21/08/2024
Fabryka Parkour
Każda osoba, która fascynuje się miejscami opuszczonymi i aktywnie eksploruje zapewne mogłaby napisać książkę dotyczącą przełamywania własnych, fizycznych słabości.
Po odwiedzeniu rzeczonej fabryki do swojej własnej książki mogłabym dodać całkiem obszerny rozdział o tym, jak w trakcie przeskakiwania przez przeszkody wykonywać szpagat.
Zazwyczaj nie warto zastanawiać się, czy dam radę. Czy się wespnę, wskoczę, przeskoczę, przecisnę. Myśl o tym, co znajduje się za murami przysłania wątpliwości o własnej elastyczności i sile mięśni.
Tym razem również nie warto było zaprzątać myśli wątpliwościami - fabrykę zastaliśmy w stanie, który wskazuje na to, że kolejnego ranka pierwsza zmiana będzie kontynuować proces formowania, wypalania, szkliwienia.
Resztę tej historii pozostawiam waszej wyobraźni.