Wszystko zaczęło się od marzeń. Od zawsze miałam duszę podróżnika. Już od dawna próbuję zarazić tym moją drugą połowę. Żeby niepostrzeżenie przemycić mój chytry plan i wcielić go w życie musiałam wykazać się sprytem. Nie mogłam ot tak powiedzieć "Chodź pojedziemy w świat". Mój mąż-domator zapewne popukał by się tylko w czoło. Toteż nazwałam mój chytry plan "Podróżą poślubną". Akurat zupełnym przyp
adkiem byliśmy świeżo upieczonym małżeństwem. I pewnego pięknego dnia, robiąc zakupy, ni z gruchy, ni z pietruchy powiedziałam "a może pojedziemy samochodem na Gibraltar?". Popatrzył na mnie jak na kretynkę i wyśmiał. Rok później zasuwaliśmy 30letnim mercedesem przez całą Europę zachodnią na Gibraltar. Zwiedziliśmy po drodze 12 państw: Słowację, Słowenię, Austrię, Włochy, Francję, Monaco, Hiszpanię, Gibraltar, Portugalię, Holandię, Belgię, Niemcy. Potem była Malta - tym razem samolotem. Potem wymyśliliśmy podróż przez całę Polskę, od morza do Tatr - z trójką dzieci!!! Oprócz tego coroczne wyprawy na Mazury na żagle. Raz udało nam się tam nawet pojechać motocyklami. Również samolotem zaliczyliśmy Wielką Brytanię. W 2021 roku udało nam się zwiedzić Węgry, Słowenię, Chorwację i całego buta włoskiego. Marzą nam się całe Bałkany i Skandynawia. Ale moim największym marzeniem zawsze była Australia. Ta strona powstała po to, żeby w jednym miejscu umieszczać nasze marzenia, cele, wszelkie pomysły, informacje, zdjęcia, możliwości i plany itd. Zmotywuje nas również do działania i doda wytrwałości. Bo podróżowanie, wbrew opiniom wszelakich backpackerów, nie jest ani łatwe, ani szybkie, ani tanie. Ale połowa sukcesu to chęci. Trzymajcie zatem kciuki !