04/02/2024
4 Lutego urodził się bohater narodowy Polski i Stanów Zjednoczonych – Tadeusz Bonawentura Kościuszko.
Młodego Kościuszkę ukształtowali wujkowie. Jeden z nich był podróżnikiem a młody chłopiec zawsze chętnie słuchał jego relacji z dalekich podróży. Drugi wuj był jezuitą, i on z kolei zadbał o edukację młodego Tadka, ucząc go między innymi języków. Po skończeniu Kolegium Jezuitów w Brześciu Tadeusz postanowił spróbować swoich sił w nowo powstałej Szkole Rycerskiej, do której nieomal się nie dostał – miał 79 wynik na 80 osób które zostały przyjęte. Tam jednak wykonywał wielką pracę i bardzo przykładał się do nauki, dzięki czemu ukończył szkołę jako jeden z lepszych absolwentów, a w nagrodę wyjechał na stypendium do Francji. I wszystko było by dobrze, jakby nie fakt, że było to stypendium w Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby. Przez moment Kościuszko starał się przekonywać samego siebie do tego pomysłu, jednak nijak nie widział się w roli malarza. Kościuszko marzył o studiach inżynierskich, nie mógł jednak wstąpić do żadnej z paryskich szkół wojskowych, gdyż był obcokrajowcem, w związku z tym Tadeusz przez 5 lat brał prywatne lekcje u wykładowców szkół wojskowych. Jeszcze przed wyjazdem do Francji Tadeusz zakochał się na zabój. Wybranką jego serca była Ludwika Sosnowska – jedyna odwzajemniona miłość Kościuszki. Wszystko zmierzało do szczęśliwego końca, a więc do ślubnego kobierca, związek przetrwał próbę rozłąki, jednak po oświadczynach, Tata Ludwiki, napisał Tadkowi „Synogarlice nie dla wróbli a córki magnackie nie dla drobnych szlachetków” - czyli po prostu za wysokie progi dla Kościuszki. Tadeusz jednak się nie poddał i porwał ukochaną, jednak Pan Sosnowski razem ze służbą szybko dogonił Kościuszkę, i tego spotkania Tadeusz wspominać miło nie mógł.... Po zawodzie miłosnym Tadeusz postanowił wyjechać, a celem jego podróży były Stany Zjednoczone. W USA Tadeusz zrobił olbrzymią, można rzec filmową karierę. Trwała tam akurat wojna o niepodległość, więc Tadeusz z miejsca dostał robotę – miał ufortyfikować fragment Filadelfii co zrobił nadspodziewanie dobrze, i ta wykonana praca stała się jego trampoliną do dalszej kariery, a jego fortyfikacje pozwoliły między innymi na wygraną pod Saratogą. Jednak jego największym dziełem w Stanach jest budowa twierdzy West Point co wykonał bezbłędnie, a wywołało zachwyt samego Jurka Waszyngtona. W uznaniu awansowano go do stopnia generała brygady i podarowano mu 250 hektarów i dużą nagrodę pieniężną, którą przeznaczył na wykupienie wolności i wykształcenie czarnoskórych. Po kilku latach pobytu w USA przyszedł czas na powrót do ojczyzny. I tu kolejny cios, po przyjeździe okazało się, że jego brat Józef sprzeniewierzył całą ojcowiznę, więc Tadeusz na starcie został bez grosza przy duszy, nie był by jednak sobą gdyby się załamał. Miał trochę szczęścia, gdyż akurat Sejm Wielki wydał decyzję o znacznym powiększeniu armii, co sprawiło, że Tadeusz dostał posadę generała wojsk koronnych. Kościuszko wziął udział w wojnie w obronie konstytucji 3 maja, i pomimo miażdżącej przewagi Rosjan naszym wojskom udało się wygrać między innymi bitwę pod Zieleńcami, a po tej potyczce został ustanowiony order Virtuti Militari, którego laureatem został Kościuszko wraz z księciem Poniatowskim. Gdy król dołączył do Targowicy Kościuszko wyjechał do Francji i tam zajął się pracą konspiracyjną oraz przygotowaniem do powstania. W 1794 roku Tadeusz Kościuszko stanął na czele powstania. Pierwsza bitwa to tryumf pod Racławicami, wtedy 4 tysiące żołnierzy i 1920 kosynierów stanęło twarzą w twarz z 2900 Rosjanami generała Tormasowa. Po bitwie Kościuszko wydał tak zwany Uniwersał Połaniecki, jego przedmiotem było złagodzenie rygorów pańszczyzny, ze szczególnym uwzględnieniem ochotników, a także zapewnienie chłopom opieki rządu. Po klęsce pod Maciejowicami Kościuszko dostaje się do niewoli i zostaje umieszczony w Twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu. Po Śmierci carycy Katarzyny II Kościuszko odzyskuje wolność, jednak ma zakaz przebywania na ziemiach polskich. Udał się zatem na emigrację. Kierunek oczywiście Ameryka. Po powrocie do Europy, Tadeusz Kościuszko odbył rozmowy o przyszłości Polski. Pierwszą osobą, do której trafił, był Napoleon, drugą car Aleksander. Słusznie rozumował, że stosunek obu do kwestii polskiej jest cokolwiek instrumentalny. Wyjechał wkrótce do Szwajcarii gdzie zmarł w 1817 roku. Jego ciało zostało sprowadzone do Krakowa, a Naczelnik spoczywa obok swojego towarzysza broni, zmarłego rok wcześniej księcia Józefa Poniatowskiego w krypcie św. Leonarda w Katedrze Wawelskiej.
Post napisany na podstawie jednego z rozdziałów "Historii bez cenzury", autorstwa Wojciecha Drewniaka