Przewodnik Tatrzański, Pilot Wycieczek - Jadwiga Trojan

  • Home
  • Przewodnik Tatrzański, Pilot Wycieczek - Jadwiga Trojan

Przewodnik Tatrzański, Pilot Wycieczek - Jadwiga Trojan "Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr..." - J. Sztaudynger

🍂 Kolejny listopad, kolejny rok... 🍂Listopadowe wędrówki to czas, gdy cienie przeszłości stają się bardziej wyraziste, a...
04/11/2024

🍂 Kolejny listopad, kolejny rok... 🍂

Listopadowe wędrówki to czas, gdy cienie przeszłości stają się bardziej wyraziste, a kroki stają się wspomnieniami tych, którzy kiedyś szli tymi samymi ścieżkami.

Idąc szlakiem, dostrzegam Tatę, jakby szedł tuż przede mną, jak za dawnych czasów, w tej samej kurtce, z tym samym uśmiechem pełnym spokoju i wiedzy o górach. W oddali, na hali, widzę Staszka Brzegę – Juhasa z Kościeliskiej, jak dumnie prowadzi swoje owce, wsłuchany w dźwięki górskiego wiatru.

Przy wejściu do każdej jaskini dostrzegam nikły cień Ivana Račko – jakby znów był w swoim żywiole, jakby serce nadal pozostawało w tych tajemniczych zakątkach Tatr, gdzie każde echo niesie wspomnienie jego odwagi i pasji.

Listopadowy półmrok gór przypomina mi o tych, którzy zostawili część siebie w każdym zakręcie, na każdej hali i we wszystkich jaskiniowych korytarzach....

W blasku zachodzącego słońca, w zapachu wilgotnych świerków czuję ich obecność – jakby nadal towarzyszyli mi w drodze.
To czas, gdy nie tylko wspominam, ale idę z nimi razem, krok za krokiem, tak blisko, jak tylko pozwala pamięć. 🕯

18/10/2024

Jesień w Tatrach rozkręca się na całego! 🍂 Szlaki pustoszeją, turystów coraz mniej, a widoki? Po prostu bajka! 😍

Górskie krajobrazy toną w złocie, czerwieni i brązach, a chłodne, rześkie powietrze dodaje energii. ❄️ To ten moment, kiedy można w pełni poczuć magię Tatr – cisza, spokój i niezapomniane panoramy, które zapierają dech w piersiach. 🌄

Jeśli marzysz o chwili tylko dla siebie wśród gór, teraz jest najlepszy czas, żeby spakować plecak 🎒 i ruszyć na szlak! 👣✨

🍂🏔️ Jesień w Tatrach - Moja Ulubiona Pora Roku 🏔️🍂Jesień w Tatrach to dla mnie wyjątkowy czas, kiedy góry ukazują swoje ...
14/10/2024

🍂🏔️ Jesień w Tatrach - Moja Ulubiona Pora Roku 🏔️🍂

Jesień w Tatrach to dla mnie wyjątkowy czas, kiedy góry ukazują swoje magiczne oblicze. Dla mnie to niezwykły czas samotnych wędrówek, ciszy, i widoków, które zapierają dech w piersiach.

Szum liści pod stopami, delikatny wiatr niosący zapach kosodrzewiny i świerków, a wokół tylko ja i przyroda.
Ale to nie tylko o samotność chodzi.

Jesień w Tatrach oferuje też niezrównane widoki. Trawy które malują zbocza Tatr Zachodnich, w odcienie czerwieni, pomarańczy i złota....To bajka! 😉

Fot: Gdzieś w Tatrach Zachodnich ( cicho sza, bo poza szlakiem).

Obserwujący

04/10/2024

Po wielu trudach i 1️⃣6️⃣2️⃣ km wędrowania, wreszcie dotarliśmy do Santiago de Compostela❗🥾🎒
Widok Botafumeiro podczas mszy - niesamowity. 🙏🕊️

To był niezapomniany czas i podróż, dziękuję wszystkim, którzy szli razem ze mną. 🫶

Koniec Camino Francés!Dzisiaj pokonaliśmy ostatnie 2️⃣0️⃣ km tej niesamowitej drogi 🎒🥾☀️☔✅ O'Cebreiro ➡️ Santiago ✅1️⃣6️...
03/10/2024

Koniec Camino Francés!

Dzisiaj pokonaliśmy ostatnie 2️⃣0️⃣ km tej niesamowitej drogi 🎒🥾☀️☔

✅ O'Cebreiro ➡️ Santiago ✅1️⃣6️⃣2️⃣km❗🫶

Pełnia szczęścia i łzy, że to już koniec, ale czy na pewno?
Może to dopiero początek naszej dalszej podróży? 🚶‍♂️🌍


Trekkingi z Biurem Podróży Apter

02/10/2024

🌄🚶‍♂️ Przedostatni etap Camino za nami! Jesteśmy w Pedrouzo.
Jutro już tylko 1️⃣8️⃣ km dzieli nas od spotkania ze św. Jakubem w . 🌟

Dziś na szlaku znów towarzyszył nam intensywny deszcz 🌧️, ale to już chyba przywilej Galicji 😉

Zaczyna się też pojawiać lekki żal, że zbliża się koniec tej niezwykłej podróży. 😔👣


Trekkingi z Biurem Podróży Apter

🚶‍♂️🌄 Ukończyliśmy już 5️⃣ etap Camino!  Wczoraj pokonaliśmy 29 km i dotarliśmy do Arzua.🌧️ Pogoda nas nie rozpieszczała...
02/10/2024

🚶‍♂️🌄 Ukończyliśmy już 5️⃣ etap Camino! Wczoraj pokonaliśmy 29 km i dotarliśmy do Arzua.
🌧️ Pogoda nas nie rozpieszczała - ciągły deszcz, ale daliśmy radę! 🌧️
Dzsiaj czeka nas 6 etap z ✅ Arzua 🔜✅ Pedrouzo, jesteśmy coraz bliżej Santiago! 🏞️👣

Do Santiago de Compostella już tylko 3️⃣9️⃣km❗❤️

🌟
Trekkingi z Biurem Podróży Apter

Czwarty etap za nami! 🚶‍♂️🚶‍♀️ Kolejne 26 km pokonane,  towarzyszył nam deszcz, ale  i mnóstwo inspirujących spotkań. Dz...
01/10/2024

Czwarty etap za nami! 🚶‍♂️🚶‍♀️
Kolejne 26 km pokonane, towarzyszył nam deszcz, ale i mnóstwo inspirujących spotkań.
Dziś ruszamy w piąty etap z ✅Palas de Rei 🔜 do ✅Arzua. 🌄

W drodze do Arzua zatrzymamy się też w Melide, gdzie spotykają się Camino Frances i Camino Primitivo. 🌍👣

W Melide planujemy spróbować ośmiornicy po galicyjsku, czyli pulpo a la gallega! 🐙🍽️
Już nie możemy się doczekać! 😋

Do Santiago de Compostella już tylko 6️⃣8️⃣ km❗


Trekkingi z Biurem Podróży Apter

Trzeci etap Camino za nami! 💥Wczoraj przemierzyliśmy  trasę z Sarii do Portomarin, 23 km ( 115 km➡️92 km). 🥾🎒To niesamow...
30/09/2024

Trzeci etap Camino za nami! 💥

Wczoraj przemierzyliśmy trasę z Sarii do Portomarin, 23 km ( 115 km➡️92 km). 🥾🎒
To niesamowite doświadczenie pełne pięknych widoków, wizyt w romańskich kościołach i spotkań z bardzo gościnnymi ludźmi.

Na szlaku jest coraz więcej pielgrzymów, ponieważ ostatnie 100 km daje możliwość uzyskania Compostelli. Idą, jadą na rowerach z różnych miejsc na świecie, w różnych intencjach, ale zawsze z uśmiechem na twarzy 🇵🇱🇸🇰🇹🇨🇺🇲🇰🇷
Dzisiaj czeka nas trasa z ✅Portomarin do✅ Palas de Rei. 🚶‍♂️🌄🙏

Do Santiago de Compostella już tylko 9️⃣2️⃣km❤️

Trekkingi z Biurem Podróży Apter

Drugi etap Camino za nami! Wczoraj z Fonfrii do Sarrii przez Samos. Łącznie 31 km marszu🚶‍♂️🌦️W pięknym  słońcu wszyscy ...
29/09/2024

Drugi etap Camino za nami! Wczoraj z Fonfrii do Sarrii przez Samos. Łącznie 31 km marszu🚶‍♂️🌦️

W pięknym słońcu wszyscy szczęśliwie dotarliśmy. 💪🌈

Nasze Camino nadal trwa, a przed nami dzisiaj odcinek ✅ Sarria ➡️ ✅ Portomarin i jeszcze wiele przygód i spotkań! 🙌

Trekkingi z Biurem Podróży Apter

Poraz kolejny jestem z powrotem na Camino Frances z wspaniałą grupą z biura Trekkingi z Biurem Podróży Apter  ! Nasza "d...
28/09/2024

Poraz kolejny jestem z powrotem na Camino Frances z wspaniałą grupą z biura Trekkingi z Biurem Podróży Apter !
Nasza "droga" rozpoczęła się na 1️⃣5️⃣9️⃣ km przed Santiago de Compostella.

Wczoraj za nami 11 km z O'Cebreiro do Fonfrii🚶‍♂️🚶‍♀️, z nami szedł deszcz i wiatr, ale na koniec dnia pojawiła się 🌈 i piękny zachód słońca 🌅.

Dzisiaj trasa ✅Fonfria 🔜✅Sarria. Trzymajcie kciuki❗✊

🌍 Bałkany - ostatnia szansa na autentyczne podróże! 🌍Bałkany to region, który wciąż zachowuje swój wyjątkowy charakter, ...
16/09/2024

🌍 Bałkany - ostatnia szansa na autentyczne podróże! 🌍

Bałkany to region, który wciąż zachowuje swój wyjątkowy charakter, choć wielki przemysł turystyczny zaczyna tu coraz bardziej się rozgaszczać. Jeśli marzysz o odkrywaniu miejsc, gdzie historia, natura i kultura splatają się w magiczny sposób, teraz jest najlepszy moment, aby się tam wybrać.

Jednym z takich miejsc jest Kotor – perła Czarnogóry, która szczególnie zachwyca wieczorem, gdy większość turystów opuści już miasto. To właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa magia. Wąskie, kamienne uliczki, średniowieczne mury i cisza sprawiają, że można poczuć się jak w bajce. Kotor po zmroku odkrywa swoje najpiękniejsze oblicze, pełne tajemnic i uroku, które łatwo przeoczyć w ciągu dnia.

Zapraszam do wspólnej podróży po Bałkanach, zanim te magiczne miejsca na zawsze zmienią się pod wpływem masowej turystyki.
To idealny moment na przygodę pełną autentycznych doświadczeń, niesamowitych widoków i lokalnych smaków. 🌿🌄✨

04/09/2024

✨ Tatry Bielskie – perła Tatr, mniej znana, ale absolutnie warta odkrycia! 🌄

To tutaj spotkasz spokojniejsze szlaki, dziką przyrodę i majestatyczne widoki, które zapierają dech w piersiach.
Wędrówka to spotkanie z naturą w najczystszej postaci – od zalesionych stoków, przez rozległe polany, po skaliste szczyty.
Jeśli marzysz o ciszy i bliskim kontakcie z przyrodą, Tatry Bielskie to idealne miejsce na odpoczynek i regenerację.

Jeśli szukacie ciekawych tras, warto rozważyć dwa wyjątkowe szlaki.

✅Pierwszy z nich zaczyna się w Tatrzańskiej Jaworzynie i prowadzi początkowo dnem potężnej Doliny Jaworowej, skąd na Polanie pod Muraniem wkraczamy niebieskim szlakiem do bocznej Doliny Zadnich Koperszadów. Szlak biegnie początkowo drogą budowaną przez księcia Christiana Hohenlohego, właściciela wielu dóbr ziemskich i terenów myśliwskich w Tatrach na przełomie XIX i XX wieku i wyprowadza na Przełęcz pod Kopą Bielską ( 1750 m npm), oferując spektakularne panoramy Tatr Bielskich i Wysokich.

✅Drugi szlak znakowany na zielono, rozpoczynający się w Tatrzańskiej Kotlinie, prowadzi w kierunku Białego Stawu Kieżmarskiego podnóżami Fajksowej Czuby, Bujaczego Wierchu i Jatek. Po drodze znajduje się urokliwe Schronisko Pod Szarotką czyli po słowacku Chata Plesnivec 🛖. To jedyne schronisko w Tatrach Bielskich, które oferuje nie tylko piękne widoki, ale także chwilę wytchnienia w wyjątkowym, górskim klimacie.

Ktoś z Was już odkrył te szlaki? 🏞️🌲

Uwielbiam jesienną rdzawość tatrzańskich traw. Trawy te, które latem były tak żywe, teraz przybierają odcienie miedzi i ...
30/08/2024

Uwielbiam jesienną rdzawość tatrzańskich traw.
Trawy te, które latem były tak żywe, teraz przybierają odcienie miedzi i brązu, przypominając o upływie czasu.

A czy wiecie dlaczego tak się dzieje? I co to są za trawy? 🤔

Sit skucina, jak wiele innych traw porastających Tatry, stanowi przeważającą część składu łąk, pastwisk, polan i hal tatrzańskich, a także wysokogórskich muraw. Trawy te, z ich wąskimi, długimi liśćmi unerwionymi równolegle oraz charakterystycznymi źdźbłami z kolankami, tworzą nieodłączny element tatrzańskiego krajobrazu. Kwiaty traw są zazwyczaj niepozorne i wiatropylne, a ich pyłek, unoszony przez górskie wiatry, często wywołuje tzw. katar sienny u osób uczulonych. Kwiatostany tych roślin układają się w kłosy lub wiechy, które delikatnie falują pod wpływem wiatru, dodając dynamiki surowemu krajobrazowi gór.

W Tatrach występuje wiele gatunków traw, takich jak wiechliny (Poa), kostrzewy (Festuca), brzanka czyli tymotka (Phleum) łąkowa, a także jej alpejska odmiana. Wśród nich znajduje się tomka wonna (Anthoxanthum odoratum), której obecność można rozpoznać po zapachu kumaryny, nadającej świeżo skoszonemu sianu charakterystyczny aromat. Na granicie spotkać można wysokogórską boimkę dwurzędową (Oreochloa disticha), wyglądającą jak mała szczoteczka, oraz wysokogórską, niziutką mietlicę skalną (Agrostis rupestris) o drobnych rdzawofiołkowych wiechach. W Smytniej Dolinie oraz w górnej części Cichej Doliny rośnie rzadka owsica spłaszczona (Avenula planiculmis), trawa wysoka na nawet 1,5 metra.

Sit skucina, podobnie jak inne trawy Tatr, jesienią przybiera złoty kolor jako część przygotowań do zimy. Wraz ze spadkiem temperatury i skracaniem się dnia, roślina przestaje produkować chlorofil, który nadaje jej zieloną barwę. W wyniku tego zanikają zielone pigmenty, a uwidaczniają się złote i brązowe karotenoidy, naturalnie obecne w roślinie przez cały rok, ale ukryte pod warstwą chlorofilu. Ten złoty odcień jest także symbolem nadchodzącego zimowego odpoczynku, kiedy sit skucina i inne trawy zwalniają swoje procesy życiowe, przetrzymując surowe warunki górskich zim.

Jesień w Tatrach to czas, kiedy trawy, ze swoją różnorodnością i barwnością, tworzą zapierający dech w piersiach krajobraz, a ich złociste odcienie przypominają o nieuchronności cyklicznego przemijania natury. Dlatego jesień w Tatrach to dla mnie coś więcej niż tylko pora roku – to przede wszystkim głęboki stan ducha. Wędrując po górskich ścieżkach, odczuwam, jak natura prowadzi mnie ku akceptacji przemijania, ucząc spokoju i zrozumienia wobec nieuchronnych zmian. 🍁

28/08/2024

Powoli w Tatrach czuć jesień 🍂 – chłodne poranki, mgły unoszące się nad szczytami 🌄 i delikatne zmiany w kolorach drzew to znak, że złota pora roku zbliża się wielkimi krokami.

Wkrótce regle tatrzańskie otulą się ciepłymi odcieniami złota, pomarańczu i czerwieni 🍁.
Idzie moja ulubiona pora roku - to idealny czas na spacer po reglowej Dolince Białego. Jej jesienne barwy i spokojna atmosfera sprawiają, że każda chwila tam spędzona jest wyjątkowa.

Jeśli szukacie miejsca na magiczny, jesienny spacer, koniecznie się tam wybierzcie!

Będąc mamą, ale i Przewodnikiem Tatrzańskim, często zabieram swojego synka na różnorakie wyprawy po górach. Tatry są dla...
19/08/2024

Będąc mamą, ale i Przewodnikiem Tatrzańskim, często zabieram swojego synka na różnorakie wyprawy po górach. Tatry są dla nas obojga miejscem wyjątkowym gdzie czujemy, że jesteśmy u siebie, a mój synek, chcąc nie chcąc, został „zmuszony” do tego, by z nimi i w nich dorastać 😉

Jednak tym razem podczas wizyty "w Górach" nasza wspólna przygoda była zupełnie inna niż zwykle. Tym razem odwiedziliśmy u wylotu Doliny Kościeliskiej - "𝐓𝐚𝐭𝐫𝐳𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢𝐞 𝐀𝐫𝐜𝐡𝐢𝐰𝐮𝐦 𝐏𝐥𝐚𝐧𝐞𝐭𝐲 𝐙𝐢𝐞𝐦𝐢𝐚", które pozwoliło nam spojrzeć na Tatry z nowej, zupełnie niespodziewanej perspektywy.⛰️

"𝐓𝐚𝐭𝐫𝐳𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢𝐞 𝐀𝐫𝐜𝐡𝐢𝐰𝐮𝐦 𝐏𝐥𝐚𝐧𝐞𝐭𝐲 𝐙𝐢𝐞𝐦𝐢𝐚" to miejsce, gdzie interaktywne wystawy, multimedialne prezentacje i eksponaty takie jak skamieniałości i minerały, opowiadają niezwykłą historię Tatr. Wędrując po kolejnych salach wystawowych, dowiecie się, jak potężne siły natury kształtowały te góry przez miliony lat, a nawet, że chadzały po nich 𝐝𝐢𝐧𝐨𝐳𝐚𝐮𝐫𝐲! Zobaczycie też jak wyglądał 𝐧𝐢𝐞𝐝𝐳́𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳́ 𝐣𝐚𝐬𝐤𝐢𝐧𝐢𝐨𝐰𝐲 i "𝐖𝐞𝐧𝐮𝐬 𝐳 𝐎𝐛ł𝐚𝐳𝐨𝐰𝐞𝐣".

Wystawy są zaprojektowane w sposób przystępny i angażujący, co sprawia, że zarówno dzieci, jak i dorośli mogą czerpać radość z nauki o geologii, historii i przyrodzie.🌿

Dla mnie i mojego synka była to wyjątkowa okazja, by wspólnie odkrywać Tatry nie tylko przez pryzmat pięknych krajobrazów i szlaków turystycznych, ale także poprzez zgłębianie tajemnic, które kryją się w ich wnętrzu. Archiwum oferuje coś więcej niż tylko wiedzę – to podróż, która inspiruje do głębszego zrozumienia i docenienia natury wokół nas.

"𝐓𝐚𝐭𝐫𝐳𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢𝐞 𝐀𝐫𝐜𝐡𝐢𝐰𝐮𝐦 𝐏𝐥𝐚𝐧𝐞𝐭𝐲 𝐙𝐢𝐞𝐦𝐢𝐚" to miejsce, które serdecznie polecam wszystkim – zarówno tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Tatrami, jak i tym, którzy, tak jak ja, mają z nimi do czynienia na co dzień. To przestrzeń, która z pewnością wzbogaci Wasze doświadczenie Tatr i sprawi, że spojrzycie na te góry z zupełnie nowej perspektywy. 🌍⛰️

🏔️ Historia Hutnictwa i Górnictwa Żelaza w Tatrach - część 3 🏔️Witajcie ponownie! Przed Wami trzecia część naszej fascyn...
30/07/2024

🏔️ Historia Hutnictwa i Górnictwa Żelaza w Tatrach - część 3 🏔️

Witajcie ponownie!
Przed Wami trzecia część naszej fascynującej podróży po historii tatrzańskiego górnictwa. Tym razem zanurzymy się w mroczne tunele i odkryjemy sekrety żelaza. 🏞️

🪓Hutnictwo i górnictwo żelaza prawdopodobnie istniały w Tatrach już w pierwszej połowie XVIII wieku. Wiemy, że Kuźnice Zakopiańskie działały od 1701 roku za panowania króla Augusta II. Początkowo był to prymitywny zakład bez większego znaczenia. Wiele informacji wskazuje na to, że po zajęciu polskich ziem rząd austriacki szybko próbował sprzedać Kuźnice. ⚒️

W 1767 roku starostwo to zakupił od Anny Radziwiłłowej podstoli krakowski Franciszek Rychter Pelikańczyk i znacznym nakładem finansowym rozbudował zakłady hutnicze w Kuźnicach. W 1773 roku starostwo i Huty Hamerskie przejęła tak zwana kamera nowotarska, czyli zarząd ustanowiony przez austriackiego zaborcę. Nowy zarządca przystąpił wkrótce do rozbudowy zakładów. Produkcja surówki uzależniona była jednak od złóż rudy żelaza w pobliskich kopalniach tatrzańskich, a te wyczerpywały się szybko, aż w 1791 roku zupełnie zaprzestano produkcji. W następnym roku próbowano jeszcze zreorganizować kuźnickie zakłady, jednak, gdy w 1794 roku Kuźnice zostały ograbione i spalone, działalność Hut Hamerskich została wstrzymana.🏔️

Cesarsko – królewski zarząd postanowił pozbyć się nierentownych dóbr. W 1800 roku pierwszym prywatnym dzierżawcą został Johann Reichsdorfer, a cztery lata później huty kupił Ernst Blutowski i Gottlieb Lang. Jak podaje Stanisław Staszic, który w tym roku odwiedził Kuźnice, działały tu wówczas jeden wielki piec i jedna fryszerka, przerabiająca surówkę na stal. (Piec położony był w miejscu dzisiejszego budynku dolnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch).

Nowi właściciele najpewniej nie byli zadowoleni z zysków jakie przynosiły zakłady, bo po trzech latach działalności sprzedali je pochodzącemu z Węgier Janowi Wincentemu Homolacsowi, który już od kilku lat posiadał prawa do prowadzenia działalności górniczej w Tatrach. Tak zaczął się najdłuższy etap w historii Kuźnic – czasy Homolacsów. Trwały one ponad 60 lat i był to okres największego rozkwitu Kuźnic jako ośrodka przemysłowego, ale nie tylko. Zanim jednak rodzina Homolacsów osiedliła się na dobre w Kuźnicach, jej protoplasta, Jan Wincenty, rozpoczął budowę dworu w Dolinie Kościeliskiej. Nigdy go jednak nie dokończył i zmarł w 1817 roku. Przed śmiercią zdążył jednak doprowadzić do odkrycia nowych, bogatych złóż rudy żelaza w Kopie Magury, wznoszącej się w pobliżu Kuźnic. Skłoniło to jego syna i spadkobiercę, Emanuela, do rozbudowy zakładów hutniczych w Kuźnicach.

Dalszy rozwój ograniczał jednak brak opału, to też, gdy w 1824 roku Austriacy postanowili sprzedać dawne dobra królów polskich w Tatrach, Emanuel Homolacs zakupił na licytacji we Lwowie trzy sekcje (zakopiańską z Doliną Kościeliską i białczańską z Morskim Okiem oraz ostrowską na Podhalu poza Tatrami) spośród czterech, na jakie zostały podzielone dobra kamery nowotarskiej. Ostatecznie, w 1833 roku, Homolacsowie osiedli na stałe w nowo wybudowanym dworze w Kuźnicach. Majątkiem zarządzał już wówczas bratanek zmarłego w 1830 roku Emanuela – Edward, który wkrótce po śmierci stryja poślubił jego żonę Klementynę ze Sławińskich Homolacsową. Wcześniej jednak musiał udowodnić, że jako Węgier wart jest polskiej szlachcianki, biorąc udział w Powstaniu Listopadowym.

Zakłady prosperowały, były jednym z największych ośrodków przemysłowych w tej części Europy. Ich właściciele mogli inwestować na innych polach. Dwór w Kuźnicach zaczął pełnić rolę kulturotwórczą. W tym czasie Zakopane było niewielką, zapóźnioną cywilizacyjnie wsią, pozbawioną zaplecza noclegowego i gastronomicznego. Nie było tu nawet kościoła. Niemal wszyscy przybysze z nizin odwiedzający tę część Tatr zatrzymywali się wówczas właśnie w Kuźnicach, omijając kurne chaty góralskie w samym Zakopanem. Gościli tu nawet arcyksiążęta z panującego rodu Habsburgów: w 1823 roku Franciszek Karol, a w 1854 roku Karol Ludwik. W ogrodzie urządzonym przed dworem wybudowano fontannę i wystawiono popiersia arcyksiążąt. Działalność Homolacsów nie ograniczała się do Kuźnic. W połowie XIX wieku Klementyna ufundowała pierwszy zakopiański kościół (obecnie tzw. Stary Kościółek w Zakopanem przy ul. Kościeliskiej). Na początku drugiej połowy XIX wieku w Kuźnicach powstało pierwsze „muzeum tatrzańskie”, obejmujące okazy przyrodnicze Tatr, gromadzone przez Edwarda Homolacsa. Kolekcję tę uzupełniał później Antoni Kocyan, który był leśniczym w dobrach Homolacsów.

Wszystko to skończyło się w 1870 roku, gdy Homolacsowie sprzedali swój tatrzański majątek berlińskiemu bankierowi Ludwigowi Eichbornowi i przenieśli się do Balic pod Kraków. Powodem decyzji o sprzedaży była coraz mniejsza rentowność zakładów metalurgicznych, będąca skutkiem wyczerpywania się złóż rudy, wytrzebiania lasów i konkurencji rozwijającego się śląskiego ośrodka przemysłowego.

Zakład metalurgiczny w Kuźnicach opierał się wyłącznie na sile wodnej, niezbędnej do napędu różnych urządzeń. Potok Bystra ujęty w tzw. młynówkę obracał koła wodne, zapewniając napęd urządzeniom takim jak miechy, dające dmuch do wielkiego pieca, młoty w zakładach fryszerskich, zestawy walcarek w walcowni. W okresie szczytowego rozwoju Kuźnic zakład hutniczy składał się z jednego wielkiego pieca, czterech fryszerek, odlewni przy wielkim piecu, gwoździarni, dwóch walcarek do sztab, jednej walcarki do blach, ślusarni, modelarni (zakład do wykonywania modeli odlewniczych) oraz warsztatu tokarskiego wraz z gwinciarką. Kuźnice zatrudniały wówczas 17 górników, 15 robotników w odlewni i przy wielkim piecu, 53 fryszerzy, kowali i ślusarzy, 20 węglarzy oraz 14 robotników podręcznych. W szczytowym okresie produkcja roczna Kuźnic wynosiła 500 ton surówki oraz 700 ton żelaza sztabowego i blachy walcowanej. Wtedy to Kuźnice zajmowały pierwsze miejsce między galicyjskimi hutami. W Kuźnickiej hucie wykonano m.in. elementy stalowe mostu łączącego Kraków z Podgórzem. Kolejne niemal dwadzieścia lat to okres upadku Kuźnic. Zasoby rud wyczerpują się. W 1875 roku wygaszony został wielki piec, ale nadal próbowano przerabiać surówkę sprowadzaną z hut na Spiszu. ⚒️

W historii Kuźnic zakopiańskich ogromną rolę odegrała także rodzina Zamoyskich. Zamoyscy, jedni z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej magnaterii, mieli ogromne znaczenie polityczne w dziejach Polski. Najbardziej związanych z Zakopanem i Tatrami było trzech przedstawicieli tego rodu: Władysław hrabia Zamoyski (1853 - 1924), jego matka - generałowa Jadwiga z Działyńskich Zamoyska (1831 - 1923) i Maria Zamoyska (1860 -1937), siostra Władysława. W młodości Władysław myślał o wstąpieniu do klasztoru, ale gdy po śmierci wuja Jana Działyńskiego odziedziczył majątek w Kórniku, postanowił zaangażować się w działalność społeczną i patriotyczną. W 1888 roku poprzedni właściciel Zakopanego, Magnus Pelz, który prowadził rabunkową gospodarkę, zbankrutował i dobra „Zakopane - Kościelisko“, zwane też „państwem zakopiańskim“, zostały wystawione w Nowym Sączu na licytację. Kupił je po cenie wywoławczej Jakub Goldfinger, żydowski kupiec z Nowego Targu. Osoba nowego właściciela, znanego już ze spekulacyjnych interesów, wróżyła jak najgorzej resztkom lasów, jakie się jeszcze zachowały w tych dobrach. 📜

Na szczęście, ze względu na niedociągnięcia proceduralne, przetarg ten został unieważniony. Stwarzało to szansę załatwienia sprawy własności tej części Tatr, uwzględniając ochronę przyrody. Miłośnicy Tatr, skupieni głównie w Towarzystwie Tatrzańskim, zabiegali o to, by dobra zakopiańskie nabyło państwo. Powstało wówczas Towarzystwo Ochrony Tatr Polskich, które zbierało pieniądze na ich wykupienie. Zaczęto szukać majętnego i świadomego narodowych powinności Polaka, który nabyłby powtórnie wystawione na licytację dobra i doprowadził tatrzańskie lasy do poprzedniego stanu. Tą osobą okazał się Władysław hrabia Zamoyski, wygnany przez zaborcę z rodzinnych posiadłości w Wielkopolsce. Niestety, zgromadzenie tak dużej sumy było dla niego problemem. Zdecydował się zaciągnąć pożyczki - jedną bankową, pod zastaw Kórnika, i drugą, od matki. 9. maja 1889 roku odbyła się w Nowym Sączu licytacja, zakończona dla niego sukcesem. Hrabia, przez swojego pełnomocnika, nabył dobra zakopiańskie za 460 tysięcy 2 zł reńskie i 3 centy. Jego pełnomocnik przebijał kolejne oferty Goldfingera o jeden grosz.

W skład dóbr zakopiańskich kupionych przez Zamoyskiego wchodziły: część wschodnia, położona w rejonie Morskiego Oka i rzeki Białki, oraz zachodnia, obejmująca część Doliny Bystrej z Kuźnicami i część Doliny Kościeliskiej. Fakt, że Zakopane dostało się w polskie ręce, odbił się szerokim echem. Dobra zakopiańskie nie przedstawiały wtedy zbyt dużej wartości. Przemysły hutniczy, górniczy, a także drzewny i papierniczy spowodowały, że tatrzańskie lasy przedstawiały ponury widok. Do dewastacji drzewostanów dodatkowo przyczyniły się klęski żywiołowe – wiatry halne, powodzie i plaga kornika. Władysław hrabia Zamoyski rozpoczął systematyczną odnowę tatrzańskich lasów prowadzoną pod nadzorem prof. Stanisława Sokołowskiego. Za swoją działalność został nawet mianowany Honorowym Członkiem Galicyjskiego Towarzystwa Leśnego.

Zamoyski początkowo nosił się z zamiarem reaktywowania zakładów przemysłowych, ale po dokonaniu niezbędnych analiz pomysł ten porzucił jako pozbawiony perspektyw. Rozpoczęto wyburzanie podupadłych obiektów przemysłowych, a ich wyposażenie sprzedano na złom. Całą hutę i towarzyszące jej zabudowania rozebrano, a kamienie z budynków zużyto do budowy drogi do Kuźnic, drogi do Morskiego Oka oraz Kościoła Parafialnego na Krupówkach. Kuźnice całkowicie straciły na znaczeniu przemysłowym, stały się tylko punktem turystycznym.

Dzisiaj mimo sporadycznych prób poszukiwań, bogactwa naturalne Tatr nie mają już żadnej praktycznej wartości. Występują w ograniczonych ilościach, choć nadal budzą zainteresowanie mineralogów i geologów. 🧪

🌟 Dziś celebrujemy dzień św. Jakuba Większego, patrona wszystkich ❞𝐩𝐞𝐫𝐞𝐠𝐫𝐢𝐧𝐨𝐬❞! 🌟Święty Jakub był jednym z 12 apostołów....
25/07/2024

🌟 Dziś celebrujemy dzień św. Jakuba Większego, patrona wszystkich ❞𝐩𝐞𝐫𝐞𝐠𝐫𝐢𝐧𝐨𝐬❞! 🌟

Święty Jakub był jednym z 12 apostołów. Urodził się w Betsaidzie i był bratem św. Jana Ewangelisty. Razem ze św. Piotrem należał do najbliższego grona Jezusa, świadków cudów takich jak wskrzeszenie córki Jaira, przemienienie na górze Tabor oraz agonii w Getsemani.

Jakub był pierwszym męczennikiem spośród apostołów, ściętym na rozkaz Heroda Agryppy I około 44 roku (Dz 12,1-2). Po jego śmierci, według tradycji, uczniowie przenieśli jego ciało do Santiago de Compostela w Hiszpanii. A miejsce to stało się jednym z najważniejszych punktów pielgrzymkowych w chrześcijaństwie.

Święty Jakub Apostoł jest patronem Hiszpanii, Portugalii oraz pielgrzymów, aptekarzy, dekarzy, drogistów, robotników i żebraków. Jego symbole to muszla, miecz i pielgrzymi kapelusz. 🐚

Dołącz do mnie 25.09 - 04.10.2024 r! i wyrusz razem z Trekkingi z Biurem Podróży Apter w drogę śladem św. Jakuba!

𝐏𝐨𝐜𝐳𝐮𝐣 ❞𝐂𝐚𝐦𝐢𝐧𝐨❞ - 𝐝𝐫𝐨𝐠𝐞̨ 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐚❗ 𝐁𝐞̨𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐩𝐢𝐞̨𝐤𝐧𝐢𝐞❗🧡

Więcej informacji na stronie Biura: https://bit.ly/3WhJNZg

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Przewodnik Tatrzański, Pilot Wycieczek - Jadwiga Trojan posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Business

Send a message to Przewodnik Tatrzański, Pilot Wycieczek - Jadwiga Trojan:

Videos

Shortcuts

  • Address
  • Telephone
  • Alerts
  • Contact The Business
  • Videos
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Travel Agency?

Share