10/10/2024
39 Kolory Sudetów - Jesień w Rudawach Janowickich - Kolorowe Jeziorka, Wielka Kopa, Lwia Góra, Zamek Bolczów (29.09.2024) :)
Tradycją stało się już u mnie, że jesienią chcę pokazać jej barwy i prowadzę wycieczkę w Rudawach Janowickich. Co roku staram się aby trasa przebiegała inaczej ale staram się też zaliczyć po drodze kilka klasyków. W niedzielę 29.09.2024 prowadziłem 39 wycieczkę z cyklu Kolory Sudetów organizowaną przez Koło Nr 1 Włóczykije oraz Komisję Turystyki Górskiej Oddziału Wrocławskiego PTTK. Wędrówkę rozpoczęliśmy na stacji kolejowej Ciechanowice skąd szlakiem niebieskim wyruszyliśmy w stronę Kolorowych Jeziorek. Po kilku kilometrach wędrówki dotarliśmy do Wieściszowic, gdzie z zewnątrz obejrzeliśmy sobie znajdujące się tam kościoły. Wkroczyliśmy na szlak zielony i po około kilometrze dotarliśmy do dawnych wyrobisk górniczych i jednocześnie naszej pierwszej atrakcji turystycznej. Pierwsze mogliśmy z góry podziwiać Żółte Jeziorko, a po kolejnych kilkudziesięciu metrach dotarliśmy do Purpurowego Jeziorka, które także mogliśmy podziwiać z góry jak również zejść do tafli jeziora. Przechodząc przez jaskinie-tunel skalny mogliśmy także dotrzeć nad przed pierwszego Żółtego Jeziorka. Wyruszyliśmy w dalszą drogę aby podziwiać kolejne jeziorka i po drodze trafiliśmy na odcinek z bardzo dużą ilością korzeni na szlaku, które sprawiały wyjątkowy efekt wizualny. Na chwilę ze szlaku zielonego zeszliśmy na ścieżkę prowadzącą do nieczynnej Kopalni Nowe Szczęście. Tam czekało na nas zabezpieczone wejście do jednej z nieczynnych sztolni. Z kopalni podeszłyśmy do Błękitnego Jeziorka a następnie dalej szlakiem zielonym dotarliśmy do ostatniego Zielonego Jeziorka zwanego także czarnym. Obok tego jeziorka znajduje się także punkt widokowy, na który oczywiście zaszliśmy. Rozpoczęliśmy atak szczytowy i po ponad kilometrze wędrówki Wielka Kopa zostają zdobyta. Na szczycie znajduje skalny ostaniec, z którego nic nie widać ponieważ wierzchołek jest pokryty wysokim lasem. Zeszliśmy ścieżką trochę niżej aby móc podziwiać widoki z ciekawych formacji skalnych leżących na zboczu góry. Wróciliśmy na szczyt by po chwili z niego zejść szlakiem żółtym. Po kilku kilometrach wędrówki zeszliśmy na Przełęcz Rędzińską by podejść na sąsiedni grzbiet. Na chwilę wkroczyłyśmy na szlak niebieski prowadzący w stronę Skalnika by zejść na leśną drogę prowadzącą w stronę Szwajcarki. Po kilku kilometrach wędrówki dotarliśmy do Starościńskich Skał by po chwili zdobyć znajdującą się na nich Lwią Górę. To jest moje ulubione miejsce w Rudawach Janowickich, piękne formacje skalne, przy których mam już setki podobnych zdjęć no i piękne widoki. Ze Starościńskich Skał szlakiem niebieskim zeszliśmy do Doliny Janówki a następnie podeszliśmy pod Głaziska Janowickie. Tam wkroczyliśmy na szlak czarnym, którym dotarliśmy do ruin Zamku Bolczów. Jest to miejsce, które lubię i staram się za każdym razem wejść na górę by podziwiać sudeckie panoramy. Szlakiem zielonym zeszliśmy do Janowic Wielkich, gdzie zakończyła się nasza wycieczka. Pogoda tego dnia nam dopisała i humory także. W dobrym towarzystwie zawsze miło się wędruje. Rudawy Janowickie jesienią są najpiękniejsze.
Przygodo trwaj :D