Kraków słowem malowany

Kraków słowem malowany Małgorzata Mondalska - licencjonowana przewodniczka po Krakowie
(1)

W tym roku przypada 145 rocznica powstania w Krakowie Muzeum Narodowego. Pomysł powstania tej instytucji pojawił się w c...
06/10/2024

W tym roku przypada 145 rocznica powstania w Krakowie Muzeum Narodowego.
Pomysł powstania tej instytucji pojawił się w czasie uroczystych obchodów jubileuszu 50-lecia pracy pisarskiej Józefa Ignacego Kraszewskiego, które odbyły się w Krakowie w dniach 2-5 października 1879 roku.
Pisarz cieszył się w opinii społecznej ogromnym autorytetem a uroczystość na jego cześć zgromadziła ponad 11 000 gości z trzech zaborów.
Jubileusz rozpoczął tryumfalny wjazd J.I. Kraszewskiego do Krakowa, pisarza witały tłumy gości i mieszkańców.
4 października w Sukiennicach wydano uroczysty obiad, w którym uczestniczyło ponad 840 gości, usadzonych przy 20 stołach, których elementem nakrycia były serwetki z bibułki angielskiej z wizerunkiem Sukiennic i napisem upamiętniającym jubileusz.
Wielu gości zachowało zarówno menu jak i serwetki na pamiątkę.
Kulminacyjnym punktem uczty był tort - dar cukierników warszawskich – o średnicy 3 łokci czyli ok. 180 cm zwieńczony odlanym z cukru naturalnej wielkości popiersiem Jubilata.
Może trochę nietypowym podarunkiem dla świętujących była skrzynia 10 000 sztuk papierosów przesłana przez warszawską fabrykę „La Ferme”.
Uroczyste obchody jubileuszu J.I. Kraszewskiego zakończył 5 października bal, w którym wzięło udział ponad 5000 osób, chociaż niektóre źródła mówią nawet o 8000 uczestników.
Większość gości balu wystąpiła w polskich strojach narodowych a tańce rozpoczęto oczywiście polonezem.
Obchody Jubileuszu 50-lecia pracy J. I. Kraszewskiego były szeroko komentowane na łamach prasy krajowej i zagranicznej, co zwróciło uwagę na sprawę niepodległości Polski.
Był to pierwszy i ostatni tak uroczyście obchodzony w Krakowie jubileusz, żadne inne podobne uroczystości nie dorównały tym z początku października 1879 roku.
Dwa dni po zakończeniu tych uroczystości , 7 października 1879 roku, Rada Miasta Krakowa podjęła oficjalną uchwałę powstania Muzeum Narodowego w Krakowie.
Pierwszym obrazem podarowanym dla nowo powstałego muzeum były „Pochodnie Nerona” autorstwa Henryka Siemiradzkiego.

Zdjęcia : NAC domena publiczna, album fotografii Ignacego Kriegera oraz zdjęcia własne
www.krakowslowmemalowany.pl

Krakowskie tramwaje są tradycyjnie w kolorze niebieskim ( to też kolor, który występuje w fladze Krakowa) , ale zdarzają...
08/09/2024

Krakowskie tramwaje są tradycyjnie w kolorze niebieskim ( to też kolor, który występuje w fladze Krakowa) , ale zdarzają się też wyjątki. Jest nim tramwaj numer „0”, tzw. „zerówka” kursujący w wybrane niedziele od czerwca do końca września. Na linii „0” czyli Krakowskiej Linii Muzealnej jeżdżą zabytkowe tramwaje, niektóre niebieskie a niektóre czerwone. I taki właśnie tramwaj kursował w zeszłą niedziele po Krakowie. Tramwaje , które możemy zobaczyć na linii muzealnej zostały wyprodukowane najczęściej w latach 50-tych XX wieku , ale też zdarzają się starsze z początku ubiegłego stulecia z przedsiębiorstwa „Polskie Fabryki Maszyn i Wagonów - L. Zieleniewski w Krakowie, Lwowie i Sanoku Spółka Akcyjna” . Początków firmy rodziny Zieleniewskich trzeba szukać w Krakowie , gdzie Antoni Zieleniewski, warszawski kowal, z początkiem XIX założył kuźnię przy ul. Św. Krzyża. On sam wykonywał m.in. resory do karet , natomiast jego syn , Ludwik oraz kolejni potomkowie rozwinęli niewielki warsztat w olbrzymią fabrykę produkującą kotły parowe, maszyny rolnicze, wagony kolejowe, tramwajowe, parostatki, wykonującą konstrukcje stalowe m.in. konstrukcje dachu w zamku na Wawelu.
W tramwajem numer „0” można pojeździć po Krakowie jeszcze 22 września.
Zdjęcia: własne.
www.krakowslowemmalowany.pl

„Wspaniałość rokoka. Miśnieńskie figurki porcelanowe Johanna Joachima Kaendlera” – to wystawa ponad 230 porcelanowych fi...
06/08/2024

„Wspaniałość rokoka. Miśnieńskie figurki porcelanowe Johanna Joachima Kaendlera” – to wystawa ponad 230 porcelanowych figurek, projektów jednego z najzdolniejszych projektantów fabryki porcelany w Miśni. Johann Kaendler był związany z Miśnią przez przeszło 40 lat, od ok. roku 1731. Wykonywał projekty dla Augusta II Mocnego oraz jego syna Augusta III Sasa a czas jego pracy w miśnieńskiej fabryce to też najlepsze lata jej działalności.
Na wystawie możemy zobaczyć figurki z prywatnych kolekcji, przedstawiające postacie ludzkie, zwierzęta, sceny rodzajowe.
Praktycznie każda figurka to osobna opowieść o tym co było inspiracją do jej powstania.
Na wystawie zobaczymy porcelanowe przedstawienia dwóch błaznów związanych przez prawie 30 lat z dworami Sasów - byli to Joseph Fröhlich i Baron Gottfried Schmiedel. Pierwszy na dworze Augusta II Mocnego pojawił się Fröhlich , ok. roku 1725, bardzo często podróżował do Polski i w zamian za wierną służba otrzymał w 1754 królewski młyn na warszawskim Marymoncie. Joseph Fröhlich zmarł w roku 1757 roku, w Warszawie, dokąd uciekł przed wojskami pruskimi, które rok wcześniej zajęły Drezno.
Fröhlich był równie często portretowany co jego pracodawca August II Mocny, pojawia się m.in. na obrazie np. Canalleta oraz oczywiście powstały jego przedstawienia w porcelanie.
Na wawelskiej wystawie występuje w charakterystycznej styryjskim stroju, natomiast w Dreźnie można zobaczyć popiersie Fröhlicha naturalnej wielkości, również zaprojektowane przez Kaendlera.
Drugi błazen to Gottfried Schmiedel, którego ojciec parał się czarną magią.
Schmiedel został przez śląskiego barona wysłany na studia do Wrocławia, jednak bardziej pochłonęło go życie studenckie niż nauka i w pewnym momencie stracił przychylność swojego patrona. Wyjeżdża do Drezna, gdzie zatrudnia się w restauracji często odwiedzanej przez szlachtę, związaną w dworem królewskim.
W ten sposób trafia na dwór, gdzie zajmował się magicznymi sztuczkami i wspólnie z Fröhlichem zabawiał dworskie towarzystwo.
Również jego porcelanowe popiersie możemy zobaczyć w kolekcji drezdeńskiej – to co zwraca na nim uwagę to … myszy. Schmiedel był znany z tego, że bardzo bał się tych małych stworzonek , stąd na figurce, która jest prezentowana na Wawelu – Fröhlich straszy Schmiedla klatką z myszami ;).
Wystawa czynne do końca września 2024 roku.
Oczywiście zapraszam na zwiedzania, najlepiej w towarzystwie przewodnika :), ponieważ wtedy usłyszycie Państwo opowieści o postaciach zaczarowanych w figurkach Johanna Joachima Kaendlera.
Zdjęcia: własne.
www.krakowslowemmalowany.pl

Mała Baszta na Wawelu to budynek, wybudowany w latach 40-tych XX wieku jako łącznik między budynkiem powstałym w miejscu...
21/07/2024

Mała Baszta na Wawelu to budynek, wybudowany w latach 40-tych XX wieku jako łącznik między budynkiem powstałym w miejscu zburzonych dawnych kuchni królewskich a krużgankami. Od niedawna taras na baszcie został udostępniony do zwiedzania. Ale za nim tam dojdziemy mamy okazję przejść zamkowymi krużgankami na II piętrze - widok też niesamowity. A już na tarasie widać Wawel z góry, zamkowe dachy, dziedziniec arkadowy i zewnętrzny, wieże katedralne i oczywiście panoramę Krakowa. Polecam :)
www.krakowslowemmalowany.pl

Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie – kiedy został uroczyście otwarty w październiku 1893 roku  należał do najbardziej r...
22/06/2024

Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie – kiedy został uroczyście otwarty w październiku 1893 roku należał do najbardziej reprezentacyjnych gmachów Krakowa.
Początki jego budowy sięgają ponad 20 lat wstecz, kiedy w 1872 roku krakowski fotograf oraz radca miejski Walery Rzewuski wystąpił z inicjatywą budowy nowoczesnego teatru w Krakowie.
Po uzyskaniu środków na budowę w postaci pożyczek, darowizn, w sumie ok. 400 tyś. złotych reńskich, rozpoczęły się dyskusję – gdzie zlokalizować tak ważny gmach. Po wielu propozycjach wybrano ostatecznie plac Św. Ducha, na którym stały wówczas średniowieczne zabudowania szpitala i kościoła św. Ducha. Mimo protestów wielu mieszkańców m.in. Jana Matejki zostały one rozebrane.
Kolejnym problemem do rozwiązania okazał się wybór projektu . W 1888 ogłoszono międzynarodowy konkurs, na który wpłynęło 21 prac. Mimo rozstrzygnięcia konkursu władze miasta nadal nie mogły podjąć decyzji, który projekt będzie przeznaczony do realizacji.
W związku z tym rozpisano drugi , wewnętrzny konkurs, do udziału w którym zaproszono autorów biorących udział w pierwszym konkursie m.in. Sł. Odrzywolskiego, T. Prylińskiego, K. Zarembę, T. Stryjeńskiego i J . Zawiejskiego. Ostatecznie, po prezentacjach i nieraz długich przemowach architektów do realizacji wybrano projekt tego ostatniego.
Jan Zawiejski otrzymał również stanowisko kierownika budowy i kierownika artystycznego robót.
Prace budowlane ruszyły na wiosnę 1891 roku, już z nastaniem zimy zakończono budowę dachu, a z początkiem 1892 roku rozpoczęto prace wykończeniowe.
Teatr został wyposażony w instalację elektryczną - w związku z tym na tyłach gmachu powstaje niewielki budynek mieszczący turbinę parową. Oczywiście wspomniana turbina oraz wybór najlepszych materiałów wykończeniowych spowodowały wzrost kosztów o ok. 20%.
21 października 1893 roku uroczyście otwarto Teatr Miejski. Jan Zawiejski dzięki temu projektowi zyskał rozgłos i oczywiście wiele szans na zaprojektowanie kolejnych budowli.
Źródła: J. Purchla „Teatr i jego architekt”
Zdjęcia: własne.
www.krakowslowemmalowany.pl

W najbliższą niedzielę 12.05.2024 o godz. 12.00 zapraszam na spacer po krakowskim Kazimierzu oraz zwiedzanie synagogi Re...
08/05/2024

W najbliższą niedzielę 12.05.2024 o godz. 12.00 zapraszam na spacer po krakowskim Kazimierzu oraz zwiedzanie synagogi Remuh.
Będzie o historii, legendach, zwyczajach i tradycjach żydowskich - słowem o tym wszystkim co związane jest z częścią Kazimierza zwaną przez setki lat Oppidum Judaeorum.
Szczegóły, gdzie można kupić bilety na wydarzenie - w komentarzu.
www.krakowslowemmalowany.pl

Wawelskie ogrody otwarte🌷🪻🌼🌸! W szczególności na tarasie, gdzie mieściły się ogrody renesansowe wspaniale pachną konwali...
27/04/2024

Wawelskie ogrody otwarte🌷🪻🌼🌸!
W szczególności na tarasie, gdzie mieściły się ogrody renesansowe wspaniale pachną konwalie😊.
www.krakowslowemmalowany.pl

„Wawel Wyspiańskiego” to nowa wystawa na Wzgórzu Wawelskim . Nie da się ukryć , że Wawel przewijał się stale w twórczośc...
09/04/2024

„Wawel Wyspiańskiego” to nowa wystawa na Wzgórzu Wawelskim . Nie da się ukryć , że Wawel przewijał się stale w twórczości Wyspiańskiego , wychowanego zresztą w domu położonym u stóp wzgórza. Motyw katedry i zamku pojawia się w dramatach, obrazach, szkicach, projektach witraży.
Te ostatnie, nie zrealizowane, były odpowiedzią artysty na pojawiające się pod koniec XIX wieku plany zamówienia nowych witraży w pracowniach zagranicznych.
Usłyszawszy o tych planach Wyspiański powiedział : „nie wystarczy protestować, należy namalować kartony do witraży i powiedzieć: oto są – nie ma potrzeby szukać ich gdzie indziej” .
Spod ręki Wyspiańskiego powstają projekty witraży przedstawiających : Kazimierza Wielkiego, Henryka Pobożnego i św. Stanisława, Wandę, Wernyhorę, Zygmunta Augusta.
Trzy pierwsze doczekały się realizacji, jednak nie w katedrze a w Pawilonie Wyspiańskiego na Placu Wszystkich Świętych.
Zdjęcia: własne – Pawilon Wyspiańskiego
Źródła: wystawa „Wawel Wyspiańskiego”, Zamek Królewski na Wawelu 2024.
WWW.krakowslowemmalowany.pl

Wielkanoc, Wielkanoc – mam nadzieję, że Wszyscy Państwo już tylko odpoczywają, czy to przy świątecznym stole, czy na wio...
31/03/2024

Wielkanoc, Wielkanoc – mam nadzieję, że Wszyscy Państwo już tylko odpoczywają, czy to przy świątecznym stole, czy na wiosennych lub raczej letnich 😉 spacerach.
Mam również nadzieje, że nikt w trakcie przygotowań do Świąt Wielkanocnych nie miał problemów podobnych do tych, o których pisała w swoich pamiętnikach Maria Estreicherówna.
Opisała ona dość zabawną sytuację, która przytrafiła się p. Boduszyńskiej , żonie profesora UJ.
Zamówiła ona na święta kilkadziesiąt sztuk ciasta u doskonałego cukiernika - Wielenda.
Ponieważ w kuchni zabrakło miejsca na ustawienie ciast, zostały one chwilowo postawione w sieni wjazdowej do kamienicy.
„Stała tam też kareta pewnej hrabiny, więc kuchcik ustawił blaty ciast pod powozem i na resorach. Tymczasem hrabina kazała zaprzęgać , a że w sieni było ciemno, zatem ani furman, ani nikt inny placków nie spostrzegli, za to gdy konie ruszyły, na ziemie rozlało się całe morze ciasta”
No cóż, może dobrze , że dzisiaj się ani karet nie używa, ani też nie zamawia tak dużych ilości ciasta ;).
Spokojnych Świąt 🐣🐥🪻🌸!
www.krakowslowemmalowny.pl
Źródła: Maria Estreicherówna „Życie towarzyskie i obyczajowe Krakowa w latach 1848-1863”
Zdjęcia: Edward Nicz „Przygotowania wielkanocne wg rysunku Juliana Maszyńskiego”, drzeworyt, 2 połowa XIX wieku, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie , domena publiczna ; „Wielkanoc” z Tygodnik Ilustrowany 1868 nr. 15, rysownik Juliusz Kossak, drzeworytnik – nieznany, własność : Muzeum Narodowe w Warszawie, domena publiczna.

13 i 14 marca to szczególna rocznica w Krakowie. W tych dniach, w 1943 roku, nastąpiła likwidacja getta, założonego prze...
13/03/2024

13 i 14 marca to szczególna rocznica w Krakowie. W tych dniach, w 1943 roku, nastąpiła likwidacja getta, założonego przez Niemców prawie 2 lata wcześniej – w 1941roku.
Wcześniej , pod koniec 1942 getto zostało podzielone na 2 części – A i B. Ta pierwsza przeznaczona na ludności pracującej, druga dla osób starszych i głównie tych, którzy nie mieli żadnego zatrudnienia. 13 marca 1943 roku zostaje ogłoszony rozkaz dowódcy SS : do godz. 15.00 wszyscy mieszkańcy części A mają odmaszerować do obozu w Płaszowie.
T. Pankiewicz , właściciel jedynej działającej w getcie apteki , świadek tych wydarzeń pisał:
„Huk wystrzałów dziwnie niemiło miesza się z gwizdami, szczekaniem psów i wrzaskiem Niemców. Lęk o los dzieci odbiera ludziom rozum. Niektórzy kryją dzieci pod łóżkami, zamykają do szaf, kryjówek. Część dzieci jak oszalała błąka się po ulicach, na próżno szukając pomocy u obcych. Rodzice nie wiedzą co robić. Czas odejścia się zbliża , nieletnich nie wolno zabierać ze sobą”.
Kiedy pojawiała się informacja , że dzieci poniżej 14 roku życia mają pozostać, wielu rodziców w geście rozpaczy pobiera z apteki luminal (środek do usypiania), aby uśpione dzieci przemycić w plecakach, bagażach do KL Plaszow lub szukać dla nich ratunku po stronie aryjskiej.
Dzień później od rano rozstrzeliwano pacjentów żydowskich szpitali, małe dzieci, które siłą odebrano rodzicom, osoby starsze, niedołężne i tych którzy, po prostu nie spodobali się esesmanom nadzorującym akcję.
Osoby zgromadzone na placu Zgody zostają wywiezione ciężarówkami na stację kolejową w Płaszowie , a stamtąd do KL. Auschwitz.
13 marca 1943 roku ok. 7 tyś. osób przepędzono do KL Plaszow, dzień później ok. 2 tyś osób wywieziono na KL Auschwitz, w czasie likwidacji getta zamordowano ok. 2 tyś osób…
Źródła: T. Pankiewicz „Apteka w getcie krakowskim”
Na zdjęciach: Plac Bohaterów Getta, w latach 1917- 1948 - plac Zgody oraz fragment ekspozycji w Muzeum Krakowa oddział Fabryka Schindlera, odnoszący się do sytuacji po likwidacji getta, kiedy to rzeczy z żydowskich mieszkań były wyrzucane na ulice. Zdjęcia – własne.
www.krakowslowemmalowany.pl

W czwartek, 16.02.2024, została otwarta w Zamku Królewskim na Wawelu nowa aranżacja wystawy prezentującej porcelanę w zb...
20/02/2024

W czwartek, 16.02.2024, została otwarta w Zamku Królewskim na Wawelu nowa aranżacja wystawy prezentującej porcelanę w zbiorach wawelskich.
I jest po prostu PIĘKNIE!!!
Gabinet Porcelanowy, który możemy zwiedzać w ramach Prywatnych Apartamentów Królewskich zachwyca kolorami, delikatnymi wyrobami miśnieńskiej fabryki odbijającymi się w wszechobecnych lustrach.
Wśród eksponatów zobaczymy między innymi tzw. małpią orkiestrę - 7 figurek z pośród 25 zaprojektowanych przez Joachima Kӓndlera (jednego z głównych projektantów i rzeźbiarzy miśnieńskiej manufaktury porcelany ). Małpki ubrane w rokokowe stroje, grające na instrumentach były szczególnie lubianym elementem wystroju wnętrz francuskiego dworu – kilkanaście figurek zamówiła Madame de Pompadour.
Małpia orkiestra była uważane na parodię orkiestry i chóru na dworze Augusta III Sasa.
Może w marcu zorganizuje zwiedzanie dla chętnych poznania historii o tym jak powstawała porcelana, o fascynacji europejczyków wschodnimi wyrobami , jak założono fabrykę porcelany w Miśni i o losach wielu wyrobów prezentowanych na wystawie .
Są Państwo chętni? 🙂
Zdjęcia: własne.
WWW.krakowslowemmalowany.pl

Jak się zaczyna pracę w piątek na wzgórzu wawelskim, to po drodze takie widoki i oczywiście smoczysko ;)zdjęcia: własnew...
16/02/2024

Jak się zaczyna pracę w piątek na wzgórzu wawelskim, to po drodze takie widoki i oczywiście smoczysko ;)
zdjęcia: własne
www.krakowslowemmalowny.pl

W Krakowie , w  ostatnich dniach karnawału odbywały się nie tylko wspaniałe bale, na których zbierała się śmietanka towa...
07/02/2024

W Krakowie , w ostatnich dniach karnawału odbywały się nie tylko wspaniałe bale, na których zbierała się śmietanka towarzyska miasta, ale też na krakowskich ulicach można było zobaczyć zabawy niższych warstw mieszkańców miasta.
W Tłusty Czwartek przekupki krakowskie, po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu, tańczyły na Rynku, łapiąc przechodniów oraz namawiając lub raczej zmuszając ich do wspólnego tańca. Jedyną formą uwolnienia się od tego przymusowego tańcowania było zapłacenie datku. Podobno te szaleństwa trwały aż do środy popielcowej.
Zwyczaj ten zwany „babski comber” był obchodzony jeszcze w połowie XIX wieku.
Wedle legendy zabawa była upamiętnieniem dnia , w którym nagle zmarł krakowski urzędnik Comber lub Cąber ( lub jak innie piszą burmistrz Krakowa) nadzorujący porządek wśród krakowskich przekupek i słynący ze szczególnie surowych kar np. targanie za włosy za złe zachowanie lub kłótnie między przekupkami .
Wśród mieszkańców Krakowa jeszcze w XIX wieku funkcjonowało przysłowie – „combrzenie za głowę” czyli szarpanie za włosy.
Ambroży Grabowski, badacz dziejów Krakowa w XIX wieku w poszukiwaniu śladów istnienia urzędnika o imieniu „Comber” przeglądnął dostępne księgi Krakowa, niestety jakiejkolwiek wzmianki o tej postaci nie znalazł.
Możliwe, że legendarny „Comber” to hutman ratuszny, do którego zadań w dawnym Krakowie należało sądzenie „spraw pomniejszych, kłótni, swar babskich, gorzałczane” i jego właśnie najbardziej bały się przekupki.
Podobne zabawy odbywały się w Tłusty Czwartek w innych częściach Polski np. w Wielkopolsce.
W najbliższą sobotę , 10.02.2024, ze Starego Kleparza w kierunku Rynku ruszy korowód upamiętniający Babski Comber. Z pewnością warto zajrzeć do Krakowa i sprawdzić jak wyglądał ten zwyczaj, chociaż w wersji stanowczo spokojniejszej niż 150 lat temu .
Źródła: „Wspomnienia Ambrożego Grabowskiego”, Józef Łepkowski „Przegląd krakowskich tradycyj, legend, nabożeństw, zwyczajów, przysłów i właściwości”.
Zdjęcia: Album Ignacego Kriegera „Fotografie dawnego Krakowa”

Mały Rynek w Krakowie przez setki lat był nazywany Rynkiem Rzeźniczym, ponieważ to tutaj handlowano mięsem, wędlinami. Z...
30/01/2024

Mały Rynek w Krakowie przez setki lat był nazywany Rynkiem Rzeźniczym, ponieważ to tutaj handlowano mięsem, wędlinami. Zmiana nastąpiła z początkiem XIX wieku kiedy zlikwidowano jatki rzeźnicze ale plac pełnił nadal funkcję handlową.
Można było tu kupić warzywa, owoce czy kwiaty.
Jak pisał w swoich wspomnieniach Franciszek Klein, jeszcze w latach 20-tych XX wieku plac był pełen straganów, bud, parasoli, koszy z owocami , fur wiejskich, między którymi przewijał się hałaśliwy tłum przekupniów i kupujących.
Przekupki, które tu handlowały często zaglądały jednej z kilku szynkowni, znajdujących się w przyrynkowych kamienicach. Jedną z nich był lokal znajdujący się za sklepem Jakuba Barberowskiego, zwanej popularnie „U Barbera”. W sklepie krakowianie kupowali rodzynki, cynamon czy migdały a w szynkowni, gwarnej i pełnej dymu, pito herbatę z dodatkiem rumu za 3 centy lub bez dodatków ale za to tańszą o 1 centa.
„Szynkownia Barbera przeżywała swoje najpiękniejsze chwile, a na twarzach stałych mieszkańców Małego Rynku widać było owo zadowolenie , jakie daje człowiekowi tylko owocna praca no i…. alkohol” – pisał Fr. Klein.
Popularna była również „Traktiernia Miedniaka”, gdzie za 10 centów można było zjeść kiszkę z kapustą, flaki, bigos, płucka na kwaśno a za kolejne 4 centy popić posiłek szklanką piwa.
Ten niepowtarzalny klimat Małego Rynku zniknął pod koniec lat 20-tych XX wieku, kiedy przeprowadzono tędy linię tramwajową. Zniknęły stragany, handlujący a wraz nimi szynkownie.
Tramwaj jeździł tędy niezbyt długo, po II wojnie światowej dość szybko zlikwidowano tory tramwajowe, natomiast na Mały Rynek handel już na stałe nie wrócił.
Moja rodzina też była związana z tą częścią Krakowa ponieważ w kamienicy przy Małym Rynku (adres Mikołajska 4, kamienica z dwoma balkonami) od ok. 1912 roku mieszkała moja prababcia, Stefania Prochowska, a na parterze domu prowadziła kawiarnię. Chociaż nie wiem jaka klientela odwiedzała jej lokal i co w nim serwowano 😉...
Źródła : Franciszek Klein „Notatnik krakowski”
Zdjęcia : archiwalne - NAC, domena publiczna; współczesne – własne.
www.krakowslowemmalowany.pl

Czy można zaglądnąć w głąb wawelskiego wzgórza ? Od niedawna jest to jak najbardziej możliwe !!! W ramach zwiedzania now...
12/01/2024

Czy można zaglądnąć w głąb wawelskiego wzgórza ?
Od niedawna jest to jak najbardziej możliwe !!!
W ramach zwiedzania nowej wystawy „Wawel podziemny. Lapidarium” możemy zerknąć w głąb dawnej wawelskiej studni.
Nie zobaczymy jej dna, przykrywa je lustro wody ale gwarantuje wszystkim , że jest bardzo głęboka. Jej głębokość od poziomu dziedzińca to aż 41 m, czyli nawet ok. 17-20 m poniżej terenu otaczającego wzgórze wawelskie !
Studnia istniała już XIV wieku i znajdowała się wówczas między gotyckim zamkiem a murem obronnym Wawelu. Natomiast w okresie budowy renesansowej rezydencji została włączona do skrzydła wschodniego, jej cembrowina została podwyższona aż o 7 metrów i oparto na niej sklepienie piwnic wznoszonej budowli.
W XVI wieku studnia, a zwłaszcza mechanizm transportujący wodę np. łańcuch, koło , drzwi wejściowe, były wielokrotnie naprawiane, do dziś zachowały się rachunki za te naprawy czy usługi studziennika, który okresowo czyścił studnie.
Studnia była wykorzystywana jeszcze w XIX wieku , w czasie kiedy zamek był zajęty przez wojska austriackie.
Na więcej opowieści o tym jakie były inne sposoby zaopatrzenia w wodę na Wawelu, gdzie odprowadzano nieczystości, jak dbano o higienę zapraszam na zwiedzanie i Wawelu i oczywiście Krakowa (kto zwiedzał ze mną, ten wie, że opowiadam też o dawnych łaźniach czy krakowskich wodociągach).
www.krakowslowemmalowany.pl
Zdjęcia: własne z wystawy „Wawel Podziemny. Lapidarium”.
Źródła: P. Stepień „Dawne studnie, wodociągi i kanalizacja na Wawelu” Studia Waweliana 2016.

Podobno za kilka dni wróci zima, przyprószy śniegiem i znowu zrobi się magicznie ❄️☃️❄️www.krakowslowemmalowany.plzdjęci...
02/01/2024

Podobno za kilka dni wróci zima, przyprószy śniegiem i znowu zrobi się magicznie ❄️☃️❄️
www.krakowslowemmalowany.pl
zdjęcia: własne (wykonane 23.12.2023)

23/12/2023

Adres

Kraków

Telefon

+48600996944

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Kraków słowem malowany umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Kraków słowem malowany:

Widea

Udostępnij