Jesteśmy grupą młodych wolontariuszy z różnych części Polski. Połączyło nas wiele rzeczy: muzyka, teatr, religia, a także chęć wyjazdu do Kazachstanu. Planujemy miesięczną wyprawę, której głównym celem jest praca z dziećmi,
mieszkającymi w dwóch wioskach położonych w głębi stepu: Priiszimce i Kamyszence. Jest to już druga wyprawa, którą odbędziemy w tak odległe strony. W czasie pierwszej podróży z
auważyliśmy w dzieciach ogromną potrzebę bycia wysłuchanym, potrzebę zainteresowania, rozwoju. Jedziemy, by słuchać, rozmawiać i dać im uwagę, której potrzebują. Przez miesiąc pobytu chcielibyśmy przeprowadzić z dziećmi szereg zajęć artystycznych. Przygotować pantomimy, nauczyć podstaw muzyki, pokazać możliwości kreatywnego spędzania wolnego czasu. Ponieważ większość z nich dzieciństwo spędza pracując, zależy nam, aby ten czas był wypełniony zabawą, śmiechem, muzyką. Jednak największym wyzwaniem jest zorganizowanie tygodniowego obozu,
w czasie którego dzieci będą miały styczność z różnymi formami sztuki: filmem, teatrem, muzyką. Dla części dzieci będą to pierwsze wakacje poza domem. Postaramy się, aby zapamiętały je jako czas wyjątkowy. Pomoc potrzebna jest w wielu odległych miejscach świata, pragniemy je znaleźć i do nich dotrzeć. Kamyszenka i Priiszimka to wioski w których mieszkają potomkowie polskich wysiedleńców zesłanych do Kazachstanu w 1936 roku. W ich sercach Polska ciagle jest obecna, ciagle żywa. Na stepie wciąż słychać polskie piosenki. Niestety znaków polskiej tradycji jest tam coraz mniej, zostaje ona wyparta przez napływającą cywilizację. Chcielibyśmy zawieźć i zasiać tam na powrót ziarenko polskości. Tworzymy grupę niezwykle różnorodną, złożoną ze studentów i maturzystów, a przede wszystkim ludzi z milionami pomysłów na minutę.
Łączy nas chęć przekazywania dobra, które otrzymaliśmy w życiu. Bardzo ważne są dla nas religia, wspólnota, relacje z ludźmi. To główne ideały, które będą towarzyszyć naszej wyprawie oprócz muzyki i zabawy.