15/12/2021
Granaty - fragment Orlej Perci w Tatrach. Urozmaicony skalny teren, z jedną klamrą i łańcuchem. Na reszcie trasy trzeba polegać na własnych dłoniach oraz koordynacji ruchowej.
Granaty posiadają trzy wierzchołki: skrajny Granat, Pośredni Granat, Zadni Granat.
Między Skrajnym, a Pośrednim Granatem mija się słynny Żleb Drège’a. Na początku żleb opada łagodnie w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego, jednak po kilkuset metrach urywa się nad pionowym skalnym kominem. Żleb jest pułapką bez wyjścia dla turystów, którzy podczas złej pogody zgubią szlak. Zejście ze żlebu możliwie jest tylko na linie, a powrót do góry jest praktycznie niemożliwy. Żleb pochłonął już wiele ofiar śmiertelnych. Pierwszą z nich był młody turysta Jan Drège’a, który 22 sierpnia 1911 zginął w nim jako pierwszy.
Wiele osób zaczyna swoją przygodę z Orlą Percią od Granatów, gdyż szlak jest stosunkowo krótki i nie jest wybitnie trudny przy suchej skale i dobrej pogodzie.
Warto jednak, wybierając się na szlak na Granaty - dobrze przygotować się kondycyjnie. Nie jest to też trasa dla ludzi z lękiem wysokości. Przewyższenia są duże, przepaście robią spore wrażenie, a szlak w niektórych momentach wymaga od nas większej sprawności fizycznej. Jednak nie należy się też go obawiać, bo śmiało możemy ruszać na ten odcinek Orlej Perci bez uprzęży i dodatkowych zabezpieczeń.
Do Granatów mam sentyment, ponieważ na wysokości 2225 m n.p.m., na szczycie najniższego z wierzchołków Granatu, nawiązaliśmy znajomość z przemiłym człowiekiem, z którym kontynuowaliśmy trasę. Zeszliśmy razem do schroniska, gdzie wypiliśmy wino, przegadaliśmy kilka godzin podczas drogi powrotnej i w Zakopanem zjedliśmy kwaśnicę. Pozdrawiamy Cię, W.! 💙
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie mieli niespodzianek podczas wycieczki.
Z Orlej Perci zeszliśmy więc nie tym szlakiem, którym zamierzaliśmy, a... Żlebem Kulczyńskiego.
Żleb Kulczyńskiego jest jednym z najtrudniejszych szlaków. Do tego zdecydowanie łatwiej się nim wchodzi. My schodziliśmy... 😀 Szlak wiedzie przez strome rynny i kominy skalne, eksponowane fragmenty, spadające kamienie oraz często mokre i śliskie skały. Część trasy (ta jeszcze przed wejściem do żlebu) posiada ubezpieczenia z postaci klamer i zwisających niemal pionowo łańcuchów. Przejście trasy zajmuje około godziny.
Nie jest on zdecydowanie dla niedoświadczonych osób.
Dla doświadczonych, obytych z górami, łańcuchami i wysokością - polecamy!
Satysfakcja, endorfiny i duma - gwarantowane! 😁