Ostra na szlaku - Monika Ostrowska Przewodnik Sudecki

Ostra na szlaku - Monika Ostrowska Przewodnik Sudecki Nazywam się Monika Ostrowska i jestem przewodniczką górską sudecką. Mimo mojego urodzenia na nizinach już od dziecka kocham góry.
(6)

Uwielbiam wszystko co z nimi związane - turystykę, trekking, wspinanie i narciarstwo. Zapraszam na wycieczki w Sudety !

Po tygodniu stresu i zamartwiania się, czy Wrocław obroni się przed powodzią... postanowiłam zrobić sobie górską nagrodę...
23/09/2024

Po tygodniu stresu i zamartwiania się, czy Wrocław obroni się przed powodzią... postanowiłam zrobić sobie górską nagrodę - to był trafiony pomysł.

Dwa cele: sobota - Pilsko, niedziela - Skrzyczne. ⛰️

Robiąc GSB urzekła mnie panorama widoczna z Hali Rysianka i już wtedy wiedziałam, że muszę tam wrócić! W związku z tym wyszła trasa z Sopotni Wielkiej przez Halę Miziową na Pilsko, a stamtąd na Rysiankę właśnie. Nocleg niedaleko w Schronisku PTTK na Hali Lipowskiej. Polecam to miejsce, przyjemny górski klimat, dobre pierogi. Wyszło 20 km! 😎

Kolejny dzień, to wyjście na wschód słońca na wspomnianą już wcześniej Halę Rysianka. Piękne widoki m.in. na Babią Górę, Pilsko, Tatry i Fatrę. Do Sopotni W. wrócliliśmy idąc przez Romankę, a w tle odgłosy rykowiska jeleni 🦌. Następnie przejazd do miejscowości Ostre i tam żółtym szlakiem na Malinowską Skałę, Skrzyczne i powrót niebieskim do auta- łącznie 30 km ! 💪

Dobre towarzystko 😍, piękna pogoda i góry - to oznacza tylko jedno - wspaniale spędzony czas ! 😻

19/09/2024

Drodzy Turyści!
Dziękujemy za troskę i liczne pytania o to jak sobie radzimy 💖
Spieszymy poinformować, że my jesteśmy bezpieczni i działamy normalnie. Większość miejsc na ziemi kłodzkiej, w tym nasze schronisko, nie ucierpiało w powodzi i funkcjonuje jak dawniej.
Wszystkie drogi do nas są przejezdne a szlaki otwarte jak zawsze. Nie mamy żadnych problemów z wodą, prądem czy jakimikolwiek innymi mediami. Jedynym utrudnieniem dla osób wybierających podróż koleją może być komunikacja zastępcza na odcinku Strzelin - Bystrzyca Kłodzka. Niemniej ona jest i działa.
A my czekamy na Was! 💜💚

🌟Tym z Was, którzy chcą przyjechać pomóc przy sprzątaniu skutków powodzi oferujemy w tym czasie darmowe noclegi, dajcie tylko znać, że macie takie zapotrzebowanie i zabierzcie z sobą niezbędny sprzęt (łopaty, miotły, grabie itp) bo jest tu go jak na lekarstwo...

✅ W tym miejscu dołączamy się także do apelu:
Regiony dotknięte powodzią żyją z turystyki. Jeśli chcesz pomóc, to nie rezygnuj ze swoich weekendowych planów, rezerwacji w hotelach czy wycieczki górskiej. Zadzwoń do informacji turystycznej, organizatora, pensjonatu czy przewodnika sudeckiego. Odpowiemy na pytania i rozwiejemy wątpliwości.
Twój przyjazd to realna pomoc dla naszego regionu i lokalnych przedsiębiorców!

Do zobaczenia w Jagodnej! 💜💚

KPN powoli wraca do normy, część szlaków jednak nadal zamknięta.
17/09/2024

KPN powoli wraca do normy, część szlaków jednak nadal zamknięta.

Pozostają zamknięte następujące odcinki szlaków:

zielony - Ścieżka nad Reglami na odcinku od Jakuszyc do Hali Szrenickiej oraz dalej od Mokrego Rozdroża do szlaku czarnego Petrówki i dalej od skrzyżowania ze szlakiem czerwonym przy schronisku Odrodzenie do Pielgrzymów;

zielony na odcinku od górnej stacji wyciągu na Szrenicę do Mokrej Przełęczy;

niebieski - Czeska Ścieżka, na odcinku od granicy KPN do szlaku czerwonego;

żółty na odcinku od Mokrego Rozdroża do Śnieżnych Kotłów;

czerwony na odcinku od szlaku czarnego na granicy KPN do szlaku niebieskiego na granicy KPN;

niebieski na odcinku od Obniżenia pod Śmielcem do granicy KPN;

niebieski na odcinku Koralowa Ścieżka od Czarnej Przełęczy do III drogi;

czarny na odcinku od III drogi do Jaworowej Łąki;

niebieski przez Kocioł Małego Stawu na odcinku od Koziego Mostku do schroniska Samotnia. Uwaga dojście do Domku Myśliwskiego przez mostek na Łomnicy jest niedostępne;

czerwony na odcinku od Domu Śląskiego do schroniska Nad Łomniczką;

Wodospad Kamieńczyka

17/09/2024

W miniony weekend ulewne deszcze i wichury powaliły wiele drzew, na szczęście nie odnotowaliśmy poważniejszych strat.

Od 17.09.2024 r. trasy turystyczne ponownie są otwarte, zwiedzanie Parku jest możliwe.

Apelujemy jednak o rozsądek, dobre przygotowanie do wędrówek i zdecydowanie unikanie wycieczek w wietrzną pogodę.

16/09/2024

edit: Trasy Turystyczne ponownie otwarte

❗❗❗
Z powodu licznych podtopień i powalonych drzew Trasy turystyczne na Szczelińcu Wielkim oraz Błędnych Skałach są zamknięte do odwołania.

O rozwoju sytuacji będziemy informować na stronie oraz FB.

14/09/2024

KPN zamknięty!

14/09/2024
Przyszła zima !
13/09/2024

Przyszła zima !

Kiedy twoja, starsza i zrównoważona Siostra proponuje wyjazd na jeden dzień w Tatry jedyne co możesz powiedzieć to - IDĘ...
08/09/2024

Kiedy twoja, starsza i zrównoważona Siostra proponuje wyjazd na jeden dzień w Tatry jedyne co możesz powiedzieć to - IDĘ TO!! 🤣🥰

Spotkałyśmy się w Zako, bo dziewczyny jechały z Olsztyna ja z Wrocka. PKP nie zawiodło i pociąg miał ponad godzinę opóźnienia....😂

Trasa to jeden z klasyków tatrzańskich. Kuźnice - Myślenickie Turnie - Kasprowy Wierch - Hala Gąsienicowa - Czarny Staw - Przełęcz Między Kopami - Boczań (był odwieczny dylemat czy może jednak przez Jaworzynkę 😜) - Kuźnice 😀

Wyszło nam w sumie około 20 km 💪

Nooo ale najważniejsze, że po wielu wielu latach wróciłyśmy razem we dwie w Taterki i było mega! 😍 Zaczynałyśmy razem górskie wędrówki pod okiem Taty i dobrze to było powspominać - pierwsze górskie szczyty, stylówki lat 90, niedźwiedzie, oscypki, itp. 🙈

Było dobrze i czuje, że to nie był ostatni raz !

Wieczór spędzony na dobrej góralskiej kolacji 😋 a o 21.00 powrót do domów 🚍🚆

Ehhh... kiedy masz tyle lat ile masz i myślisz, że już nic Cię nie zaskoczy... nagle Twoje Kumpele z pracy robią Ci impr...
07/09/2024

Ehhh... kiedy masz tyle lat ile masz i myślisz, że już nic Cię nie zaskoczy... nagle Twoje Kumpele z pracy robią Ci imprezę niespodziankę a później dostajesz takie piękne prezenty!!!😮🤩😍😘🥰

Bardzo dziękuję, jestem oczarowana i oszołomiona !!

Warto było zrobić Główny Szlak Beskidzki chociażby dla tych wczorajszych chwil !!🤣

Wczoraj Węgry dziś Zakopane - Świat jest piękny 🙂🙃😻😺

Ostra znowu w Beskidach 🤣😜🥰Na fali mojej fascynacji różnymi beskidzkim pasmami skusiłam się na weekend w Beskidzie Wyspo...
01/09/2024

Ostra znowu w Beskidach 🤣😜🥰

Na fali mojej fascynacji różnymi beskidzkim pasmami skusiłam się na weekend w Beskidzie Wyspowym, plus dołożyłam odrobinę Makowskiego ;)

Pierwszy nocleg w Schronisku PTTK na Kudłaczach - pięknie położone, klimatyczne do tego może niemalże pod same drzwi podjechać autem - idealne na piątkowy nocleg, trochę szkoda, że nikt na gitarce nie grał wieczorem - widocznie nie można mieć wszystkiego. Za to się wyspałam! 😃

Sobota to już prawilne zwiedzanko Beskidu Wyspowego. Start Mszana Dolna dalej Lubogoszcz, Szczebel 🥴i Luboń Wielki. Dużo stromych podejść ale warto było! 💪 Na Szczeblu nagrodą za zdobycie szczytu była obserwacja paralotniarzy 🪂 startujących na swoje podniebne wycieczki... piękne to było a chwilami zaskakująco niezdarne 🙈. Ostatnia "prosta" to podejście na Luboń - łydki trochę dostały w kość 😝 Schronisko PTTK na Luboniu Wielkim - wyjątkowa budowla, nieco przypominająca średniowieczną wieżę mieszkalną. Noo ale jaka księżniczka taka wieża 🤣🤣. Miały być piękne widoki, panorama na cztery strony świata.... ale przyszła chmura i nie chciała sobie pójść aż do rana! ☁️🌧Za to przyszedł kot i wybrał właśnie mnie do wspólnego spanka!! 🐈‍⬛

Rano mała zmiana planów - miał być Ćwilin z widokiem na Tatry ale, że widoki ktoś dziś wyłączył, a mi od kilu dni chodził po głowie Lubomir to wybór padł na niego. Najpierw powrót do Mszany głównie przez pastwiska pełne byków 🐂🐃🐄 (myśli w mojej głowie: "czy moje dwa kijki trekkingowe obronią mnie przed tymi kilkuset kilogramami mięsa z rogami" 😂) Szybkie wejscie zielonym szlakiem na jeden ze szczytów KGP (Beskid Makowski) i powrót do Wroclawia 🚗

Dla mnie to był dobrze spedzony czas w górskim towarzystwie. Polecam wszystkim, którzy lubią się trochę w górach pomęczyć i jednocześnie poczuć sielski, wiejski klimat zarówno Wyspowy jak i Makowski Beskid 💪🔥

Kto jeszcze się nie zapisał na sekcje od września to ostatni dzwonek 🛎 a forma sama się nie zrobi 💪
27/08/2024

Kto jeszcze się nie zapisał na sekcje od września to ostatni dzwonek 🛎 a forma sama się nie zrobi 💪

Na naszej stronie internetowej znajdziecie harmonogram sekcji wspinaczkowych dla dzieci i dorosłych na sezon 2024/2025❗️

Zapisy TYLKO pod nr telefonu:
📱(+48) 730 511 211

Harmonogram jest dostępny na stronie www.centrumwspinaczkowe.pl w zakładce 𝕆𝔽𝔼ℝ𝕋𝔸 🌠

Po beskidzkich wojażach trzeba było wrócić na teren bliżej Wrocławia.  Dziś na krótki spacer około 15 km wybrałam się w ...
25/08/2024

Po beskidzkich wojażach trzeba było wrócić na teren bliżej Wrocławia. Dziś na krótki spacer około 15 km wybrałam się w rejony Zamek Książ w Wałbrzychu. 🏰 Fajna wycieczka, dobre towarzystko, piękna zieleń i przejemne widoki.😍 Dobry pomysł na pierwszą wycieczkę jako regeneracja po GSB. Oprócz zamku na trasie m.in. ruiny zamku Stary Książ, rzeka Pełcznica i jej kilkukrotne przekraczanie oraz Cis Bolko 🙃🏞. To było dobre przedpołudnie na Pogórzu Wałbrzyskim!

Jeszcze raz zachęcam do obserwowania co ten dziki Dzikus wyprawia w górach!
20/08/2024

Jeszcze raz zachęcam do obserwowania co ten dziki Dzikus wyprawia w górach!

PODSUMOWANIE !!!
Lublana-Wolosate 1777 km.

Czas przejścia - 39 dni

Calkowita dlugosc - 1800 km

Kraje przez które przechodziłem - 6 - Słowenia, Austria, Węgry, Słowacja, Czechy, Polska

Stolice - Lublana, Bratysława

Najwyższe szczyty - Triglav-Slowenia, Rysy-Polska

Pasma Górskie - Alpy Julijskie, Białe Karpaty, Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Mała Fatra, Tatry, Pieniny, Beskid Sądecki, Beskid Niski, Bieszczady

Napotkane dzikie zwierzęta - 1 niedźwiedź, wataha wilków, kilka dzików, zające, sarny, jelenie, wiewiorki, czeski obóz harcerski - dzieci 60 szt.

Najtrudniejszy etap - pierwszy to Alpy Julijskie, ze względu na Przewyższenia, słabo oznaczone szlaki i trudne warunki na wyższych partiach,
drugi to odcinek między Słowenia a Słowacja czyli ponad 300 km wzdłuż granicy Węgier, płasko, asfald, mało cieniu I fala upałów 30+

Momenty kryzysowe - dwa ciężkie
Pierwszy to niedziela w Beskidzie Żywieckim, zakonczona niespodzianką na Babiej Górze😊
Drugi to poniedziałek w Beskidzie niskim i ulewa trwająca 8 godzin, błoto, wiatr I trawy po same jaja.

Najpiękniejsze miejsca - było ich mnóstwo, ale w głowie siedzi mi droga na Triglav, spacer granią w Alpach, "mała Toskania" na granicy Austri i Sloweni, Mała Fatra i Tatry

Ubytek masy - 9 kg

Koszty - 4.5 tys ( lot do Lublany, noclegi, jedzenie )

Noclegi - 10 pod dachem, 29 na dziko

Zbiórka - do tej pory udało nam się uzbierać 17.117 zł. Dziękuję wszystkim zaangażowanym z całego serca❤️❤️❤️

A teraz kilka słów podsumowujących.
Bez wątpienia był to mój najtrudniejszy i najbardziej wymagający szlak w życiu. Ale co się dziwić? Sam go stworzyłem 😂. Zarówno pod względem fizycznym jak i logistycznym. Podczas pokonywania mojego szlaku niejednokrotnie musiałem mierzyć się z przeciwnościami losu, zaczynajac od słabego oznaczenia szlaków w Sloweni, problemy z lodowymi płatami na wyższych partiach, przez co musiałem zmieniać trasę. Oczywiście pogoda też mnie nie rozpieszczała. Ale z większością z tych punktów przed wyjsciem musiałem się liczyć. I nie mam zamiaru narzekać. Poprostu chce pokazać jak mi tym razem było trudno. Ale ciesze się że zrobiłem kolejnych kilka kroków do przodu. Bo nie sztuka robic coś co już dawno jest w moim zasięgu. Sztuka jest przesuwać granicę swoich możliwości.

Ale poza trudnościami jakie napotykałem to ten szlak był mega piękny, Słowenia to poprostu cudo do którego jeszcze nie raz wroce. Do tego, Mała Fatra I polski szlak graniczny, dziki,niepowtarzalny i fascynujący. Przeciwieństwo utartego i rozchodzonego GSB który ciągnie się kilkadziesiąt km głębiej.

I ja z każdym rokiem chce to robić. Widzieć więcej, zwiedzać i poznawać świat który mnie otacza. Dlatego prawdopodobnie w przyszłym roku juz nie podejmę się szlaku powyżej 1000 km. Bo zdałem sobie sprawę że to mnie naprawdę wykańcza i ostatnie dni to juz nie radość z chodzenia tylko w pewnym sensie walka o przetrwanie. A nie na tym polega pokonywanie szlaków. Więc w przyszłym roku chce zrobić kilka szlaków ktore juz dawno są na moim radarze a nigdy nie było czasu ich zrobić. A są owiele krótsze lecz pewnie w ciekawych miejscach. Ale myślę że jakiś szlak autorski też wleci😊

Na koniec chce wszystkim podziękować, w szczególności
Beata Agnieszka Dorota Robert Beata Pirat Wiktor Maria - to wy w największym stopniu mnie dopingowaliscie, wspieraliście i macie wklad dzięki dobremu słowu jaki i małym gestom, noclegi, jedzenie. Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczyło.

Nie sposób nie podziękować Tatromaniak za udostępnianie i posty ktore dotarły do tak dużej liczby osób. Nawet nie wiesz ile dobrego robisz co dnia.

Dziękuję również:
Tygodnik Podhalański
Puls Tygodnia
Radio SUD
Za nagłośnienie mojego przejścia.

No i na koniec, aczkolwiek nie oznacza że najmniejszy wklad mieli moi partnerzy przejścia:

Adamet
PR MEBLE
LukaszMeble
HK Grupa Meblowa
Poltrax
nastopy.pl
Ochotnicza Straż Pożarna w Piaskach
MG nadruki
Daniel Skąpski

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 14 Schronisko  PTTK na Rysiance - Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą - 3...
19/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 14

Schronisko PTTK na Rysiance - Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą - 34 km

Dzień 15

Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą - Ustroń - 38 km KONIEC!!

Te dwa ostatnie dni opisuje już będąc w domu, we Wrocławiu....nie musząc już pokonywać trudów GSB oraz po zrobionym prawdziwym praniu w pralce wszystkich rzeczy, które miałam ze sobą przez ostatnie dwa tygodnie 🤢🤭🤪
A więc tak - sobota 14 dzień spaceru. Pierwszy raz coś bolało mnie bardziej niż stopy - głowa po wieczornym śpiewaniu piosenek w Schronisko Górskie PTTK Rysianka 🤣 Nie żałuję niczego! 😃 Niestety poranek przywitał burzą i deszczem, wyjście na szlak opóźniło się do godz. 9.00 ale za to rano była kawka i jagodzianka (jeszcze ciepła!)🥧☕️ Dzięki kapryśnej pogodzie piękne widoki - chmury i mgły między górami i nad łąkami 😍🤩 Bardzo szybko niestety deszcz powrócił, lało przez pierwsze 6 km, aż do Stacji Turystycznej Słowianka. Kolejne 10 km pogoda się poprawiała, wyszło słonko, a w Węgierskiej Górce było już po prostu gorąco. Po trasie widoczki, panoramki, krówki i konie.🐂🐎 Za trudy wycieczki należał się przyzwoity obiadek. Z pełnym brzuszkiem ruszyłam w stronę Baraniej Góry. Niestety i tym razem pogoda nie ułatwiała sprawy. W lesie trzeba było przeczekać burzę... a ostanie 9 km dosłownie przebiegłam, bo pogoda ciągle utrudniała dostanie się na nocleg. Na szczęście 19.30 ja i inni GSBowicze, z którymi wędrowałam tego dnia dotarliśmy szczęśliwie do Przysłop pod Baranią Górą Schronisko Górskie PTTK , następnie gorący prysznic, kolacja, chwila wspólnie spędzonego czasu i do spania. Ten dzień podsumuje tylko tak - ucieczka prze burzą 🌧🌩⛈️
Dzień 15 a zarazem ostatni. Chciałam, go spędzić w dobrym humorze, z dobrym, pozytywnym nastawieniem i uśmiechem - to się chyba udało mimo, że do przejścia 38 km. Tym razem start o 7.00 wcześniej szybka kawka i kabanoskowo-batonikowe śniadanko plus codzienna dawka multiwitaminy i elektrolitów - jak dobrze, że to już ostatnia! 🥴🙃 Grupa na ostatni dzień urosła nam chwilami do 7 osób, ostatecznie wspólnie z trzema super chłopakami dotarłam do ostatniej czerwonej kropki ;) Pierwsza część trasy to bardzo przyjemny odcinek, głównie z górki albo po płaskim. Pierwsza mała przerwa na przełęczy Kubalonka. Następa dłuższa w Schronisku PTTK na Stożku. Tam nie mogłam sobie odmówić pysznej kawy i szarlotki. Ostatnie nieco ponad 20 km nie było przyjemne - wymagające i mocne podejście na Czantorię 😓😖🫣, W nagrodę kofola pod wieżą widokową !😋 później zejście po stoku narciarskim, tylko po to żeby rozpocząć ostatnie na całym szlaku podejście na Równicę. Nooo i w końcu Ustroń. Do końca nie wieżyłam chyba, że to zrobiłam, że się udało. Sama jestem z siebie dumna 😁😎

Dziękuję wszystkim osobom, które wspierały mnie i wirtualnie pchając moją kropkę do przodu, osobom które pisały, dzwoniły - to bardzo miłe. Dziękuję osobom, które poznałam na szlaku, tym z którymi zamieniłam tylko kilka zdań i tym, z którymi spędziłam wspólnie na szlaku kilka dni. Dzięki wszystkim agoturystykom i schroniskom, które ułatwiały wędrówkę. Dziękuję moim Oli i Weronice, które opiekowały się przez dwa tygodnie moim kitku 🐱 Wielkie podziękowania dla Aleksandra Bańa, że przyjechała po mnie aż do Ustronia!! I dziękuję, też sobie, że dałam radę !!😻🥰 Wspaniały czas, Beskidy zostały w moim serduszku ! 😍🗻

Zrobiłam to ! Mam KROPKĘ!!WOŁOSATE - USTROŃ GSB ZROBIONE W 15 DNI !! 😀😀😀😀😀😀😀
18/08/2024

Zrobiłam to ! Mam KROPKĘ!!

WOŁOSATE - USTROŃ
GSB ZROBIONE W 15 DNI !! 😀😀😀😀😀😀😀

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 13Markowe Szczawiny - Schronisko Rysianka 34 kmKolejny dzień na trasie, niby ki...
17/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 13

Markowe Szczawiny - Schronisko Rysianka 34 km

Kolejny dzień na trasie, niby kilometrów nie dużo ale jakoś ciężko się szło. Organizm chyba powoli ma już dosyć i domaga się odpoczynku. Poranek to jajeczniczka, kawka i ciasto zjedzone na Markowych Szczawinach ☕️. Ten etap GSB położony był niemal w całości wzdłuż Polsko - Słowackiej granicy. Pierwszy cel tego dnia Baza Namiotowa Głuchaczki - tam postój, chwilowy odpoczynek dla zmęczonych stóp. Zazwyczaj po zjedzeniu czegoś słodkiego idzie się przez jakiś czas lepiej i tym razem też tak było.🙂 Kolejna chwila wytchnienia dawne przejście graniczne na Przełęczy Glinnej - tutaj uratowała mnie zimna Kofola a nawet dwie zimne Kofole.🥤 Jakie to było dobre. 1,5 godziny zajęło wejście na Halę Miziową, gdzie zaplanowałam sobie kolejny jedzeniowy postój- była czosneczkowa i jabłecznik 🍰:) Naprawdę dzień się ciągnął, trzeba było się motywować różnymi nagrodami. Ostatnie 7 km do Schroniska PTTK na Rysiance mocno się dłużyło, tempo marszu spadło. Na szczęście szlam z trzema innymi osobami więc próbowaliśmy wszyscy udawać, że dobrze się bawimy 🙃 Trudny dnia zostały wynagrodzone w schronisku - śpiewy przy akompaniamencie gitary, wieczorne górskie rozmowy i póki zmrok nie zapadł piękne widoki m.in na Babią Górę I Pilsko. Było pięknie. 😻😻

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 12Bystra Podhalańska- Schronisko PTTK Markowe Szczawiny 32 kmJuż dwunasty dzień...
15/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 12

Bystra Podhalańska- Schronisko PTTK Markowe Szczawiny 32 km

Już dwunasty dzień za mną, samej trudno mi uwieżyć, że prawie dwa tygodnie spędzam na moim spacerze 🙂 Rano razem z resztą ekipy GSBowiczów spiących w agroturystyce zorganizowaliśmy pyszne śniadanko - pomidorki, jajeczniczka, pyszna kawka z mleczkiem 🍅☕️ Wszyscy razem ruszyliśmy na szlak. Dzięki temu towarzystwu szło się dziś naprawdę fajnie. Dobra ekipa się z nas stworzyła, a głupotki, opowiastki itp. sprawiły, że czas szybciej płynął😻 Pierwsze 13 km to podejście i zwiedzanie pasma Policy. Zostawiłam za sobą Pogórze Orawsko - Jordanowskie i weszłam w Beskid Żywiecki. Pierwsza przerwa na kawkę w Schronisku PTTK na Hali Krupowej. Tam wróciły wspomnienia z zimowego wyjazdu z moimi kochanymi Super Laskami z KWO 🥰. Następne kilkanaście km to wycieczka przez pasmo Policy, aż do Przełęczy Krowiarki - tu były niemałe obawy o deszcz i burzę - na szczęście spadł tylko drobny kapuśniaczek 🌦 Krótka przerwa, zakup biletu do Babiogórskiego Parku Narodowego i creme de la creme dziejszego dnia wejścia na Babią Górę. Zyskałam siłę i moc. Szło się super, skróciłam nawet czas podejścia 😮😎 Pogoda się poprawiła, wyszło słonko i było czadersko 🌤🌞 Na Babiej nawet nie wiało ! Widok na Tatry był rozmyty ale cała reszta bajka, przepiękne chmury, promienie słońca i górki! Tego mi bylo trzeba! Przypominam tylko, że Babia Góra to kolejny szczyt z korony gór polski - najwyższa w Beskidzie Żywieckim 🗻 Niestety w końcu trzeba było ruszyć się dalej. Zejście do Przełęczy Brona poszło sprawnie, nieco dłużyła mi się końcówka szlaku do Schroniska PTTK Markowe Szczawiny. Na poprawę humoru - smażony ser 😋a teraz czas spać, bo jutro kolejny etap....🙃

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 11 Turbacz - Bystra Podhalańska 38 kmJa już na Hali Krupowej... mozolne wdrapyw...
15/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 11

Turbacz - Bystra Podhalańska 38 km

Ja już na Hali Krupowej... mozolne wdrapywanko na Pasmo Policy. A tym czasem wczoraj bylo tak...I wesoło i trudno chwilami 😉 Nocleg w Schronisko Górskie PTTK na Turbaczu bardzo fajny, kilka osób w pokoju również próbowało zrobić GSB więc wymieniliśmy doświadczenia i spostrzeżenia 😎 Start na szlak jak zwykle około 8.00. I od razu sukces kolejny szczyt korony gór polski zdobyty - Turbacz - najwyzszy w Gorcach🏔 😍 Trudy wycieczki rekompensowały widoki m.in. na Tatry, Babią Górę i Małą Fatra🗻. Kolejne km do zejście z Gór do Rabki, po drodze dwa schroniska - Stare Wierchy i Maciejowa. W Rabce Zdr. relax - kawka i lody 😋🍦 Następną atrakcją było przejście pod zakopianką - dziwne uczucie 🙃 kolejne kilometry troche nudne szutrowo - asfaltowe... Pod sklepem w Wysokiej przerwa na coś slodkiego 🥯. Dalej do Jordanowa - tam zimna cola i oby do Bystrwj Podhalańskiej. W agoturystyce bardzo mile spotkanie - kilka osob poznanych wcześniej na szlaku też tam spało wiec mieliśmy małą posiadowkę przy piwku 🍻 Konkluzja że spotkanie oddamy wszystko za "ibuprom stopy" 🙈😂

A pod Zakopianką chodzi się tak :D
14/08/2024

A pod Zakopianką chodzi się tak :D

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 10Krościenko - Schronisko na Turbaczu 34 kmPobudka jak zwykle po 6.00 rano. Śni...
13/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 10

Krościenko - Schronisko na Turbaczu 34 km

Pobudka jak zwykle po 6.00 rano. Śniadanko, pakowanko itp. wyjście około 8.00, po trasie jeszcze zakupy ;) Następnie mozolne 10 km podejścia pod Lubań...🥴Za to w nagrodę była wieża widokowa oraz co chwilę wspaniałe widoki na Tatry 😍 Zejścia z Lubania ehh... do najprzyjemniejszych nie zapiszę - dużo luźnych kamieni... Kolejne kilkanaście kilometrów do Przełęczy Knurowskiej to bardzo fajny spacer. Później mocniejsze podejście na Kiczorę i na koniec łagodne przejście przez Hale Długą i Wolnicę (owieczki się pasły) do Schronisko Górskie PTTK na Turbaczu . Noo trzeba przyznać, że fajnie w tych Gorcach :) widoki przepiękne 😍🏔🗻 To był dobry dzień, dobrze się szło-może to dzięki porannej dawce ibupromu? 🤣

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 9Schronisko Cyrla - Krościenko nad Dunajcem 34 kmWidokowy dzień...:) ale od poc...
12/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 9

Schronisko Cyrla - Krościenko nad Dunajcem 34 km

Widokowy dzień...:) ale od początku... Super nocleg w Schronisko Cyrla. Dostałam przytulny pokój z ogromnym łóżkiem i pięknym widokiem z balkonu - tak to można podróżować! 🥰 Wyszłam na szlak około 8.00 - te starty może nie aż takie wczesne ale wiadomo, że i tak cały dzień zleci na wędrowaniu więc rano trudno się zmusić do pośpiechu. Poza tym dziś nawet było rozciąganie przez wejściem 😎 Pierwsze 4 km z górki do Rytra, tam podziwianie zamku oraz najciekawszy punkt programu tej wycieczki - Biedra🐞 🤣 Po ponad tygodniu w głuszy dziwne uczucie ale zakupy udane - owoce🍇, warzywa🍅, no i słodyczki🍬🍫 😋 Później mozolne podejście w kierunku Radziejowej🗻🏔. Pierwszy ale nie ostatni szczyt z korony polskich gór Radziejowa - najwyższa w Beskidzie Sądeckim. Super piękne widoki m.in. na Jaworzynę Krynicką, Turbacz, Mogielicę, Babia G., Pilsko noo i oczywiście na Taterki 😍. Dziś pierwszy raz było je widać! Od Schroniska PTTK na Przehybie miało być już tylko z górki...no ale było jak było🫣. Dosyć nieprzyjemny, mocno kamienisty szlak - zmęczone stopy odczuwały dużą niechęc do podłoża 🤣🤣 Nocleg w centrum Krościenka a na kolację pizza, również pierwsza na całym szlaku!

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM Dzień 8Banica - Schronisko Cyrla 43 km !!😮Połowa GSB za mną, Beskid Niski za mną,  dz...
11/08/2024

OSTRA NA GŁÓWNYM SZLAKU BESKIDZKIM

Dzień 8

Banica - Schronisko Cyrla 43 km !!😮

Połowa GSB za mną, Beskid Niski za mną, dziś weszłam na teren Beskidu Sądeckiego - błota póki co zdecydowanie mniej 🙂🙃Najdłuższa zaplanowana trasa na tej wyciełce....🥴 Wstałam jakoś po 5.00 rano, dziś wyjście miało być wcześniej niż zazwyczaj. Na śniadanko wiejskie jajeczka, kupione wczoraj od gospodyni.... Start okolo 6.30. Pierwsze kilkanaście km szło dobrze, chociaż były ostrzejsze podejścia. Mijając Mochnaczkę Niżną było słychać kościelne pieśni idealnie pasujące do sielskich krajobrazów- łąki, konie, owieczki... 🐑🐎 Postój w Krynicy Zdrój - Żabka- hod-dog, kawka, banan, sok pomidorowy (wiem razem to dobrze nie brzmi ale da się zjeść 😋), później chwila na zwiedzanie części kurortowej miasta, noo i trzeba było ruszać na szczyt Jaworzyny Krynickiej. Poszło lepiej niż się spodziewałam, u góry mała nagroda🍺 ! Ehh niestety mimo tego, że już dużo energii poszło to nie był koniec wędrówki - zostało jeszcze jakieś 20 km do celu. Końcówka to ból istnienia, ból stóp i ogólnie niechęc 😶 - próbowałam jednak poprawić sobie humor jedzeniem różnych dobrych rzeczy🍬. Poza tym inny GSBowicz towarzyszył mi na ostatnim dziejszym odcinku i rozmową próbowaliśmy ukryć ogromne zmęczenie. Udało się, nagle na leśnej polanie zobaczyłam to właściwe schronisko. Udało się nawet załapać na pyszną zupkę borowikową 🍄 Teraz czas na sen i regenerację 😴

Adres

Wroclaw

Telefon

+48607455856

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Ostra na szlaku - Monika Ostrowska Przewodnik Sudecki umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Ostra na szlaku - Monika Ostrowska Przewodnik Sudecki:

Widea

Udostępnij