05/02/2023
Korzystając z okazji odwiedzenia Maroko z grupą, postanowiłam przetestować też tę podróż pod kątem podróżowania solo - zwłaszcza kobiet podróżujących solo - i przedłużyłam swój trip w Maroko o 5 dni, spędziłam je na zwiedzaniu Marrakeszu i jego okolic. 😊
Jak czułam się w kraju arabskim? Myślę, że jak najbardziej bezpiecznie, choć parę rzeczy mogłam inaczej zorganizować. Jakich? Np. mój pierwszy nocleg, który zmieniłam po 1 nocy, kosztował przysłowiowe „grosze”, bo 7 euro, więc da się mega tanio, ale nie jest to warte męczenia się w zimnym pokoju. Za to kolejny nocleg (znaleziony na bookingu) trafił się całkiem przyzwoity - był to hostel w centrum miasta, dedykowany dla kobiet, co też z pewnością wzmocniło moje poczucie bezpieczeństwa.
Kolejny punkt, który odhaczam jako bezpieczny, choć na początku miałam wątpliwości, to nocne spacery po Medynie - oczywiście zwiedzałam wtedy bardziej turystyczne miejscówki, ale było tak wiele osób, że nie odczuwałam zbytnio niebezpieczeństwa.
Teraz z perspektywy czasu myślę też, że super pomysłem było wykupienie wycieczki fakultatywnej, na którą zapisałam się w pierwszy dzień mojej solo podróży. Był to najtańszy sposób na zwiedzenie okolic Marrakeszu w promieniu do 60 km, także polecam!😎
Oczywiście nie obyło się bez przygód.🥹 Okazało się, że w Marrakeszu i w Medynie są dwie kawiarnie o tej samej nazwie i… jak zwykle musiało paść na mnie i je pomyliłam. Następnie dzwoniąc z zapytaniem, gdzie jest bus (było już grubo pół godziny po czasie) okazało się, że wycieczka miała już ruszać beze mnie… na szczęście w tych ostatnich minutach się zdzwoniliśmy i po mnie zawrócili, ALE to nie koniec tej historii… 😂 Chcąc przyspieszyć całą akcję, przysłali po mnie na motocyklu ziomeczka, który miał podwieźć mnie w umówione z kierowcą busa miejsce. Przed tą sytuacją szczerze nienawidziłam motocyklistów pędzących po tych ciasnych uliczkach Medyny… jednak po tym, jak w jednej chwili sama znalazłam się na motocyklu,(jako pasażer, ale jednak), a przemierzanie ulic w takim tempie było koniecznością, to też ta szybkość jednocześnie przestała być taka irytująca (gdy siedzi się na motocyklu, of course).
Co do samych wycieczek fakultatywnych - przeważnie przyciągają one osoby z całego świata, które w bardzo podobny sposób zwiedzają kraje, czyli kupują lot, dosyć dobry i droższy hotel, a dzięki wycieczkom mogą zobaczyć Maroko (przeważnie są to najbardziej turystyczne miejscówki). Dlatego też zdziwienie grupy wycieczkowej było olbrzymie, kiedy powiedziałam, że mieszkam w hostelu i… że w Medynie jest bezpiecznie. Dla nich te słowa „hostel” czy „bezpiecznie w Medynie” były nie do pojęcia.
Jakie więc były plusy mojego zakwaterowania w hostelu? Miałam lokum w centrum Marakeszu, a mieszkając w centrum… większość atrakcji można zwiedzić na pieszo, więc polecam! 😉 Podczas takich spacerów możecie zobaczyć m.in. Sekretny ogród oraz Majorelle garden (moja miejscówka nr 1 w Marrakeszu ❤️) - są to miejsca, w których w końcu można odetchnąć od marokańskich oszustów lub plujących bab, które non stop zmieniają ceny, a gdy chcesz zrezygnować z zakupu to właśnie tak się zachowują.
Ściskam!
M.