30/07/2024
🏔️ Historia Hutnictwa i Górnictwa Żelaza w Tatrach - część 3 🏔️
Witajcie ponownie!
Przed Wami trzecia część naszej fascynującej podróży po historii tatrzańskiego górnictwa. Tym razem zanurzymy się w mroczne tunele i odkryjemy sekrety żelaza. 🏞️
🪓Hutnictwo i górnictwo żelaza prawdopodobnie istniały w Tatrach już w pierwszej połowie XVIII wieku. Wiemy, że Kuźnice Zakopiańskie działały od 1701 roku za panowania króla Augusta II. Początkowo był to prymitywny zakład bez większego znaczenia. Wiele informacji wskazuje na to, że po zajęciu polskich ziem rząd austriacki szybko próbował sprzedać Kuźnice. ⚒️
W 1767 roku starostwo to zakupił od Anny Radziwiłłowej podstoli krakowski Franciszek Rychter Pelikańczyk i znacznym nakładem finansowym rozbudował zakłady hutnicze w Kuźnicach. W 1773 roku starostwo i Huty Hamerskie przejęła tak zwana kamera nowotarska, czyli zarząd ustanowiony przez austriackiego zaborcę. Nowy zarządca przystąpił wkrótce do rozbudowy zakładów. Produkcja surówki uzależniona była jednak od złóż rudy żelaza w pobliskich kopalniach tatrzańskich, a te wyczerpywały się szybko, aż w 1791 roku zupełnie zaprzestano produkcji. W następnym roku próbowano jeszcze zreorganizować kuźnickie zakłady, jednak, gdy w 1794 roku Kuźnice zostały ograbione i spalone, działalność Hut Hamerskich została wstrzymana.🏔️
Cesarsko – królewski zarząd postanowił pozbyć się nierentownych dóbr. W 1800 roku pierwszym prywatnym dzierżawcą został Johann Reichsdorfer, a cztery lata później huty kupił Ernst Blutowski i Gottlieb Lang. Jak podaje Stanisław Staszic, który w tym roku odwiedził Kuźnice, działały tu wówczas jeden wielki piec i jedna fryszerka, przerabiająca surówkę na stal. (Piec położony był w miejscu dzisiejszego budynku dolnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch).
Nowi właściciele najpewniej nie byli zadowoleni z zysków jakie przynosiły zakłady, bo po trzech latach działalności sprzedali je pochodzącemu z Węgier Janowi Wincentemu Homolacsowi, który już od kilku lat posiadał prawa do prowadzenia działalności górniczej w Tatrach. Tak zaczął się najdłuższy etap w historii Kuźnic – czasy Homolacsów. Trwały one ponad 60 lat i był to okres największego rozkwitu Kuźnic jako ośrodka przemysłowego, ale nie tylko. Zanim jednak rodzina Homolacsów osiedliła się na dobre w Kuźnicach, jej protoplasta, Jan Wincenty, rozpoczął budowę dworu w Dolinie Kościeliskiej. Nigdy go jednak nie dokończył i zmarł w 1817 roku. Przed śmiercią zdążył jednak doprowadzić do odkrycia nowych, bogatych złóż rudy żelaza w Kopie Magury, wznoszącej się w pobliżu Kuźnic. Skłoniło to jego syna i spadkobiercę, Emanuela, do rozbudowy zakładów hutniczych w Kuźnicach.
Dalszy rozwój ograniczał jednak brak opału, to też, gdy w 1824 roku Austriacy postanowili sprzedać dawne dobra królów polskich w Tatrach, Emanuel Homolacs zakupił na licytacji we Lwowie trzy sekcje (zakopiańską z Doliną Kościeliską i białczańską z Morskim Okiem oraz ostrowską na Podhalu poza Tatrami) spośród czterech, na jakie zostały podzielone dobra kamery nowotarskiej. Ostatecznie, w 1833 roku, Homolacsowie osiedli na stałe w nowo wybudowanym dworze w Kuźnicach. Majątkiem zarządzał już wówczas bratanek zmarłego w 1830 roku Emanuela – Edward, który wkrótce po śmierci stryja poślubił jego żonę Klementynę ze Sławińskich Homolacsową. Wcześniej jednak musiał udowodnić, że jako Węgier wart jest polskiej szlachcianki, biorąc udział w Powstaniu Listopadowym.
Zakłady prosperowały, były jednym z największych ośrodków przemysłowych w tej części Europy. Ich właściciele mogli inwestować na innych polach. Dwór w Kuźnicach zaczął pełnić rolę kulturotwórczą. W tym czasie Zakopane było niewielką, zapóźnioną cywilizacyjnie wsią, pozbawioną zaplecza noclegowego i gastronomicznego. Nie było tu nawet kościoła. Niemal wszyscy przybysze z nizin odwiedzający tę część Tatr zatrzymywali się wówczas właśnie w Kuźnicach, omijając kurne chaty góralskie w samym Zakopanem. Gościli tu nawet arcyksiążęta z panującego rodu Habsburgów: w 1823 roku Franciszek Karol, a w 1854 roku Karol Ludwik. W ogrodzie urządzonym przed dworem wybudowano fontannę i wystawiono popiersia arcyksiążąt. Działalność Homolacsów nie ograniczała się do Kuźnic. W połowie XIX wieku Klementyna ufundowała pierwszy zakopiański kościół (obecnie tzw. Stary Kościółek w Zakopanem przy ul. Kościeliskiej). Na początku drugiej połowy XIX wieku w Kuźnicach powstało pierwsze „muzeum tatrzańskie”, obejmujące okazy przyrodnicze Tatr, gromadzone przez Edwarda Homolacsa. Kolekcję tę uzupełniał później Antoni Kocyan, który był leśniczym w dobrach Homolacsów.
Wszystko to skończyło się w 1870 roku, gdy Homolacsowie sprzedali swój tatrzański majątek berlińskiemu bankierowi Ludwigowi Eichbornowi i przenieśli się do Balic pod Kraków. Powodem decyzji o sprzedaży była coraz mniejsza rentowność zakładów metalurgicznych, będąca skutkiem wyczerpywania się złóż rudy, wytrzebiania lasów i konkurencji rozwijającego się śląskiego ośrodka przemysłowego.
Zakład metalurgiczny w Kuźnicach opierał się wyłącznie na sile wodnej, niezbędnej do napędu różnych urządzeń. Potok Bystra ujęty w tzw. młynówkę obracał koła wodne, zapewniając napęd urządzeniom takim jak miechy, dające dmuch do wielkiego pieca, młoty w zakładach fryszerskich, zestawy walcarek w walcowni. W okresie szczytowego rozwoju Kuźnic zakład hutniczy składał się z jednego wielkiego pieca, czterech fryszerek, odlewni przy wielkim piecu, gwoździarni, dwóch walcarek do sztab, jednej walcarki do blach, ślusarni, modelarni (zakład do wykonywania modeli odlewniczych) oraz warsztatu tokarskiego wraz z gwinciarką. Kuźnice zatrudniały wówczas 17 górników, 15 robotników w odlewni i przy wielkim piecu, 53 fryszerzy, kowali i ślusarzy, 20 węglarzy oraz 14 robotników podręcznych. W szczytowym okresie produkcja roczna Kuźnic wynosiła 500 ton surówki oraz 700 ton żelaza sztabowego i blachy walcowanej. Wtedy to Kuźnice zajmowały pierwsze miejsce między galicyjskimi hutami. W Kuźnickiej hucie wykonano m.in. elementy stalowe mostu łączącego Kraków z Podgórzem. Kolejne niemal dwadzieścia lat to okres upadku Kuźnic. Zasoby rud wyczerpują się. W 1875 roku wygaszony został wielki piec, ale nadal próbowano przerabiać surówkę sprowadzaną z hut na Spiszu. ⚒️
W historii Kuźnic zakopiańskich ogromną rolę odegrała także rodzina Zamoyskich. Zamoyscy, jedni z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej magnaterii, mieli ogromne znaczenie polityczne w dziejach Polski. Najbardziej związanych z Zakopanem i Tatrami było trzech przedstawicieli tego rodu: Władysław hrabia Zamoyski (1853 - 1924), jego matka - generałowa Jadwiga z Działyńskich Zamoyska (1831 - 1923) i Maria Zamoyska (1860 -1937), siostra Władysława. W młodości Władysław myślał o wstąpieniu do klasztoru, ale gdy po śmierci wuja Jana Działyńskiego odziedziczył majątek w Kórniku, postanowił zaangażować się w działalność społeczną i patriotyczną. W 1888 roku poprzedni właściciel Zakopanego, Magnus Pelz, który prowadził rabunkową gospodarkę, zbankrutował i dobra „Zakopane - Kościelisko“, zwane też „państwem zakopiańskim“, zostały wystawione w Nowym Sączu na licytację. Kupił je po cenie wywoławczej Jakub Goldfinger, żydowski kupiec z Nowego Targu. Osoba nowego właściciela, znanego już ze spekulacyjnych interesów, wróżyła jak najgorzej resztkom lasów, jakie się jeszcze zachowały w tych dobrach. 📜
Na szczęście, ze względu na niedociągnięcia proceduralne, przetarg ten został unieważniony. Stwarzało to szansę załatwienia sprawy własności tej części Tatr, uwzględniając ochronę przyrody. Miłośnicy Tatr, skupieni głównie w Towarzystwie Tatrzańskim, zabiegali o to, by dobra zakopiańskie nabyło państwo. Powstało wówczas Towarzystwo Ochrony Tatr Polskich, które zbierało pieniądze na ich wykupienie. Zaczęto szukać majętnego i świadomego narodowych powinności Polaka, który nabyłby powtórnie wystawione na licytację dobra i doprowadził tatrzańskie lasy do poprzedniego stanu. Tą osobą okazał się Władysław hrabia Zamoyski, wygnany przez zaborcę z rodzinnych posiadłości w Wielkopolsce. Niestety, zgromadzenie tak dużej sumy było dla niego problemem. Zdecydował się zaciągnąć pożyczki - jedną bankową, pod zastaw Kórnika, i drugą, od matki. 9. maja 1889 roku odbyła się w Nowym Sączu licytacja, zakończona dla niego sukcesem. Hrabia, przez swojego pełnomocnika, nabył dobra zakopiańskie za 460 tysięcy 2 zł reńskie i 3 centy. Jego pełnomocnik przebijał kolejne oferty Goldfingera o jeden grosz.
W skład dóbr zakopiańskich kupionych przez Zamoyskiego wchodziły: część wschodnia, położona w rejonie Morskiego Oka i rzeki Białki, oraz zachodnia, obejmująca część Doliny Bystrej z Kuźnicami i część Doliny Kościeliskiej. Fakt, że Zakopane dostało się w polskie ręce, odbił się szerokim echem. Dobra zakopiańskie nie przedstawiały wtedy zbyt dużej wartości. Przemysły hutniczy, górniczy, a także drzewny i papierniczy spowodowały, że tatrzańskie lasy przedstawiały ponury widok. Do dewastacji drzewostanów dodatkowo przyczyniły się klęski żywiołowe – wiatry halne, powodzie i plaga kornika. Władysław hrabia Zamoyski rozpoczął systematyczną odnowę tatrzańskich lasów prowadzoną pod nadzorem prof. Stanisława Sokołowskiego. Za swoją działalność został nawet mianowany Honorowym Członkiem Galicyjskiego Towarzystwa Leśnego.
Zamoyski początkowo nosił się z zamiarem reaktywowania zakładów przemysłowych, ale po dokonaniu niezbędnych analiz pomysł ten porzucił jako pozbawiony perspektyw. Rozpoczęto wyburzanie podupadłych obiektów przemysłowych, a ich wyposażenie sprzedano na złom. Całą hutę i towarzyszące jej zabudowania rozebrano, a kamienie z budynków zużyto do budowy drogi do Kuźnic, drogi do Morskiego Oka oraz Kościoła Parafialnego na Krupówkach. Kuźnice całkowicie straciły na znaczeniu przemysłowym, stały się tylko punktem turystycznym.
Dzisiaj mimo sporadycznych prób poszukiwań, bogactwa naturalne Tatr nie mają już żadnej praktycznej wartości. Występują w ograniczonych ilościach, choć nadal budzą zainteresowanie mineralogów i geologów. 🧪