17/07/2016
"– Mamy zaszczyt być w historycznem kościele pod wezwaniem świętego Jana. Wiesz pan, którego?
– Jak to którego, tego od czerwcowych ksiutów nad Wisłą?
– Panie, nie bądź pan ciemna masa z mrocznego średniowiecza. Był Jan Ewangelista, jak też również Jan Chrzciciel. A któren patronuje naszej katedrze?
– Pani Różo, pani mnie nie dręczy, tylko mówi.
– Jan Chrzciciel. Męczennik.
– Męczennik?
– Stracił głowe.
– Stracił głowe? Z powodu dlaczego?
– Z powodu kobiety.
– No tak, co ja się pytam, wiadoma rzecz..."
http://mowazgrochowa.blogspot.com/2016/04/jak-trwoga.html