Warszawiacy 2.0

  • Home
  • Warszawiacy 2.0

Warszawiacy 2.0 Warszawianki i Warszawiacy 2.0 to ludzie aktywnie zmieniający nasze miasto na lepsze i chroniący jego dziedzictwo historyczne i kulturowe.

ŻOLIBORZZdaje się że w tym roku mieszkańcy ulicy Teofila Jaśkiewicza, małej przecznicy Zygmunta Krasińskiego, pozazdrośc...
01/09/2024

ŻOLIBORZ
Zdaje się że w tym roku mieszkańcy ulicy Teofila Jaśkiewicza, małej przecznicy Zygmunta Krasińskiego, pozazdrościli mieszkańcom Kawęczyńskiej. A czego? Od kilku lat na tej praskiej ulicy pojawiają się oryginalne wyprzędzione przebranka dla słupów krawężnikowych.
Tego lata może nie całe słupki, ale ich szczyty, ozdobiono także na żoliborskiej uliczce. Pośród motywów przeważają kwiaty, owoce i grzyby, ale można znaleźć też akcenty ciekawe dla fanów Gwiezdnych Wojen czy Muminków.

SYLWESTER "KRIS" BRAUN. FOTOGRAF OD POWSTANIAW zbiorach Muzeum Warszawy znajduje się 1538 negatywów znanego fotografa Po...
30/08/2024

SYLWESTER "KRIS" BRAUN. FOTOGRAF OD POWSTANIA
W zbiorach Muzeum Warszawy znajduje się 1538 negatywów znanego fotografa Powstania Warszawskiego. Premierze publikacji książki Piotra Głogowskiego towarzyszy jednoizbowa wystawa pod tym samym tytułem
przybliżająca życiorys i charakterystykę fotografii reportażowej Brauna. Wydobywa też z niepamięci postać Berty Weissberger, asystentki, która wykonała część fotografii. Poznacie tu zdjęcia, negatywy i relacje samych bohaterów wystawy do odsłuchania. Odnajdziecie ją na pierwszym piętrze.
Wystawa może być zachętą do przestudiowania książki i dobrym preludium do pokazu W jak Wolność dzisiaj o 21:30 nad Wisłą.

MOKOTÓWWciąż trwa 80 rocznica Powstania Warszawskiego a jutro w ramach jej obchodów z Bulwarów Wiślanych będzie można og...
29/08/2024

MOKOTÓW
Wciąż trwa 80 rocznica Powstania Warszawskiego a jutro w ramach jej obchodów z Bulwarów Wiślanych będzie można oglądać o 21:30 pokaz choreograficzny lotu 63 dronów do muzyki pod tytułem "W jak Wolność".
Już dziś można się za to wybrać na zrewitalizowany przez architektów topoScape i Archigrest Kopiec Powstania Warszawskiego. Górka Czerniakowska licząca sobie 121 m n.p.m. powstała po 1945 roku z gruzów Warszawy obok kopców na Moczydle, Szczęśliwicach i u wylotu ulicy Krasińskiego, którą później skasowano. Jednak jako jedyna nosi w powszechnym odbiorze ciężar symboliki Powstania Warszawskiego.
Pierwszy pomysł kopca pamięci przedstawiał architekt Biura Odbudowy Stolicy Stanisław Gruszczyński, który chciał by powstał na Powiślu a potem na terenie przy Placu Grzybowskim. Swojej koncepcji nadawał różne tytuły i znaczenia: "Pomnik Zburzonej Warszawy", "Grób Warszawy" czy "Kopiec Wolności". Ostatecznie jej realizacji nie dożył.
Jeszcze do lat 60-tych na Kopiec wjeżdżały śmieciarki a mieszkańcy Czerniakowa zwali go Zwałką lub Śmieciarą. Jeszcze na mapie z 1995 roku odnajdziemy nazwę Góra Śmieci obok równolegle występującego określenia Kopiec Czerniakowski. Na przełomie wieków pod Kopcem umieszczono kamień z napisem: "GŁAZ POD KOPIEC KONSTYTUCJI 1791"
Około 1998 roku środowisko Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z inicjatywy ppłk. Eugeniusza Ajewskiego ps. "Kotwa" wystąpiło o nazwanie go Kopcem Pamięci Narodowej. Po debacie w 2004 roku zapadła decyzja radnych Warszawy by nazwać go Kopcem Powstania Warszawskiego. Wówczas to uporządkowano szczyt Kopca, posadowiono na nim znak Polski Walczącej i doprowadzono schody od strony ulicy Bartyckiej.
Kilka lat temu zaczęły się prace rewitalizacyjne. Były one dość kontrowersyjne, gdyż w ich ramach miano przeformowywać fragmenty kopca w których mogą być szczątki mieszkańców miasta i powstańców.
Powstały w 2023 roku Park Akcji "Burza" obejmuje zbocza i podnóże Kopca. Architekci połączyli w nim funkcje komemoratywne, przyrodnicze i rekreacyjne dla pozbawionych parków okolic. Na wyremontowanych schodach umieszczono odnalezione przy pracach ziemnych fragmenty dawnego miasta: cegły, kafelki czy gzymsy osadzone na metalowych stelażach. U szczytu odnowiono taras widokowy z Kotwą, pozwalający zobaczyć szerokie panoramy na zachód i południe. Przy parkingu od ulicy Bartyckiej powstał też labirynt obelisków pokazujący historię zniszczenia i odgruzowywania miasta oraz genezę upamiętnienia Powstania na Czerniakowie.
Na zboczach architekci zaprojektowali sieć stopniowo wspinających się ścieżek opowiadających o faunie i florze, które opanowały ruderalne wzgórze. Aspektom przyrodniczym i łagodnym serpentynom towarzyszą przeprucia przez fragmenty zboczy pozwalające zobaczyć nawarstwienia ziemi i kawałków cegieł.
Jednocześnie łagodne wejścia ze skrótami po schodach, przeprute zbocza, podjazdy i fantazyjne metalowe kładki meandrujące pośród drzew od strony ulicy Grupy AK "Północ" pozwalają na pełną dostępność dla osób używających do poruszania się wózków czy wprowadzenie ze sobą roweru z dwóch stron (choć oczywiście jazda jest zakazana).
Na lewo od reprezentacyjnych schodów i podjazdu przy Bartyckiej o skraj zbocza opiera się drewniany plac zabaw. Jest to chyba największy dysonans pomnikowej natury kopca, choć zrozumiały ze względu na wymiar praktyczny (rozbudowujące się osiedla Siekierek i brak podobnych miejsc) i symboliczny (na gruzach stolicy która miała być starta na proch bawią się kolejne pokolenia warszawiaków).
Park Akcji "Burza" otrzymał Nagrodę Architektoniczną Prezydenta m.st. Warszawy (Grand Prix i Archtektura użyteczności publicznej 2023) oraz Nagrodę Architektoniczną Polityki za rok 2023.

ŻOLIBORZ - Pamiętacie skromny rysunek naścienny z Dawidem Bowie na Esperanto, który prezentowaliśmy w Dzień Wiosny? Dzis...
27/08/2024

ŻOLIBORZ - Pamiętacie skromny rysunek naścienny z Dawidem Bowie na Esperanto, który prezentowaliśmy w Dzień Wiosny? Dzisiaj prezentujemy pełnoprawny mural uświetniający artystę, który jest na Żoliborzu.

Mural ten można podziwiać na bloku na ulicy Marii Kazimiery 1. Odsłonięto go uroczyście w kwietniu 2016 roku, a jego autorem był Dawid Celek. Inicjatorem jego powstania była Stacja Muranów - tak więc rączki Muranowa sięgają również dalej na północ. Praca Pana Celeka musiała jednak przejsć przez konkurs oraz uzbierać pieniądze na jego stworzenie. To udało się zrobić przez akcję crowdfundingową (zbiórki pieniężnej prowadzonej w internecie).

Wspominaliśmy również w marcu o epizodzie życia z Davida Bowie. Zmarły w styczniu 2016 roku miał przebywać w Warszawie przez kilka godzin. Czekać miał tutaj podczas przesiadki na lot z Moskwy do Paryża. Pobyt w stolicy Polski miał być jednak dla niego na tyle inspirujący, że w jednym ze sklepów kupił płytę z muzyką zespołu "Śląsk", a w 1977 roku wydał singiel zatytułowany "Warszawa".

JULIA KEILOWA. PROJEKTANTKAJeszcze do pierwszego września możecie zobaczyć w Muzeum Warszawy dużą monograficzną wystawę ...
21/08/2024

JULIA KEILOWA. PROJEKTANTKA
Jeszcze do pierwszego września możecie zobaczyć w Muzeum Warszawy dużą monograficzną wystawę słynnej warszawskiej rzeźbiarki i projektantki Julii Keilowej. Tworząca w stylu art déco artystka w zaledwie siedem lat stworzyła 400 wzorów sprzętów wykonanych w metaloplastyce współpracując z wiodącymi fabrykami jak Henneberg, Fraget czy Norblin. Dziś określana jest często matką polskiego designu a jej platery bywają często droższe od naczyń srebrnych.
Wystawa łączy historię emancypacji kobiet robiących karierę w projektowaniu z emancypacją sztuki projektowej jako dziedziny życia artystycznego.
W pierwszej sali poznajemy styl art déco, który ze stylu zarezerwowanego dla klas wyższych staje się przez potrzeby projektowania użytkowego stylem codzienności. W tym czasie powstaje czajnik elektryczny, kuchenka gazowa czy nowe samochody, lokomotywy, transatlantyki, których kształty dziś uznajemy za klasyczne. W kontekście Polski styl ten staje się też dowodem nowoczesności nowego państwa odrodzonego po zaborach. W tej i kolejnych salach poznajemy klasyczne projekty i sztukę epoki stanowiące kontekst twórczości. Kolejne dwie sale pokazują wątek feministyczny. Sala Pierwsza Fala ukazuje Sonię Delaunay i jej tkaniny symultaniczne i Juttę Sikę, ceramiczkę z Warsztatów Wiedeńskich. To pierwsze pokolenie jeszcze nie ma wykształcenia akademickiego bo jest niedostępne dla kobiet i wybija się w rzemiosłach kojarzynych z kobietami. Po pierwszej wojnie sytuacja się zmienia. Kobiety mogą studiować i wybierają też tradycyjnie męskie zawody. Tak w trzeciej sali w towarzystwie innych wybitnych metaloplastyczek Sylvii Stave i Christy Ehrlich poznajemy naszą bohaterkę.
Julia Keilowa wywodziła się z żydowskiej zasymilowanej rodziny. Przez to w momencie wybuchy wojny musiała uciekać do rodzinnych Kresów, utraciła pracownię z wszystkimi rzeźbami i zginęła w niejasnych okolicznościach po powrocie do Warszawy gdy Niemcy weszli w region Lwowa. Do dziś przetrwały w Polsce jedynie dwie jej rzeźby drewniane widoczne w tej sali oraz metalowa twarz z wystawy światowej w Chicago obecnie w Muzeum Polskim w Chicago. Zawieruchy wojennej nie przetrwało też wiele projektów metaloplastyki znanych m.in. z kapitalnych fotografii Benedykta Jerzego Dorysa, który pomagał pieczołowicie dokumentować wszystkie pomysły.
Jednak od trzeciej sali możemy zobaczyć ogromne bogactwo platerów, zarówno młotkowanych ręcznie jak i odlewów fabrycznych. Możemy dowiedzieć się co i dla kogo tworzyła, jak dbała o swoją markę, jak popadła w zapomnienie i z jej tac jadały kury i jak dziś wszystkie naczynia z lat trzydziestych na rynku aukcyjnym stają się Keilową by podbić cenę. W ostatniej sali możemy poznać projekty studentów inspirowany twórczością Keilowej i sami skleić art décowską wiewiórkę z papieru.
Warto poznać tą ciekawą postać. Ciekawe aranżacje prezentują wiele nieznanych kontekstów. Wystawa wiele zyskuje też przy oprowadzaniach kuratorskich i czytaniu pięknie wydanego katalogu, bowiem nie wszystkie anegdoty i didaskalia da się umieścić w takiej przestrzeni by nie rozbić narracji.

ŚRÓDMIEŚCIE - Dzisiaj zaglądamy do Parku Traugutta i przyglądamy się rzeźbie autora, któremu zawdzięczamy w Łazienkach K...
21/08/2024

ŚRÓDMIEŚCIE - Dzisiaj zaglądamy do Parku Traugutta i przyglądamy się rzeźbie autora, któremu zawdzięczamy w Łazienkach Królewskich pomnik Fryderyka Chopina. To dzieło Szymanowskiego zajmuje mniej miejsca.

Rzeźba "Macierzyństwo" została wykonana przez Wacława Szymanowskiego w 1902 roku. Jednak obiekt znajdujący się obecnie za plecami stadionu Polonii Warszawa w Parku Traugutta jest kopią. Inna sprawa, że wcale nie taką młodą, bo odsłonięto ją w 1929 roku. I szczęśliwie przetrwała wojenną zawieruchę i w Parku stoi do dzisiaj. Oryginał znajduje się natomiast w ogrodzie Pałacu w Rogalinie.

Sama rzeźba przedstawia matkę wyciągające dziecko z wody. Według niektórych interpretacji, akcja jest dużo bardziej dramatyczna - matka miała bowiem w zamierzeniu autora ratować swoją pociechę przed utonięciem.

WOLA - Niech was pozytywnie w nowy tydzień wprowadzi wizerunek Krystyny Feldman, stworzona przez grupę 3fala na jednej z...
18/08/2024

WOLA - Niech was pozytywnie w nowy tydzień wprowadzi wizerunek Krystyny Feldman, stworzona przez grupę 3fala na jednej ze skrzynek wolskich na ulicy Edwarda Gibalskiego.

"Od wartości materialnych znacznie wyżej stawiam wartości duchowe" - taki cytat z tej aktorki widnieje pod jej kolorowym wizerunkiem. Sama Krystyna Feldman nie jest specjalnie związana z Warszawą, ale cieszyła swoim kunsztem także mieszkańców Stolicy. Aktorka była aktywna aż do końca swojego życia, gdy zmarła w 2007 roku. W swojej karierze wcieliła się m.in. w malarza NIkifora Krynieckiego w "Mój Nikifor" czy Rozalię "Babkę Kiepską" w kultowym sitcomie "Świat Według Kiepskich".
Ponadto zagrała liczne epizodyczne role w filmach, i przez lata występowała na deskach teatrów w całej Polsce.

Teraz jej uśmiechnięty wizerunek umieszczony został przez 3falę w ramach ubarwiania rzeczy z przestrzeni miejskiej, które pierwotnie chyba nie musiały być do tego preznaczone...

ŚRÓDMIEŚCIE - Jak nastroje w lecie? Przed długim weekendem pokazujemy wam kolejny mural, który ukryty jest na ulicy Stef...
14/08/2024

ŚRÓDMIEŚCIE - Jak nastroje w lecie? Przed długim weekendem pokazujemy wam kolejny mural, który ukryty jest na ulicy Stefana Batorego.

"Miasto-Energia-Klimat" - to było hasło przewodnie 70.lecia sieci ciepłowniczej w Warszawie. Jednym z materialnych śladów jej obchodów było stworzenie muralu, który zdobi sobą budynek przy ulicy Batorego 2. I miejsce nie jest przypadkowe - obecnie w tym miejscu mieści się siedziba firmy Veolia, która między innymi zarządza siecią ciepłowniczą w Warszawie.

Sam mural został wykonany i odsłonięty w 2022 roku. Jego autorami są Katarzyna Bogucka oraz zespół artystyczny Remez Art. Całość wykonano fotokatalicznymi farbami, które mają pomagać oczyszczać warszawskie powietrze. Do ekologicznej tematyki muralu nawiązują też same postacie widoczne na muralu.
Jedna z postaci jest przedstawiona na rowerze, z warzywami w koszyku. I chyba właśnie z roweru najłatwiej jest rzeczony mural zobaczyć.

OCHOTA - A taki mural ukrywa się na terenie jednego z budynków w Szczęśliwicach.Na ulicy Stefana Bobrowskiego 7 znajduje...
10/08/2024

OCHOTA - A taki mural ukrywa się na terenie jednego z budynków w Szczęśliwicach.

Na ulicy Stefana Bobrowskiego 7 znajduje się zagadkowy mural zatytuowany "Konsumpcjonizm". Wedle jednej z nielicznych informacji o tym dziele sztuki jest to dzieło francuskiego artysty działającego pod pseudonimem Wen2. Jest to efekt projektu Street Art Bridges Europe (Street Art Mostami Europy), w którym brało udział kilka szkół z całego kraju, w tym gimnazjum nr.16 (wówczas, czyli w 2014 roku, gdy mural odsłonięto).

Z drugiej strony budynku, od strony właśnie ulicy Stefana Bobrowskiego widnieje zaś mural z kwiatami i napisem "Dziękujemy ci bohaterze". Być może chodzi o patrona ulicy, polskiego działacza niepodległościowego biorącego udział w powstaniu styczniowym, zwolennika uwłaszczenia chłopów. Nie pasuje do tego jednak mało bohaterska śmierć w pojedynku Bobrowskiego...

OCHOTA - To nie jest post sponsorowany. Nie jest też to też product placement. Ale pomysł na kreatywne wykonanie przestr...
08/08/2024

OCHOTA - To nie jest post sponsorowany. Nie jest też to też product placement. Ale pomysł na kreatywne wykonanie przestrzeni zawsze warto docenić. Szczególnie w sytuacji, gdy nadal w Warszawie wiele ścian bloków czeka na zagospodarowanie.

Na warszawskim Rakowcu, przy ulicy Pruszkowskiej działa psi fryzjer "Psie cięcie". Nie jest trudno zauważyć niewielki pawilon, który w postaci przyjemnego, psiego "muralu" może na chwile przyciągnąć uwagę nie tylko właścicieli czworonogów. Doceniamy ciężką pracę przy tworzeniu tegoż dzieła sztuki i życzymy powodzenia w prowadzeniu psiego interesu.

NW

OCHOTA - Aby znaleźć mural przypominający o relacjach polsko-belgijskich, trzeba dosłownie zanurkować w bloki. Ale kto o...
05/08/2024

OCHOTA - Aby znaleźć mural przypominający o relacjach polsko-belgijskich, trzeba dosłownie zanurkować w bloki. Ale kto odnajdzie blok na Dunajeckiej i samo malowidło, zobaczy... dość minimalistyczne dzieło.

NOIR Artist, który bowiem stworzył w 2014 roku, postanowił namalować czarno-biały mural na tle jasnobrązowej ściany bloku mieszkalnego na Dunajeckiej 11. Jak sam przyznawał, kontrast między czernią i bielą jest najważniejszą formą czystości artystycznej. Mural powstał w ramach odbywających się w tamtym czasie dni belgijskich, a sam mural odsłonięto 20 listopada.

Mural pokazuje uścisk dłoni. Jedna z rąk ma godło Rzeczypospolitej Polskiej (i dla pewności - napis Polska nad nią), a druga ręką ma na sobie herb Królestwa Belgii. Minimalizm muralu dopełnia podpis "Dni Belgijskie 2014". Dość duży element ściany budynku pozostał niezagospodarowany.

POWSTANIE WARSZAWSKIE - Dzisiaj 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. My przypominamy w związku z tym jeden z po...
01/08/2024

POWSTANIE WARSZAWSKIE - Dzisiaj 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. My przypominamy w związku z tym jeden z powstańczych murali na warszawskim Powiślu, z ulicy Wilanowskiej.

Cześć i Chwała Bohaterom!

ŚRÓDMIEŚCIE(POWIŚLE) - Murale i malowidła wykonywane przez kibiców spotykają się często z mieszanymi reakcjami. Ten na ulicy Wilanowskiej(nie mylić z Aleją Wilanowską) zasługuje jednak na uwagę.
Grupa WFS, czyli po prostu Warsaw FanaticS to grupa kibiców Legii, która wykonała kilka prac street-artowych. Na budynku na ulicy Wilanowskiej 5 wykonali mural zatytułowany "Dzieci Warszawy", nawiązujący do Powstania Warszawskiego. Mural powstał w lipcu 2013 roku, przy wejściu do Parku im. Rydza-Śmigłego.
Przedstawiono na nim pomnik Małego Powstańca oraz kilka zdjęć prezentujących najmłodszych uczestników powstania warszawskiego - sanitariuszki, gońców czy chłopca z karabinem*. Pod napisem "Dzieci Warszawy" jest przeplatana wstęga w barwach flagi miasta stołecznego Warszawy - żółto-czerwona.
* - postać chłopca z karabinem może być dyskusyjna, bowiem powstańcy mieli zazwyczaj zbyt mało broni(dla większości jedyną bronią była często butelka z benzyną), by dawać karabiny i pistolety dzieciom. Taki widok był raczej rzadkością. Jednak motyw dziecka walczącego z karabinem został stworzony m.in. przez Pomnik Małego Powstańca i często jest powielany jako forma artystyczna. Miało to symbolizować walkę całego miasta z okupantem.

ŚRÓDMIEŚCIE - Śródmieście Południowe też kryje w sobie kilka pięknych murali. Na jednym z nich, na ulicy Pięknej, Franci...
01/08/2024

ŚRÓDMIEŚCIE - Śródmieście Południowe też kryje w sobie kilka pięknych murali. Na jednym z nich, na ulicy Pięknej, Franciszek Pieczka oswaja Warszawiaków ze starością.

Mural na budynku na ulicy Piękna 3A ozdabia widok tej ulicy od 2016 roku. Głównym autorem (ale nie jedynym) jest znany warszawski twórca murali Dariusz Paczkowski. Mural pojawił się dzięki inicjatywie fundacji "Porozumienie Bez Barier" oraz prowadzonej wtedy przez m.st. Warszawa "Oswajanie Starości". Paradoksalnie mural odsłonięto na sam początek astronomicznej wiosny.

Głównym bohaterem muralu jest znakomity polski aktor Franciszek Pieczka, któemu towarzyszą inni warszawscy seniorzy. Wielu znich to "współ-autorzy" muralu. Przy wizerunku aktora widnieje cytat "Czy całe moje życie nie jest godne twojej uwagi"? Podkreślone jest przy tym, że starość bynajmniej nie oznacza końca aktywności życiowej, a daje także wiele możliwości.

NW

WOLA(MIRÓW) - Każdą przestrzeń można efektownie wykorzystać, jeśli ma się trochę kreatywności. Tak stało się z kilkoma s...
20/07/2024

WOLA(MIRÓW) - Każdą przestrzeń można efektownie wykorzystać, jeśli ma się trochę kreatywności. Tak stało się z kilkoma skrzynkami na ulicy Jana Zborowskiego (przy Twardej), które stały się przestrzenią, którą wykorzystano do portretów kilku ważnych dla historii Warszawy osób.

Przedstawione zostały następujące osoby - Marian Turski, Rachela Auerbach, Anna Blaude-Hellerowa oraz Adina Blady-Szwajger. Te kość kolorowe "instalacje" stworzone na skrzynkach kontrastują z sąsiednimi skrzynkami, gdzie powstały malowidła nieco mniej wysublimowane i bardziej stawiające na abstrakcję...

Marian Turski przeżył drugą wojnę światową mimo bycia więzionym w kilku obozach koncentracyjnych. Po wojnie działał jako dziennikarz (głównie "Polityki") i działacz społeczny, a do dzisiaj działa na rzecz społeczności Polskich Żydów.
Rachela Auerbach była członkinią Oneg Szabat, grupy dokumentującej życie w getcie warszawskim. Prowadziła kuchnię ludową i opisała działalność tych instytucji w getcie. Była jednym z trzech członków, którzy wojnę przetrwali.
Adina Blady-Szwajger była lekarką-pediatrą, pracowała w trakcie II wojny światowej w Szpitalu Bersohnów i Baumanów, była też łączniczką Żydowskiej Organizacji Bojowej. Wojnę przetrwała po aryjskiej stronie, w trakcie powstania warszawskiego działając w powstańczym szpitalu na Miodowej.
Anna Braude-Hellerowa w latach 1930-42 była lekarką Naczelną Szpitala Dziecięcego Szpitala Bersohnów i Baumanów, a także warszawską radną. W tragicznych warunkach getta starała się leczyć dzieci, brała też udział w stworzeniu opracowania dotyczącego choroby głodowej.

WIzerunki całej czwórki na ulicy Zborowskiego wykonała niezawodna organizacja 3Fala.

NW

OCHOTA - Na garażach też można stworzyć fajne murale. Na jednym z nich na ulicy Bitwy Warszawskiej namalowano wizerunek ...
16/07/2024

OCHOTA - Na garażach też można stworzyć fajne murale. Na jednym z nich na ulicy Bitwy Warszawskiej namalowano wizerunek Zbigniewa Wodeckiego.

Wizerunek Zbigniewa Wodeckiego został namalowany na garażu budynku na ulicy Bitwy Warszawskiej 18, przy Parku Pięciu Sióstr(Zachodnim). Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Artysta podczas swojego okresu życia w Warszawie mieszkał na ulicy Joteyki, na Starej Ochocie. Regularnie odwiedział m.in. pobliską Halę Kopińską oraz Plac Narutowicza.

Wykonawcą muralu jest Fundacja Urban Forms. Za projekt muralu odpowiadają Paulina i Konrad Kwietniewski. Na środku murali znajduje się wizerunek Zbigniewa Wodeckiego, a w tle widoczna jest sama Ochota. Po lewej stronie z kolei jest widoczny "podpis" muzyka.

NW

ŚRÓDMIEŚCIEW okolicach Placu Zbawiciela i Marszałkowskiej nad Trasą Łazienkowską można obejrzeć kilka prac artystki sztu...
14/07/2024

ŚRÓDMIEŚCIE
W okolicach Placu Zbawiciela i Marszałkowskiej nad Trasą Łazienkowską można obejrzeć kilka prac artystki sztuki ulicy BerriBlue. Jest to 32 letnia polsko-irlandzka mieszkanka Porto, która w wieku trzynastu lat opuściła Polskę. W Portugalii zamieszkuje od 2015 roku, a od 2019 odkryła dla siebie technikę azulejos. Jej malarskie i ceramiczne wrzuty można spotkać w Porto, Lizbonie, Londynie, Paryżu, Atenach i Warszawie.
Wyrazisty styl artystki bazuje na świadomej żonglerce elementami bardzo malarskich przedstawień posekowanych wedle prawidła medium, co przy odpowiednim przemieszczeniu czy zamianie elementów nadaje kompozycji dynamiki czy napięć. Do tematów chętnie podejmowanych w jej twórczości należą zdrowie psychiczne, tożsamość, cielesność i seksualność oraz śmiertelność. Często bazuje na zapamiętanych, bardziej sugestywnych niż odwzorowujących rzeczywistość, motywach z polskiego folkloru, np. Małopolski łączonych z elementami kultury irlandzkiej i techniką pochodzącą z Portugalii. Razem tworzy to osobisty miks historii życia, sentymentów i kulturowych doświadczeń autorki.
Pracę z Placu Zbawiciela odnajdziemy pod nazwą "Poziomka" na profilu BerriBlue, czyli Niebieskiej Jagody.

PRAGA POŁUDNIECo roku w budżcie obywatelskim wyłaniane są nowe projekty realizowane w kolejnym roku. Niedawno zakończyli...
13/07/2024

PRAGA POŁUDNIE
Co roku w budżcie obywatelskim wyłaniane są nowe projekty realizowane w kolejnym roku. Niedawno zakończyliśmy głosowanie, a w tym roku wdrażane jest to co wybrano w zeszłym.
I tak na brzegu Jeziorka Kamionkowskiego możemy w tym roku od 1 lipca do 31 sierpnia darmowo wynająć kajak na maksymalnie godzinę od 12:00 do 19:00. Dostępne są kajaki dwuuosobowe z wiosłami i kamizelkami.
Wypożyczyć można z rezerwacją na stronie www.kajakwstolicy.pl online i kaucją 15 złotych, która przepada jeśli nie popłyniemy, lub nie odwołamy jej do 12 godzin przed lub na miejscu o ile są wolne kajaki, ale bez gwarancji wypożyczenia.
Przy okazji można się wreszcie przespacerować po miesiącach remontu główną aleją Parku Skaryszewskiego. Na początku jest wymieniony asfalt a w dalszym biegu zdecydowano się zamiast skutej nawierzchni asfaltowej na przepuszczalną drogę gruntową.

ŚRÓDMIEŚCIEW wygiętym łuku wąwozu Litewskiej w połowie jego biegu można odnaleźć modernistyczną kamienicę pod numerem 10...
12/07/2024

ŚRÓDMIEŚCIE
W wygiętym łuku wąwozu Litewskiej w połowie jego biegu można odnaleźć modernistyczną kamienicę pod numerem 10 z małym warzywniaczkiem w parterze skrytym pod markizą.
Kamienica została wzniesiona w latach 1937-38 dla Leona Kurnatowskiego, właściciela firmy E. Kurnatowski. Zaprojektował ją duet Władysław Szworma i Henryk Wąsowicz.
Budynek wyremontowany w 2019 przetrwał wojnę w bardzo dobrym stanie i wyróżnia się elewacją, planem oraz wyposażeniem. Jest to czteropiętrowa, siedmioosiowa kamienica z trójosiowym wykuszem wspartym na geometrycznych odwróconych schodkach trzech kroksztynów. W środkowej osi wykuszu znajdują się prostokąty balkonów wgłębnych, natomiast po bokach wychodzą z niego na sąsiednie osie okienne streamlineowe balkony, tworzące jakby grzebienie zagięte na końcach półkoliście do fasady.
Pewnym odstępstwem od symetrii fasady jest przelot bramny umieszczony na lewo od wykuszu w zachodniej części budynku. Czemu nie w środku? Architekci nie chcieli stosować przestarzałego układu dwóch jednotraktowych oficyn na skraju działki. Zamiast tego prostopadle z budynku wychodzi jedna dwutraktowa oficyna w środku działki, tak że rzut budynku przypomina literę "T". Oczywiście istniało ryzyku że na sąsiednich działkach powstaną tradycyjne oficyny zwrócone ścianą do okien tej z Litewskiej 10, ale szczęśliwie tak się nie stało. Pod dwoma tak stworzonymi podwórzami powstała kolejna innowacja nieczęsta w tych latach - garaże podziemne.
Niestety nie udało mi się wejść tym razem do środka, ale strona fundacji Hereditas i zdjęcia dostępne na stronach zbieraczy detalu pokazują piękne wykorzystanie gorsecików w dekoracji podłóg korytarzy, pięter i półpięter. Pojawia się motyw pasów trójkącików zwróconych naprzemiennie białych na błękitnym tle lub żółtych na granatowym, czarnych kratownic na białym tle i kratki czarno/szaro/żółto/czerwonej. Zachwycają też zachowane drzwi (niektóre z przepięknymi wizjerami), geometryczna brama i okna, okucia i pochwyty czy geometryczne zygzaki barierek klatki schodowej.

ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE+MUZEUM MARII SKŁODOWSKIEJ-CURIE - Maria Skłodowska-Curie odwiedziła Łazienki Królewskie. W ramach wy...
10/07/2024

ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE+MUZEUM MARII SKŁODOWSKIEJ-CURIE - Maria Skłodowska-Curie odwiedziła Łazienki Królewskie. W ramach wystawy plenerowej od strony Agrykoli można zobaczyć "Nić ciągłą". Nitka ta opowiada życie jednej z największych Warszawianek w historii.

Wystawę oficjalnie odsłonięto 4 lipca, a więc w 90. rocznicę śmierci Marii Skłodowskiej-Curie. Wybitna naukowczyni, dwukrotna noblistka żyła 67 lat, a sporą jego część spędziła w Warszawie - tutaj je przede wszystkim rozpoczęła.
Wystawa na kilkunastu planszach pokazuje życiorys Marii Skłodowskiej, a także społeczne przyjęcie jej wynalazków w Polsce i na świecie. Autorami wystawy jest Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie.
A fragment swojego ogrodzenia użyczyło Łazienki Królewskie. Wystawę plenerową będzie można obejrzeć do końca lipca.

WŁOCHYNieopodal wspomnianej ostatnio tężni można odnaleźć ślady kamiennej zagadki sprzed lat.Aleja Dwudziestolatków, naz...
09/07/2024

WŁOCHY
Nieopodal wspomnianej ostatnio tężni można odnaleźć ślady kamiennej zagadki sprzed lat.
Aleja Dwudziestolatków, nazwana tak w 1965 roku dla uczczenia pierwszego powojennego pokolenia, stanowi spacerową drogę przez środek Osiedla Jadwisin. Osiedle składające się z wielopiętrowych bloków i niskich pawilonów hadlowych wyróżnia się też siecią rowków na wodę. Pierwotnie pod nazwą Okęcie-Pola wybudowano je w początku lat 60-tych według projektu słynnej ze środowisk awangardowych Barbary Brukalskiej. Na ahistoryczną nazwę Jadwisin przemianowała je rada mieszkańców, co dziś władze miasta zatuszowały nazwaniem tego terenu w MSI Rakowem.
Przy naszej alei Dwudziestolatków między tężnią a ulicą Strubiczów można odnaleźć zagadkowe rzeźby. Są nieco ukryte w krzakach, zniszczone i omszone. Dwie rozpoznawalne to zapewne "Upadek Ikara" (z przodu widać upadającą do góry nogami postać, od strony krzaków całą bryłę zdobią pióra) oraz "Słoń leśny" (tu mam wątpliwość bo czoło i uszy są słoniowe, grzbiet dziczy a trąby brak, ale może być to kwestia uszkodzeń). Źródła internetowe i wyszukiwarki milczą na moje zapytania o owe znaleziska. Mieszkańcy zamieszkujący osiedle od początku indagowani o owe tajemnicze artefakty utrzymują że postawili je tu w końcu lat 60-tych ale kto i co nie kojarzą. Zapewne należały do szeregu prac plenerowych z kręgu warszawskiej ASP dystrybuowanych później do ozdoby blokowisk czy ulic w latach 60-tych i 70-tych. Dziś coraz mniej osób może więc kojarzyć czyje prace to są i co autor miał na myśli.
Jeśli byście przemierzali te okolice polecamy krzaki uwadze. A jeśli ktoś dysponuje wiedzą o wspomnianych rzeźbach to zachęcamy do ubogacenia naszej wiedzy i wydobycia autorów z mgły historii.

WŁOCHYW obecnych czasach wiele osób zmaga się z problemami niedoczynności tarczycy, górnych dróg oddechowych czy astmą. ...
07/07/2024

WŁOCHY
W obecnych czasach wiele osób zmaga się z problemami niedoczynności tarczycy, górnych dróg oddechowych czy astmą. Co roku oprócz korzystania z kosztownych grot solnych warszawiacy mogą korzystać z wielu plenerowych tężni solankowych, często powstających z budżetu obywatelskiego.
Szczególna pośród nich jest znajdująca się przy alei Dwudziestolatków Tężnia z Solanką z Zabłocia. Ta postawiona została przez lokalną spółdzielnię a wybrana solanka jest nieprzypadkowa. Godzina na większości takich tężni odpowiada w zależności od rozpuszczonych soli, bliskości od niej i np. tego czy się ruszamy 2-3 dniom nad morzem. Śląska solanka z warstwy płytkich prehistorycznych mórz ma najwyższą naturalnie występującą na świecie zawartość jodu wynoszącą 140mg na litr i dzięki temu w godzinę możemy nawdychać się tu tyle jodu co w tydzień nad morzem. Wydobywana jest od 120 lat z dwóch odwiertów "Tadeusz" i "Korona" i wykorzystywana w terapiach jodowo-bromowych w sanatoriach oraz refundowana przez NFZ w terapiach.
Niestety w tężni po około 5 latach nieco już nadwyrężyły się mieszczące w niej ławki, jednak rzeczywiście jako osoba borykająca się z niedoczynnością i stanami zapalnymi zatok odczuwam mocne działanie tej tężni i poprawę samopoczucia, więc proszę się tym nie zrażać. Jednocześnie pamiętajcie że w wypadku nadczynności tarczycy czy nadciśnienia jest to zdecydowanie przeciwskazana terapia.

OCHOTA - Wprawdzie do rocznicy obrony Reduty Ordona zostały jeszcze dwa miesiące, ale mural widoczny z Ronda Zesłańców S...
06/07/2024

OCHOTA - Wprawdzie do rocznicy obrony Reduty Ordona zostały jeszcze dwa miesiące, ale mural widoczny z Ronda Zesłańców Syberyjskich warto wam zaprezentować już dzisiaj.

Autorem pracy, która została odsłonięta w 2022 rou, jest Rafał Roskowiński. Mural znajduje się na budynku bloku przy ulicy Bohaterów Września 21, tuż przy Rondzie Zesłańców Syberyjskich na Ochocie. Autorowi i jego zespołowi pracę utrudniały dość poważnie gzymsy przecinające kondygnację budynku także na ścianie. Pan Roskowiński postanowił zamienić to w atut, bowiem mural jest podzielony na pięć sekwencji. Ale, i tutaj widzimy pewne zaskoczenie.

Oczywiście bohaterami muralu Reduta Ordona są żołnierze, którzy we wrześniu 1831 roku desperacko bronili Warszawy przed rosyjskim natarciem przypuszczonym z zachodniej strony miasta. Faktycznie Reduta 54 znajdować się miała około 200 metrów dalej, przy dzisiejszej ulicy na Bateryjce, gdzie mieści się symboliczny pomnik. Jednak na tym muralu żołnierze z 1831 roku są zestawieni z... współczesnymi polskimi żołnierzami.
Ponadto na muralu brakuje tytułowego Konstantego Juliana Ordona, którego jak wiemy z historii, Adam Mickiewicz w swoim utworze błędnie uśmiercił...

NW

WŁOCHYSkryte za parawanem wielkich bloków i hotelami wciąż trwają ostatnie relikty dawnej  zabudowy Okęcia. Ulica Słowic...
06/07/2024

WŁOCHY
Skryte za parawanem wielkich bloków i hotelami wciąż trwają ostatnie relikty dawnej zabudowy Okęcia. Ulica Słowicza przecięta Franciszka Hynka na dwoje w północnej części skryta jest za jednym z lotniskowych hoteli.
Jednak gdy wejdziemy głębiej można tu spotkać jeszcze małe kamieniczki i domy jednorodzinne z czasów gdy jeszcze nie było tu terminali lotniczych i całej towarzyszącej infrastruktury. Pod numerami 18, 20 i 24 zobaczycie małe kamieniczki bez specyficznych cech stylowych, będące uproszczonymi realizacjami modernistycznymi. Numer 21 stanowi z kolei przykład ceglanego domu jednorodzinnego. Niestety popada w ruinę.
Pomiędzy historyczną zabudową spotkamy tu nawiązującą gabarytami wielorodzinną i jednorodzinną zabudowę doby postmodernizmu, powstałą często z adaptacji typowych PRL-owskich kostek. Szczególne bryły posiadają domy numer 5 (obdarzony dużą ilością półkolistych okien, częściowo obłożonych kamieniem i asymetryczną fasadą oraz budynek pod numerem 12 (z osobliwym dachem ujmującym z dwóch stron balkon pierwszego piętra, przypominający transformersa w trakcie przemiany).
Południowa część ulicy odcięta jest ulicą Hynka. Może zawitamy kiedyś i tam?

ŚRÓDMIEŚCIE - Gorący weekend był dla Warszawiaków ciężkim wyzwaniem. A jesli już gdzieś chodzili, to głównie do parków. ...
02/07/2024

ŚRÓDMIEŚCIE - Gorący weekend był dla Warszawiaków ciężkim wyzwaniem. A jesli już gdzieś chodzili, to głównie do parków. Warto więc przybliżyć historię rzeźb z osi głównej Ogrodu Saskiego.

Podczas prac dekoracyjnych w połowie XVIII wieku w Ogrodzie Saskim, pierwszym otwartym dla publiczności parku na terenie Warszawskim, pojawiło się kilkadziesiąt rzeźb. Ich autorem był nadworny rzeźbiarz na dworze Augusta III Sasa, Jan Jerzy Plersch. Cały zestaw prezentuje muzy, cnoty oraz personifikacje symboli. Dzisiaj wzdłuż Osi Saskiej stoi 21 z nich, ale wiadomo, że w osiemnastym stuleciu było ich dużo, dużo więcej.

Rzeźby przez lata były różnie konserwowane i restaurowane, toteż zaczęły pojawiać się problemy z właściwą ich identyfikacją. Jedną z pierwszych osób, która podjęła się tego wyzwania, był Aleksander Borawski. Zajmował się tym około 1888 roku. Korzystał przy tym z popularnego już od czasów renesansu podręcznika "Ikonologia" autorstwa Cesare Ripy. I chociaż Borawski wielkim konserwatorem zabytków był, to nie wszystko tutaj wyszło tak, jakby chciał.

Tak więc na przykład w 21-osobowej galerii rzeźb mamy dwie "Chwały" (które najłatwiej zidentyfikować z długimi trąbkami, opiewającymi sukcesu). Zagadkową interpretacją jest również "Medycyna", w której zgadza się jedynie symbol węża. Za to są też łatwe do identyfikacji rzeźby takie jak malarstwo.
Najstarsze zachowane rzeźby nie mają podpisów - z tego wiadomo, że stały w Ogrodzie od osiemnastego wieku. Wspominana już Historia "która pierwotnie miała nazwę Rozumu" przetrwała dzięki temu, że ponad sto lat stała pod dachem, w budynku ujeżdżalni.

NW

Address


Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Warszawiacy 2.0 posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Business

Send a message to Warszawiacy 2.0:

Videos

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Contact The Business
  • Videos
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Travel Agency?

Share