23/05/2024
Jaśminowce kwitną już w maju! Ktoś uwierzy? Tymczasem ja…
[zdjęcie z 2007 r. - słodkie wspomnienia]
➡️ ➡️ ➡️
Zmuszony byłem uwierzyć, że krzew róży, który zakwitał w ogrodzie zawsze na moje urodziny (to dziś!), tym razem pospieszył się niemiłosiernie i już od tygodnia manifestuje swoją niezależność. :D
💮 O czym myśli przewodnik winny w urodziny? Jakie wino pije? Bądź moim gościem w tym poście.
1️⃣ Pierwsza rzecz, której nie mogę pominąć w żadnym życiowym podsumowaniu, to radość, jaką przyniosło mi winne przewodnikowanie przez ostatni rok. Najlepsza w niej jest wzajemność – wszyscy, i ja, i goście, kąpiemy się w dobru, które płynie z uprawy winorośli. Tyle grup, tyle miejsc, tyle festiwali – dziękuję, że niezmiennie są i jesteście.
2️⃣ I dalej – w smutnym przymrozkowo roku lubię widzieć światło nadziei. Robert z Winnicy Kresy mówi, że nic nie stracił z pędów. W Winnicy Novi też sukces walki z mrozem. Lubię myśleć, że natura dystrybuuje w jedyny właściwy sposób. Kompletna teodycea. 😉
3️⃣ Na stole dziś u mnie będzie Svatovavřinecké (St. Laurent) z Modrej. Wspomnienie radosnych Dni Otwartych Piwnic w słowackich Małych Karpatach. Do niego coś ugotujemy (czy to nie właściwa kolejność?), decyzja wieczorem, przed zakupami.
[czy aby po ostatniej modyfikacji Rady Języka Polskiego w zasadach pisowni nie piszemy szczepów wielką literą? Ktoś wie?]
4️⃣ Porcja filozofii życia na drogę dla czytelników. Ostatnio Lyudmyla Bobyk ( Wine) pisała o luksusie. Przeczytajcie, pisze mądrze i ze swadą. Ja mogę tylko dodać, że luksus to dziś szczerość słowa, uśmiech nie tylko do zdjęcia, chwila bez biegu, z rodziną. Tego sobie życzę na 37. urodziny.
I Wam powodzenia w winnych poszukiwaniach na kolejną wiosnę najdziwniejszych naturalnych zjawisk (jak zbuntowane róże)…
Wasz Winny Przewodnik,
Tomasz S., Kraków