Wildriverpl

Wildriverpl Fishing, wild life and bird-watching guide in Poland

Może pogoda nie jest idealna, ale z pewnością warta wysiłku zeby zapolować na szczupaka!
21/11/2024

Może pogoda nie jest idealna, ale z pewnością warta wysiłku zeby zapolować na szczupaka!

Chwila refleksji i historii na niedzielny wieczór – posłuchajcie… Może komuś z Was coś to przypomina? Co Wy o tym sądzic...
11/11/2024

Chwila refleksji i historii na niedzielny wieczór – posłuchajcie… Może komuś z Was coś to przypomina? Co Wy o tym sądzicie?

Dawno, dawno temu, pierwsi wędkarze łowili ryby, używając jedynie najprostszego zestawu – kija, żyłki splatanej z włosia i prostego haczyka. Pewnego dnia, jeden z nich wpadł na pomysł, by na żyłce przymocować kawałek drewna lub kory, który będzie wskazywał branie ryby i ułatwiał moment zacięcia.
- To już nie jest wędkarstwo! – wykrzyknęli inni - wędkarstwem było łowienie na samą linkę, kiedy ryba miała szansę, a ze spławikiem to już jest tylko kłusownictwo!

Dawno, dawno temu, prawdziwi wędkarze używali jedynie robaka na haczyku, bez żadnych dodatkowych trików. Ale potem ktoś wymyślił, że można wrzucić do wody garść kukurydzy czy chleba, by ryby się skupiły w jednym miejscu.
- To już nie jest wędkarstwo! – wędkarstwem było łowienie na samego robaka, gdy ryby miały szanse, a z nęceniem ryb to już jest tylko kłusownictwo!

Na początku, linka przywiązana była po prostu do końca kija. Wymagało to cierpliwości, zręczności i pewnej dozy szczęścia. Kiedy jednak ktoś dodał pierwszy kołowrotek (zwijadełko), cała ta finezja zaczęła znikać.
- To już nie jest wędkarstwo! - wędkarstwo to było, gdy ręka szła w ruch, a ryby miały szanse. Z kołowrotkiem to już jest tylko kłusownictwo!

Wędkarze zawsze siedzieli cierpliwie na brzegu, nasłuchując i obserwując spokojną wodę zarzucając zestaw najdalej jako potrafią. Pewnego dnia ktoś uznał, że można by wypłynąć czółenkiem na głębszą wodę, by sięgnąć ryby, których wcześniej nie dało się złapać.
- To już nie jest wędkarstwo! – wędkarstwem było łowienie z brzegu, gdy ryby miały szanse, a z łodzią to już jest tylko kłusownictwo!

Pierwotnie łodzie były napędzane wiosłami, gdzie każdy ruch wymagał wysiłku. Jednak z czasem pojawiły się silniki, pozwalające pływać szybciej i dalej, bez większego trudu.
- To już nie jest wędkarstwo!- wędkarstwem było wędkowanie z łodzi z wiosłami, a z silnikiem to już jest tylko kłusownictwo!

Sondowanie dna wędkarskiego było dawniej sztuką – liczyło się wyczucie przy użyciu ciężarka lub wiosła. W końcu jednak wielkie koncerny stworzyły echosondy dla wędkarzy, by ułatwić im rozumienie tego, co pod wodą.
- To już nie jest wędkarstwo! - wędkarstwo to było, gdy była jakaś tajemnica a ryby miały szanse. Z echosondą to już jest tylko kłusownictwo!

Prawdziwy wędkarz z dawnych lat wierzył w swoje umiejętności – bez znajomości miejscówki i bez podglądania głębokości. Gdy jednak ludzie mapy batymetryczne i GPS zostały zintegrowane z echosondą zniknęła magia poszukiwania.
- To już nie jest wędkarstwo, tylko kłusownictwo - wędkarstwem było korzystanie z własnej orientacji, a z pełnym wyposażeniem to już jest tylko kłusownictwo!

Coś Wam to przypomina? To gdzie tak naprawdę zaczyna i kończy się wędkarstwo?

Zgodnie z przewidywaniami, wraz ze zmniejszającą się temperaturą wody w jeziorach, apetyt szczupaków rośnie z każdym dni...
27/09/2024

Zgodnie z przewidywaniami, wraz ze zmniejszającą się temperaturą wody w jeziorach, apetyt szczupaków rośnie z każdym dniem. A ich kondycja też jest coraz lepsza - po "chudych szczurach" nie ma już ani śladu :)

Powoli posuwaliśmy się w górę rzeki, zaglądając we wszystkie charakterystyczne miejsca. Co chwilę przystawaliśmy, czując...
24/09/2024

Powoli posuwaliśmy się w górę rzeki, zaglądając we wszystkie charakterystyczne miejsca. Co chwilę przystawaliśmy, czując na sobie uważny wzrok lasu – ptaki przelatywały nad naszymi głowami, a gdzieś w oddali trzasnęła gałązka. Wędrówka wydawała się nie mieć końca, ale nie narzekaliśmy, bo każda chwila w takim otoczeniu była warta każdego kroku.

W pewnym momencie, za zakrętem, w zaroślach coś się poruszyło. Przystanęliśmy patrząc uważnie, ale otaczała nas tylko cisza. - Chyba nam się wydawało - powiedział Marek.
Ruszyliśmy dalej, mijając kępę krzaków – ot, jeszcze jedno miejsce. Ale to nie były krzaki. Powoli podnieśliśmy wzrok, a tam, wprost na nas, zaledwie kilka metrów od ścieżki patrzył na nas łosi król tej ziemi. Stał dumny i nieruchomy, nic sobie nie robiąc z naszej obecności.
Nie było w nim strachu. Tylko spokój, pewność i świadomość, że to jego terytorium, a on – gospodarz. Nie uciekał, nie skrył się w krzakach, tylko spokojnie odwrócił głowę, jakby znużony naszą obecnością i ruszył przed siebie po kilku sekundach znikając między drzewami.

Kilka dni gościliśmy na naszej łodzi dwóch angielskich wędkarzy, Bena i Davida, którzy chcieli wykorzystać pobyt na Mazu...
08/09/2024

Kilka dni gościliśmy na naszej łodzi dwóch angielskich wędkarzy, Bena i Davida, którzy chcieli wykorzystać pobyt na Mazurach i złowić szczupaka z polskiej wody. Widzieliśmy masę ryb odprowadzających przynęty, mieliśmy kilka skubnięć i przytrzymań, zanim Ben skutecznie zaciął i wyholował tego pięknego szczupaka.

Jesień się zbliża - każdego dnia będzie już tylko coraz lepiej!

Sierpień minął, zaczął się wrzesień... Dzieci wróciły do ​​szkoły i mimo upału wciąż lejącego się z nieba, szczupaki zac...
04/09/2024

Sierpień minął, zaczął się wrzesień...
Dzieci wróciły do ​​szkoły i mimo upału wciąż lejącego się z nieba, szczupaki zaczynają żerować w najlepsze - ewidentnie zaczyna się jesień.

Ten chudy szczupak na pewno nabierze masy przed jesienią, po tym jak skupił się na diecie składającej się głównie z sielawy. Wyciągnęliśmy go bezpośrednio ze stada sielawy na głębokości 10 metrów

Kolejny sportowy sum złowiony na Wiślanej wyprawie
29/08/2024

Kolejny sportowy sum złowiony na Wiślanej wyprawie

Już tęsknimy za tymi pięknymi widokami!  Nasze polskie bociany w większości już pożegnajły się z nami i wyruszyły w dług...
25/08/2024

Już tęsknimy za tymi pięknymi widokami! Nasze polskie bociany w większości już pożegnajły się z nami i wyruszyły w długą podróż na południe. Ale zanim odleciały, gromadziły się w dużych grupach, tworząc niesamowite widoki. Zwykle, grupują się na polach, ale niedawno po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć ten niesamowity taniec pokaźnej grupy na starym uschniętym drzewie.

Czy wiecie, że bociany są niezwykle wiernymi ptakami? Często wracają do tych samych gniazd rok po roku, a niektóre pary spędzają razem całe życie.

Ryby żerują jak wściekle, ale nie zapominamy przecież o łosiach!
15/08/2024

Ryby żerują jak wściekle, ale nie zapominamy przecież o łosiach!

PIKE ALERT!To już kolejny piękny szczupak powyżej 100cm, który postanowił zapozować na łodzi Wild River - szybka sesja z...
05/08/2024

PIKE ALERT!
To już kolejny piękny szczupak powyżej 100cm, który postanowił zapozować na łodzi Wild River - szybka sesja zdjęciowa i powrót do domu!
Do rychłego zobaczenia, przyjacielu :)

Dwóch amatorów starego Skinnera od Salmo. Na szczęście haki z dogiętymi zadziorami, bo w jednym z tych przypadków trzeba...
25/07/2024

Dwóch amatorów starego Skinnera od Salmo. Na szczęście haki z dogiętymi zadziorami, bo w jednym z tych przypadków trzeba było wyczepiać głęboko z pyska

Kolejne części publikacji dotyczących organizacji wypraw do Szwecji są w przygotowaniu, ale muszą chwilę zaczekać - mamy...
14/07/2024

Kolejne części publikacji dotyczących organizacji wypraw do Szwecji są w przygotowaniu, ale muszą chwilę zaczekać - mamy wspaniały wędkarsko okres, któy spędzamy przede wszystkim nad wodą. W międzyczasie, wrzucamy Wam kolejnego bolenia złowionego przez Bartka.

Druga odsłona naszego poradnika: Logistyka wyprawy do Szwecji i Finlandii!Planujesz wyjazd z biurem turystyki wędkarskie...
18/06/2024

Druga odsłona naszego poradnika: Logistyka wyprawy do Szwecji i Finlandii!
Planujesz wyjazd z biurem turystyki wędkarskiej, rezerwujesz domek samodzielnie czy też ruszasz z przyjaciółmi w leśne ostępy z namiotem? Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie! Sami zresztą zobaczcie poniższe fragmenty, a zainteresowanych odsyłam do przeczytanie pełnego artykułu na naszej stronie https://wildriver.pl/index.php/2024/06/18/logistyka-wedkarskiej-wyprawy-transport-i-noclegi-cz-2/
..Gdzie szukać noclegu?

W oczywisty sposób wyjeżdżając na zorganizowaną wyprawę wszystko mamy “podane na tacy”. Tak jest najwygodniej, ale też wybieramy łowisko spośród tych będących już w ofercie. Jeżeli chcemy jechać nad inną wodę albo zorganizować wyprawę “po swojemu” – np zaliczając kilka łowisk w trakcie jednego wyjazdu – pozostaje nam znalezienie noclegu samemu. Strony takie jak www.booking.com czy www.airbnb.com znają chyba wszyscy i to podstawa do rozpoczęcia poszukiwań. W Skandynawii jednak ogromna część potencjalnych domów do wynajęcia nie będzie dostępna w tych najpopularniejszych serwisach. Warto wtedy sprawdzić inne, bardziej lokalne. Kilka linków do sprawdzonych stron, z których zdarzało nam się korzystać to: www.stugknuten.com/defaulteng.asp, https://www.dancenter.co.uk/ , https://www.vrbo.com/pl-pl oraz https://www.interhome.pl/
..Przechowywanie jedzenia

Obozując na dziko, przechowywanie jedzenia staje się kluczowym wyzwaniem. Jeżeli dostęp do lodówki jest ograniczony, można skorzystać z naturalnych metod chłodzenia. Jezioro często staje się naszą chłodziarką. Produkty wymagające świeżości, takie jak paczkowane mięso, można przechowywać na dnie jeziora w obciążonym kamieniami starodawnym drucianym sadzu, który był kiedyś używany do przechowywania ryb. Wystarczy go przywiązać do linki, której drugi koniec przymocowuje się do boi, takiej jak pięciolitrowa butelka po wodzie. Woda przy dnie, na kilku metrach głębokości, ma około 4 stopni Celsjusza, co pozwala przechowywać produkty przez co najmniej kilka dni, nawet w trakcie największych upałów.

Wędkarska wyprawa do Skandynawii krok po kroku: od czego zacząć? (cz. 1 / 5)...Istniejące dopływy i odpływy zwiększają s...
10/06/2024

Wędkarska wyprawa do Skandynawii krok po kroku: od czego zacząć? (cz. 1 / 5)
...Istniejące dopływy i odpływy zwiększają szanse na to, że woda jest w dobrej kondycji - przepływ m.in. gwarantuje lepsze natlenienie wody. Najlepiej wybierać jeziora z co najmniej dwoma dopływami. Zazwyczaj staramy się też celować w jeziora o urozmaiconej linii brzegowej oraz z kilkoma wyspami - to daje naturalną bazę stanowisk dla ryb Łatwiej też będzie się tam odnaleźć nam - wędkarzom.

Duże, głębokie jeziora rynnowe są zwykle trudniejsze w rozpoznaniu mimo, że potrafią skrywać gigantyczne toniowe ryby. Jeszcze kilka lat temu dobranie się do nich było często wypadkową łutu szczęścia i czasu spędzonego na wodzie. W obecnych czasach, dysponując sprzętem z technologią Live dobranie się do tych olbrzymów jest już możliwe - celowo nastawiając się na pojedyncze egzemplarze. Wciąż jednak urozmaicona linia brzegowa daje więcej możliwości, a także schronienie przed złą pogodą - wiatr w Skandynawii potrafi rozhulać się nawet na pełne kilka dni i na otwartej wodzie może uniemożliwić nie tylko skuteczne, ale wręcz jakiekolwiek wędkowanie.

Wybierając łowisko, warto też zdecydować się na wodę, na której mamy alternatywny gatunek ryb do połowu. Niech będą to sandacze, okonie, pstrągi lub inne ryba spełniająca nasze oczekiwania. Zdarza się, że główny cel wyprawy jest nieaktywny, ale wtedy właśnie często aktywizują się inne ryby, które mogą kompletną klapę zamienić w sukces.

Nasz proces wyboru łowiska, który sprawdza się nam od 13 lat od kiedy organizujemy wyprawy do Skandynawii obejmuje kilka kolejnych kroków:

1. Wstępna selekcję za pomocą Google Maps, starając się wybierać wody jak najdalej od miast i wsi. Im mniej domów nad brzegami, tym lepiej. Warto jednak pamiętać, że w Szwecji czy Finlandii wiele osób posiada letnie domy nad jeziorami, które stoją puste przez większość roku i są odwiedzane tylko na tydzień lub dwa w trakcie wakacji. To sprawia, że nawet pozornie odizolowane jeziora mogą okazać się spokojnym i idealnym miejscem do wędkowania.

2. Sprawdzenie batymetrii jeziora. W dzisiejszych czasach bazy takie jak Navionics czy Active Captain pokrywają ogromną większość jezior i rzek dostępnych dla wędkarzy. Dlatego najlepiej jest sprawdzić wytypowane zbiorniki z wyprzedzeniem. Urozmaicona głębokość sprzyja populacji szczupaka, podczas gdy rozległe i głębokie plosa zwiększają prawdopodobieństwo występowania także bardzo dużych szczupaków.

3. Sprawdzenie informacji o rybostanie, które są często dostępne na stronach internetowych umożliwiających zakup licencji. W Szwecji pomocne będą strony www.ifiske.se, www.altfiske.se, www.sportfiskeguide.s e oraz www.natureit.s e. W Finlandii warto skorzystać ze stron www.eraluvat.f i oraz www.metsa.f i

4. Analiza internetowa: sprawdzenie informacji na forach internetowych, grupach na Facebook, wyszukiwanie zdjęć na Instagram z danej lokalizacji i sprawdzenie innych informacji dostępnych w Internecie. Żeby zwiększyć skuteczność, oczywiście poza wyszukiwaniem w języku polskim i angielskim, warto szukać u źródła - strony odpowiednio w języku szwedzkim i fińskim mogą kryć cenne informacji, a narzędzia takie jak google translate i tłumaczenie całych stron internetowych rozwiązuje problem znajomości języka.

5. W razie potrzeby: kontakt z lokalnymi przewodnikami lub opiekunami wody w gminie...

To tylko fragment pierwszego z pięciu artykułów dotyczących organizacji wyprawy wędkarskiej do Skandynawii. W kolejnych częściach poruszymy kwestie logistyki, noclegów i obozowania, sprzętu wędkarskiego, a przede wszystkim: strategii i taktyki rozpoznania łowiska i dobrania się do potężnych ryb!

Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z pierwszą częścią z całego cyklu: https://wildriver.pl/index.php/2024/06/10/wedkarska-wyprawa-do-skandynawii-krok-po-kroku-od-czego-zaczac-cz-1-5/

A dodatkowo - każdy, kto polubi i zaobserwuje nasz profil na FB lub Instagramie i wyśle maila na nasz adres [email protected] po zakończeniu całego cyklu otrzyma od nas szeroką check-listę sprzętu przydatnego na wyprawach wędkarskich do Skandynawii (i nie tylko!)

Majówka już dawno za nami, ale wciąż brakowało czasu, żeby napisać kilka słów jak u nas wyglądały początki. Początek sez...
15/05/2024

Majówka już dawno za nami, ale wciąż brakowało czasu, żeby napisać kilka słów jak u nas wyglądały początki. Początek sezonu dla Wild River to zwykle przede wszystkim bolenie. W przeciwieństwie jednak do wielu kolegów, którzy dłubią pojedyncze ryby w Wiśle, my już od kilku lat skupiamy się na nieco mniejszych rzekach, gdzie ryby zazwyczaj aktywnie zaczynają żerować nieco wcześniej i często na majówkę są w pełni rozpędzone. Naszym ulubionym celem są Narew i Bug, rzeki o pięknym krajobrazie i całkiem niezłej jeszcze populacji boleni

W tym roku mieliśmy przyjemność gościć na łodzi kilkoro zapalonych wędkarzy, którzy z niecierpliwością czekali na rozpoczęcie sezonu. Już od pierwszych godzin mogliśmy cieszyć się fantastycznymi braniami i skutecznie wyholowanymi rybami. Ryby nie były wielkie, ale ilość brań wynagradzała.

W przeciwieństwie do poprzednich lat, kiedy ryby te koncentrowały się głównie przy brzegach, w tym sezonie większość z nich ustawiła się już na letnich stanowiskach - za przelewami lub przy przykosach. Poziom wody, mimo, że bardzo wysoki na przedwiośniu opadał dość szybko, a intensywnie grzejące słońce prawdopodobnie miało dodatkowy wpływ na zachowanie boleni, które żerowały głównie na płytkich wodach. Prawdopodobnie wynikało z szybszego nagrzewania się wody w tych miejscach. Część żerujących rap złowiliśmy na przykosach nie za kantem, jak to zwykle bywa, ale powyżej, na wodzie o głębokości zaledwie 30-40cm.

Z tego względu najlepsze rezultaty przynosiły nam klasyczne boleniowe woblery ze sterem, prowadzone żwawo, ale nie ekspresem, w pół wody. Okazało się, że nasze ulubione cykady tym razem sprawdziły się słabiej.

Podsumowując, rozpoczęcie sezonu boleniowego na Narwi i Bugu było bardzo udane. Wszyscy nasi goście zeszli z pokładu z boleniami na rozkładzie, a Christian, nasz gość z Francji, który przez kilka dni przebywał w Warszawie miał na wędce ogromną rybę – niestety nie udało się jej wyjąć. Powetował sobie jednak stratę parą nieco mniejszych, ale też pięknych, sportowych ryb.

Są takie miejsca w Polsce, gdzie można łowić sandacze do późnej wiosny - jeszcze przed tarłem. W ostatnich dniach organi...
17/04/2024

Są takie miejsca w Polsce, gdzie można łowić sandacze do późnej wiosny - jeszcze przed tarłem. W ostatnich dniach organizowaliśmy wyprawę dla naszych klientów w jedno z takich miejsc - mówimy oczywiście o wodach morskich!
Mimo, że są intensywnie eksploatowane rybacko, w "naszych miejscach" wciąż jest sandaczy bez liku, chociaż o okazy nie jest łatwo.
W ciągu kilku godzin złowiliśmy kilka sandaczy, a Kuba dołączył do grona naszych zadowolonych klientów😀

Sezon szczupakowy i sandaczowy się kończy, ale póki lód nie skuje naszych jezior cały czas łowimy piękne okonie, które ż...
30/12/2023

Sezon szczupakowy i sandaczowy się kończy, ale póki lód nie skuje naszych jezior cały czas łowimy piękne okonie, które żerują w najlepsze!
Ostatnio w naszych metach (a w tej chwili są to w najcześniej kilkumetrowe spady z twardym dnem) sprawdzają się raczej większe przynęty, co zresztą zrozumiałe: sieczki nie ma już w wodzie.
A co u Was działa najlepiej?

Wesołych Świąt!!!
24/12/2023

Wesołych Świąt!!!

Adres

Warsaw

Telefon

+48570460219

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Wildriverpl umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Wildriverpl:

Widea

Udostępnij