11/02/2021
Ponad 20 przewoźników na początku marca wprowadzi testowo aplikację IATA Travel Pass, w której znajdą się informację na temat stanu zdrowia pasażerów, aktualnych testów na obecność koronawirusa i ewentualnych szczepień przeciw COVID-19. Jak zapewnia IATA, taki paszport ma znacząco ułatwić międzynarodowe podróże.
Paszporty immunologiczne to jeden z najgorętszych tematów w branży podróżniczej ostatnich miesięcy. Dyskusję rozpętał prezes australijskiej linii Qantas, który zapowiedział, że na swoje pokłady będzie wpuszczał tylko zaszczepionych pasażerów. Potem w krajach Unii Europejskiej pojawiły się projekty dotyczące specjalnych paszportów dla zaszczepionych, których posiadanie będzie zwalniało z kwarantanny, testów i innych restrykcji w podróżach międzynarodowych. Okazuje się jednak, że szanse na wprowadzenie takiego rozwiązania w skali całej UE są niewielkie, głównie ze względu na obiekcje wielu krajów dotyczące tego, że takie praktyki mogłyby zostać uznane za dyskryminujące. W tej sytuacji wydaje się, że największe szanse na wejście w życie mają cyfrowe paszporty immunologiczne, wprowadzane przez linie lotnicze. A najbardziej zaawansowany projekt to IATA Travel Pass, realizowany przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych. Cyfrowy paszport ma zacząć działać od marca, a IATA właśnie przedstawiła szczegóły dotyczące tego, jak będzie wyglądać.
Sprawa najważniejsza: w marcu, gdy Travel Pass zacznie działać, aplikacja ma być dostępna u co najmniej 20 linii lotniczych na całym świecie. Na liście przewoźników, którzy testowo będą korzystali z aplikacji znajdą się m.in. Qatar Airways (na początku na jednej trasie z Dohy do Stambułu), ale też Emirates oraz Etihad.
Ale ta lista może się znacząco wydłużyć, gdyż jak przyznaje IATA – cały czas trwają rozmowy z 30-40 przewoźnikami, którzy w każdej chwili mogą dołączyć do projektu.
Jak będzie wyglądała aplikacja?
Na razie wiemy tyle, że produkt nie będzie adresowany bezpośrednio do pasażerów, a raczej dla linii lotniczych, które będą oferowały Travel Pass jako usługę w swoich własnych aplikacjach. IATA Travel Pass ma zawierać informację na temat naszego stanu zdrowia, w szczególności kwestii COVID-19. Znajdzie się tam informacja na temat testów na koronawirusa, które przeszliśmy, ewentualnego szczepienia, a także wymogi, które musimy spełnić, aby móc bezpiecznie podróżować do danego kraju. Wszystko ma być w pełni zautomatyzowane – po spełnieniu wszelkich wymogów pasażer otrzyma adnotację “OK to travel”, która będzie oznaczała, że może ruszać w podróż. Poszczególne etapy działania aplikacji możecie zobaczyć poniżej.
Oczywiście, korzystanie z Travel Pass nie będzie obowiązkowe, jednak z punktu widzenia pasażerów i przewoźników będzie pożądane. Bo taki ustandaryzowany system sprawia, że wszystko ma się odbywać prosto i sprawnie.
Jedną z największych obaw pasażerów jest kwestia prywatności i ochrony danych osobowych. Przedstawiciele linii lotniczych uspokajają, że nasze informacje są bezpieczne.