09/10/2023
Szanowni Państwo. W nawiązaniu do wczorajszego zdarzenia chciałbym sprostować nieprawdziwe doniesienia wobec zdarzenia, do którego doszło podczas rodzinnego pikniku rodzinno- historycznego we wsi Bielany-Wąsy. Impreza była "otwartą dla wszystkich", organizowana z myślą głównie o dzieciach i rodzicach, bez jakiegokolwiek podtekstu politycznego oraz wsparcia dla kandydatów do Sejmu. Natomiast niefortunny wypadek wynikał nie z awarii hamulców, ale układu napędowego. Dodam, że bieżąco monitorujemy stan wszystkich pojazdów w muzeum, restrykcyjnie przestrzegając względów bezpieczeństwa. Każdy sprzęt przed uruchomieniem jest dokładnie sprawdzany pod kątem prawidłowego funkcjonowania. Podobnie było z czołgiem, który od początku działał bez zarzutu, później jednak zaliczył awarię, skutkującą nieszczęśliwym zdarzeniem. BARDZO WAŻNY FAKT: do zdarzenia doszło już po zakończeniu pokazów na pikniku, podczas zjazdu czołgu do hali. Miało ono co prawda miejsce na terenie muzeum, ale w odległości kilkuset metrów od pikniku. Co istotne, podczas samego wydarzenia zadbano o to, aby jego uczestnicy znajdowali się w bezpiecznej odległości od pojazdów i innych militariów.
Głównym założeniem pikniku była promocja samej placówki, strzelnicy sportowej (stąd też tytuł pikniku) oraz jego eksponatów. - Organizacja eventu kosztowała mnie, moją rodzinę i przyjaciół dużo pracy oraz czasu. Jest nam przykro, bo dostajemy teraz szereg nieprzyjemnych wiadomości, na które nie zasłużyliśmy. Za realizację wydarzenia odpowiadało muzeum we współpracy z zaprzyjaźnioną fundacją. Wbrew temu co sądzą i piszą inni, nie pozyskano na nią funduszy od żadnego kandydata. W samym pikniku uczestniczyło wielu polityków i samorządowców, a wśród nich Michał Kuczmierowski, który rozdawał dzieciom gadżety, m.in. breloczki czy kompasy. Pani posłanka Pihowicz, która mocno krytykuje nas w mediach, mogła osobiście przybyć na miejsce wydarzenia i również promować swoją działalność. Nie zabronilibyśmy jej tego a nawet bylibyśmy zaszczyceni. Staram się być neutralny. Przypomnę tym, którzy nie wiedzą, że dawno temu startowałem nawet z ramienia Platformy Obywatelskiej na radnego.
W stronę organizatora padają zarzuty, że nazwa pikniku była zbieżna z hasłem kampanii wspomnianego polityka. - Pan Michał jest rozpoznawalną osobą w naszym środowisku. Celowo użyłem jego hasła z uwagi na to, że jest ono chwytliwe i doskonale odpowiadało specyfice niedzielnego pikniku. Bardzo dużo wysiłku włożyłem w budowę Muzeum i strzelnicy sportowej. W tej chwili została ona zmodernizowana z 50 m do 100 m i nie widzę nic złego w haśle "Strzał w 10". Nigdzie nie promowaliśmy specjalnie osoby Pana Michała Kuczmierowskiego, a slogan miał na celu przyciągnąć okolicznych mieszkańców do muzeum. Szczerze - to byłem zaszczycony, że tak znamienici goście odwiedzili piknik. Jeśli chodzi o czołg, gdyby naprawdę coś było nie tak z układem hamulcowym, to wóz strażacki byłby całkowicie zmasakrowany - Coś się przyblokowało w układzie napędowym i dlatego czołg nie wykonał właściwego skrętu. Muzeum pokryje koszty naprawy wozu strażackiego i dosłownie za chwilę - wymiany szyby dokona autoryzowany serwis Volvo - będzie on sprawny.