Przewodnik Tatrzański Jacek Kucia

Przewodnik Tatrzański Jacek Kucia Przewodnik Tatrzański III kl. Wycieczki w Tatry, Pieniny i okolice,

Jęz. polski oraz angielski.

Przewodnickiego zimowego dreptania czas start ;)wejścia w tatrzańską zimę warto dokonać rozważnie, poznając jej charakte...
16/01/2025

Przewodnickiego zimowego dreptania czas start ;)

wejścia w tatrzańską zimę warto dokonać rozważnie, poznając jej charakter z pomocą ludzi, którzy wiedzą, w którą stronę trzyma się czekan, wiedzą jak ułatwiać sobie życie chodząc w rakach, jak nie wywołać lawiny, i jak poprawnie korzystać z ABC lawinowego oraz innych dobrodziejstw technologii.

Ilość zmiennych do ogarnięcia jest ogromna, ilość możliwości wpadki również.

Liczba "wypraw na Świnicę dla początkujących" prowadzonych przez instagramerów po jednym kursie lawinowym zastanawia... ;)

Wyprawy z cyklu "Czy leci z nami pilot?". ;)

🏔❄️🏔❄️🏔❄️🏔

💥Zapraszam do odkrywania zimowych Tatr, wycieczek z użyciem zimowego ekwipunku, poznawania zimowych trudów i cierpienia dla niesamowitych widoków i eksploracji tatrzańskiej przyrody 🏔💥🔥🔥 z głową.

Czy to w Polsce, czy na Słowacji 🇸🇰🇵🇱

Fot: Obóz wędrowny dla po Tatrach :)
3 dni chodzenia, ćwiczenia, analizowania, zabawy!

#

Od takich ludzi warto się uczyć! 🔥🔥🔥
19/12/2024

Od takich ludzi warto się uczyć! 🔥🔥🔥

"A on na to - "Chciałbym bardzo,Lecz odpocząć tu nie mogę.Muszę szukać PacanowaI w tej chwili idę w drogę!"Więc pożegnał...
18/12/2024

"A on na to - "Chciałbym bardzo,
Lecz odpocząć tu nie mogę.
Muszę szukać Pacanowa
I w tej chwili idę w drogę!"

Więc pożegnał nas serdecznie
I znów poszedł, biedaczysko,
Po szerokim szukać świecie
Tego, co jest bardzo blisko.

Straszne znowu przeżył dzieje,
Śmieszne, smutne, nie do wiary,
Tak, jak gdyby na koziołka
Ktoś potężne rzucił czary."

❄️❄️🏔🏔❄️❄️

Listopadowa wyprawa na Kasprowy przez Liliowe. Jak to często bywa, śniegu za dużo nie przybyło ;) Oby nie była to jedna z tych zim, w czasie których opisywano polowanie na śnieg i chodzenie na Zawrat po trawie ;)

Zimowe wędrowanie niedługo się zacznie;)

Fot.

"Czy pamiętasz? Serce, przewodnik po przeszłości i nieomylny kompas wspomnień, prowadzi w stronę Pysznej, na stare ślady...
16/11/2024

"Czy pamiętasz?

Serce, przewodnik po przeszłości i nieomylny kompas wspomnień, prowadzi w stronę Pysznej, na stare ślady nart, na trasy zimowych wyryp po Tatrach Zachodnich."

🏔❄️🏔❄️

Zima w Tatrach bywa strasznie upierdliwa. Zima w Tatrach bywa brutalna. Zima w Tatrach bywa piękna. Niezmiennie jednak przyciąga do siebie z powrotem, jak tylko człowiek usiądzie w ciepłym i policzki zaczną wracać do temperatury pokojowej. Zalewasz nowy termos, upewniasz się, że czołówka nie rozładowała się, kleisz foki i znikasz w ciemności wietrznego tatrzańskiego poranka. Ze słońcem spotkasz się dopiero gdzieś na grani.

Włączasz pod bluzą detonator i liczysz całym swoim sercem, że po raz kolejny okaże się bezużyteczny. Na ćwiczeniach jego pikanie oznacza coś zupełnie innego, niż w przypadku prawdziwej sytuacji podbramkowej. Tylko ostrożność, wiedza i pokora wobec Tatr pozwolą nie usłyszeć tego dźwięku i ze śmiechem na ustach wrócić do domu.

No chyba że będzie szreń...;)

A zjechać z pięknego śnieżnego wierchu w słońcu, co to jest za frajda!

❄️🏔❄️

Wszystko to majaczy w prognozach pogody. Zegar tyka.

Zakończenie ferratowego sezonu z  na Dwóch Wieżach nie mogło się odbyć w lepszych warunkach;)Jesień w tym roku zaskakuje...
13/11/2024

Zakończenie ferratowego sezonu z na Dwóch Wieżach nie mogło się odbyć w lepszych warunkach;)

Jesień w tym roku zaskakuje, bawi i uczy;) Ławeczki niezmiennie imponujące, wypadałoby tylko dorobić tam jakiś uchwyt na piwo 0% ;)

Oprócz przedstawienia samej technologii poruszania się po ferratach i doradztwa psychologicznego w materii lokalizacji kluczowych chwytów i stopni, pokazujemy również sposoby radzenia sobie w sytuacjach stresowych i podbramkowych. A tych nie brakuje.

Pokazujemy jak iść, co by się mniej zmęczyć. Budujemy zaufanie pomiędzy człowiekiem, a sprzętem, wypowiadając sakramentalne "puść się."

A widoki niezmiennie piękne, lufa robi wrażenie. Wszystko wzięło się z tego, żeby w alpejskich warunkach łatwiej dostać się na pastwiska, czy w warunkach walk na frontach I Wojny Światowej w Dolomitach ułatwiać poruszanie się oddziałów piechoty górskiej. Drabinki, klamry, liny służyły za drogi podejścia na punkty obserwacyjne, stanowiska ogniowe i kryjówki.

Wojenna siatka ferratowa istnieje i służy do dzisiaj ;)

Partyzanci na Słowacji nie mieli raczej konieczności ani możliwości stosowania ferrat, choć kraj ich zdecydowanie górskim ci jest.

Kolejne pokolenie górołazów się szkoli :))Takim akcentem można zamykać letni sezon 🏔🔥💥 a było to parę intensywnych miesi...
02/11/2024

Kolejne pokolenie górołazów się szkoli :))

Takim akcentem można zamykać letni sezon 🏔🔥💥 a było to parę intensywnych miesięcy!

Banówka i Trzy Kopy🏔🔥💪Październik stoi pod znakiem wyjść, gdzie można puścić wodze fantazji i dotrzeć w rejony statystyc...
21/10/2024

Banówka i Trzy Kopy🏔🔥💪

Październik stoi pod znakiem wyjść, gdzie można puścić wodze fantazji i dotrzeć w rejony statystycznie przez nas rzadziej odwiedzane ;)

Szczególnie graniowy szlak na Banówce jawi się jako jedno ze zdecydowanie najbardziej interesujących, eksponowanych i technicznych przejść w całych Tatrach.

Duża część ludu starannie omija cały ten fragment wydeptaną ścieżką poniżej grani, nie widząc lub nie dowierzając niewyraźnym czerwonym znakom, które konsekwentnie prowadzają ściśle jej ostrzem.

Lufa pierońska, ale tam gdzie trzeba jest w słońcu, więc oblodzenie towarzyszące tej pięknej jesieni nie daje się we znaki aż tak bardzo.

A każda okazja by ujrzeć napis 'Parichvost' i opowiedzieć historię Akcji na Zwierówce, jest warta objeżdżania Tatr nabokoło i tłuczenia do góry przez tę dzicz.

Takie wycieczki to ja szanuję!🏔🔥🔥

Na zbliżający się koniec sezonu udało się zdobyć prywatnego, przewodnickiego Świętego Graala, w postaci wycieczki na Ota...
18/10/2024

Na zbliżający się koniec sezonu udało się zdobyć prywatnego, przewodnickiego Świętego Graala, w postaci wycieczki na Otargańce.

Szlak przepiękny, dziki, nieucywilizowany, kręty, niknący, eksponowany, widokowy, długi, prowadzący granią na Raczkową Czubę i dalej na Jarząbczy Wierch. Stamtąd na chwilę dotykamy polskiej cywilizacji, aczkolwiek pod Kończystym musimy dać nura do Raczkowej, która z punktu widzenia wycieczki od polskiej strony w te rejony stanowi zagadkę, nieprzeniknioną gęstwinę i nieodkryte horyzonty. Zamiast wracać do Chochołowskiej wygodnym chodnikiem, nikniemy w słońcu w liptowskiej ścieżynie.

Po drodze geograficzne creme de la creme, czyli rowy grzbietowe, granity Tatr Zachodnich, lodowce gruzowe, jesienne barwy i szeroka panorama. Widać zarówno Brestową, jak i Lodowy Szczyt. A i nawet bezpośredni widok na paleonunataka z ostatniego zlodowacenia.

Śladów Misiów dużo, śladów ludzi niestety też dużo w wyniku słowackiej gospodarki leśnej i aktywnej działalności myśliwych.

Teren Tatr Zachodnich na Słowacji (tzw. Liptowskie Hale) został włączony do TANAPu dopiero w 1987 roku, a więc stosunkowo niedawno jeszcze doliny typu Raczkowa czy Jamnicka stanowiły integralną część życia mieszkańców wsi poniżej. Ta część gór ma zupełnie inny charakter niż reszta Tatr.

Otargańce to przygoda, przeskakiwanie powalonych drzew, czasem szukanie drogi, obserwacja kozic, limb. W dobrej pogodzie cudowne miejsce.

W niepogodzie czy w nocy może stanowić wyzwanie ;) a szczególnie w czasie burzy...;))

Orlą Percią wsparliśmy tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 🏔🔥✅️ Chłopaki wylicytowali na aukcji wycie...
02/10/2024

Orlą Percią wsparliśmy tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 🏔🔥✅️

Chłopaki wylicytowali na aukcji wycieczkę z przewodnikiem, a naszym łupem padł odcinek z Zawratu na Kozi Wierch!

28 września prognozy zapowiadały przerwę od wiatru halnego, aż do popołudniowych opadów deszczu, które nocą miały przynieść pierwszy tej jesieni śnieg w Tatrach.

Okno pogodowe rokowało, analiza wielu źródeł informacji zachęciła do próby - i jak okazało się o poranku na Zawracie - warto było podjąć ten trud! Cosik mi mówiło, że może być ładnie;)

Po pięknej wspinaczce na względnie pustej Orlej Perci z Górnych Węgier zaczęło zbliżać się zachmurzenie, stopniowo zmieniające scenografię na lekko szarawą. Tym razem cosik mi mówiło, że nie ujdzie nam to na sucho. Tuż przed dotarciem na szczyt Koziego Wierchu lekki kapuśniaczek, lekko powyżej zera, począł się nam kapać na głowy.

Gdy sylwetka Krywania zaszła lekką mgiełką, okazało się że parasolka tego dnia musi zapracować na swoją reputację.

Dzisiejszy dostęp do radarów i prognoz pozwala sterować wycieczką z zaskakującą precyzją - pod warunkiem, że mamy zasięg i wiemy jakich informacji i sygnałów szukać.

Dzięki temu można znaleźć się już we względnie bezpiecznym terenie (tzn. nie na skalnej grani z łańcuchami) w drodze do schroniska, gdzie herbata pozwoli wlać w siebie trochę motywacji do dalszej drogi w dół.

Kolejny rok z rzędu wraz z .przewodnicy
"wystawiliśmy się", i kolejny raz udało się przeżyć piękny, pełen zwrotów akcji dzień, z którego dochód przyda się w imię większej sprawy ✅️✅️✅️

Dzięki Chłopaki!

Wrzesień spod znaku Orlej Perci 🏔☺️W ciągu kilku dni z upalnych poranków płynnie przeszliśmy w etap, gdy brak termosa i ...
25/09/2024

Wrzesień spod znaku Orlej Perci 🏔☺️

W ciągu kilku dni z upalnych poranków płynnie przeszliśmy w etap, gdy brak termosa i rękawiczek zaczyna doskwierać. Kozice szukają słońca, a na zacienionym podejściu na Zawrat daje się odczuć jadowite oblodzenie.

Rudo. Sit skucina wziął się do roboty, a Orla Perć płonie od sznura ambitniejszych, mierzących się z problemem przejścia grani między Zawratem, a Krzyżnem. Nasze dzisiejsze wypociny są dziecinadą w stosunku do skali wyzwania stojącą przed Ks. Gadowskim, który wziąwszy do pomocy górali, rozpoczął w 1903 roku budowę tego szlaku.

Duża część terenu, którym wg śmiałego planu miała biec Orla Perć, był wcześniej bliżej nieznany. Samo wyznakowanie było możliwe dopiero po odkryciu samej możliwości przejścia, o czym przekonać się można było tylko w boju, idąc i probując różne warianty. Górale rezygnowali, bojąc się o własne życie, wchodząc w wątpliwej natury teren, którym dzisiaj szuramy butami narzekając na ceny parkingów. W rozładowaniu emocji, wg relacji, conajmniej raz na zejściu w doliny kluczowa okazała się być butelka Tokaju :)

Sam szlak zaczynał się nieopodal Wodogrzmotów Mickiewicza, a Krzyżne było nie końcem, a pierwszym ważniejszym "checkpointem" na wtedy zaprojektowanym szlaku. Odcinek przez Wołoszyny przestał być utrzymywany w latach 30., a dzisiaj tą scieżynę pochłonęła przyroda.

Bez drabinek i łańcuchów rejon Kozich Czub i Koziej Przełęczy byłby całkiem ciekawym taternickim terenem.

Orla Perć powstała w zupełnie innej rzeczywistości, jako mokry sen miłośników Tatr, rękami ludzi, którzy musieli pójść w nieznane i dosłownie wymacać, to, co dzisiaj traktujemy jak dobrą zabawę.

Już na samym początku jej istnienia taternicy narzekali na hałasy płynące z jej okolicy. Przed I Wojną. Ciekawe jakie wrażenia towarzyszyłyby tym samym ludziom, sto lat później, w słoneczną, wrześniową sobotę w 2024 roku ;)

"Wszelki sport, a w szczególności taternictwo, to bezinteresowna walka z naturą, daje możność zużycia nadmiaru siły i zd...
18/09/2024

"Wszelki sport, a w szczególności taternictwo, to bezinteresowna walka z naturą, daje możność zużycia nadmiaru siły i zdrowia, nie zostawiając żadnego niesmaku, żadnych zawodów realnych, ponieważ niema tu realnych interesów do bronienia lub korzyści do zdobywania.

Taternik bez widocznej potrzeby, ponosi straszne trudy; naraża się na rzeczywiste i wielkie niebezpieczeństwa; przebywa olbrzymie przestrzenie w górę, stacza się w doliny i znowu wdziera na góry, nie nosząc w zanadrzu żadnego interesu, nie obliczając ceny swoich kroków, nie myśląc, czy i ile na nich zyska lub straci.

 Żyje życiem próżniaczem, pracując od świtu do nocy. Odpoczywa — trudząc się nadmiernie.

Jest zawsze lekki, swobodny; nigdy nieprzejedzony, — czasem, rzadko, przepity...

Doznaje mnóstwa przepysznych wrażeń, od natury wspaniałej i potężnej, łatwej do pojęcia.

Odradzają się w nim instynkta, siły i zdolności zamarłe lub zniedołężniałe w spokojnem życiu..."

Na Przełęczy, 1891.

Orla Perć pokazała wiele twarzy w ten weekend;)Najpierw w piątek odcinek Kozia Przełęcz - Krzyżne z Frankiem 🇩🇪, który u...
09/09/2024

Orla Perć pokazała wiele twarzy w ten weekend;)

Najpierw w piątek odcinek Kozia Przełęcz - Krzyżne z Frankiem 🇩🇪, który udało się przejść w lekko ponad 4 godziny, uwzględniając leżenie w słońcu na trawie!

Potem szybki relaks i pobudka o 3:00, na sobotnią Orlą Perć z . Ludzi więcej, trochę korków, ale niezmiennie pięknie, choć opalać się byłoby ciężko.

Nie zabrakło jednak chwili relaksu w ciepłym wietrze. Po takim tygodniu trzeba jednak na chwilę spuścić z tonu i ograniczyć kilogramometry.

A to nie koniec Orlej Perci we wrześniu!

W razie zainteresowania wyjściem z przewodnikiem na ten szlak - zapraszam na priv po szczegóły! :)


przewodnicy

Tatry Wysokie. Piękny świat, który trzeba pokazywać, odkrywać, podziwiać. W sierpniu udało się już zahaczyć o prawie każ...
23/08/2024

Tatry Wysokie. Piękny świat, który trzeba pokazywać, odkrywać, podziwiać. W sierpniu udało się już zahaczyć o prawie każdy ich zakamarek, a to jeszcze nie koniec!

Miękka trawa, skalne ściany, upały i mrozy. Chyba tylko śnieg mi w tym miesiącu na łeb nie spadł.

Dziś od końca tej pięknej przygody dzieliło mnie i kilka innych osób na szlaku na Rysy kilkadziesiąt centymetrów, kiedy zrzucony przez omijających kolejki turystów głaz wielkości wieży stereo przeleciał obok mojej głowy.

Tatry nie są bezpieczne. W szczególności bez kasku na głowie.

przewodnicy

Wycieczka wraz z

Drugi dzień obozu w Tatrach Wysokich, jedna z najpiękniejszych wycieczek na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem 🤩🤩🤩Bar...
22/08/2024

Drugi dzień obozu w Tatrach Wysokich, jedna z najpiękniejszych wycieczek na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem 🤩🤩🤩

Barwy już zaczynają się zmieniać, nad ranem temperatura lekko powyżej zera, świstaki tłuste, góry piękne.

Tylko trawa do leżenia lekko wilgotna - tak więc górski gabinet psychoterapii musiał poczekać aż do popołudnia :)

Piękny dzień w górach 🏔🏔🔥

Wycieczka wraz z 🏔

Urywki z czwartkowego wypadu na via-ferratę Dwie Wieże  z  🔥🔥🔥🇸🇰Dawka powietrza pod nogami, kofoli i chillu na ławeczkac...
18/08/2024

Urywki z czwartkowego wypadu na via-ferratę Dwie Wieże z 🔥🔥🔥🇸🇰

Dawka powietrza pod nogami, kofoli i chillu na ławeczkach - bez zaskoczeń :)) takie długie weekendy to rozumiem :)

🏔🇸🇰🏔🇸🇰🏔

[6-11.08] Obóz po Tatrach Słowackich w pięknej pogodzie i pięknym towarzystwie ;))Obóz z , podczas którego udało się zgł...
16/08/2024

[6-11.08] Obóz po Tatrach Słowackich w pięknej pogodzie i pięknym towarzystwie ;))

Obóz z , podczas którego udało się zgłębić mnóstwo zakamarków, m.in Koprowy Wierch, Bystrą Ławkę i doliny Młynicką i Furkotną, Skrajne Solisko, Małą Wysoką czy Krywań, na którym zastaliśmy element obchodów rocznicy Narodneho Vystupu na ten symbol słowackiego narodu:)

A na koniec wizyta nad Zielonym Stawem Kieżmarskim i walka z pareną buchtą, która swoją dawką cukru i tłuszczu pokona każdego głodomora ;)

W górach już czuć jesień, proszę państwa;)
przewodnicy

"Wkoło złomy granitów dzikie i olbrzymie,pode mną gdzieś jeziora, a tam niżej, niżejświat, życie, nędza ludzka, tłumy ni...
02/08/2024

"Wkoło złomy granitów dzikie i olbrzymie,
pode mną gdzieś jeziora, a tam niżej, niżej
świat, życie, nędza ludzka, tłumy nieszczęśliwych."

🏔🧭🤩

Tatrzańska przyroda to miód dla duszy;)
przewodnicy

Adres

Nowy Sacz

Telefon

+48608719008

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Przewodnik Tatrzański Jacek Kucia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Przewodnik Tatrzański Jacek Kucia:

Widea

Udostępnij