nie o ...
06/12/2020

Czy rzuciłeś juz granatem ?
Chociaż w pierwszej chwili przychodzi nam do głowy granat jako rodzaj broni to jednak nie o tym mowa. Mówimy o owocu z którego wyciskamy pyszne soki a pestki są świetnym dodatkiem do sałatek. W Grecji granat zajmuje wyjątkowe miejsce w tradycji i zwyczajach panujących tutaj. Już starożytni Grecy przywiązywali wagę do tego owocu, był dla nich symbolem wiosny i płodności. Skórkę z granatu używano w medycynie i przy obróbce zwierzęcych skór. Owoc był obecny w wielu mitach. Pierwsze drzewo granatu posadziła bogini Afrodyta na Cyprze. Uważano że jest symbolem bogini Hery która często trzymała owoc w ręku. Hades aby na zawsze związać Persefonę ze swoim podziemnym królestwem podał jej kilka pestek granatu. Kiedy Tantal przeżywa swoje niekończące się męki owoce granatu ciagle oddalają sie od niego i nie może ich zerwać.
Dzisiaj granat symbolizuje szczęście, dostatek, płodność.Dlatego też koniecznie, zgodnie z tradycją w Nowy Rok w każdym domu trzeba rzucić owoc na podłogę w taki sposób by wyskoczyły pestki ze środka. Czym więcej pestek tym więcej szczęścia i dostatku. Ponadto kiedy we śnie zobaczymy owoce granatu albo drzewo to dobry znak i z pewnoscią wkrótce zapuka do nas szczęście. Jeżeli jednak to drzewo bedzie suche a owoce zepsute to najprawdopodobnie zawita do nas smutek.

Oprac. K.Lenard

Nazywam się Anna Georgiou i jestem dyplomowanym  przewodnikiem władającym językiem polskim, francuskim i angielskim. Jes...
03/12/2020

Nazywam się Anna Georgiou i jestem dyplomowanym przewodnikiem władającym językiem polskim, francuskim i angielskim. Jestem absolwentką Uniwersytetu Ateńskiego oraz Ateńskiej Szkoły Przewodników, w której nauka trwa 3 lata. Jestem mamą czwórki wspaniałych dzieciaków oraz szczęśliwą żoną uśmiechniętego wyspiarza. Chociaż urodziłam się i dorastałam w Atenach, gdzie ukończyłam studia, wyspy greckie zawsze miały dla mnie szczególny urok.
Może związane jest to z faktem, że moja babcia pochodziła z wyspy Rodos i na tej wyspie w dzieciństwie, spędzałam wakacje każdego roku.
Po ukończeniu studiów wyszłam za mąż i zamieszkałam na wyspie Leros.
W chwili obecnej wraz z całą rodziną mieszkam i jestem aktywna zawodowo na wyspie Kos.
Uwielbiam kontakt ze światem, słucham i dostosowuje się do potrzeb każdego podróżnika z osobna i staram się odkrywać jego zainteresowania. Bardzo lubię oprowadzać rodziny z dziećmi, lubię, kiedy wokół mnie jest dużo hałasu i zamieszania, staram się odkrywać to coś nieznanego, ukrytego i czasami może nieistotnego dla innych. Od wielu lat zajmuję się muzyką i tańcem tradycyjnym. To moje prawdziwe hobby na które zawsze znajduję czas.
Dla mnie Grecja to wschodzące słonce na plaży, dźwięk dzwonu klasztornego zapraszający na msze, aromaty mojego dzieciństwa, smak ciasteczek mojej babci, kubek kawy po grecku.
Grecja to nie teoria i informacja to doświadczenie i przeżycie.
Telefon: 0030 697 30 58 959
Email: [email protected]

Nazywam się Anna Paliwoda.Urodziłam się i wychowałam w Polsce (rodzice pochodzenia polskiego i greckiego), obecnie od 3 ...
02/12/2020

Nazywam się Anna Paliwoda.Urodziłam się i wychowałam w Polsce (rodzice pochodzenia polskiego i greckiego), obecnie od 3 dekad mieszkam na stałe w Salonikach. Ze względu na mamę i jej pragnienie powrotu do odległej ojczyzny, w ramach rodzinnej repatryjacji przeniosłam się do Grecji.
Tutaj zakończyłam edukację licealną i w dalszym ciągu ukończyłam studia o profilu turystyczno-hotelarskim. Początkowo moja działalność zawodowa była związana z branżą hotelarską, w kolejnych latach byłam zatrudniona w sektorze turystyki przyjazdowej w charakterze pilota wycieczek i rezydenta, przy obsłudze polskich grup turystycznych.
Moje rozwijające się zainteresowania i chęć pogłębiania swoich kwalifikacji zaowocowały ukończeniem w roku 2010 państwowej Szkoły Przewodników w Salonikach. W efekcie nie tylko uzyskałam dyplom Przewodnika, ale przede wszystkim zdobyłam dogłębną wiedzę na temat historii, zabytków, kultury i lokalnych tradycji Grecji. Nabyte uprawnienia dają mi możliwość oprowadzania zarówno osób indywidualnych jak i zorganizowanych grup w miejscach takich jak: odkrywki archeologiczne, muzea, kościoły, monastyry, zabytki miejskie itp. W większości oprowadzam po pólnocno-środkowej częsci kraju, ale w zależności od zleceń podejmuję się także pilotowania i oprowadzania grup po pozostałym terenie (moje uprawnienia dotyczą całości Grecji). Równolegle służę także pomocą przy organizacji programów typu tailor made na zlecenia klienta indywidualnego, grupowego czy biznesowego.
Dziś jako dojrzały profesjonalista mam świadomość, że los potraktował mnie wyjątkowo szczodrze przekazując podwójny spadek w postaci dwóch ojczyzn, języków ojczystych, historii, religii i nabytych kultur. Możliwość czerpania tego co najlepsze z obu stron to duże szczęście i łaska, które obligują do dzielenia się tym niemałym bagażem wartościowych i cennych doznań z innymi rodakami.
Zapraszam więc na wspólne "wielkie greckie podróżowanie i zwiedzanie" śladami Aleksandra Wlk., Ap.Pawła, Dionizosa dla enofilów i nie tylko, zawsze połączone z ciekawym i profesjonalnym oprowadzaniem.

tel.: +30 6945136794 / WhatsApp / Viber
e-mail: [email protected]

Grecja, kraj otoczony morzami z tysiącami wysp. Nic więc dziwnego, że ulubionym daniem Greków są ryby i owoce morza. Ryb...
29/11/2020

Grecja, kraj otoczony morzami z tysiącami wysp. Nic więc dziwnego, że ulubionym daniem Greków są ryby i owoce morza. Ryby jada się tu w każdej postaci: smażone, gotowane w zupach, pieczone w piekarniku lub na grillu, marynowane.
Ryby od zawsze stanowiły podstawowy element wyżywienia Greków. Już w czasach neolitu mieszkańcy Hellady zajmowali się rybołóstwem, jednak przełom nastapił w epoce brązu kiedy zaczęto używać haczyków z brązu i ołowiane cieżarki zamiast kamiennych. Slynny fresk z Akrotiri, który wielu z was widziało w muzeum na Santorini przedstawia chłopca niosiącego dwa naręcza ryb, najprawdopodobniej makreli. W Muzeum Narodowym w Atenach można obejrzeć amfory ozdobione ośmiornicami i kalmarami.
Wiemy, że w czasach klasycznych Grecy zdecydowanie bardziej cenili sobie ryby morskie, a nie słodkowodne. Do Koryntu importowano tuńczyki i dorady z północjej Afryki, a do Aten bottarge, czyli suszoną ikre z Morza Czarnego, którą jedzono w trakcie sympozjów. Oczywiście duże ryby takie jak czerwony tuńczyk czy ryba miecz były drogie, natomiast miejsze takie jak pysoń, sardelki i sardynki były wyjątkowo tanie i nimi żywili sie najbiedniesi mieszkańcy Aten. Szczególnym rarytasem były barweny i węgorze. Najpopularniejszym sosem starożytności, który dodawano nawet do dań mięsnych było garum. Wykonywano go ze sfermentowanych ryb z dodadkiem soli. Równie popularne były owoce morza. Wierzono, że spożycie ich pozytywnie wpływa na popęd seksualny. Według jednej z wersji słynny filozof Diogenes zmarł po spożyciu surowej ośmiornicy. W IV w pne Arystotetles w swoim dziele przyrodniczym pismie zoologicznym Historia Animalium opisał ponad 110 gatunków ryb oraz sposób ustalania ich wieku na podstawie łusek, tworząc w ten sposob podstawy ichtiologii.
W czasach bizancjum ryby były tak popularne, że przyrządzano z nich słone ciasta rybne (psaropites). W tym samym okresie zaczęto nazywac ryby zamiast słowem ichtis jak dotychczas, słowem psari, od słowa psomi (chleb), ponieważ najczęstrzym dodatkiem do chleba były ryby.
W latach 80’ Grecja byla potęgą rybołóstwa, wyławiano ówczas prawie 160.000 ton ryb rocznie. Ograniczenia Unijne spowodowały, że ilość ta spadła do 50.000 ton rocznie. Przez ostatnie 30 lat w Grecji zaczęło powstawać mnóstwo farm ryb morskich, gdzie hoduje się około 120.000 ton ryb. Z czego 95% to okoń morski (lavraki) i dorada (tsipura), a ponad 80% produkcji jest eksportowana do innych państw UE.
Słowniczek
gavros Sardela
sardela sardynka
tsipoura dorada
lavraki okoń morski
bakaliaraki morszczuk
bakaliaros dorzsz
glossa sola
kutsumura barbata
barbouni barwena

Nazywam się Ewa Sakowska. Urodziłam się i wychowałam w Polsce.Moja przygoda z Grecją rozpoczęła się 25 lat temu, gdy prz...
28/11/2020

Nazywam się Ewa Sakowska. Urodziłam się i wychowałam w Polsce.
Moja przygoda z Grecją rozpoczęła się 25 lat temu, gdy przyjechałam do Aten w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i mieszkam tutaj aż do dziś. Od tamtej pory kraj ten urzekł mnie swoimi kolorami, smakami, historią i kulturą antyczną, które odbiły tak wielkie piętno na naszej cywilizacji.

W 2005 ukończyłam studia na wydziale Kultury i Technologii na Uniwersytecie Morza Egejskiego, ze specjalizacją w zakresie muzealnictwa. Wtedy też odkryłam jak wiele fascynujących historii o naszych przodkach mogą opowiadać zabytki, dzieła sztuki i tradycje. Poczułam pasję do podróży, ciągłego pogłębiania wiedzy oraz smakowania wydarzeń kulturalnych.

Lata spędzone w Grecji podarowały mi nie tylko miłość do tego kraju przez pryzmat historii, ale też mogłabym powiedzieć, że znam Grecję „od kuchni” – w przenośnym i dosłownym tego słowa znaczeniu. Od dwudziestu lat pomagam w prowadzeniu naszej rodzinnej restauracji Giantes w centrum Aten.

Jestem absolwentką państwowej Szkoły Przewodników w Atenach i z wielką radością dołączam w tym roku do grona dyplomowanych przewodników po Grecji.

Będzie mi bardzo miło spotkać się z Państwem na greckich szlakach, szczególnie w Atenach i czarujących miejscach Attyki oraz na Peloponezie.

Zapraszam do wspólnego poznawania Hellady!

Tel. (0030) 697 340 34 34
E – mail [email protected]

Nazywam się Chrisa Velkoudi. Jestem Greczynką, licencjonowanym przewodnikiem w językach: polskim angielskim, francuskim...
28/11/2020

Nazywam się Chrisa Velkoudi. Jestem Greczynką, licencjonowanym przewodnikiem w językach: polskim angielskim, francuskim i włoskim. Oprowadzam po Grecji kontynentalnej, ale najczęściej można mnie spotkać w Salonikach czy Meteorach. Lubię̨ podróże, żywy kontakt z ludźmi. Praca przewodnika to dla mnie wielka przyjemność. Jestem otwarta na różne propozycje współpracy przy obsłudze grup i klientów indywidualnych. Lubię pokazywać uroki miast podczas spacerów, tematycznych wycieczek jak śladami Apostoła Pawła. Chętnie odkryję Wam Grecję od strony winiarstwa, gastronomii, codziennego życia.
Mail: [email protected]
Tel: +306945403180

Listopad –wspomnienie o tych, którzy odeszli..Wielu P***ków, naszych rodaków, odeszło na zawsze poza granicami kraju. Cz...
21/11/2020

Listopad –wspomnienie o tych, którzy odeszli..
Wielu P***ków, naszych rodaków, odeszło na zawsze poza granicami kraju. Czasami na ziemi nowej, wybranej ojczyzny. Czasami „gdzieś po drodze”, tam dokąd rzuciły ich losy. Niektórych wspomina się imiennie na ich grobach – inni, pogrzebani w grobach zbiorowych, jeszcze inni anonimowo… Niektórzy pozostali na wieczność na greckiej ziemi

Jerzy Iwanow Szajnowicz (1911 – 1943) to w Grecji, a szczególnie w Salonikach, bohater narodowy. Urodzony w Polsce w 1911 roku – zamordowany przez hitlerowców w Kesariani (Ateny) w 1943 roku. Poliglota, sportowiec, mistrz pływania, reprezentant Polski w piłce wodnej, agent wywiadu polskiego i brytyjskiego. Aresztowany za skuteczne akcje sabotażowe i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Pośmiertnie odznaczony orderem Virtuti Militari. Upamiętniony przez Stanisława Strumpha – Wojtkiewicza w powieści „Agent Nr 1”, na kanwie której Zbigniew Kuźmiński nakręcił film z Karolem Strasburgerem w roli głównej. W Salonikach wystawiono mu pomnik, a jego imieniem „Ivanofio” nazwano halę sportową klubu Iraklis, w którym trenował. Grób Jerzego Iwanowa – Szajnowicza znajduje się na trzecim cmentarzu w Atenach, w dzielnicy Nikea

Zygmunt Mineyko (1840 – 19125) polski arystokrata, skazany na zesłanie na Syberię za uczestnictwo w powstaniu styczniowym. Oficer, inżynier, filhellen. Związany z Grecją zarówno poprzez małżeństwo z Greczynką, Prozerpiną Manaris, jak również poprzez pracę i działalność naukową. Autor mapy topograficznej i etnologicznej Epiru, prac naukowych o historii i kulturze Grecji, odkrycia archeologicznego, które zapoczątkowało prace wykopaliskowe i przyczyniło się do odkopania starożytnej Dodony. Parlament Grecji przyznał mu honorowe obywatelstwo Grecji (1910) i Złoty Krzyż Orderu Jerzego I (1913). Władze Rzeczypospolitej uhonorowały go (1922) Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. Doktor honoris causa na Uniwersytecie Lwowskim. Jego wspomnienia p.t. „Z tajgi pod Akropol. Wspomnienia z lat 1848-1866” zostały opublikowane w Warszawie w 1971 roku. Zygmynt Mineyko jest patronem Zespołu Szkół przy Ambasadzie RP w Atenach. Spoczywa na I Cmentarzu w Atenach
Córka Zygmunta Mineyko i Prozerpiny Manaris wyszła za mąż za Georgosa Papandreou (1988-1968), polityka, trzykrotnego premiera Grecji. Ich syn, Andreas Papandreou (1919-1996) sprawował urząd premiera przez trzy kadencje. Trzecim członkiem rodziny Papandreou wybranym na premiera Grecji został również prawnuk Zygmunta Mineyki, Georgos Papandreou (ur. 1952).

„Ogród Bohaterów” w Mesologgi – miejsce pamięci i hołdu narodu greckiego wszystkim poległym w walce o wolność i niezawisłość Grecji. Wkrótce po wyzwoleniu Grecji, w 1838 z inicjatywy pierwszego króla Grecji, Ottona i jego małżonki Amalii zgromadzono w kopcach kości Greków i Filhellenów poległych w walkach, upamiętniając ich bohaterskie czyny. Całą kilkunastohektarową przestrzeń ogrodzono, uformowano i zalesiono. Dzisiaj znajduje się tu 69 pomników i wiele krzyży. Wśród nich również pomnik poświęcony poległym P***kom. Co roku, (nieprzerwanie od 1859 roku) w sobotę poprzedzającą Niedzielę Męki Pańskiej (Niedziela Palmowa) (zgodnie z tradycją prawosławną, w tę sobotę wspomina się wskrzeszenie Łazarza) odbywa się procesja żałobna od cerkwi Św. Spyridona w Mesologgi do Pomnika Poległych w Ogrodzie Bohaterów

Polski cmentarz w Rethymnon
W samym centrum uroczego Rethymnon (Kreta), niedaleko miejskiego parku i szpitala znajduje się malutki cmentarz. Na białym murze tablica z napisem: „Miejsce wiecznego spoczynku żołnierzy polskich poległych w walce o wolność Grecji 1897 – 1905”. Kim byli ci żołnierze, którzy na przełomie XIX i XX wieku znaleźli się na Krecie? Byli to Polacy z zaboru rosyjskiego, którzy służyli w XIII Pułku Strzelców, wchodzącym w skład rosyjskich oddziałów stacjonujących na Krecie. Pod koniec XIX wieku Kreta usiłowała wyzwolić się z osmańskiego jarzma i dołączyć do Grecji, która stopniowo region po regionie odzyskiwała niepodległość. Niepowodzenie powstań Kreteńczyków i wewnętrzne konflikty spowodowały interwencję wielkich mocarstw (Anglii, Francji, Włoch i Rosji) i przejęcie przez nie zarządu nad wyspą. Rosji przypadł region Rethymnon. W rosyjskich oddziałach służyło ok 200-300 P***ków. Ich kapelanem był ksiądz Marcin Czermiński. Na tym małym cmentarzyku znajduje się osiemnaście grobów, w których na zawsze spoczęli polscy żołnierze. W 1933 roku na wewnętrznej ścianie muru cmentarza umieszczono tablicę „Polska odrodzona poległym rodakom”, na której wymieniono nazwiska i daty śmierci polskich żołnierzy. Dwa lata później urna z ziemią z grobów polskich żołnierzy przekazana została wysłannikowi rządu polskiego przez ówczesnego burmistrza Rethymnon.

Brytyjski Cmentarz Wojenny – Zatoka Souda, Kreta.
Nad Zatoką Souda (Chania, Kreta) znajduje się Cmentarz Sojuszniczy, zwany też Cmentarzem Żołnierzy Brytyjskich. Zadbany, z widokiem na przepiękną zatokę. Na cmentarzu znajduje się ponad 1500 grobów żołnierzy wojsk alianckich, którzy w maju 1941 r. walczyli w obronie Krety w ramach „Bitwy o Kretę”, która stanowiła odpowiedź na powietrznodesantową operację niemiecką „Merkury”. Wraz z poległymi Anglikami, Australijczykami, Nowozelandczykami, Kanadyjczykami spoczywa tu również P***k, Porucznik Janusz Zbyszyński. Oficer informacyjny, oficer techniczny w polskim dywizjonie RAF (Dywizjon Rekinów), gdzie opracowywał instruktaże użytkowania samolotów Consolidated B-24 Liberator. Zginął w listopadzie 1943 r. gdy podczas operacji minowania wód u wybrzeżu Krety maszyna rozbiła się w Ano Fortetsa (przedmieścia Iraklionu), niedaleko pałacu Knosos, i cała załoga zginęła. Por. Janusz Zbyszyński odznaczony został pośmiertnie Krzyżem Walecznych. Jego syn, Zbigniew, odszukał grób ojca po prawie 40 latach, po programie telewizyjnym, w którym Janusz Przymanowski (autor "Czterech pancernych i psa") opowiadał o kreteńskich grobach polskich żołnierzy i wspomniał o polskim grobie na cmentarzu alianckim w Souda.

Na niemieckim cmentarzu wojskowym w Maleme (Kreta) znajduje się 4.465 grobów żołnierzy niemieckich, którzy stracili życie podczas niemieckiej operacji inwazyjnej „Merkury” w maju 1941 roku. Większość z nich to młodzi ludzie w wieku 19-22 lat. Na niektórych płytach nagrobnych polskie nazwiska, np. Gefreiter – Paul Jozwiak, Gefreiter - Joseph Grzyb, Oberjäger – Karl Robaszkiewicz… To groby młodych mężczyzn, prawdopodobnie z terenów Górnego Śląska, wielu siłą wcielonych do Wermachtu. Zginęli podczas Bitwy o Kretę nie walcząc ani o wolność Polski ani Grecji… Tragiczny los zdecydował za nich…

Tym i innym, którzy spoczęli w Grecji nasze wspomnienie i wieczne odpoczywanie w pokoju

Oprac. Anna M. Kozak

Address


Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Dyplomowani przewodnicy po Grecji posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Business

Send a message to Dyplomowani przewodnicy po Grecji:

Videos

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Contact The Business
  • Videos
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Travel Agency?

Share