Rome with Kate

Rome with Kate Kasia Parys - Historian and professional guide licensed by the Province of Rome and the Vatican
(1)

Radosnych Świąt Wielkiej Nocy!"Zmartwychwstanie Chrystusa" Piera della Francesca to jedno z najmocniej oddziałujących na...
20/04/2025

Radosnych Świąt Wielkiej Nocy!

"Zmartwychwstanie Chrystusa" Piera della Francesca to jedno z najmocniej oddziałujących na mnie dzieł sztuki. Kilka miesięcy temu zobaczyłam je wreszcie na żywo, w Muzeum Miasta Sansepolcro w Toskanii, na ścianie sali, w której zbierała się Rada Sześćdziesięciu zatwierdzająca nowe prawa.

W mieście Grobu Pańskiego, Santo Sepolcro, potem Sansepolcro, przed oczami decydentów Piero della Francesca umieszcza w latach 1459-1460 Chrystusa, który z tego grobu dziarskim krokiem wychodzi. Bo w Grobie Pańskim przecież wcale nie o śmierć chodzi, tylko o życie. Przypomnienie, o co mają troszczyć się rządzący.

Sto lat temu pisarz Aldous Huxley nazwał fresk “najpiękniejszym obrazem świata” i faktycznie ciężko oderwać od niego wzrok. Chrystus hipnotyzuje: efekt osiągnięty przez malarza również dzięki połączeniu dwóch perspektyw, bo patrzymy na scenę lekko z dołu, ale zarazem spotykamy spojrzenie Jezusa na wysokości naszego wzroku.

Obraz przedstawia scenę (nie)codzienną, konkretny moment, z toskańskim pejzażem w tle, ale jednocześnie bije od niego majestat, jak z ikony. Na tym też polega jego moc.

Życzę Wam wszystkich mocy zmartwychwstawania ze smutków, bólu, trudnych sytuacji, chorób! Chrystus zmartwychwstał!

⛷ What a great skiing in Ortisei! Five days of stunning views in the most beautiful mountains, hard physical exercise li...
19/01/2025

⛷ What a great skiing in Ortisei!

Five days of stunning views in the most beautiful mountains, hard physical exercise liberating the mind, very cold but sunny weather, the company of my family and friends and delicious food!

Batteries recharged💪!

🎄 May Peace, Hope and Love fill your hearts at Christmastime and throughout the New Year! 🎄🎄 Pokoju, Nadziei i Miłości w...
25/12/2024

🎄 May Peace, Hope and Love fill your hearts at Christmastime and throughout the New Year! 🎄

🎄 Pokoju, Nadziei i Miłości w te Święta i na cały nadchodzący Rok! 🎄

🎄 Tanti Auguri di un Natale e l'Anno Nuovo pieno di Pace, Speranza e Amore! 🎄

Wczoraj, gdy wychodziłam z Kaplicy Sykstyńskiej na Schody Berniniego, po raz pierwszy w mojej karierze watykańskiego prz...
31/10/2024

Wczoraj, gdy wychodziłam z Kaplicy Sykstyńskiej na Schody Berniniego, po raz pierwszy w mojej karierze watykańskiego przewodnia, drzwi do Sala Regia, eleganckiego salonu poprzedzającego Sykstynę, były otwarte na tyle długo, że zdążyłam zrobić zdjęcie! Sala Regia jest zamknięta dla zwiedzających, więc móc coś podejrzeć, to dreszcz emocji!

Na ścianie widocznej przez otwarte drzwi rozpoznałam zarys Bazyliki Św. Piotra w budowie, w tle monumentalnego fresku Giorgia Vasariego przedstawiającego uroczysty powrót papieża Grzegorza XI z niewoli awiniońskiej do Rzymu, w roku 1377.

Fresk z lat 1572-1572 dokumentuje stan budowy w tych latach. Widać Loggię Błogosławieństw i przylegające budynki, przez które wchodziło się na dziedziniec starej Bazyliki. Po lewej stronie watykański obelisk z Cyrku Nerona, świadek męczeństwa Św. Piotra, wciąż na swoim miejscu. Dopiero w 1586 roku obelisk zostanie przeniesiony tam, gdzie znajduje się dzisiaj, czyli na oś Bazyliki (Placu Św. Piotra jeszcze nie było).

Tuż przy lecących na czele papieskiego orszaku Piotrze i Pawle, wyłania się zza starszej zabudowy potężny bęben Kopuły Michała Anioła. Michelangelo objął kierownictwo budowy w 1546 roku, w wieku 71 lat. Gdy umierał w 1564 kopuła wyglądała jeszcze tak jak na obrazku, została ukończona dopiero w 1590 roku przez Giacomo della Porta.

Lubię podglądać Rzym na starych malowidłach i zdjęciach, a wy?
--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

The busy season continues and I cannot keep procrastinating when it comes to adding new posts, in hope to find time for ...
24/09/2024

The busy season continues and I cannot keep procrastinating when it comes to adding new posts, in hope to find time for a longer text… So here it comes, my first short post, sharing a pic taken this morning when I walked fast through St Peter’s Square at 7.15 AM, on the way to the Early Vatican tour!

Wszystkie bilety do Muzeów Watykańskich (i Kaplicy Sykstyńskiej) wyprzedane? Czasem tańsze i zawsze bezpieczniejsze niż ...
24/08/2024

Wszystkie bilety do Muzeów Watykańskich (i Kaplicy Sykstyńskiej) wyprzedane? Czasem tańsze i zawsze bezpieczniejsze niż kupowanie biletów od pośredników, którzy potrafią żądać i ponad 100 euro za wejście, może okazać się wykupienie prywatnej wizyty w częściach Watykanu normalnie zamkniętych dla publiczności. Za 300 euro dopłacone do ceny regularnych biletów, czyli 25 euro od osoby dorosłej i 13 euro od dziecka, grupa do 10 osób może zwiedzić Schody Bramantego albo Kaplicę Mikołaja V z freskami Fra Angelico. Dwie atrakcje na raz kosztuję 500 euro. Bilety “Hidden Vatican” są prawie zawsze dostępne i jest to opcja do rozważenia, zwłaszcza gdy szuka się biletów last-minute, no albo gdy jest się miłośnikiem Fra Angelico lub renesansowej architektury. Dobrze mieć swojego przewodnika, bo samemu się w te miejsca nie wejdzie, a przewodnik watykański zwiększa koszt o kolejnych 300 euro.

W ostatnim czasie, po raz pierwszy w życiu, udało mi się w ten sposób zobaczyć z moimi klientami Schody Bramantego.

Spiralne schody Donato Bramantego (a w zasadzie to rampa, bo stopni nie ma) powstały na zlecenie Juliusza II (1503-1513), można powiedzieć, jako pierwsze wejście do Muzeum Watykańskiego. Zapewniały bowiem bezpośredni dostęp “z ulicy” do Villi Belevedere i przylegającego do niej Dziedzińca Posągów, na którym Juliusz II rozmieścił rzeźby starożytne ze swojej kolekcji, takie jak Grupa Laokoona, Apollo Belwederski czy Nil.

Schody, zwane “Lumacha”, czyli ślimak, stały się od razu bardzo słynne, ze względu na innowacyjną - na tamte czasy - architekturę oraz piękne widoki roztaczające się na trzy strony świata. Chętnie je rysowano i naśladowano w późniejszych budowlach.

Dziś wbiegnięcie rampą do góry jest dobrą zabawą nawet dla najmłodszych, a starsi docenią nie tylko ciekawe rozwiązanie architektoniczne sprzed 500 lat, ale też “beata solitudo”, czyli błogosławioną samotność: po okazaniu przepustki sami wchodzimy za sznurek oddzielający Apoksyomenosa od tłumów drepczących do Kaplicy Sykstyńskiej i tylko dla nas strażnik otwiera Schody Bramantego. Tylko dla nas widok słynnego Atlety od tyłu, a potem widoki z wieży, która otacza schody.
--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

Festa de' Noantri to święto Zatybrza, celebrowane co roku w lipcu od 500 lat. Świętują “noantri” czyli “my pozostali” w ...
23/07/2024

Festa de' Noantri to święto Zatybrza, celebrowane co roku w lipcu od 500 lat. Świętują “noantri” czyli “my pozostali” w dialekcie rzymskim (po włosku byliby to “noi altri”), ponieważ mieszkańcy dzielnicy leżącej po drugiej stronie Tybru, od zawsze czują i pielęgnują swoją odrębność.

Uroczystości odbywają się ku czci Matki Bożej z góry Karmel, zwanej tu też Fiumarola, czyli Rzeczną, od roku 1535, kiedy to miejscowi rybacy znaleźli na rzece podczas burzy drewnianą figurę Madonny. Fiumarola została patronką Zatybrza i na codzień zamieszkuje kościół Św. Agaty przy placu San Giovanni de Matha.

Każdego roku w pierwszą sobotę po 16 lipca, kiedy Kościół obchodzi święto Matki Bożej z góry Karmel (Matki Bożej Szkaplerznej), figura Madonny przystrojona w nową, zaprojektowaną i uszytą specjalnie suknię, niesiona jest w procesji ulicami Zatybrza. Tydzień później, w niedzielę wieczorem (w tym roku 28 lipca), Matka Boża przepływa łodzią po Tybrze przez cały Rzym, po czym wraca do kościoła Św. Agaty.

Zostałam zaproszona na procesję otwierajacą Festa de' Noantri przez przyjaciela, który co roku jest jednym z ubranych na biało tragarzy Fiumaroli. To zaszczyt należeć do tego grona i nie każdy może go dostąpić. Poza siłą fizyczną i znajomościami, trzeba wykazać się pochodzeniem z Zatybrza!

Massimo lubi być częścią tej rzymskiej tradycji, choć nie jest specjalnie religijny, ale są na procesji osoby naprawdę przejęte sytuacją. Przy którymś przystanku Madonny byłam świadkiem podawania kilkumiesięcznej dziewczynki nad głowami tłumu tragarzom, żeby tylko dotknęła Madonny.

--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

🏖 Niby zima w Rzymie nie taka straszna, a teraz to chyba już sobie poszła na dobre, ale i tak miło jest powspominać letn...
14/03/2024

🏖 Niby zima w Rzymie nie taka straszna, a teraz to chyba już sobie poszła na dobre, ale i tak miło jest powspominać letnie wakacje... planując następne! Ja zatęskniłam parę dni temu za Cinque Terre, gdzie byłam w połowie września zeszłego roku.

Nieraz pewnie widzieliście zdjęcia kolorowych liguryjskich domków przyklejonych do wzgórz z tarasowymi winnicami, zawieszonymi nad migoczącym lazurem morza… Pół roku temu pojechałam przekonać się, czy tak jest naprawdę i potwierdzam - widoki są dokładnie takie jak na pocztówkach! A najlepszy, choć męczący, sposób, żeby nacieszyć oczy tym malowniczym krajobrazem, to przewędrować od pierwszej do ostatniej z pięciu miejscowości tworzących Park Narodowy Cinque Terre.

Taka wycieczka zajmuje cały dzień i wymaga dobrych butów oraz minimalnej kondycji, bo łatwy szlak wzdłuż morza z Riomaggiore do Manaroli (słynna Via dell’Amore, Droga Miłości, ma zostać otwarta w lipcu tego roku!) i dalej do Cornigli jest od lat zamknięty, więc trzeba iść górą, wpinając się na 200 i więcej metrów. We wrześniowym słońcu kosztuje to sporo energii, ale warto! Co godzinę - dwie schodzi się do kolejnych miejscowości, gdzie można - w tłumie turystów przyjeżdżających pociągami - posilić się i odzyskać siły.

Dla mnie szczególnie ciekawe było doświadczenie, również w nogach, tego, na czym polega heroiczna uprawa winorośli (to we Włoszech termin techniczny) - przez chwilę próbowałam dotrzymać kroku panu, który dziarsko znosił do wsi na barku skrzynkę zebranych dopiero co winogron. Do położonych na wąskich tarasach winnic żaden traktor nie dojedzie, wszystko trzeba robić ręcznie i na piechotę. Niektóre winnice mają tylko rodzaj wyciągu, który ułatwia transportowanie winogron. 🍇

Jeśli nie lubicie tłumów, to wybierzcie kwiecień, maj albo październik, unikając okresu od czerwca do września. Od listopada do marca jest wprawdzie pusto, ale większość knajp i sklepików się zamyka, a przy kiepskiej pogodzie szlaki mogą być niedostępne.

Byliście w Cinque Terre?
--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

Dnia 23 kwietnia 1917 roku, na budowie nowej linii kolejowej na wysokości Porta Maggiore w Rzymie nagle robotnikom zaczą...
12/03/2024

Dnia 23 kwietnia 1917 roku, na budowie nowej linii kolejowej na wysokości Porta Maggiore w Rzymie nagle robotnikom zaczął usuwać się grunt pod nogami. Zapadło się sklepienie starożytnej budowli ukrytej pod nasypem, na które pracowali. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało, a odkrycie okazało się jednym z najważniejszych w Rzymie w XX wieku - po 1900 latach ujrzała światło dzienne Podziemna Bazylika przy Porta Maggiore, zbudowana w pierwszej połowie I wieku n.e. i zasypana celowo zaraz potem.

Tydzień temu skorzystałam ze specjalnego otwarcia (w piątki od lutego do kwietnia, ale już wszystkie bilety wyprzedane), żeby zobaczyć bazylikę na własne oczy, bo to jedyny przykład budowli pogańskiej na planie bazyliki, z nawami i absydą, wyprzedzający o 300 lat architekturę chrześcijańską, a zarazem wnętrze prezentujące kompletną niemal oryginalną dekorację stiukową.

Wejście przypomina trochę wejście na plac budowy, bo przyklejone do nasypu kolejowego ogrodzenie z desek, robi wrażenie tymczasowego. W środku za to stoi budyneczek już porządny, z lat 50., kiedy to podziemną budowlę obudowano betonowym bunkrem, który chroni przed wibracjami i naciekaniem wody (ale już nie przed podmakaniem od spodu, co nadal powoduje niszczenie budowli i wymaga nowych interwencji konserwatorskich). Z budyneczku schodzi się schodami 9 metrów pod poziom (zarówno starożytny, jak dzisiejszy) Via Prenestina, która przebiega tuż obok. Dawniej wejście do bazyliki, z innej strony, odbywało się po rampie, której jednak nie odkopano.

Budowla składa się z kawałka korytarza, przedsionka, gdzie trzeba się zatrzymać, i właściwej bazyliki, do której tylko zaglądamy, długiej na 12 m, szerokiej na 9 m i wysokiej na 7,25 m. Przedsionek był dekorowany freskami, kolorowymi stiukami i elegancką czarno-białą mozaiką podłogową. W suficie znajdował się szeroki świetlik, przez który światło dzienne sięgało również bazylki, która wykuta w tufie, żadnych otworów poza wejściem nie miała.

W odróżnieniu od kolorowego westybulu, główne pomieszczenie, poza ciemnoczerwonym pasem biegnącym wzdłuż ścian przy mozaikowej podłodze, było całe białe! Zdziwiła mnie ta informacja, podana przez oprowadzającą nas archeolożkę, bo przecież rzeźby, płaskorzeźby i stiuki były w starożytności malowane! Ale jednak, w tym miejscu - wyjątkowo - budowniczym zależało na efekcie olśniewającej bieli, więc do wapiennego tynku dodano nawet sproszkowanej masy perłowej i pozostawiono bez malowania.

Liczne sceny mitologiczne przedstawione na ścianach i na sklepieniu nawiązują do losów duszy po śmierci oraz kultów misteryjnych, dlatego zwykle identyfikuje się bazylikę albo jako kaplicę grobową Titusa Statiliusa Taurusa, właściciela tych terenów i konsula w 11 r. n.e., albo świątynię (neopitagorejską?) wzniesioną przez jednego z potomków oraz imiennika, który oskarżony o uprawianie magii przez Agrypinę, matkę Nerona, odebrał sobie życie w 53 n.e. W absydzie na przykład, czego z progu bazyliki trudno wypatrzyć, ukazana jest poetka Safona, która rzuca się ze skały do morza, przechodząc do nowego życia.

Dobrze mieć chwilami mniej pracy i móc zwiedzać mniej znany Rzym!

--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

Do 23 czerwca w londyńskim British Museum można oglądać świetną wystawę “Legion: life in the Roman army”.Włoskie muzea m...
27/02/2024

Do 23 czerwca w londyńskim British Museum można oglądać świetną wystawę “Legion: life in the Roman army”.

Włoskie muzea miałyby się czego uczyć - ponad 200 przedmiotów, częściowo ze zbiorów własnych, częściowo ściągniętych z całego świata, wyeksponowanych i opisanych jest w taki sposób, że zwiedzający idzie od gabloty do gabloty czytając z zainteresowaniem wszystkie tabliczki! Pewnie dlatego, że łączy wszystko historia Claudiusa Terentuanusa, legionisty z Egiptu, który służył za Trajana i Hadriana, a którego papirusowa korespondencja z ojcem dotrwała do naszych czasów.

Poznajemy codzienne życie rzymskiego żołnierza głównie z perspektywy Claudiusa - od starań o przyjęcie do armii, przez kompletowanie uzbrojenia, budowanie kariery, życie obozowe, marsze, walki, po planowanie wojskowej emerytury. Równolegle biegną panele z dowcipnymi opisami dla dzieci, a w każdej sali są też przewidziane dla najmłodszych - i starszych! - związane z tematem zabawy, jak sprawdzian siły i wysokości (legioniści musieli mieć przynajmniej 170 cm wzrostu, więcej niż myślałam!)

Na mnie największe wrażenie zrobiły:

1. Jedyna w całości zachowana tarcza scutum, pochodząca z Dura-Europos w Syrii, a należąca do Yale University Art Gallery. W suchym klimacie zachowało się świetnie i drewno, i jego skórzane obicie, pokryte piękną kolorową dekoracją. Trochę się tylko drewno wygięło przez wieki, scuta nie były aż tak wyoblone. No i brakuje środkowej metalowej części zwanej umbo (obok pokazano umbo z innej tarczy). Początek III w. n.e.
2. Czerwona wełniana skarpetka z oddzielnym wielkim palcem, bo noszono ją do sandałów japonek. Egipt, 200-500 n.e.
3. Najlepiej zachowana lorica segmentata, czyli zbroja płytowa rzymskich legionistów. Niemcy, 9 r. n.e.

Wystawę można zwiedzać codziennie od 10.00 do 17.00, a w piątki do 20.30. Jest bardzo popularna wśród Brytyjczyków, więc nawet bilet kupiony online nie chroni przed staniem w kolejce do kontroli bezpieczeństwa (karta Membership za to już częściowo tak!).

--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

Mi rozszerzona historia sztuki na Bednarskiej otworzyła oczy na sztukę i dała język do opisywania architektury, malarstw...
19/02/2024

Mi rozszerzona historia sztuki na Bednarskiej otworzyła oczy na sztukę i dała język do opisywania architektury, malarstwa i rzeźby, wciąż żywy po 25 latach!

W zeszłym tygodniu miałam zaszczyt oprowadzić po dwóch moich ulubionych kościołach, San Clemente i Santi Cosma e Damiano...
12/02/2024

W zeszłym tygodniu miałam zaszczyt oprowadzić po dwóch moich ulubionych kościołach, San Clemente i Santi Cosma e Damiano, grupę licealistów z Bednarska Szkoła Realna na objeździe naukowym do Rzymu.

Wszyscy mają rozszerzoną historię sztuki, a niektórzy za parę miesięcy będą zdawać maturę z tego przedmiotu. Towarzyszyły im nauczycielki, obydwie historyczki sztuki. Słowem, wymagająca publiczność!

Tym bardziej byłam szczęśliwa, gdy na koniec i nauczycielki, i uczniowie byli bardzo zadowoleni! W przerwie na kawę zostałam nawet zapytana, czy mój doktorat poświęcony był właśnie bazylice San Clemente! Wyobraźcie sobie moją dumę 🎈!! (Dla tych, którzy tego nie wiedzą, nie mam doktoratu, a moje magisterki wcale nie były o San Clemente - choć kościół ten w obydwu z nich się pojawiał. Gruntowną wiedzę historyczno-sztuczną, która procentuje po 25 latach, zawdzięczam właśnie mojemu liceum, Bednarskiej, a konkretnie moim nauczycielkom Joannie Falkowskiej-Kaczor i Basi Nartowskiej, z którymi też jeździłam na objazdy, choć wtedy nie zagraniczne).

--
Szukasz przewodnika po Rzymie? Napisz do mnie!
Chętnie zorganizuję indywidualne zwiedzanie dla Ciebie i Twoich bliskich.

[email protected]

Indirizzo

Rome

Orario di apertura

Lunedì 08:30 - 21:30
Venerdì 08:30 - 21:30

Telefono

+393664314965

Sito Web

Notifiche

Lasciando la tua email puoi essere il primo a sapere quando Rome with Kate pubblica notizie e promozioni. Il tuo indirizzo email non verrà utilizzato per nessun altro scopo e potrai annullare l'iscrizione in qualsiasi momento.

Contatta L'azienda

Invia un messaggio a Rome with Kate:

Condividi