27/05/2015
Przyygody na trasie Wroclaw - Berlin
-Ej znajomy mi powiedzial o pracy w Szkocji . Mozemy zwiedzic miejsce gdzie jeszcze nie bylismy . Twoja pasja jest rower . A ja nie lubie jezdzic na rowerze i chce polubic . Mam pomysl ! Jedzmy na rowerach do Szkocji .
3 tygodnie przygotowan . Start Wroclaw . Kasy brak , co czas pokaze i przyniesie ... Piekna sprawa zwiedzac wioski i urokliwe tereny rowerem . Plan byl prosty 100 km dziennie,damy rade . Nie dalismy , za duzo swiat nam chcial pokazac . Nie mamy dojscia do internetu , by regularnie opisywac podroz ale bedziemy robic co w naszej mocy by podroz i opisy do niej byly w miare poukladane .. Co na trasie Wroclaw Berlin nas spotkalo ? Pierwszy dzien deszcz wiatr 0 stopni . Noc na bagnach . Zaczyna sie ciekawie .Jedziemy na makaronie i tunczyku . Polska trasa przez drogi krajowe, ryk wymijajacych nas tirow utrudnial podziwianie widokow a obrazu dopelniali kierowcy dla ktorych rowerzysci to jedynie element utrudniajacy im szarzowanie po obydwu pasach dziurawych jezdni. Na sczescie na trasie byly te zapragnione wioski i mili ludzie . Ej patrz ! Jak pieknie !