Trampki Na Końcu Świata

09/09/2023

🇷🇸Serbia to zdecydowanie jeden z tych krajów, który totalnie mnie zaskoczył.

Początkowo nie za bardzo chciałam tam jechać, kierując się jakimiś stereotypami i informacjami z mediów. Jednak później dałam się na mówić. I totalnie nie żałuję 😍
Powiem więcej, zakochałam się w tym kraju ❤️

Serbia przerosła całkowicie moje oczekiwania i bardzo mocno zaskoczyła.

Przepiękne widoki, smaczne jedzenie, przystępne ceny i bardzo życzliwi ludzie, gotowi pomoc na każdym kroku 🥰

No i wszędzie tam, gdzie byliśmy było bardzo czysto. Niezależnie czy to Belgrad czy Vrsac, położony blisko granicy z Rumunią. To coś co, po tygodniu spędzonym w Bułgarii i mieszkaniu w Armenii, było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem.

Wiem, że bardzo często Serbia jest pomijana, jako kierunek turystyczny lub też po prostu "przejeżdżana" w drodze do Bułgarii (swoją drogą,drogi też mają świetne), jednak zupełnie niesłusznie. Kraj ma bardzo dużo atrakcji do zaoferowania i spokojnie można spędzić tam cały urlop i nie narzekać na nudę.

Także jeśli zastanawiacie się nad wybraniem kolejnego kraju do zwiedzania, nawet bez samochodu to zdecydowanie polecam Serbię, a gwarantuję - nie będziecie żałowali.

A dla was, który z odwiedzonych krajów był największym zaskoczeniem?
Dajcie znać w komentarzach ⬇️

14/04/2023

Podobno Instagram zmienił algorytm ponownie na korzyść zdjęć a nie rolek. Czas to sprawdzić ☺️

Wracając do naszej podróży do Czarnogóry. Jezioro Szkoderskie i rejs po nim tradycyjną łódeczką, był jednym z obowiązkowych punktów na mojej liście.
Kiedyś oglądałam odcinek "Jestem z Polski" poświęcony właśnie Czarnogórze i bohaterka odcinka zabrała ekipie właśnie nad to jezioro. Kiedy zobaczyłam jezioro, którego całą tafla była pokryta liliami wodnymi, wiedziałam że muszę tam się kiedyś pojawić.

I kiedy podjęliśmy decyzję, że lecimy na wakacje do Czarnogóry 🇲🇪 wiedziałam, że nie wyjadę stamtąd bez wizyty nad jeziorem. Na szczęście z Bar dotarcie nad Jezioro Szkoderskie jest bardzo proste. Można to zrobić autobusem lub pociągiem. 🚂

My zdecydowaliśmy się na drugą opcję. Po dotarciu na miejsce zaczęło się szukanie łódeczki, jak przystało na typowa Cebulę z Polski, stwierdziliśmy że będziemy się targować, wiedzieliśmy że rejs kosztuje mniej więcej 60 euro za jakieś 1.5 godziny, więc też nie jakieś miliony, no ale byliśmy w 6 osób, więc czemu nie spróbować. Koniec końców udało się nam utargować 10 euro za łódkę tylko dla nas.

Sam rejs był cudowny, pomimo sporej ilości turystów przyjeżdżających nad Jezioro Szkoderskie nie ma się tam wrażenia tłumu i można odpocząć. Jak dla mnie długość rejsu też była idealna i wydaje mi się, że jest to wystarczająca długość, żeby się nie zacząć nudzić. Dlatego też zdecydowanie polecam tą atrakcję jeśli będziecie kiedyś w Czarnogórze. 🇲🇪

🇲🇪

29/08/2022

Budva była jednym z miejsc na naszej liście "do zobaczenia". Dotarcie tam autobusem, stacjonując w Barze nie jest jakieś skomplikowane, jednak my zdecydowaliśmy, że popłyniemy tam stateczkiem. 🛥️
W Barze jest pełno firm, które oferują rejsy statkiem do Budvy, z kilkoma przystankami i uważam, że jest to całkiem fajna opcja, żeby zobaczyć troszkę więcej miejsc.

Sama Budva jednak nas nie zachwyciła. Stare miasto, owszem jest dość ładne i urokliwe. Jednak znajdujące się tak naprawdę tuż obok restauracje i kawiarnie, puszczające dość głośno muzykę, totalnie odebrały cały urok miejscowości. 🥺
No i nie da się ukryć, że całkiem spora ilość turystów w mieście, też nie zachęcała do specjalnego odkrywania kolejnych zaułków.

Pamiętacie jakieś miejsca, które bardzo chcieliście odwiedzić, a po dotarciu tam byliście lekko rozczarowani? Dajcie znać poniżej ⬇️

24/08/2022

Jakoś tydzień temu wróciliśmy z Czarnogóry, niestety 😅 a ja dopiero teraz zabieram się za wrzucanie tutaj zdjęć. Nie robiłam tego na bieżąco, ponieważ wolę zachwycać się widokami niż wgapiać się w ekran telefonu 🙄
Sama Czarnogóra oczarowała nas do tego stopnia, że nie chcieliśmy wracać. Zwłaszcza, że nasza podróż do najlżejszy nie należała.
Niestety bezpośrednich połączeń regularnymi liniami z Armenii do Czarnogóry nie ma, mimo, że latem Ormianie nie potrzebują wiz, a ceny lotów czarterowych są z kosmosu. Dlatego zdecydowaliśmy się na lot z Tbilisi do Podgoricy. Oczywiście czekały nas przesiadki w Stambule, po 12 i 22 godziny. Pomimo sporego zmęczenia, zwłaszcza w drodze do Czarnogóry, pobyt tam zrekompensował wszystko 🥰🇦🇱
I gdybyśmy mogli to na pewno zostalibyśmy dłużej...szkoda tylko, że nie można mieć wakacji cały rok 😅

A wy jesteście już po wakacjach czy nadal czekacie na urlop? Napiszcie w komentarzach!

16/07/2022

Należę do osób, które nie przepadają za byciem fotografowanym. Najczęściej cierpliwości starcza mi na jedno...może dwa ujęcia, potem jestem jak dziecko, które powtarza "skończyłeś już?" 📸
A i tak, koniec końców najczęściej podobają mi się te zdjęcia, które były robione nieświadomie, z zaskoczenia. Wydaje mi się, że lepiej oddają emocje i uczucia, które towarzyszą nam w danym miejscu, danej chwili, niż te pozowane i z przysłowiowym "przyklejonym bananem".

A wy? Wolicie zdjęcia pozowane czy może bardziej "naturalne"? Dajcie znać w komentarzach!

08/07/2022

W Armenii, poza licznymi świątyniami znajdziemy też sporo twierdz. Fakt, że w dużej mierze będą to już ich pozostałości, ale też nie ma co się dziwić jeśli powstały na przykład w X wieku, tak jak Twierdza Lori 🏰.
Na pewno warto, przyjeżdżając do Armenii odwiedzić chociaż jedną, żeby móc podziwiać przepiękne widoki. Twierdze zawsze budowano w trudno dostępnych miejscach, tak żeby wróg nie mógł ich zdobyć. W Armenii wykorzystywano warunki naturalne i w większości budowano je nad wąwozami rzek🌊.
Przez co były trudne do zdobycia, a dzięki licznym tunelom pozwalały nie było problemu z ewakuacja czy dostarczaniem zaopatrzenia.

05/07/2022

W okolicy miasta Stepanawan znajduje się park, a dokładniej park dendrologiczny "Sochut" do którego chciałam pojechać już od dawna. Dlaczego taki mi na tym zależało? Ponieważ to jeden z nielicznych śladów obecności Polaków na terenach Armenii 🇵🇱.

Park "Sośniaki", bo tak brzmi polska nazwa, został założony przez naszego rodaka - Edmunda Leonowicza w 1933 roku, który pracował wówczas w ormiańskiej Komisji Leśnictwa.
Początkowo sądzono tutaj rośliny pozyskane z ogrodu Botanicznego w Erywaniu, później zaczęto sprowadzać kolejne gatunki roślin z zagranicy🌲🌳.

Będąc na terenie denroparku poczułam się trochę jak w polskim lesie, otoczona sosnami, tujami...różnica była tylko taka, że tutaj są wytyczone ścieżki po których można się poruszać oraz klomby z kwiatami 🌷🥀.

I powiem szczerze, fajnie było się chociaż przez chwilę nacieszyć się ciszą, zielenią i śpiewem ptaków 💚.

26/06/2022

Pracując w turystyce przez mniej więcej pół roku byłam w drodze i rozjazdach, a każdą wolną chwilę przeznaczałam na odpoczynek. Najczęściej do jesieni lub wyjazdu ostatnich turystów, w ogóle nie myślałam o zwiedzaniu czy podróżach. I wydawało mi się, że tak właśnie będzie wyglądać moje życie przez większość jego czasu.
A później przyszła pandemia, podróże były utrudnione lub niemożliwe, no a jednak rachunki trzeba płacić 🤪
I okazało się, że przysłowia praca od 9 do 17 nie jest taka zła i paradoksalnie daje więcej swobody, niż praca w turystyce - przynajmniej dla mnie.
I za momenty takie jak wczoraj, kiedy rano stwierdzacie, że jedziecie za miasto, bo tak, i nie musicie się niczym przejmować, zaczynam doceniać ją coraz bardziej ❤️

19/05/2022

Kiedyś napisałam na blogu post o tytule "Tbilisi - miasto, z którym mam problem...". I nie wiem czy coś mi się odkleiło po pandemii, czy może fakt, że turystów jest obecnie w Gruzji dużo mniej, niż było w 2019...ale chyba zaczęłam lubić to miasto 🙈
Rzeczywiście ma ono w sobie jakiś urok, który ciężko mi opisać.
A może to po prostu kwestia towarzystwa podczas zwiedzania? 🤔

23/02/2022

Przychodzę do Was dzisiaj z niespodzianką. Po ponad roku przerwy w pisaniu i publikowaniu czegokolwiek na blogu, powstał tekst o Tunezji.
Tunezji, w której byłam już dość dawno, a o której chciałam napisać już dawno, tylko jakoś do tej pory się nie złożyło.

Zachęcam do czytania. Od jutra pojawi się, też trochę więcej Tunezji na moim IG, dlatego zapraszam do obserwowania profilu.

https://trampkinakoncuswiata.wordpress.com/2022/02/23/z-wizyta-na-wyspie-flamingow

Tekst o Tunezji zaczęłam pisać, już dość dawno. Jednak przez to, wszystko co zadziało się w międzyczasie, bardzo dużo czasu zajęło mi jego dokończenie. Przez lockdown, pandemię i tą ogólną niewiedz…

19/01/2022

Gyumri to drugie miasto co do wielkości w Armenii. Od dawna uważane z kulturalną stolicę kraju, to stąd wywodzi się słynny ormiański aktor Frunzik Mkrtchian, znany głównie z filmów komediowych. Między innymi mojego ukochanego 'Mimino'.
Gyumri to też tak zwane "miasto mistrzów" wielu ormiańskich mistrzów olimpijskich czy mistrzów świata w podnoszeniu ciężarów, boksie czy zapasach pochodzi również stąd.
W mieście byłam już kilkakrotnie i polecam każdemu, żeby je odwiedzić. Panuje tutaj zupełnie inna atmosfera niż w stolicy a latem jest przyjemnie rześko. I nie ukrywajmy - wiosną czy latem jest tu zdecydowanie cieplej niż o tej porze roku, kiedy termometry pokazują -12 w ciągu dnia.

A wy wolcie podróże latem czy zimą? Dajcie znać w komentarzach!

08/01/2022

Dzień dobry w nowym roku ❤️

Dzisiaj przychodzę do Was z informacją, że jakiś czas temu popełniłam wywiad na temat kuchni Ormiańskiej dla kanału foodtour.pl, który dzisiaj o 14:00 ma swoją premierę na YouTube.
Jeśli macie ochotę posłuchać o jedzeniu w Armenii to zapraszam do klikania w link poniżej.

Mam nadzieję, że nie mówiłam głupot 😍

Kuchnia ormiańska to przede wszystkim mięso i ryby z grilla, warzywa, sery, zioła i lawasz. W tym podcascie opowiemy o ziołach których w Armenii jest prawie ...

29/12/2021

Koniec roku to zazwyczaj czas podsumowań, zastanowienia się nad tym jak minęło nam ostatnie 12 miesięcy.
Dla mnie ten rok był lekko zakręcony, ale w ten pozytywny sposób. I mimo kilku nieprzyjemnych sytuacji jakie miały miejsce, jak chociażby kradzież dokumentów w Bułgarii, uważam że jednak był on dobry i w końcu pełen wyjazdów i to mimo panującej pandemii. Zdecydowanie bardziej optymistycznie patrzę na 2022 i liczę, że już mniej więcej wróci do normalności.
A dla was 2021 jakim był rokiem?

21/12/2021

Jeśli, śledzicie moje relacje lub konto na IG to wiecie, że jakiś czas temu obejrzałam przepiękny film "45 days the fight for nation" nakręcony przez brytyjskiego dziennikarza, byłego żołnierza Emile Ghessen, który dotarł do Artsaku kilka dni po tym kiedy rozpoczęły się walki między Armenią i Azerbejdżanem. Już wtedy rozpoczął pracę nad tym filmem i kontunuuwał ją już po pordpisaniu rozejmu. Film opowiada ne tylko o samej wojnie, ale i losach Ormian po jej zakończeniu. To chyba jeden z najbardziej przejmujących filmów jakie widziałam do tej pory. Płakałam na nim sama nie wiem ile razy i jeśli chcielibyście go obejrzeć, to cały czas jest dostępny na vimeo po tym linkiem: https://vimeo.com/ondemand/45daysthefightforanation/648708374

W filmie na samym końcu leci poniższa piosenka, która od tamtego czasu nie chce wyjśc z głowy...a teledysk wyciska łzy z oczu...
https://www.youtube.com/watch?v=GuHHxmv7FM0

Музыка - Sevak KhanagyanСлова - Sossi KhanikyanАранжировка - Levan Braun , Sevak KhanagyanСведение/мастер - Levan BraunVideo by - Ara Ghazaryan ( https://ins...

05/12/2021

"Łooo Panie....jaka wielka ta choinka" 🎄
Jak na razie świątecznych dekoracji w Erywaniu jest bardzo mało. Choinka na Placu Republiki dopiero się buduje, więc pewnie za kilka dni nastąpi oficjalne odpalenie światełek.
W coraz większej ilości miejsc pojawiają się jakieś dekoracje i światełka ale generalnie cały czas bardziej jesienne tutaj niż bożonarodzeniowo. Trochę szkoda, bo już by się chciało poczuć magię świąt, jednak te nastąpią tutaj dopiero na Sylwestra i 6go stycznia.
Tak swoją drogą to jestem ciekawa czy poza choinką na Placu, będą jeszcze jakieś dekoracje, bo na razie jakoś się nie zapowiada.. 😩
A wy lubicie kiedy miasta przybierają swoją świąteczna odsłonę?

26/10/2021

Niby blokowiska, niby szaro, ponuro i nijak...ale wystarczy, że Ararat widać w całej krasie, słońce będzie pięknie zachodziło i już wszystko nabiera uroku i wygląda zupełnie inaczej.
I nie wydaje mi się, żeby ten widok kiedykolwiek mi się znudził, bo ta góra - mimo, że znajduję się w Turcji - ma w sobie coś takiego, że ciężko oderwać od niej wzrok.

A wy macie takie miejsca albo widoki, które nigdy się wam nie nudzą? Podzielcie się w komentarzach!

Credits

17/10/2021

Pogoda w Erywaniu to niezaprzeczalnie jedna z tych rzeczy, które uwielbiam. Słońce świeci tutaj nawet zimą, deszcz pojawia się sporadycznie, a przyjazne temperatury utrzymują się przez bardzo długi czas, ponieważ tak naprawdę mniej więcej od kwietnia do października, możemy chodzić w wiosennych i letnich ubraniach. 🌻🌺☀️
Chociaż nie będę ukrywała, że tegoroczny październik zaskakuje mnie i Agnieszkę, bo to jednak coś dziwnego, że cieszymy się znajdując zacienioną ławkę na której można usiąść i odpocząć chwilę od słońca. I patrząc na prognozy, takie temperatury mają się jeszcze utrzymać 😍
Zobaczymy czy zimną, też będziemy takie zadowolone 😅

Zdjęcie niezawodna

11/10/2021

Wczoraj z wybrałyśmy się do nowego miejsca na kawiarnianej mapie Erywania - i obie zgodnie przyjęliśmy, że może ono spokojnie być naszym ulubionym.
Ogródek, który znajduje się przed restauracją jest tak klimatyczny, że aż żal siedzieć w środku. Muzyka, dekoracje, zadaszenie z winorośli, wszystko jest tak świetnie dopasowane do siebie, a przy okazji panuje tam względna cisza i spokój, jak na ściśle centrum miasta.
No i sama idea kawiarni jest genialna, ponieważ jest to kawiarnia charytatywna. Osoby, które tam pracują pochodzą z Arcachu, a do Erywania przyjechały podczas zeszłorocznej wojny. Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na wsparcie fundacji "Future is now", która zajmuje się pomocą dla uchodźców z Arcachu.

04/10/2021

Nie wiem czy wiecie, ale w Wejherowie znajduje się przepiękny pałac Przebendowskich, w którym mieści się Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej.
Niestety nigdy w nim nie byłam, może kiedyś nadrobię ten błąd, bo na pewno jest warte odwiedzenia.

Tak samo jak park miejski, który rozciąga się dookoła Pałacu. Teren został przepięknie zrewitalizowany kilka lat temu. Wyznaczono ścieżki spacerowe, zbudowano altany, zadbano o drzewa, które rosną tam od wielu lat. Naprawdę teraz miejsce ma przepiękny klimat, aż zachęca do spokojnych, niespiesznych spacerów.

A wy byliście kiedyś w Wejherowie?

20/09/2021

Mój czas w Bułgarii dobiegł końca, kilka dni temu, ale jakoś wcześniej nie miałam głowy do napisania czegokolwiek.
Starałam się przeanalizować te minione 3 miesiące i moje odczucia i szczerze powiedziawszy są one mieszane. Wiem, że większość czasu spędziłam w Słonecznym Brzegu, który nijak ma się do tej prawdziwej Bułgarii, wiem też że Bułgaria jest przepięknym, górzystym krajem, ze wspaniałymi widokami i zabytkami. Niestety mocno niedoceniana.
Jednak z drugiej strony Słoneczny Brzeg to miejsce do którego przyjeżdża sporo turystów i w jakiś sposób powinno być wizytówką kraju. W moim odczuciu jest tego całkowitym przeciwieństwem. Prezentuje te gorsze cechy kraju, sama stałam się ofiarą kradzieży portfela, których zdarza się bardzo dużo i jest to tam chleb powszedni. Wpływało to też na moje późniejsze poczucie bezpieczeństwa. Wracając w nocy z imprezy jedyne na co zwraca się uwagę, to mnóstwo śmieci rozrzuconych przez imprezowiczów.
Dobrze, że Nesebar był tak blisko i zawsze można było się tam przespacerować albo wyjść na plażę.
Może kiedyś do Bułgarii wrócę, ale na pewno nie na wybrzeże i nie z biurem.
A wy byliście w Bułgarii? Polecacie?

07/09/2021

Kiedy próbujesz mieć ładne zdjęcie na tle morza, ale wieje tak że włosy zasłaniają całą twoją twarz, a mama włączyła nagrywanie zamiast kamery...powstają takie cudne kadry.
I tym o to sposobem to moje ulubione zdjęcie z Burgas.

Teraz kiedy sezon się już kończy mamy trochę więcej czasu na odpoczynek, niestety na zwiedzanie już go nie wystarczy, największe przyjazdy już za nami, teraz zacznie się już tylko czas wyjazdów. Nie tylko turystów, ale i nasz, dlatego korzystamy z ciepła i słońca, dopóki jeszcze możemy.

10/08/2021

Nawet nie macie pojęcia jak rzadko zdarzają się mi takie wieczory jak ten. Kiedy po pracy masz czas i energię (sic!) żeby pójść z butelką wina na plażę i po prostu cieszyć się miejscem w którym się mieszka.
Fakt, Słoneczny Brzeg nie jest najlepszym miejscem do mieszkania, ale za to idealnym do imprezowania. Niestety, ostatnio moje życie pochłaniają nowe rezerwacje, przyjazdy, wyjazdy....jednym słowem praca. Nikt z nas nie spodziewał się, że ten sezon będzie aż tak pracowity. I nie żebym narzekała, cieszę się, bo to znaczy że świat wraca do normalności, a ludzie stęsknili się za podróżowaniem.

05/08/2021

Jeśli mam być szczera to nie myślałam, że uda mi się dotrzeć do Warny tego lata 😂 pracując w turystyce i mając jeden dzień wolnego i będąc tak zmęczonym jak w tym sezonie, jakoś nic innego niż leżenie nad basenem nie przychodzi do głowy. Jednak jakimś cudem udało się wstać o 7, żeby pojechać (prawie) pierwszym autobusem.
Warna bardzo mnie zauroczyła, niby jest trzecim co do wielkości miastem w Bułgarii, a jednak mam wrażenie, że nie ma tutaj takiego wielkomiejskiego szumu. Raczej jakiś taki spokój i pozytywna atmosfera. I mimo, że nie nastawiłam się na jakieś wielkie zwiedzanie...w sumie to przy +30 to dość ciężkie...to przespacerowałam się po mieście i przede wszystkim odpoczęłam psychicznie. Dzień uważam zdecydowanie za udany, a Warnę za miejsce które trzeba odwiedzić będąc na wakacjach w Bułgarii.

PS. Warna ma jeszcze jeden ogromny plus, jeżdżą w niej biało-niebieskie trajtki, identyczne jak .

16/07/2021

Nie samą pracą żyje człowiek 😍

31/05/2021

Na kilka najbliższych miesięcy Bułgaria 🇧🇬 stanie się moim nowym domem, a dokładniej Słoneczny Brzeg.
Muszę przyznać że całkiem przyjemnie tutaj i spokojnie...jak na razie 😉
PS. Słoneczny Brzeg pachnie jaśminem 🥰
---
For next few months Bulgaria 🇧🇬 will be my home or should say Sunny Beach.
And I have to say that it's pretty nice here and calm...for now 😉

03/05/2021

Facebook przypomniał mi dzisiaj, że równo 3 lata temu, po raz pierwszy odwiedziłam to wspaniałe miejsce. I od razu się zakochałam. Od mojej pierwszej wizyty, Karawanseraj i przełęcz Selima stała się jednym z moich ukochanych miejsc w Armenii. Za każdym razem, kiedy tam jestem, nie mogę się napatrzeć.