Motocyklem przez Mongolię 2014

24/02/2014

To nowa opcja trasy powstała po ostatniej naradzie w "sztabie". Wypada niestety kolej transsyberyjska (sporo komplikacji czasowo-formalno-logistycznych). Motory nadajemy spedycją do Irkucka, lecimy samolotem i wracamy do Polski na kołach zawadzając po drodze jeszcze o Kaukaz, ale bez przepraw promowych.

19/01/2014

Prace rewitalizacyjne w toku, jeszcze dwa wieczory i yama z 91 będzie jak nówka. Niegdyś pordzewiały wahacz i wydech lśnią jak nowe, a przy okazji zaliczony pełny serwis zawiechy.

12/01/2014

Oponiarskie rozważania - co wybrać do Mongolii, coś terenowo szosowego np. Metzeler Enduro 3 Sahara (sprawdziły nam się w Afryce) lub MITAS E07, czy coś nieco bardziej terenowego, Continental TKC 80 lub MITAS E09? Chodzi o dobre własności w umiarkowanym terenie i trwałość.

12/01/2014

Miała być kosmetyka ramy i wahacza a wyszło jak zawsze. Pełny serwis kiwaczki + amora w XT600. Potem na warsztat pójdzie TT600. Na szczęście tylko jedna tuleja do wymiany, reszta do wyczyszczenia i przesmarowania. No i osłona pod silnik jest gotowa i pomalowana.

01/01/2014

Sytuacja się powoli klaruje. Wygląda na to, że zamiast etapów ekipa wspólnie przejedzie z Polski do Moskwy, następnie koleją do Irkucka i przez 3 tygodnie ruje:będzie się szlajać po Mongolii, żeby w Nowosybirsku rozdzielić się na korpus powrotny, który wróci na kołach do Polski lub koleją z Nowosybirska do Moskwy i na kołach do Polski. Druga grupa ma plany na Kaukaz, może Iran i Afganistan. Wycieczka przynajmniej na kolejny miesiąc, niestety z różnych powodów nie dla wszystkich, ale na Kaukaz z pewnością za 2-3 lata wrócimy. Tematy do ogarnięcia wstępnie podzieliliśmy na: wizy, szczepienia, kolej, nawigację, technikę, apteczkę, rozmówki, atrakcje. Zapraszam po przydział ;-))) Skład: Darek, Tola, Gałązek, Domek, Tęcza i do potwierdzenia Karol, HDK? Czekam na info

01/01/2014

Po wstępnej analizie trasy w Mongolii na google earth na warsztat wziąłem "sanki" pod silnikiem od XT 600 i wzbogaciłem je o dodatkowe blaszane wypełnienia zabezpieczające kartery przed "strzałami kamieni". Polecam, bo z dziurą w karterze za daleko się nie dojedzie :-)

27/11/2013

Fajna wyprawa, fajnie zmontowany film. Może uda się zawitać w tante okolice.

http://www.youtube.com/watch?v=OBknQE-Rkpc =31

Ta pojechana (dosłownie i mniej dosłownie) podróż na motocyklach przez kraje Azji Centralnej, to mocno przymrużone spojrzenie na powagę wizji "podróży w niez...

20/11/2013

Pękły kolejne stelaże do XT, to już niemal seryjna produkcja !

04/11/2013

Po krótkiej przerwie lecimy z dalszymi przygotowaniami. Na warsztat trafil XT-ek. Spawarka, wiertarka, gumówka i zaraz wyczarujemy kolejne stelarze.

22/10/2013

Zrobiliśmy pierwsze rozeznanie w kwestii koleji transsyberyjskiej. Jeżeli chodzi o ludzi to orientacyjne koszty są takie:
Moskwa - Irkuck
Pociąg pospieszny
2 klasa z posiłkiem około 1835 zł/os.
2 klasa bez posiłku około 1632 zł/os.
3 klasa około 850 zł/os.

Moskwa - Irkuck
Pociąg firmowy
1 klasa: około 3100 zł/os.
2 klasa bez posiłku około 2383 zł/os.
3 klasa około 1134 zł/os.

Co do motocykli to sprawdzamy jeszcze opcje.

23/08/2013

Powstaja stelaze na torby boczne i zapas paliwka. Rozkrecamy sie, a Zaba niedlugo zmieni fach z inzyniera na spawacza :-)

09/08/2013

Tadaaa! Sprzeta zrobiony, jezdzi, hamuje, swieci i trabi. To kiedy ruszamy?

09/08/2013

cięcie, gięcie i spawanie z Żabą - efekt przerósł nasze oczekiwania ;-)

07/08/2013

Dzięki wszystkim za wczorajsze spotkanie. Opcji wyjazdowych pojawiło się przynajmniej kilka, trzeba teraz powoli zacząć to porządkować:
1. FULL WERSJA - czyli pełna trasa, na kołach do Moskwy, koleją nad Bajkał, na kołach przez Mongolię, Kazachstan do Kirgistanu. Potem dalej na kołach przez Tadżykistan, Uzbekistan, może Turkmenistan, Azerbejdżan, Gruzję (prom), Ukrainę - ok. 6-7 tyg.
2. ETAP I - czyli do Moskwy na kołach, koleją nad Bajkał, na kołach przez Mongolię i Kazachstan do Kirgistanu. - ok. 28-30 dni
3. ETAP II - czyli samolotem do Kirgistanu (przesiadka na motory powracających) i na kołach do Polski przez Tadżykistan, Uzbekistan, może Turkmenistan, Azerbejdżan, Gruzję (prom), Ukrainę - 14-16 dni.
4. SHORT WERSJA - czyli na kołach do Moskwy, koleją do Nowosybirska, na kołach przez Rosję i Kazachstan do Kirgistanu i dalej do Polski przez Tadżykistan, Uzbekistan, może Turkmenistan, Azerbejdżan, Gruzję (prom), Ukrainę - ok. 25-26 dni.

OPCJE DODATKOWE: północ Afganistanu + Iran - do rozważenia przy krótszym wariancie.

Czekamy zatem na deklaracje zdecydowanych na wyjazd i preferowany wariant, żebyśmy mogli uskładać z tego jeden wyjazd ;-)

29/07/2013

Swiatelko w tunelu! Coraz wiecej rzeczy wraca na swoje miejsce. Nowe pierscionki, glowica zregenerowana, gaznik wyczyszcony, airbox jak nowy, elektryka zrekonstruowana, coraz blizej do pierwszego odpalenia

26/07/2013

Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu znalazłem przedwczoraj w empiku jeden jedyny egzemplarz mapy Gruzji z mojej ulubionej serii International Travel Maps. Nie wiem skąd tam się wzięła i dlaczego tylko jedna sztuka, ale że akurat jest to kraj na naszej trasie to bez wahania uzupełniłem zasoby na wyjazd.

11/07/2013

Po odkryciu, ze poprzedni wlasciciel smigal bez filtra powietrza zastanawialem sie, czy zamiesc sprawe pod dywan, czy sprawdzic jak wyglada silnik. Dzis ciekawosc zwyciezyla. Tragedii nie bylo, choc szlif cylka i zaworow chyba bedzie grany, a przy okazji moze i nowy tlok. No i news dnia: elektryka dziala, Zaba sie spisal ;-)

02/07/2013

Udalo sie nieco pchnac do przodu formalnosci

02/07/2013

tt 600

16/06/2013

Dziś wielki dzień! Jedna nieruchomość zamieniła się w ruchomość i opuściła SPA na Serwituty. Choć po drodze do domu zabrakło paliwa, to można powiedzieć, ze jest na chodzie ;-) Z drugą sprawy mają się gorzej :-( Choć zaczęły działać światła i kierunkowskazy, to niestety rzuciła palenie. No cóż, czasem musi być gorzej, żeby na koniec było lepiej ;-)

01/06/2013

Na syberyjskie i mongolskie " drogi" zawieszenie musi byc na tip top!

01/06/2013

Prace rekonstrukcyjne TT600 przed Mongolia trwaja. Dobrze, ze jeszcze sporo czasu, bo mina goni mine ;-)

16/05/2013

O jak miło powspominać! Byliśmy tam w trakcie wyprawy Motocyklem przez Afrykę 2009. W 2014 liczymy na podobną ucztę dla oczu!
http://podroze.onet.pl/ciekawe/etiopia-biblijnym-szlakiem-aksum-lalibela-gonder-semien-addis-abeba/ex16v

Etiopia jest jednym z najbardziej fascynujących krajów Afryki. Czekają tu na nas miejsca opisane w Biblii, wspaniałe zabytki, kościoły wydrążone w litej skale i kilkusetletnie manuskrypty. Tu też ukry...

16/05/2013

Dla chętnych na wyjazd z dużym bagażem (Domek?) mamy taką propozycję środka transportu ;-)

12/05/2013

Przebudowa TT600 E na sprzęt wyprawowy

09/05/2013

Po chwilowym zastoju spowodowanym sprawami różnymi znów przyszedł czas na skanowanie sieci w poszukiwaniu TT600 na wyjazd. Jako, że do ostatniej pięknej sztuki nie udało się skompletować papierów umożliwiających rejestrację to musiała niestety obejść się smakiem, a w podróż pojedzie jej młodsza i nieco mniej ekstremalna siostra TT600E z 2000 r. Sztuka ma magic button, wygląda na nieco styraną włoskim słońcem, ale technicznie daje dobre rokowania, a zatem zasiliła dziś stajnię Motocyklem przez Mongolię 2014. Wymaga wprawdzie trochę uwagi, ale która dama tego nie potrzebuje ;-) A jak tam Wasze sprzęty na wyprawę?

05/03/2013

Dla Anety jak zwykle rozmówki mongolskie! Nawet koślawe próby porozumienia w lokalnym języku zawsze otwierają drogę do serc gospodarzy :-) choć czuję, ze moja matura z rosyjskiego na coś w końcu sie przyda ;-) poprzednio Aneta była naszym "komunikatorem" w Swahili i Amharic, z niezłym skutkiem.

05/03/2013

Plany plany, plany...Odwiedziłem dziś amazon.com i zamówiłem kilka przydatnych drobiazgów do planowania i realizacji trasy. Postawiliśmy na sprawdzone z Afryki mapy z serii International Travel Maps, czas oczekiwania +/- 2 miesiące

05/03/2013

Wszystko wskazuje na to, że kolejna pełnoletnia sztuka doczeka się grubej wycieczki na stare lata. Tym razem wybór padł na Yamahę TT 600, 18 lat na karku. Dodatkowo oferuje poranny fitness swojemu riderowi, ponieważ palona jest tylko na kopkę ;-) Stara dobra szkoła.
Wydaje się zatem, że standard sprzętów się ustabilizował na Yamaszkach serii XT/TT/TTR.

14/02/2013

Pojawiają się głosy, że 6 tygodni dla niektórych jest nieosiągalne (urlopowo). Dlatego przeanalizowałem wczoraj kilka opcji alternatywnych:
1. przelot samolotem bezpośrednio do Irkucka (tam dołączenie do ekipy jadącej pociągiem) - oszczędność ok 1 tygodnia (ale strata folkloru kolei transsyberyjskiej)
2. wylot samolotem z Taszkientu (Uzbekistan) - oszczędność około 2 tygodni (i strata wycieczki przez Uzbekistan / Turkmenistan / Azerbejdżan / Gruzję / Ukrainę)
Ceny samolotów w obu opcjach wahają się w okolicach 1500-2000 PLN i czas lotu około 10 h, trzeba tylko zorganizować zmiennika na kierowcę motoru, lub jego transport. W Afryce przerabialiśmy opcję zmienników (3 osoby wyleciały z Sudanu do Polski i na ich miejsce przyleciały 2 inne osoby i pojechały dalej na pozostawionych motocyklach) i wszystko zadziałało, więc może jest to opcja. Do dyskusji...

13/02/2013

do wyjazdu jeszcze sporo czasu, ale trzeba już zacząć działać, żeby na śmietniku historii motocyklizmu znaleźć graty, które pozwolą z XT-ka zrobić sprzęt wyprawowy. Bak pasuje tak tylko trochę, ale po drobnych modyfikacjach ramy (młotek i brzeszczot) powinien zadziałać jako tako. Że też człowiek musi zawsze poprawiać tych japońskich inżynierów....

12/02/2013

No to w naszej stajni zawitał pierwszy sprzęt na wyjazd. Dostojna , 22 letnia, Yamaszka XT 600. Na mongolskim stepie na pewno wyróżni się kolorystyka ;-)

10/02/2013

Bajkał - 3,5 minutowa kompilacja fotek. Tam zaczniemy naszą azjatycką część podróży na moto. Widoki niesamowite!
http://www.youtube.com/watch?v=4lXl3djS4wI

Love my Sweet Russia!=)

08/02/2013

Trasa na około 42 dni