23/10/2022
Na koniec naszych krótkich wakacji przenieśliśmy się w Beskid Niski, gdzie odkryliśmy pięknie położoną łemkowską wieś Wołowiec. Stąd wybraliśmy się żółtym szlakiem do Nieznajowej - nieistniejącej już wsi łemkowskiej. Mieszkańców wysiedlono po II WŚ w ramach akcji "Wisła". Dawnych mieszkańców upamiętniają samotne drzwi autorstwa Natalii Hładyk. Podobne znajdują się w Radocynie, we wsi Lipne i Czarne.
Szlak był bardzo malowniczy i różnorodny, prowadził doliną wzdłuż potoku Zawoja, który trzeba kilkukrotnie przekroczyć (dlatego nie polecamy po obfitych deszczach). Na początku drogi mijamy urokliwe beskidzkie drewniane chaty i pastwiska, następnie wchodzimy w młody las, a przed samą Nieznajową podążamy otwartymi polanami, na których pozostały przydrożne kamienne krzyże. Cieszymy się, że mogliśmy tu trafić.