Wrocław, co wychodzi z murów po zmroku

  • Home
  • Wrocław, co wychodzi z murów po zmroku

Wrocław, co wychodzi z murów po zmroku Bez przewodników i wydeptanych ścieżek. Co kryją stare mury kamienic, parki, cmentarze, kościo?

25 - 28 sierpnia 1948 roku, odbył się we Wrocławiu Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Poniższe zdjęcie ...
09/07/2020

25 - 28 sierpnia 1948 roku, odbył się we Wrocławiu Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Poniższe zdjęcie przedstawia obrady w Aulii Politechniki Wrocławskiej.

Przez wiele lat krążyły opowieści o tym, że Pablo Picasso, który gościł we Wrocławiu na tymże Kongresie, to właśnie w stolicy Dolnego Śląska miał po raz pierwszy naszkicować gołąbka pokoju. SIedząc w restauracji w hotelu Monopol, w którym mieszkał, miał rysować ptaka na papierowych serwetkach i rozdawać gościom, którzy niezbyt długo cieszyli się podarunkiem, bo artysta miał używać, dla żartu, atramentu sympatycznego, który... znikał.

Była też druga legenda związana z "picassowskim gołąbkiem". Malarz miał wejść do jednego ze świeżo wybudowanych czteropiętrowych bloków przy Podwalu i na ścianie jednego z mieszkań naszkicować ptaka. Prawdopodobnie gołąbek został zamalowany po jakimś czasie przez właściciela domu, który miał dość pieszych wycieczek wrocławian, którzy chciali zobaczyć na własne oczy i za darmo, dzieło Picassa.

Na początku kilka słów o naszym herbie.Dwóch świętych Janów, orzeł, lew i litera „W”. Można go zobaczyć w wielu miejscac...
09/07/2020

Na początku kilka słów o naszym herbie.

Dwóch świętych Janów, orzeł, lew i litera „W”. Można go zobaczyć w wielu miejscach, oczywiście w ratuszu, na włazach studzienek kanalizacyjnych czy słupach latarni.
Po raz pierwszy godło, które można uznać za miejskie, pojawiło się w czasach panowania księcia Henryka III Białego, na pieczęci miejskiej z lat 1261-1262. To był dwugłowy orzeł. Dokument z tą pieczęcią zachował się w Dreźnie. Co ciekawe, po II wojnie światowej prof. Karol Maleczyński, wybitny mediewista wrocławski, uznał, że są to dwie połówki orła i w 1948 roku utworzono herb złożony z połowy orła białego polskiego i połowy czarnego śląskiego orla piastowskiego.

Wkrótce jednak dwugłowy orzeł zanika z pieczęci miejskich i pojawia się jednogłowy orzeł, godło Piastów śląskich, który już na stałe będzie jednym z symboli Wrocławia. Piastowskiego orła używali ława miejska i wójt. Natomiast rodzący się samorząd miejski od początku XIV w. miał na swoich pieczęciach św. Jana Chrzciciela pod bramą (z wyborem wizerunku nie było problemu, bo św. Jan Chrzciciel był patronem katedry i biskupstwa wrocławskiego). Z czasem na pieczęciach miasta zaczęto przedstawiać tylko głowę św. Jana Chrzciciela na misie.

Jednocześnie, w 1345 r., w ratuszu ufundowano kaplicę pw. św. Jana Ewangelisty, który wtedy właśnie został patronem władz miejskich, a św. Jan Chrzciciel – patronem miasta.
W symbolice miasta było więc dwóch świętych i orzeł. W XV w. dodano jeszcze literę „W”. Przyjmuje się, że pochodzi ona od założyciela miasta księcia Wratislava. Litery „W” używali urzędnicy miejscy, odpowiadający za obronność (była na tarczach), a także pachołkowie miejscy, którzy dbali o porządek.

W połowie XIV w. Księstwo Wrocławskie dostało się w ręce czeskie i z Czech przyszedł do nas lew z podwójnym ogonem.

Początkowo Czesi skierowali swoją uwagę w kierunku głównego patrona miasta i swojego lwa. Pierwszy herb Wrocławia w XIV w. ustanowiono najpewniej na dworze cesarza Karola IV. Dwa naprzemienne pola zajmuje głowa św. Jana Chrzciciela, kolejne dwa czeski lew w koronie.

W 1526 r. Śląsk razem z Królestwem Czech dostał się w ręce Habsburgów.

Wówczas padła idea, by stworzyć herb godny tak dużego miasta, jakim był Wrocław. Przygotowano herb pięciopolowy z dwoma świętymi, orłem piastowskim, lwem i literą „W” wylicza prof. Rościsław Żerelik, mediewista Uniwersytecie Wrocławskim.

Od 1530 r. do 1938 r. z herbem nic się dzieje
W tym okresie herb jest wykorzystywany w różnych miejscach miasta. Jest kuty i rzeźbiony na budynkach komunalnych. Jest na pieczęciach i drukowany w książkach.

W 1938 r. Niemcy doszli do wniosku, że w herbie jest za dużo wątków słowiańskich i chrześcijańskich świętych. Denerwował ich czeski lew, bo symbolizował państwo, którego w zasadzie już nie było. Uwag nie mieli jedynie do piastowskiego orła, bo Piastów traktowali jak swoich, czyli Niemców, bo od czasów Henryka Brodatego część Piastów mówiła po niemiecku.

Nowy nazistowski herb Wrocławia był dwupolowy. W górnej części umieszczono orła Piastów śląskich w pruskiej, rozciągniętej wersji. W dolnej zaś Krzyż Żelazny.
Jego projektantem był znany propagandzista hitlerowskich Niemiec Hans Herbert Schweitzer-Mjölnir i dlatego jego struktura przypominała godło III Rzeszy, orła trzymającego swastykę.

Co ciekawe, zaraz po wojnie, na chwilę przywrócono nazistowski herb, zamieniano jedynie Breslau na Wrocław (to był jednorazowy wybryk krakowskiego projektanta i nie był nigdy przywrócony we Wrocławiu). Tradycyjny, pięciopolowy herb wrócił do Wrocławia jeszcze w 1945 r. Ponieważ komunistom przeszkadzali jednak święci i czeski lew, więc w 1948 r. herb ponownie zmieniono. Do 1990 r. mieliśmy w herbie dwa półorły – polski biały i śląski czarny.

W 1989 r. jeszcze przed wyborami, powołano we Wrocławiu Komisję Heraldyczną, która miała opracować nowy herb dla miasta. O herbie zdecydowała nowa Rada Miejska w czerwcu 1990 r. Pierwotnie św. Jan Chrzciciel patrzył prosto (twarz była en face). W 1995 r. to godło zmieniono i mamy teraz profil twarzy Świętego.

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Wrocław, co wychodzi z murów po zmroku posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Travel Agency?

Share