12/02/2024
Zagadka: jakie zwierzątko odwiedziło cerkwisko? Podpowiedź w zdjęciach...
Berehy Górne (Brzegi Górne) to położona pomiędzy połoninami Caryńską i Wetlińską, nieistniejąca dziś wieś. Jest tu w zasadzie jedno "gospodarstwo", pole namiotowe a w sezonie turystycznym działa punkt kasowy BdPN. Wieś lokowana była w dobrach sobieńskich Kmitów, pierwsza wzmianka o niej pochodzi z roku 1580. W 1589 podzielono ją między Fredrów i Tarnawskich, potem trafia w ręce Stadnickich i Ossolińskich, Mniszchów a po nich wielu innych. Od 1921 w rękach Władysława Serwatowskiego.
Przed II wojną Berehy liczyły 121 domów, rozciągały się od przełęczy Wyżniańskiej do Wyżnej. W roku 1946 wysiedlono do ZSRR wszystkich mieszkańców, zajmujących wówczas 128 gopodarstw a zabudowania wsi zniszczono.
Cmentarz i miejsce po cerkwi znajdują się na wzgórku, przy czerwonym szlaku wiodącym na Połoninę Caryńską, ok. 200m od skrzyżowania dróg Wetlina - Ustrzyki Górne - Dwernik, na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Pierwsza cerkiew w Berehach wzmiankowana była w 1589 roku, kolejną zbudowano w 1820. Był to obiekt murowany, wzniesiony na planie prostokąta o przybliżonych wymiarach 20x10m. W roku 1897 na jej miejscu wzniesiono kolejną - tym razem drewnianą - cerkiew pw. św. Michała Archanioła (poprzednie miały to samo wezwanie). Należała do parafii w Jaworcu. Prezentowała styl bojkowski, była trójdzielna, orientowana, z charakterystycznym dla stylu daszkiem okapowym (np. Smolnik nad Sanem, Liskowate, nieistniejący Chrewt). Przy czym są to głównie przypuszczenia, oparte na pomiarach zachowanej podmurówki. Nie zachowały się plany, ani zdjęcia tej cerkwi, lub nie ujrzały jeszcze światła dziennego - bo i taka możliwość istnieje. Pierwszym parochem (proboszczem) był od 1820 roku ks. Jan Lewicki, ostatnim - Osyp Jarosewycz od 1938.
Cerkiew została spalona w roku 1946, na jej miejscu stał drewniany krzyż, ustawiony w roku 1988 - obecnie mocno już zniszczony stoi oparty o drewnianą konstrukcję. Zachowały się fragmenty podmurówki oraz kamienne płyty, które były wyłożone pod ścianami cerkwi pod daszkiem okapowym. Krzyże wieńczące kopuły cerkwi zostały przekazane Sz. Modrzejewskiemu (Magurycz) i znajdują się w jego zbiorach.
Liczba wiernych wynosiła 527 w roku 1890, 466 w 1918r i 825 w roku 1938. Ogółem liczba mieszkańców według spisu powszechnego z roku 1921 wynosiła: 455 osób narodowości rusińskiej i 82 osoby narodowości polskiej - w sumie 527 mieszkańców. Cmentarz cerkiewny znajdował się bezpośrednio przy cerkwi. Cmentarz grzebalny - na północ od niej, ma wymiary ok. 50x140m. Otoczony murkiem z łamanego kamienia, zachowanym we fragmentach. Do początku lat 60 XX wieku stało tu ponad 100 nagrobków. Wówczas to większość z nich przerobiono na tłuczeń i zużyto do budowy trasy obwodnicy. Zachowało się 11 nagrobków. Część mogił oznaczona jest niewielkimi kamieniami, wbitymi w ziemię ostrzejszym końcem. W Berehach kultywowan była tradycja przewożenia zmarłego na cmentarz saniami - bez względu na porę roku. Robiono tak jeszcze w latach 30 XXw.
Najbardziej charakterystyczne dla tego cmentarza nagrobki są autorstwa Hrycia Buchwaka - miejscowego kamieniarza a zdobią je geometryczne ornamenty. Wykonał on również nagrobek dla siebie.
Składał się na niego piaskowcowy cokół z kutym, żelaznym krzyżem. Krzyż - podobnie jak na większości pozostałych nagrobków - nie zachował się.
Inskrypcje i symbole znajdują się na każdej stronie cokołu. Inskrypcje są bardzo długie, mocno ściśnięte (maksymalne wykorzystanie miejsca, brak przerw między wyrazami, itp.), pisane cyrylicą, nietypowe - autor zwraca się w nich do żony, dzieci, oddaje Bogu, pociesza.
Oprócz inskrypcji na swoim nagrobku Hryć Buchwak wykuł trzy symbole religijne: krąg, krzyż oraz kielich. Kielich to symbol Eucharystii, krąg jest symbolem jedności i doskonałości.
W sierpniu roku 1989 i 1994 nagrobki były konserwowane a cmentarz porządkowany - podczas obozów organizowanych przez Społeczną Komisję Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej przy ZG ToNZ w Warszawie (obozy "Nadsanie" pod kierunkiem S. Krycińskiego, obecnie komisja nie istnieje). W roku 2010 dalsze prace prowadzone były przez Stowarzyszenie "Magurycz" kierowane przez Szymona Modrzejewskiego, współorganizatora poprzednich obozów (Nadsanie obecnie również nie istnieje, w roku 1997 zawiązała się Nieformalna Grupa Kamieniarzy "Magurycz" organizująca obozy konserwatorskie o tym samym charakterze). Sz. Modrzejewski swoją "przygodę" z ratowaniem cmentarzy rozpoczął własnie od cmentarza w Berehach, którym po raz pierwszy zainteresował się w roku 1987.
Stan cmentarza w Berehach jest obecnie dobry, jeden z lepszych jeśli chodzi o tego typu nekropolie. Jest ogrodzony (BdPN) i odkrzaczony, nie zarasta zielskiem jak większość innych cmentarzy. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku jego położenie. Oprócz położenia na szlaku czerwonym na P. Caryńską, stanowi również jeden z przystanków mało znanej ścieżki: Ścieżka dendrologiczno-historyczna "Berehy Górne"
źródło tekstu: https://www.twojebieszczady.net/st_cerkwie/cmentarz_berehy.php